33
Podsumujmy więc zebrane dotychczas informacje i wnioski:
proroctwo o 70 tygodniach (490 latach) rozpoczyna się w roku wydania przez perskiego władcę
Artakserksesa, to jest w 457 r. p.n.e.;
do pojawienia się Mesjasza-Wodza miało minąć 7 i 62 tygodnie (69 tygodni = 483 lata);
tym sposobem wyznaczono datę namaszczenia Jezusa – chrztu Jezusa – na rok 27 n.e.;
ewangelista św. Łukasz wspomina, iż Jezus rozpoczynając publiczną działalność miał około 30
lat;
to wskazywałoby najpóźniej na 4 r. p.n.e. jako datę narodzin Jezusa; jednak śmierć Heroda
Wielkiego wiosną 4 r. p.n.e. wyklucza możliwość narodzenia się Jezusa
na jesieni tego samego
roku, więc najpóźniej Jezus urodził się na przełomie września i października 5 r. p.n.e.;
wiemy, iż mnich Dionizjusz Mały popełnił błąd w obliczaniu daty narodzin Jezusa
i faktycznie nie przypada ona na 1 r. n.e. (czy tzw.
1 rok po Chrystusie);
Łukasz wspomina, iż miał wtedy miejsce spis ludności na
terenie cesarstwa, jaki wydał cesarza
Oktawian August, który panował w latach 27 r. p.n.e. – 14 r. n.e.;
ewangelista sprawozdaje również, że w tym czasie namiestnikiem Syrii był Kwiryniusz;
z zapisów Józefa Flawiusza wiemy, że Kwiryniusz został namiestnikiem Syrii dopiero
w 6 r. n.e. i wtedy dokonał spisu, jednak charakterystyka spisu opisanego przez ewangelistę
Łukasza jest nieco odmienna i wskazywać może na spis, o którym nie posiadamy żadnych
informacji (co nie jestem dowodem na to, że takiego spisu nie było);
być może Łukasz, spisując tekst Ewangelii, pomylił
Publiusa Sulpiciusa Quiriniusa z
Publiusem
Quinctiliusem Varusem;
w związku z powyższym można uznać, że Jezus urodził się najpóźniej w 5 r. p.n.e.;
Łukasz wskazywał także na szereg osób, które zajmowały prominentne stanowiska
w czasie działalności Jana Chrzciciela i chrztu Jezusa (który ustaliliśmy na podstawie wyliczeń
Dn 9,24-27 na rok 27 n.e.);
był to 15. rok panowania cesarza Tyberiusza, który panował od 14 r. n.e., tak więc
wskazywałoby to na rok 29 n.e.; jednak wiemy o koregencji (współpanowaniu) Tyberiusza
jeszcze za życia Oktawiana Augusta od 12 r. n.e. – i w tej rachubie faktycznie 15. rokiem
panowania Tyberiusza byłby rok 27 n.e.;
Poncjusz Piłat był prefektem Judei w latach 26 – 36/37 r. n.e.;
Herod Antypas panował jako tetrarcha Galilei w latach 4 r. p.n.e. – 39 r. n.e.;
Filip był tetrarchą Iturei i Trachonu w latach 4 r. p.n.e. – 34 r. n.e.;
Nie znamy dokładnej daty panowania Lizaniasza, jako tetrarchy Abileny, jednak pomimo faktu,
iż Flawiusz jedynego Lizaniasza związanego z Abileną umiejscawiał w I w. p.n.e.,
to po odkryciu inskrypcji świątynnej wiemy, że był także drugi Lizaniasz (niekiedy nazywany
młodszym), a inskrypcja powstała za panowania Tyberiusza, jednak przed śmiercią jego matki
– Liwii, a więc w latach 14 – 29 n.e.;
Kajfasz był arcykapłanem w latach 18 – 36 n.e., a jego teść – Annasz, który był faktycznym
arcykapłanem (z woli ludu żydowskiego), żył do ok. roku 40 n.e.
Wszystkie powyższe informacje albo potwierdzają wyliczenia z proroctwa Daniela i informacje
z Ewangelii św. Łukasza, albo im nie zaprzeczają.
Powyższe rozważania, choć dość rozległe, to jednak pozwoliły nam na ustalenie znaczenia
tekstu Dn 9,25, który brzmiał: „Ty zaś wiedz i rozumiej: Od chwili, kiedy wypowiedziano słowo,
że nastąpi powrót i zostanie odbudowana Jerozolima, do Władcy-Pomazańca - siedem tygodni
i sześćdziesiąt dwa tygodnie; zostaną odbudowane dziedziniec wał, w czasach jednak pełnych ucisku”.
Wyznaczyliśmy więc początek tego proroctwa na rok 457 p.n.e. oraz doszliśmy do daty
27 r. n.e., po dodaniu 483 lat (symbolicznych
7 tygodni i 62 tygodni, czyli 69 tygodni).
Był to czas, kiedy miał pojawić się Władca-Pomazaniec (albo jak tłumaczy to Biblia Gdańska: Mesyjasz
wódz), czyli kiedy Jezus z Nazaretu przyjął chrzest od Jana Chrzciciela w rzece Jordan, mając (według
sprawozdania ewangelisty Łukasza) wtedy około 30 lat. Warto podkreślić, iż słowo Władca (Wódz),
czyli hebrajskie słowo odnosi się zarówno do króla (2 Sm 6,21; 7,8; 1 Krl 1,35) jak i do arcykapłana
w świątyni (1 Krn 9,11). Jezus pochodził z rodu Dawida, najwybitniejszego króla Izraela, któremu Bóg
34
obiecał, iż jego potomek obejmie wieczne panowanie na tronie Izraela (2 Sm 7,12-16), dlatego też
posiadał formalne wymagania aby otrzymać tytuł królewski. Gdy prorok Izajasz opisuje
namaszczenie
Mesjasza Duchem Świętym, mówi o nim różdżka z pnia Jessego, a Jesse (lub Isaj) był ojcem Dawida.
Jednocześnie autor Listu do Hebrajczyków upatruje w Jezusie arcykapłana ludzkości (np. Hbr 4,14-16).
Zatem tytuł Wódz może wskazywać na te dwie funkcje Jezusa – króla i arcykapłana.
Kolejnym fragmentem proroctwa są wersety Dn 9,26.27: A po sześćdziesięciu dwóch
tygodniach Pomazaniec zostanie zgładzony i nie będzie dla niego… Miasto zaś i świątynia zginie wraz
z wodzem, który nadejdzie. Koniec jego nastąpi wśród powodzi, i do końca wojny potrwają zamierzone
spustoszenia. Utrwali on przymierze dla wielu przez jeden tydzień. A około połowy tygodnia ustanie
ofiara krwawa i ofiara z pokarmów. Na skrzydle zaś świątyni będzie ohyda ziejąca pustką i przetrwa aż
do końca, do czasu ustalonego na spustoszenie.
W powyższym tekście zauważamy, iż pierwsza połowa wersetu 26. i 27. traktują
o Mesjaszu, natomiast druga połowa tych wersetów dotyka kwestii zburzenia Jerozolimy
i świątyni przez „Wodza przyszłego”. Dla lepszego zobrazowania zaprezentowano powyższe
w Tabeli 4.:
Tabela 4. Podział treści ze względu na zagadnienie w wersetach 9,26.27
Dn 9,26
Dn 9,27
dotyczy Mesjasza
A po sześćdziesięciu dwóch tygodniach
Pomazaniec zostanie zgładzony i nie
będzie dla niego…
Utrwali on przymierze dla wielu przez
jeden tydzień. A około połowy tygodnia
ustanie ofiara krwawa i ofiara
z pokarmów.
dotyczy wodza
przyszłego
Miasto zaś i świątynia zginie wraz
z wodzem, który nadejdzie. Koniec jego
nastąpi wśród powodzi, i do końca
wojny potrwają zamierzone
spustoszenia.
Na skrzydle zaś świątyni będzie ohyda
ziejąca pustką i przetrwa aż do końca,
do czasu ustalonego na spustoszenie.
Ostatni tydzień rozpoczyna się w 27 roku n.e. wraz z chrztem Jezusa i Jego publiczną służbą.
Jak wiemy z ewangelii po 3,5-letniej służbie zostaje ukrzyżowany, a symboliczny gest rozdarcia się od
góry świątynnej zasłony na dwoje, wskazywał na ustanie systemu ofiarniczego (Mt 27,50.51)
57
. Biorąc
pod uwagę, że dekret Artakserksesa został wydany jesienią, a Chrystusa jak wiadomo ukrzyżowano
wiosną (podczas święta paschy), dochodzimy do wniosku, iż była to wiosna 31 r. n.e.
Dla zauważanie głębi tekstu należy wspomnieć, iż hebrajskie słowo karat przetłumaczone jako
zabity (odnośnie Mesjasza) oznacz dosłownie
rozciąć,
zgładzić lub
zawrzeć przymierze (w zależności od
kontekstu). Słowo to nawiązuje do rozcinania ofiar podczas zawierania przymierzy (między ludźmi, albo
między Bogiem a człowiekiem). Oto kilka fragmentów Pisma Świętego, w których użyto tego właśnie
terminu: „Wtedy Pan rzekł: «Wybierz dla Mnie trzyletnią jałowicę, trzyletnią kozę i trzyletniego barana,
a nadto synogarlicę i gołębicę». Wybrawszy to wszystko, Abram poprzerąbywał je wzdłuż na połowy
i przerąbane części ułożył jedną naprzeciw drugiej; ptaków nie porozcinał. (…) Wtedy to właśnie Pan
zawarł przymierze z Abramem, mówiąc (…)” (Rdz 15,9.10.15);
„Zgromadźcie Mi moich umiłowanych,
którzy zawarli ze Mną przymierze przez ofiarę” (Ps 50,5); „Sefora wzięła ostry kamień i
odcięła
napletek syna swego (…)” (Wj 4,25); „Mojżesz wziął krew i pokropił nią lud, mówiąc: «Oto krew
przymierza, które Pan
zawarł z wami na podstawie wszystkich tych słów»” (Wj 24,8).
Po przedstawieniu przykładów użycia tego słowa jest oczywiste, co anioł Gabriel, miał na myśli,
mówiąc: Mesjasz będzie karat (rozcięty) – to znaczy, że nawiązywał do przymierza między Bogiem
a ludzkością, jakie zostało zawarte na podstawie śmierci Mesjasza, to jest, gdy Jezus został
ukrzyżowany. Sam Jezus nawiązuje do idei przymierza, gdy podczas ostatniej wieczerzy paschalnej
mówi: „to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów”
(Mt 26,28).
57
Por. Hbr 9,8-10.