Konformizm sztuka ulegania



Yüklə 27,67 Kb.
Pdf görüntüsü
tarix02.10.2017
ölçüsü27,67 Kb.
#2926


Konformizm - sztuka ulegania

   


Marta Stolarska

 Rok: 


 Wydawnictwo: 

 Miejsce wydania: 

  

Wstęp

"Mistrz Li pisze o sobie, że podobnie jak Budda i Jezus jest istotą wyższą, która ma

dopomóc ludzkości w przezwyciężeniu zła. Nakazuje swoim zwolennikom unikanie lekarzy i

kurowanie się siłą własnej woli - za pomocą wyzwolonej energii, która tkwi 3 cm poniżej pępka.

Każdy adept wschodnioazjatyckich sztuk walki wie, gdzie koncentruje się siła, która pozwala

zadać przeciwnikowi druzgocący cios. Na razie ciosy spadają na organizację, którą stworzył

Li."[1] 

 Mistrz Li, Sun Myung Moon, Shree Bhagwan Rajneesha, Bruno Gröning - długo można by

wymieniać nazwiska duchowych przywódców, którzy swoją charyzmą i umiejętnością

przekonywania, potrafią omamić tysiące ludzi, pozbawiając ich nie tylko samodzielności i

swobody myślenia, ale także pieniędzy z kont bankowych.  Jeden człowiek ma w sobie

wystarczająco dużo siły, aby przejąć całkowita kontrolę nad grupą innych ludzi. W dodatku robi

to w taki sposób, że nie czują się oni pokrzywdzeni czy wykorzystani. Wręcz przeciwnie - są

przekonani, że dostąpili wyjątkowego zaszczytu obcowania z istotą najwyższą w osobie guru.

Czują się wyróżnieni, szczęśliwi i spełnieni. Doświadczają tego, o czym - jak im się wydaje -

przez całe życie marzyli.  Działają bezrefleksyjnie i bezwolnie, mając głębokie poczucie, że tak

musi być i tak jest najlepiej dla nich.  Zachowują się tak, dlatego że ulegają sile autorytetu? A

może, pozostając w poczuciu głębokiej wspólnoty i porozumienia z grupą, nie potrafią się

wyzwolić spod jej wpływu? 

 Pojęciem, które mogłoby być pomocne w wyjaśnieniu tego zjawiska, jest konformizm. W wielu

pracach, traktujących o wpływie społecznym, konformizm definiuje się jako pewnego rodzaju

zmianę w zachowaniu na skutek rzeczywistego bądź wyobrażonego wpływu innych ludzi [2].

Psychologia społeczna nie próbuje oceniać, wartościować podporządkowywania się wpływowi

społecznemu w kategoriach "dobry - zły", czy "mądry - głupi". Stara się

natomiast wyjaśniać przyczyny, opisywać sytuacje i uwarunkowania, które sprzyjają

zachowaniom konformistycznym.  Przyjmuje się, że konformizmowi sprzyjają dwa rodzaje

sytuacji: 

 I. Gdy z zachowań innych ludzi czerpiemy informacje, jak mamy się sami zachować

(konformizm informacyjny). 

 II. Gdy podporządkowujemy się grupie, aby uniknąć ośmieszenia czy też odrzucenia przez

grupę (konformizm normatywny). 

Konformizm informacyjny - ty wiesz lepiej, co mam teraz zrobić

 1 / 4



Konformizm - sztuka ulegania

 Życie codzienne dostarcza nam wielu sytuacji, w których do końca nie wiemy, jak się zachować

- ile razy pocałować ciocię na powitanie, czy leżący na ulicy człowiek to pijak czy może dostał

właśnie ataku serca? Te i inne pytania pomagają nam rozstrzygnąć inni ludzie. Obserwując ich

zachowanie, które jest pewną informacją, możemy łatwiej podjąć decyzję, co jest słusznym

zachowaniem. Nawet jeśli nie jesteśmy do końca przekonani, co do słuszności tego, jak

postępują inni, to możemy się szybko nauczyć wierzyć w definicję sytuacji, którą nam

przedstawili. Zjawisko to nazywa się prywatną akceptacją i zostało potwierdzone na drodze

eksperymentalnej (np. eksperyment Sherifa, por. [1] s. 269). Warto dodać, że konformizm

informacyjny obejmuje nie tylko zachowania, ale również emocje - to inni mogą być dla nas

dobrym źródłem informacji, co powinniśmy w danej sytuacji czuć - strach, żal, smutek, a może

radość. Szybkie rozprzestrzenianie się emocji i zachowań w tłumie zostało nazwane przez

Gustava Le Bon’a indukowaniem. Jedną z form indukowania może być tzw. psychoza tłumu,

która polega na tym, że w pewnej grupie ludzie zaczynają odczuwać podobne fizyczne objawy,

bez wyraźnej przyczyny. Informacja o pojawieniu się danego objawu rozprzestrzenia się bardzo

szybko wraz z jakąś teorią wyjaśniającą. W miarę upływu czasu coraz większa liczba osób

zaczyna dostrzegać u siebie te objawy i tłumaczy je w ogólnie przyjęty sposób, nawet jeśli byłby

najbardziej absurdalny i nieprawdopodobny. Ogromną rolę w rozprzestrzenianiu się psychozy

tłumu odgrywają media, dlatego ważne jest, żeby wykorzystać ich potencjał do przekazywania

logicznych wyjaśnień. 

 Konformizm informacyjny ma miejsce w następujących sytuacjach: 

 gdy sytuacja jest niejasna 

 gdy mamy mało czasu na zaplanowanie działania 

 gdy innych ludzi postrzegamy jako ekspertów 

Ważne jest, żeby zdawać sobie sprawę z negatywnych konsekwencji konformizmu

informacyjnego (np. psychoza tłumu) i zawsze próbować formułować własne definicje

niejasnych sytuacji. Oczywiście można zasięgnąć opinii ekspertów pod warunkiem, że akurat

znajduje się jakiś w pobliżu i rzeczywiście jest ekspertem. 



Konformizm normatywny - jeśli postąpię inaczej niż ty, przestaniesz mnie lubić

   


Będąc członkiem jakiejś grupy, decydujemy się na podporządkowanie się jej zasadom - 

określają one, jakie zachowania i postawy są akceptowane przez grupę. Te reguły grupowe (nie

zawsze formułowane wprost) nazywane są w psychologii społecznej normami grupowymi. Jeśli

chcemy być akceptowani i lubiani przez grupę, to musimy zastosować się do tych norm, inaczej

mówiąc, musimy ulec normatywnemu wpływowi społecznemu. Otrzymujemy w zamian różne

psychologiczne korzyści - aprobatę, akceptację, poczucie przynależności i spójności, sympatię,

dobre samopoczucie, itp. Normatywny wpływ społeczny tym różni się od informacyjnego, że

może odbywać się bez prywatnej akceptacji. Nie musimy być przekonani o słuszności danych

zachowań, co więcej, możemy nawet zdawać sobie w pełni sprawę, że postępujemy

niewłaściwie, a mimo to ulegamy pokusie podporządkowania się.   

Jakie są możliwe konsekwencje oparcia się normatywnemu wpływowi społecznemu? Jeśli ktoś

nagle odważy się złamać znaną wszystkim regułę grupową, to może liczyć się z następującymi

zachowaniami grupy: 

 oburzenie, irytacja, złość, rozczarowanie itp. innych członków 

 podjęcie prób przekonania, że zachowanie nonkonformistyczne z punktu widzenia danej

 2 / 4



Konformizm - sztuka ulegania

grupy jest "złe" i grozi odrzuceniem 

 gdy próby przekonywania nie odniosą skutku, następuje odrzucenie przez grupę 

Jak widać cena za pozostanie nonkonformistą jest wysoka - jest nią wyłączenie z najbliższego

środowiska, często bez możliwości powrotu.  

 Normatywny wpływ społeczny to nie tylko reguły funkcjonowania małych grup, ale również

większych społeczności. Można tego doświadczyć w skali całego kraju, kontynentu - 

przykładem może być podążanie za modą. Wiek XX obfitował w szokujące zmiany w sposobie

ubierania się - różne długości, kolory, dodatki, fryzury - porzucano jeden styl na rzecz kolejnego

- skrajnie odmiennego. Niemal każde dziesięciolecie wnosiło coś nowego, burząc stary

porządek. Jednakże moda to nie tylko sposób ubierania się, ale również styl życia - rodzaj

uprawianego sportu, sposób spędzania wolnego czasu, itd. Kilka lat temu świat dziecięcy został

opanowany przez Pokemony, teraz modny jest Harry Potter. Młodzież na ulicach nie gra już w

streetball, ale we frisbie i "zośkę".  Po tych modach przyjdzie kolej na następne,

pozostanie jedynie wciąż ta sama silna pokusa podporządkowania się i bycia jednym z nich. 

  Warto wspomnieć, że wiele norm tak silnie jest wpisanych w naszą psychikę, że postępujemy

według nich bezrefleksyjnie, nie zastanawiając się nad ich działaniem. Nasze zachowanie

przypomina wtedy działanie automatycznego pilota - dokładnie wiemy, co trzeba w danej chwili

zrobić, nie tracąc czasu na myślenie. Powyższe zjawisko nazywane jest bezrefleksyjnym

konformizmem. Dobrą stroną tego mechanizmu jest to, że w wielu przypadkach zyskujemy na

czasie i nie zastanawiamy się nad sprawami oczywistymi. Jednakże istnieje tu poważne

niebezpieczeństwo, że potraktujemy bezrefleksyjnie również taką sytuację, która wymagałaby

głębszego i dłuższego zastanowienia się. Przykładem normy, której często podporządkowujemy

się bezrefleksyjnie, jest norma wzajemności.  Jest to norma społeczna, która wymaga, żeby

otrzymując coś dobrego od innej osoby, zawsze zrewanżować się tym samym. Normę tę do

granic możliwości i przyzwoitości wykorzystują akwizytorzy, sprzedawcy, którzy ofiarowując

nam drobny upominek, oczekują, że zrewanżujemy im się, kupując jakiś ich produkt.   

 Na szczęście nie zawsze ulegamy wpływowi innych. Zgodnie z teorią wpływu społecznego

Bibba Latanégo ([2], s. 290) możemy wyróżnić konkretne warunki, które sprzyjają

konformizmowi normatywnemu: 

   

 grupa liczy trzy lub więcej osób 



 grupa jest ważna, atrakcyjna 

 grupa jest jednomyślna - ma te same poglądy, przekonania, wartości 

 uwarunkowania kulturowe 

 cechy osobowości - niska samoocena, duża potrzeba aprobaty 

Mając na uwadze fakt, że w niektórych sytuacjach bezrefleksyjny konformizm może być

tragiczny w skutkach, trzeba pamiętać, że czasem warto pozwolić sobie na zachowanie

nonkonformistyczne. Zwłaszcza wtedy, gdy grupa darzy nas już pewnym kredytem zaufania,

wynikającym z tego, że przez dłuższy czas pozostawaliśmy w zgodzie z obowiązującymi

normami. Umiejętność stawienia oporu grupie może się stać przydatna w sytuacji, gdy nie

chcemy się zgodzić na jakieś wymagania stawiane przez grupę (np. udzielenie wysokiej

pożyczki na niekorzystnych warunkach).  

Konformizm informacyjny i normatywny- kiedy teoria staje się praktyką

 3 / 4



Konformizm - sztuka ulegania

Na zakończenie rozważań rozpatrzmy jeszcze jedną sytuację. Bezrefleksyjny konformizm może

nas zapędzić w ślepy zaułek i mieć poważne konsekwencje, gdy osoba, wobec której jesteśmy

posłuszni, obdarzona jest autorytetem.   

W słynnym eksperymencie  przeprowadzonym przez Milgrama większość badanych uległa sile

autorytetu i wymierzała "uczniom" karę w postaci wstrząsu o sile 450 V za

udzielenie złej odpowiedzi. Mimo że słyszeli ich błagania, krzyki i płacz, woleli ulec wpływowi

normatywnemu, niż przeciwstawić się autorytetowi i zrobić coś, co mogłoby ich zdyskredytować

w jego oczach.  Poza tym sytuacja, w której się znaleźli, była na tyle trudna i niejasna, że

poszukiwali informacji o tym, jak należy się zachować w najbliższym otoczeniu. Jedynym

źródłem informacji w tym przypadku był ekspert - czyli eksperymentator, który zapewniał, że

aplikowanie wstrząsów jest konieczne i nie powoduje trwałych uszkodzeń tkanek. Poza tym

eksperyment toczył się tak szybko, że "nauczyciele" nie mieli czasu na

przeanalizowanie sytuacji, na zastanowienie się nad tym, czy trzeba podporządkować się

regułom czy może sprzeciwić się i oszczędzić "uczniom" bólu. Brak czasu

spowodował, że uczestnicy eksperymentu zachowali się bezrefleksyjnie, automatycznie

podporządkowując się nakazom autorytetu.  

Powyższy przykład jest dobrą ilustracją rzeczywistości społecznej, w której omówione wyżej

formy konformizmu wzajemnie się przenikają, tworząc skomplikowaną sieć zależności oraz

czasem sprzecznych ze sobą norm. Ważne jest to, aby zaakceptować fakt, że bycie

konformistą jest wpisane w nasze codzienne życie jak choinka na Boże Narodzenie. Nie trzeba

walczyć z wiatrakami i na siłę starać się być innym, ryzykując poczucie bezpieczeństwa i

akceptacji, płynące ze współżycia z ludźmi w danej grupie. Ale warto jest cały czas bacznie

przyglądać się otaczającej nas rzeczywistości, aby nie popaść w bezrefleksyjność, może się

bowiem okazać, że warto było choć ten jeden raz postąpić inaczej niż zwykle. 

  

Przypisy

[1]  Burckhardt, A. Nauka Oddychania. Polityka nr 32, 1999 

[2] Aronson, E., Wilson, D.T., Akert, M.A.(1997). Psychologia Społeczna. Serce i Umysł.

Poznań: Zysk i S-ka 

  

 4 / 4



Yüklə 27,67 Kb.

Dostları ilə paylaş:




Verilənlər bazası müəlliflik hüququ ilə müdafiə olunur ©genderi.org 2024
rəhbərliyinə müraciət

    Ana səhifə