Na pewno każdy z nas spotkał się z przejawem nadużyć władzy



Yüklə 47,13 Kb.
tarix26.11.2017
ölçüsü47,13 Kb.
#12514


Na pewno każdy z nas spotkał się z przejawem nadużyć władzy. Takie sytuacje mają miejsce codziennie w urzędach, przy spotkaniu z policją bądź innymi służbami. W takiej sytuacji podstawą jest przede wszystkim dobra znajomość prawa oraz zimna krew. Ale z drugiej strony trudno wymagać od przeciętnego obywatela, aby posiadał wiedzę prawniczą odnoszącą się do każdej sfery naszego życia. Dlatego ważną sprawą odnośnie nadużyć władzy jest zwalczanie tego zjawiska co niestety nie jest łatwe. W naszym referacie postaramy się przede wszystkim przedstawić formy nadużyć władzy przez różnych funkcjonariuszy publicznych, możliwości ich zwalczania, a także podamy przykłady z życia codziennego.

Korupcja jest zjawiskiem uniwersalnym, występującym od najdawniejszych czasów, pod wszystkimi szerokościami geograficznymi, w krajach biednych i bogatych. Przeszło dwa tysiące lat temu Kautilya, minister hinduskiego króla opisywał już ten fenomen w dziele Arthashastra. Łapowników można spotkać w najgłębszych partiach piekła opisanego przez Dantego, także Szekspir nie pominął sprzedajności jako jednego z wyznaczników ludzkiej natury. Pokusie przekupstwa ulegli członkowie komitetu decydujący o zlokalizowaniu Zimowej Olimpiady w 2002r. w Salt Lake City, nie oparli się jej członkowie Komisji Europejskiej. Korupcja współprzyczyniła się w latach dziewięćdziesiątych do upadku rządów we Włoszech, Brazylii, Pakistanie i Zairze, a dwa lata temu odsunęła od władzy prezydenta Suharto w Indonezji. Jednak pomimo tego, że korupcja jest ponadczasowa i zdarza się wszędzie, jej poziom i zakres są bardzo zróżnicowane. Dowodzą tego choćby rankingi poziomu korupcji w poszczególnych krajach publikowane corocznie przez Transparency International. Chociaż afery korupcyjne zdarzają się we wszystkich krajach, istotne różnice występują na poziomie codziennego funkcjonowania władzy ustawodawczej, wykonawczej, administracji wszystkich szczebli, wymiaru sprawiedliwości i mediów. Różnice te polegają na tym, że w pewnych krajach łapówki zdarzają się, ale są patologią, podlegającą sankcjom, zaś w innych są prawie powszechnie aprobowaną normą.

Prawie codziennie media informują o mniejszej lub większej aferze korupcyjnej, na szczytach władzy lub w lokalnym urzędzie wywołując wrażenie wszechobecności tego zjawiska. Częste informacje o oskarżeniach o korupcję bardzo rzadko kończą się informacjami o ukaraniu osób w nią zamieszanych, zdarza się, iż przekupni urzędnicy odchodzą na inne intratne stanowiska. Wzmacnia to i tak dosyć powszechne przekonanie o nieuchronności korupcji, z jednej strony przyczyniając się do jej akceptacji, a z drugiej ugruntowując postawy fatalistyczne. Akceptacja korupcji oznacza, że uważa się ją za zwykły, skuteczny sposób postępowania. Fatalizm przejawia się w tym, że korupcja jest postrzegana jako nieuleczalna choroba, walka z którą nie ma sensu, bo i tak nie da się jej pokonać.

Jednak bardziej trafna wydaje się inna także często stosowana lekarska metafora, porównująca korupcję do raka. Korupcja podobnie jak rak ma wiele odmian, często doprowadza do zniszczenia organizmu w którym się rozwija, ale można też pokazać pewne osiągnięcia w jej przezwyciężaniu. Warunkiem powodzenia jest poznanie tego zjawiska w jego złożoności, ujawnienie jego przyczyn i skutków oraz podjęcie konsekwentnych działań skoordynowanych na poziomie organizacji, uregulowań prawnych, władz lokalnych i centralnych. Sukces w walce z korupcją właśnie dzięki odpowiednio skoordynowanym działaniom odniosły kraje takie jak Hongkong i Singapur. Przykład tych krajów dowodzi, że ograniczenie korupcji jest możliwe, chociaż zapewne metody takiego ograniczania muszą być dostosowane do lokalnych warunków. Fakt, iż korupcja jest zjawiskiem ponadczasowym i chyba niemożliwym do całkowitego wyeliminowania nie może stanowić pretekstu do nie podejmowania działań antykorupcyjnych.


Pojęcie korupcji.

Korupcja jest zjawiskiem ogromnie złożonym i trudno byłoby podać definicję, która obejmowałaby wszystkie jej rodzaje. Korupcja przejawia się w różnych formach i występuje na różnych poziomach życia gospodarczego i społecznego. Na korupcję podatni są zarówno urzędnicy wysokiego szczebla, mający moc decydowania o miliardowych kontraktach, jak i funkcjonariusze, od których zależy załatwienie drobnych spraw. Przekupującymi bywają zarówno ludzie biznesu, pragnący ułatwić funkcjonowanie swoim firmom i dysponujący ogromnymi środkami finansowymi, jak i zwykli obywatele załatwiający swoje codzienne sprawy. Trudno stwierdzić, który rodzaj korupcji ma bardziej negatywne skutki, czy głośne afery, w których sprzeniewierzono duże środki, mające jednak charakter incydentalny, czy suma drobnych, pozostających w ukryciu przekupstw, popełnianych na skalę masową.

Kilka lat temu w literaturze światowej miała miejsce szeroka dyskusja na temat pojęcia korupcji. Nie doprowadziła ona jednak do sformułowania definicji, która opisywałaby to zjawisko w całej jego złożoności. Trudność zdefiniowania korupcji polega na tym, że zbyt wąskie rozumienie tego pojęcia pozostawia poza zasięgiem zainteresowania ważne przypadki, natomiast zbyt szeroka definicja rozmywa określany obszar i powoduje, że każde nadużycie określane bywa jako korupcja. Najkrócej, korupcja bywa definiowana jako zjawisko polegające na nadużywaniu stanowiska publicznego do osiągania korzyści prywatnych lub grupowych. Te ostatnie, to najczęściej korzyści partii politycznych. Nadużywanie stanowisk publicznych polega na przyznawaniu priorytetu interesom innym niż interes publiczny, który powinna reprezentować osoba zajmująca stanowisko publiczne. Korzyść osiągana dzięki nadużywaniu stanowiska może być natychmiastowa i mieć bezpośredni wymiar finansowy, a więc jest to określona suma pieniędzy lub prezent określonej wartości. Korzyść może jednak być mniej wymierna i odroczona w czasie, np. stanowisko, kredyt, kontrakt, poparcie, usługa itd. Jak się okazuje wyrafinowane formy ”współpracy” coraz częściej zastępują jednorazową łapówkę (Rabiej, 1998). Obecnie, bardziej niż doraźne profity cenione są długofalowe korzyści, w rodzaju współudziału urzędnika we własności firmy, oczywiście za pośrednictwem podstawionej osoby.

W definicji korupcji rozumianej w ścisłym sensie, przyjmuje się założenie, iż w akcie tym występują dwie świadomie działające strony. Szeroko rozumiana korupcja dopuszcza jednego aktora nadużywającego stanowiska publicznego, a więc w takim ujęciu przejawem korupcji jest przechwytywanie majątku państwowego w procesie prywatyzacji, defraudacja, a nawet jazda na urlop służbowym samochodem. W szerokim rozumieniu korupcji mieści się także wpływanie na interes publiczny bez konieczności zajmowania stanowiska publicznego, na przykład poprzez opinie, ekspertyzy.

Korupcja to także nadużywanie funkcji powierzonej w celu prowadzenia spraw innych osób, podmiotów zbiorowych, nadużywanie stanowiska zajmowanego w firmie prywatnej. A więc, wbrew podanej przed chwilą definicji korupcja nie musi polegać na wykorzystywaniu stanowiska publicznego, zdarza się także w sferze prywatnej, na przykład gdy menedżer, wybiera tego dostawcę, który swoją ofertę popiera odpowiednim prezentem. Zasadne wydaje się przypuszczenie, że korupcja godząca w interes prywatny ma znacznie mniejszy zasięg niż ta, która godzi w interes publiczny, gdyż interes prywatny bywa znacznie lepiej strzeżony niż interes publiczny. Prowadzi to do paradoksu polegającego na tym, że dążenie do ograniczenia korupcji przez rozszerzenie sfery prywatnej zwiększa korupcję, gdyż sam proces prywatyzacji jest korupcjogenny.

Nieostrość terminu korupcja powoduje, że tylko część jego desygnatów jest łatwa do rozpoznania. Najmniej wątpliwości interpretacyjnych budzi korupcja przejawiająca się w formie przekupstwa. Korupcja w tej formie jest nielegalną relacją między dwiema stronami: bierną, przyjmującą korzyść i czynną wręczającą korzyść. Polski kodeks karny przewiduje karanie obu stron; z art. 228 odpowiada osoba przyjmująca korzyść, z art. 229 – osoba wręczająca. Karanie zarówno biernego jak i czynnego przekupstwa sprawia, że obie strony uczestniczące w akcie korupcji są zainteresowane jej ukryciem, a to z kolei jest przyczyną trudności w wykrywaniu tego przestępstwa. Pojawiające się propozycje, by karać tylko osoby przyjmujące korzyść budzą obawy o nadużywanie oskarżeń o przekupstwo. Chociaż korupcja jest relacją między dwoma stronami, w analizie tego zjawiska nie należy pomijać strony trzeciej, która najczęściej traci w konsekwencji przekupstwa. Stroną tą są np. osoby, które przegrały w niesprawiedliwym konkursie lub muszą dłużej czekać na załatwienie swojej sprawy, firmy, które zostały odrzucone w nieuczciwym przetargu, a najogólniej mówiąc społeczeństwo płacące zarówno w sensie dosłownym jak ponosząc konsekwencje gorszego funkcjonowania instytucji demokratycznych i gospodarczych.

Ale korupcja to nie tylko łapówka. Nie ulega wątpliwości, że jednym z najgroźniejszych rodzajów korupcji jest korupcja polityczna. Korupcja polityczna polega na wykorzystywaniu stanowisk publicznych uzyskanych z nadania partii politycznych do przekazywania finansów publicznych dla wspierania funkcjonowania partii, sprawowania przez nią kontroli nad pewnymi sektorami publicznymi, ściągania haraczu od sektora prywatnego. Jednak w krajach znajdujących się w okresie przemian ustrojowych, kiedy mechanizmy instytucjonalne wymuszające odpowiedzialność rządzących przed rządzonymi nie zostały ukształtowane albo funkcjonują wadliwie, korupcja polityczna ma wyjątkowo destrukcyjny charakter. Źródłem tej korupcji obok niesprawnych struktur ustroju politycznego jest brak etosu klasy politycznej, przejawiający się w traktowaniu urzędów publicznych jako środka umożliwiającego realizację partyjnych interesów oraz sposób na osobiste bogacenie się i osiąganie prywatnych korzyści. Groźną cechą korupcji politycznej jest to, że w pewnych sytuacjach zatraca ona swoistą charakterystykę korupcji w ogóle, a mianowicie nielegalność. Politycy mający władzę ustawodawczą mogą przecież uczynić legalnymi pewne formy dominacji interesu partyjnego bądź prywatnego nad interesem publicznym i tej pokusie ulega wielu spośród nich. Pobieranie wysokich diet, odpraw, przejmowanie majątku publicznego przez jednostki odbywające się w majestacie prawa wpływa szczególnie demoralizująco na społeczeństwo. Niesprawiedliwość nie tylko dzieje się, ale jest prawnie sankcjonowana podważając zaufanie ludzi do samej instytucji prawa.

Relacje korupcjogenne mają również swoje źródło w społecznie akceptowanych normach gościnności, wdzięczności, wzajemności, solidarności koleżeńskiej, rodzinnej. Normy te cenne w sferze prywatnej mogą mieć negatywne konsekwencje w sferze publicznej. Cnota prywatna praktykowana na publicznym stanowisku może okazać się przywarą. Choć należy pomagać bliskim osobom, przyjaciołom, rodzinie, nie powinno się tego czynić kosztem dobra publicznego, na przykład obdarowując ich stanowiskami, przydziałami, koncesjami. Należy być wdzięcznym za otrzymane od kogoś dobro, ale na własny a nie na publiczny koszt.

Z drugiej strony absurdem byłoby oczekiwanie, że ludzie w relacjach służbowych całkowicie zaprzestaną świadczenia sobie pewnych przysług, bezinteresownej pomocy, wyrażania wdzięczności na różne sposoby, między innymi za pomocą prezentów. Prezent, wymiana prezentów może mieć znaczenie rytualne, symboliczne lub grzecznościowe, może być formą komunikowania się. Kontakty towarzyskie, rozrywka są normalnym sposobem funkcjonowania w biznesie. Trudność zdefiniowania korupcji bierze się również i stąd, że rozmyta jest granica między normalnymi relacjami interpersonalnymi, do których ludzie mają prawo a nadużywaniem stanowiska.

Jeszcze innym krytycznym obszarem jest działalność marketingowa firm. W ramach promocji czy reklamy firmy oferowane bywają dobra lub usługi mniejszej lub większej wartości co czasem trudno odróżnić od pozyskiwania przychylności osoby mającej moc podejmowania korzystnej dla firmy decyzji.


Warunki sprzyjające korupcji:

- skupienie mocy podejmowania decyzji, reżimy niedemokratyczne


- brak przejrzystości w podejmowaniu decyzji przez rząd
- zaangażowanie dużej ilości pieniędzy publicznych w jakiś projekt
- zamknięte kliki dbające o własne interesy, sieci kolesiowskie („old-boy” networks)
- mały nacisk na zachowanie procedur prawnych
- źle opłacani urzędnicy państwowi
- apatyczny i niezainteresowany lub bezkrytyczny i łatwo dający się prowadzić demos, niewystarczająco zaangażowany w monitorowanie sfery działań politycznych
- zbyt słabe więzy społeczne
- zbyt duża władza w rękach urzędników
- mała wolność wypowiedzi i mała wolność mediów
Sposoby działania wobec korupcji:

- Droga służbowa - jest nią zawiadomienie odpowiednich


przełożonych skorumpowanego
- Odpowiedzialność dyscyplinarna lub zawodowa - zawiadomienie
odpowiednich organów (najczęściej będą to rzecznik
odpowiedzialności zawodowej lub dyscyplinarnej, którzy w
postępowaniu przed sądami dyscyplinarnymi pełnią funkcję
oskarżycieli)
- Odpowiedzialność karna - zawiadomienie policji (m.in. wydziałów
do walki z przestępczością gospodarczą w komendach
wojewódzkich policji), prokuratury, a w wypadkach szczególnej
wagi Centralnego Biura Śledczego lub Agencji Bezpieczeństwa
Wewnętrznego, o popełnieniu przestępstwa.


Strategie antykorupcyjne jako istotny element infrastruktury etycznej życia publicznego.


Korupcja w Polsce postrzegana jest jako bardzo duży problem niemalże przez wszystkich Polaków. Powszechne są opinie, że w obecnym rządzie wielu urzędników czerpie korzyści z pełnienia funkcji publicznych. Zjawisko korupcji łączone jest głównie ze środowiskami związanymi z władzą i rządem, również opozycyjnymi. W mediach słyszy się o aferach korupcyjnych i bezprawnym wykorzystywaniu tajnych informacji, których konsekwencją były dymisje w rządzie. Przyczyny ujawniania obecnie opinii publicznej tak licznych informacji o aferach wiąże się z walką poszczególnych komitetów wyborczych oraz wzrost korupcji wśród wysokich rangą urzędników państwowych.
Urzędnicy państwowi są tez najczęściej oskarżani o czerpanie nieuzasadnionych korzyści z pełnionych funkcji publicznych. Coraz więcej osób jest przekonanych, korupcja w Polsce jest bardzo dużym problemem, rośnie też odsetek osób, które uważają, iż na wysokich stanowiskach jest wielu nieuczciwych urzędników oraz że skorumpowani politycy związani są w równej mierze ze środowiskami rządowymi i opozycyjnymi. Maleje zaufanie społeczeństwa do klasy politycznej jako takiej. W związku z tym jest potrzeba wypracowania strategii antykorupcyjnych.
Pierwszą strategią jest strategia komunikacyjna. Powinna ona iść w dwóch kierunkach. Należy jasno, z całą stanowczością zapewnić obywateli, że władze dokładają wszelkich starań, aby zapobiegać korupcji. Komunikacja z obywatelami musi być wiarygodna. Drugą częścią strategii komunikacyjnej jest komunikacja prewencyjna. Jawność i przezroczystość to jedna z najlepszych broni przeciwko korupcji. Oba te pojęcia można wprowadzać w życie w dwojaki sposób. Obywateli można informować formalistycznie, podając minimum informacji. Język przepisów prawa i techniczny język urzędników są trudne do zrozumienia dla przeciętnego obywatela. Należy dokładać starań, aby informacja dla obywatela była podana w sposób przystępny i ułatwiała mu poruszanie się w przepisach administracyjnych. Obywatel, który dobrze zna swoje uprawnienia, jest mniej podatny na zachowania korupcyjne. Trzecim elementem strategii komunikacyjnej jest komunikacja wewnątrz urzędu miasta czy gmin. Urząd gminy lub miasta powinien zbierać monitorować dane przydatne zarówno do ceny rozmiaru korupcji, jak i potencjalnych zagrożeń. Baza danych powinna zawierać lokalne dane o przypadku podejrzeń o korupcję, jak i stwierdzonej korupcji. Można również zorganizować przepływ odpowiednich informacji z wyspecjalizowanych organów i sądów. Dane o przypadkach korupcji w innych miastach również mogą stanowić dobre źródło informacji. Drugi typ informacji, które powinny być systematycznie zbierane, to strategie antykorupcyjne innych organizacji. Taka strategia obniża koszty pozyskiwania i analizowania informacji, jak również zmniejsza ryzyko wprowadzania mało skutecznych, drogich lub sprzecznych z prawem rozwiązań.
Urząd miasta powinien stale przeprowadzać analizę pracy wydziałów, czynności i rodzajów decyzji, które potencjalnie są narażone na działania korupcyjne. Audyt nie powinien być przeprowadzany przez grupę, którą łączy praktyczna znajomość danego urzędu, w połączeniu ze „spójnością z zewnątrz”. Wydziały i działania uznane za szczególnie narażone na działania korupcyjne powinny być przedmiotem szczegółowej analizy i monitoringu. Powinno się wprowadzać w nich procedury i oceny pracowników, potencjalnie wpływające na zmniejszanie ryzyka zachowań korupcyjnych. Audyt powinien również przeanalizować zarówno koszty zezwoleń, ich liczbę, jak i terminy ich uzyskania. Wszystkie te elementy potencjalnie przekładają się na zysk i wobec tego zwiększają prawdopodobieństwo zachowań korupcyjnych. W miarę potrzeby należy wprowadzać sankcje wobec pracowników niedotrzymujących terminów przewidzianych dla wydania decyzji lub wobec tych, którzy czekają z ich wydaniem do ostatniego, określonego prawem dnia, pozostawiając sobie zbyt szerokie pole działania, co sprzyja korupcji. W wielu urzędach stosuje się obowiązkowe ankiety, które wypełniają petenci. Na ich podst. można monitorować działania wydziałów czy urzędników. W wielu urzędach wprowadza się systemy pozwalające, zarówno obywatelom jak i urzędnikom na informowanie o działaniach korupcyjnych.
Najlepszym gwarantem zmniejszenia zjawisk korupcyjnych jest wytworzenie kultury urzędniczej, w której podstawowym elementem jest nie kontrola i kary, lecz wewnętrzne wartości organizacyjne działań, zarówno urzędu jak i urzędnika. Podstawowe akty prawne organów samorządowych powinny zawierać kodeks etyczny ze specjalnym uwzględnieniem i precyzyjnym określeniem konfliktu interesów zachowań korupcyjnych. Niezbędne są również szkolenia z zakresu etyki administracyjnej, zwłaszcza z uwzględnieniem problemów korupcji. Szkolenia powinny być oparte na konkretnych przypadkach zachowań a nie tylko na prezentacji literatury naukowej na ten temat.
Korupcja polityczna

Jest to nadużycie powierzonej władzy przez przywódców politycznych dla uzyskania prywatnej korzyści, celem zwiększenia swej władzy lub bogactwa; nie musi dotyczyć przekazywania pieniędzy, może przyjąć formę "handlu wpływami" lub obdarzania specjalną przychylnością, co zatruwa politykę i zagraża demokracji[1]. Choć w definicji mówi się o przywódcach politycznych, korupcja polityczna tyczy się także urzędników państwowych, którzy w ramach swoich kompetencji reprezentują wyższe organy władzy, w tym także przywódców politycznych.

Przykładem korupcji politycznej na świecie jest skandal PMU 18, który dotyczył Wietnamskiego Ministerstwa Transportu[4]. Władze korzystały z państwowych funduszy do opłacania prostytutek, hazardu oraz kupna luksusowych samochodów.

Innym przykładem jest tzw. Tangentopoli (po włos. dosłownie łapówkogród) – termin, z którego korzystano w celu określenia systemu panującego we Włoszech do czasu śledztwa Mani pulite (po włos. czyste ręce), które rozpoczęto 17 lutego 1992, kiedy to aresztowano Mario Chiesa, członka Włoskiej Partii Socjalistycznej. Symbolem Tangentopoli stał się Bettino Craxi, lider partii WPS.



Ważną cechą aktów korupcji jest to, iż są to działania bezprawne, a więc nie mieszczące się w ramach praktyk dopuszczanych przez przepisy obowiązujących aktów prawnych (konstytucji, ustaw, rozporządzeń, kodeksów, regulaminów itp.). Innymi słowy ten kto korumpuje, próbuje za pomocą oferowanych dóbr i korzyści zachęcić daną osobę do działań bezprawnych lub naruszających przyjęte przez daną instytucję zasady działania; mogą też być to działania sprzeczne z obowiązującymi zasadami moralnymi. Na tym tle nie jest działalnością korupcyjną tzw. lobbing w polityce, a więc próba wpłynięcia na decyzje podejmowane przez daną władzę, gdyż jego funkcjonowanie podlega normom prawnym i nie może wiązać się z dawaniem czy przyjmowaniem łapówek.

Wsparcie kampanii wyborczej


Politycy często znajdują się w sytuacjach korupcjogennych, ze względu na konieczność uzyskania pieniędzy na swoje kampanie. Często sprawiają wówczas wrażenie, że działają na rzecz organizacji, które ich wspierały, co budzi głosy o korupcji. Wspierający polityków utrzymują, że zbieżność jest czysto przypadkowa. Cynicy zastanawiają się, dlaczego te organizacje w ogóle wspierają polityków, jeśli nic za swoje pieniądze nie uzyskują. W Stanach Zjednoczonych firmy, szczególnie te największe, często wspierają wszystkie duże partie, jednak większość z nich faworyzuje jedną. Z powodu implikacji finansowego wspierania polityków przez korporacje, takich jak postrzeganie tego jako kupowanie głosów wybranych urzędników, pewne kraje, na przykład Francja, całkowicie zabraniają takich praktyk. Francja nakłada również ograniczenie na maksymalną wartość kampanii wyborczej, żeby zmniejszyć możliwość obchodzenia zakazów. Kandydaci, którzy przekroczą te limity lub przygotują nieprawdziwe sprawozdania z wydatków, ryzykują przegranie wyborów lub całkowity zakaz udziału w przyszłych wyborach. Dodatkowo państwo przyznaje fundusze partiom w zależności od ich wyników w wyborach.

Nadużywanie budżetu


Mogą istnieć również takie sytuacje, kiedy to osoba odpowiedzialna za budżet danej jednostki państwowej, organizacji czy projektu dysponuje i zarządza nim w sposób niezgodny z przyjętymi normami. Może np. zatrudniać firmy, które oferują mniej korzystne warunki niż pozostałe, lub opłacać wybraną firmę kwotą wyższą niż ustaloną. Przykładowo odbywa się przetarg dotyczący komputeryzacji pewnego urzędu miejskiego. Przetarg wygrać powinna ta firma, która oferuje najkorzystniejsze warunki, jednak wygrywa go inna firma, która oferowała gorsze warunki (bardziej korzystne dla samej firmy) ale udzieliła łapówki osobie odpowiedzialnej za rozporządzanie budżetu. Inną formą jest wydawanie pieniędzy z budżetu na cele prywatne, tak jak miało to miejsce przy skandalu PMU 18, gdzie państwowe pieniądze wydano na hazard i opłacenie drogich samochodów dla urzędników.
Defraudacja:
Jest to malwersacja, sprzeniewierzenie, występek polegający na przywłaszczeniu cudzego mienia ruchomego powierzonego sprawcy.
Nepotyzm:
Jest to nadużycie zajmowanego stanowiska przez faworyzowanie, protegowanie krewnych lub ulubieńców . Istotne jest tu to, że urzędnik wykorzystuje własne wpływy w celu zagwarantowania preferencyjnego traktowania w zatrudnianiu, nagradzaniu i promowaniu krewnych oraz uzyskiwaniu przez nich preferencyjnych kontraktów i innych zysków. Korzyści urzędnika w takich wypadkach nie są bezpośrednie, lecz pośrednie i polegają na umacnianiu rodzinnych więzi i odpowiedniego poparcia. Nepotyzm to problem społeczny, zjawisko, które nie powinno mieć miejsca w publicznych placówkach, ale prawnie nie jest zabronione.
Biurokracja:

- bezduszność

- formalizm

- rutyna


- opieszałość administracji połączona z niekompetencją i obojętnością dla sprawy

Mnożenie urzędniczych posad zwielokrotnia możliwości korupcji i jednocześnie paraliżuje system decyzyjny. Mnogość przepisów i urzędników różnych specjalności nie tylko wydłuża czas obsługi petenta, ale sprawia też, że urzędnicy zaczynają sobie wzajemnie przeszkadzać w jego załatwieniu.


Etyka administracyjna.

Etyki stosowane najczęściej odwołują się do takich wartości jak dobro publiczne, interes publiczny, sprawiedliwość, równość obywateli wobec prawa, równość szans, wolność. Etyka administracyjna zawiera analizę moralnych zasad postępowania funkcjonariuszy publicznych w organizacji biurokratycznej. Ponieważ etyka profesjonalna urzędników zasadniczo służy ochronie praw i interesów petentów dlatego obecnie w naszym kraju należy dbać o szeroki jej rozwój.



Proces podejmowania rozstrzygnięć w administracji publicznej powinien mieć charakter „publiczny”, a więc powinien być realizowany z woli ludzi „przez ludzi i dla ludzi”. Urzędnikowi państwowemu przy wykonywaniu obowiązków służbowych nie wolno się kierować własnymi przekonaniami politycznymi ani związanymi z członkostwem w organizacji politycznej lub społecznej. Jeżeli aprobujemy moralność w życiu prywatnym, to tym bardziej należy akceptować ją w życiu organizacji biurokratycznej. Organizacja administracyjna jest „żywym” organizmem, w jej skład wchodzą ludzie z ich słabościami i ułomnościami i oni nadają „żywy” charakter każdej organizacji wpływając na jej dynamikę, rozwój i aktywność.
Według nas warto przytoczyć jeszcze choć jeden przykład z życia codziennego, który został przedstawiony na forum prawniczym:
Wymarzone wakacje w Międzyzdrojach. Ale pogoda nie dopisała 13 sierpnia (pech podwójny). Wiatr wiał bardzo silny, w porywach 7 stopni Beauforta z zachodu. Zabrałem parawan i mały namiot żeby znaleźć zacisze dobre dla czytania ulubionej książki. Żona miała przyjść jak zadzwonię do niej i powiem, że będzie miała się gdzie schronić przed silnym wiatrem. Postawiłem parawan i za nim ustawiłem namiot w odpowiednim oddaleniu od pasa technicznego wybrzeża i zieleni, która z trudem wytrzymuje trudne dla jej egzystencji warunki. Ledwie zacząłem czytać książkę a tu słyszę warkot motoru. To inspektor Urzędu Morskiego z drugą osobą zażądał ode mnie dokumentu tożsamości i poinformował, że nie wolno stawiać namiotów na plaży i zagroził mandatem 300 zł. Niestety, nie przedstawił się i nie podał swojego stopnia służbowego. Byłem kompletnie zaskoczony bo nie "mieszkałem" w tym namiocie na plaży, tylko ustawiłem go na kilka godzin co zresztą inspektor mógł sprawdzić bo nic nie miałem ze sobą, żadnych "biwakowych" sprzętów. Na nic się zdały moje prośby o zastosowanie przez inspektora tzw. "pouczenia". W jego pojmowaniu, powinienem mieć zezwolenie takie samo, jakie uzyskują osoby prowadzące działalność gastronomiczną w czasie sezonie letnim pod dużymi namiotami, postawionymi na plaży na cały sezon. Powiedział, że zmniejszy mi mandat do kwoty 100 zł i wpisał jako "wykroczenie" Art. 81 KW. Nie wiedziałem w ogóle jakie czyny są w tym art. traktowane jako godne napiętnowania i do tego stopnia szkodliwe, żeby ich sprawcę karać mandatem. Na nic zdały się moje prośby, że zaraz rok szkolny i tyle wydatków przede mną ... Przecież nic nie zniszczyłem, wbiłem tylko kilka szpilek w piasek plaży ...Jak już wypisał kwotę na mandacie coś go chyba poruszyło bo powiedział: "już za późno bo już wpisałem kwotę..." Wtedy chyba powiedziałem niepotrzebną prawdę, że sami więcej zniszczyli niż ja bo przejechali prawymi kołami po zielonych roślinach rosnących na piasku plaży. Widziałem jaka wrogość wyszła wtedy z ukrycia i usłyszałem przekleństwo wybąkane pod nosem do siebie samego. Byłem na przegranej pozycji, bez obiektywnego świadka, zupełnie sam ... Poinformował mnie, że mogę nie przyjmować mandatu ale wtedy skieruje sprawę do sądu grodzkiego i wtedy "zapłacę jeszcze więcej". Gdy poprosiłem, żeby się przedstawił, powiedział, że mam na mandacie jego nr służbowy. Podpisałem ten mandat, żeby już to wszystko się skończyło... Już w domu, sprawdziłem treść i "cennik" art. 81 KW. Wymieniam:
1. Niszczenie roślinności ochronnej na brzegach wód morskich i śródlądowych - 100pln
2. Niszczenie płotków faszynowych - 100pln
3. Zdejmowanie chrustu z wydm - 100pln
4. Chodzenie lub przebywanie na wydmach - 50pln
5. Niszczenie ogrodzeń wydm i lasu - 200pln
6. Biwakowanie na wydmach - 300pln
7. Niszczenie tablic informacyjno ostrzegawczych na wydmach i w lasach - 100pln
8. Niszczenie umocnień brzegowych - 500pln

Nie popełniłem żadnej z wymienionych czynności, dlatego czuję się oszukany przez urzędnika państwowego.

Na koniec warto poznać przepisy prawne z Kodeksu Karnego, które mówią o niektórych formach nadużywania władzy:
Art. 228. § 1. Kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę lub takiej korzyści żąda,

podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 3. Jeżeli czyn określony w § 1 został popełniony w związku z naruszeniem przepisów prawa, sprawca

podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

§ 4. Karze określonej w § 3 podlega także ten, kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, uzależnia wykonanie czynności służbowej od otrzymania korzyści majątkowej.

§ 5. Kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, przyjmuje korzyść majątkową znacznej wartości lub jej obietnicę,

podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
Art. 230. Kto, powołując się na swoje wpływy w instytucji państwowej lub samorządu terytorialnego, podejmuje się pośrednictwa w załatwieniu sprawy w zamian za korzyść majątkową lub jej obietnicę,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.


Art. 305. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, udaremnia lub utrudnia przetarg publiczny albo wchodzi w porozumienie z inną osobą działając na szkodę właściciela mienia albo osoby lub instytucji, na rzecz której przetarg jest dokonywany,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Tej samej karze podlega, kto w związku z publicznym przetargiem rozpowszechnia informacje lub przemilcza istotne okoliczności mające znaczenie dla zawarcia umowy będącej przedmiotem przetargu albo wchodzi w porozumienie z inną osobą, działając na szkodę właściciela mienia albo osoby lub instytucji, na rzecz której przetarg jest dokonywany.

§ 3. Jeżeli pokrzywdzonym nie jest Skarb Państwa, ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 następuje na wniosek pokrzywdzonego.







Yüklə 47,13 Kb.

Dostları ilə paylaş:




Verilənlər bazası müəlliflik hüququ ilə müdafiə olunur ©genderi.org 2024
rəhbərliyinə müraciət

    Ana səhifə