17
Wstęp
jej uzupełnieniem, bo poezją można czasem mówić o wiele lepiej,
piękniej, dobitniej niż hermetycznym językiem kazań. Dlatego,
być może, kapłani odczuwają potrzebę pisania wierszy. Oszajca
stwierdza:
Zacząłem pisać późno, dopiero wtedy, gdy zabrakło mi języka,
w którym mógłbym opowiadać to, co mi zostawało z katechezy
i kazań. Zostawała mi bowiem reszta większa od całości […].
Sądziłem wtedy, po części słusznie, że językiem katechetyczno-
-homiletycznym nie można wyrazić tego, co się we mnie i ze mną
dzieje
23
.
Również kardynał Karol Wojtyła, we wstępie do antologii współ‑
czesnej poezji kapłańskiej Słowa na pustyni, zastanawiał się nad
współistnieniem dwóch powołań w jednym człowieku — kapłań‑
skiego i poetyckiego:
Kapłaństwo jest sakramentem i powołaniem. Twórczość poetycka
jest funkcją talentu — ale talenty również stanowią o powołaniu,
przynajmniej w sensie podmiotowym
24
.
Wątki autobiograficzne nie wyczerpują tematu związanego z poe‑
zją kapłańską. Pojawiają się również, o czym pisałam wcześniej,
tropy kapłańskie — środki stylistyczne, które związane są z językiem
sakralnym, ale wywodzą się z głębi kapłańskiego doświadczenia.
Do konstrukcji językowych, w których można rozpoznać kapłań‑
ski rodowód, Bożena Chrząstowska zalicza między innymi: humor
i dystans, wykorzystanie frazeologii potocznej, języki środowiskowe, iro-
nię i parodię, nadając dwu ostatnim najwyższą wyrazistość w poezji
księży. Szczególną uwagę należy zwrócić na wyeksponowaną przez
poznańską badaczkę kategorię ironii — figurę pokrewną paradok-
sowi. Obecna jest ona w twórczości wszystkich trzech poetów, łączy
ich, podobnie zresztą jak paradoks, z najważniejszymi doświadcze‑
niami polskiej poezji dwudziestowiecznej. Bożena Chrząstowska
pisze o niej tak:
Ironia jest charakterystyczna dla poetyki Pasierba, który właśnie
tym środkiem poetyckim wypowiada często swój wewnętrzny dra‑
mat […]. Ironiczny dystans pojawia się w niej wszędzie tam, gdzie
23
W. Oszajca: Reszta większa od całości. Wiersze 1974—2003. Warszawa 2003,
s. 201.
24
K. Wojtyła: Słowo wstępne. W: Słowa na pustyni…, s. 5.
18
Wstęp
następuje konfrontacja świata idealnego z materialnym […]. Iro‑
nią operuje także Twardowski, splatając ją z różnymi rodzajami
komizmu i dowcipu słownego, zawsze jednak pozostaje w tonacji
umiarkowanie humorystycznej i żartobliwej
25
.
Mimo że poezja księży inspirowana jest paradoksem religijnym
i de facto na paradoksach często się opiera, Chrząstowska nie poświę‑
ciła tej figurze uwagi, choć wydaje się, że to właśnie paradoks sta‑
nowi elementarny wyznacznik owej twórczości. Bo jakże inaczej
mówić o Bogu w Jezusie Chrystusie, który stał się człowiekiem?
Jak mówić o tajemnicy świętego Kościoła grzeszników, o życiu przez
śmierć, męce, która zamienia smutek w radość, majestacie w nędzy
czy o mistycznej światłości przez ciemność? Ukazując paradoks
jako elementarny trop kapłański, niniejsza książka uzupełnia pionier‑
skie opracowanie poezji księży autorstwa poznańskiej badaczki —
Bożeny Chrząstowskiej.
W kontekście wcześniej postawionych pytań wydaje się jasne, że
o wyborze Twardowskiego, Pasierba i Oszajcy spośród około czter‑
dziestu współcześnie uznanych poetów w koloratkach zadecydo‑
wało przede wszystkim kryterium reprezentatywności. Poeci, któ‑
rych twórczość poddaję analizie, są reprezentantami trzech pokoleń
twórców — nestorów, seniorów oraz pokolenia średniego. Każdy
z nich zdobył wysoką, dziś już utrwaloną, pozycję wśród czytającej
publiczności. Trudno byłoby wyobrazić sobie bez nich pejzaż litera‑
tury współczesnej. Jednocześnie — paradoks jest często stosowanym
w ich twórczości i charakterystycznym dla niej środkiem wyrazu,
który — choć różnie manifestuje się w przestrzeni każdej z trzech
poetyk — poddaje się opisowi jako trop kapłański.
By wskazać podobieństwa i różnice poetyki paradoksu w wier‑
szach kapłanów, proponuję trójpoziomowe spojrzenie na ich wier‑
sze. Poziom pierwszy — to ustalenie metodologii, którą uzasadniam
postrzeganie współczesnej poezji kapłańskiej jako formy wypowie‑
dzi teologicznej i filozoficznej. Wypracowanie kryteriów, leżących
u podstaw analizy tekstów poetyckich, to poziom drugi — stanowi
on treść rozdziału Sprzeczność — paradoks — aporia. Wokół dylema-
tów terminologicznych, czyli założeń dotyczących teorii poetyckiego
paradoksu w świetle przyjętej metodologii. Teoretyczne rozważania
pozwalają stworzyć siatkę pojęć i odniesień budowanych na sprzecz‑
ności, wewnątrz której poruszam się w części trzeciej, analityczno-
‑interpretacyjnej.
25
B. Chrząstowska: „Wierzę wierszem”…, s. 286—289.
19
Wstęp
Podejmując problem paradoksu w twórczości księży, pozostaję
przede wszystkim w przestrzeni poetyki immanentnej. Rekonstruuję
bowiem pewne reguły i zasady tworzenia paradoksów, korzysta‑
jąc z tekstów poetyckich, a nie z przedstawionej a priori wykładni.
Ukazanie paradoksu jako centralnej figury immanentnej poetyki
kapłańskiej nie może się ograniczać do jednego utworu, przywo‑
łuję więc teksty z wielu tomików — paradoks przenika bowiem
na różne sposoby twórczość Twardowskiego, Pasierba i Oszajcy,
jest ich charakterystyczną cechą. Poetyka immanentna wydaje się
również szczególnie przydatna w realizacji głównego celu książki:
odkrywania różnorodności form i sposobów operowania paradok‑
sem w wierszach księży poetów w kontekście religii, a szczegółowo
rzecz ujmując — teologii katolickiej, która stanowi istotne odniesie‑
nie dla tej poezji.
Dlatego też ważne jest metodologiczne założenie, że nie ma
sztywnych podziałów pomiędzy tekstami teologicznymi a teks‑
tami literatury, oraz obranie wyrazistego kierunku refleksji herme‑
neutycznej
26
. Badanie związków między religią i kulturą to zresztą
istotny obszar we współczesnej humanistyce. W ostatnim czasie
tematykę tę podejmowało wielu badaczy, reprezentujących zarówno
kręgi świeckie, jak i duchowne. Moje stanowisko bliskie jest temu,
jakie zajmuje ks. Jerzy Szymik
27
, który prezentuje rozumienie lite‑
ratury pięknej w optyce teologicznej. Taką perspektywę propo‑
nuje między innymi w książkach W poszukiwaniu teologicznej głębi
literatury. Literatura piękna jako locus theologicus z 1994 roku, także
w wydanej dwa lata później pracy Problem teologicznego wymiaru
dzieła literackiego Czesława Miłosza. Książki podobnie zorientowane
powstawały również w latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia,
a pisali je autorzy z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, w tym
Stefan Sawicki
28
oraz Marian Maciejewski
29
. Nie tylko jednak bada‑
cze akademiccy poszukiwali — i wciąż poszukują — pól synergii
26
Por.: H. -G. Gadamer: Prawda i metoda. Zarys hermeneutyki filozoficznej. Tłum.
B. Baran. Kraków 1993; P. Ricoeur: Egzystencja i hermeneutyka. Rozprawa o metodzie.
Wybór i oprac. S. Cichowicz. Warszawa 1975; Idem: Język, tekst, interpretacja. Tłum.
K. Rosner. Warszawa 1989.
27
Por.: J. Szymik: W poszukiwaniu teologicznej głębi literatury. Literatura piękna jako
locus theologicus. Katowice 2007; Idem: Problem teologicznego wymiaru dzieła literackiego
Czesława Miłosza. Katowice 1996; Idem: Teologia w krainie pepsi ‑coli. Od teologii ‑nauki
do teologii ‑mądrości. Warszawa 1999.
28
Por.: Biblia w literaturze. Red. S. Sawicki, J. Gotfryd. Lublin 1986; Polska liryka
religijna. Red. S. Sawicki, P. Nowaczyński. Lublin 1983.
29
Zaproponował on nową interpretację literatury religijnej, określając ją jako
interpretację kerygmatyczną. Piszę o niej w dalszej części Wstępu.
Dostları ilə paylaş: |