To ukazanie piękna i bogactwa przyrody, a także pobudzanie wyobraźni dziecka przez stawianie pytań i wspólne szukanie na nie odpowiedzi



Yüklə 0,65 Mb.
səhifə15/52
tarix17.11.2018
ölçüsü0,65 Mb.
#80352
1   ...   11   12   13   14   15   16   17   18   ...   52

Strajki te poruszyły światową opinię publiczną, a co najważniejsze znacznie rozbudziły polskość. Uaktywniły działalność różnego rodzaju stowarzyszeń i organizacji kultywujących polskość. Przyczyniły się również do podejmowania tajnego nauczania języka polskiego, historii i geografii Polski. Ważną role odegrały ochronki zakładane przez zakony katolickie i polskie organizacje społeczne. Zaborcy usiłowali je germanizować, m.in. usuwając z nich zakonnice, ale im się to nie udało. Organizacją, która miała największe zasługi w rozpowszechnianiu polskości było Towarzystwo Oświaty Ludowej, a po jej likwidacji w 1878 r. Towarzystwo Czytelni Ludowych.

Szkolnictwo średnie i wyższe znalazło się w równie ciężkich warunkach. Zaborcy nie chcieli dopuścić do szerzenia się wrogiej inteligencji. Intensywność rusyfikacji było zróżnicowane, ze względu na sytuację zewnętrzną – wewnętrzną i sytuację poszczególnych zaborców. Proces germanizacji przebiegał dość łagodnie ze względu na to, że zaborca nie chciał zbytnio zrażać Polaków. To spowodowało, że działalność naukowa i oświatowa na terenie zaboru pruskiego rozwijało się. W 1800 roku działanie rozpoczęło Warszawskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk, w którym działał m.in. Stanisław Staszic. Powstało słynne Liceum Warszawskie, którego program przekraczał zakres szkoły średniej. Twórcami tego liceum byli m.in. Ignacy Potocki, Samuel Bogumił Linde, Onufry Kopczyński, którzy weszli w skład Izby Edukacyjnej utworzonej przez Księstwo Warszawskie. Po upadku Napoleona na terenie Wielkiego Księstwa Poznańskiego przystąpiono do germanizacji szkół średnich. Język polski został zastąpiony językiem niemieckim. Polskich nauczycieli szkół gimnazjalnych przenoszono w głąb Niemiec. Na Śląsku i Pomorzu germanizacja przebiegała bezwzględnie - w szkołach średnich /za wyjątkiem gimnazjum w Chełmie/ - język polski usunięto całkowicie. Proces germanizacji w XIX wieku pogłębił się jeszcze bardziej. Sytuacja ta spowodowała powstanie wielu tajnych organizacji młodzieżowych tj. Towarzystwo im. Tomasza Zana, Towarzystwo Filomatów i inne. Ślady polskości zachowały prywatne szkoły żeńskie i prywatne szkoły zawodowe. Szkoły wyższe na terenie zaboru pruskiego przestały istnieć.


Szkolnictwo w zaborze rosyjskim.
Rosyjscy zaborcy przeprowadzali rusyfikację szkolnictwa w sposób ciągły, ale w różnym stopniu nasilenia, które uzależnione było od sytuacji zewnętrznej lub wewnętrznej ich kraju.

Zaraz po rozbiorze Polski Katarzyna II przystąpiła do likwidacji szkół KEN, albo oddawała je pod opiekę zakonów. Sytuacja ta na szczęście nie trwała długo. Nowy car Aleksander I, by pozyskać przychylność Polaków, mianował Adama Jerzego Czartoryskiego na kuratora okręgu wileńskiego, zezwalając przy tym na tworzenie szkół polskich na terenie zboru rosyjskiego. Według Konstytucji Edukacji Narodowej szkolnictwo miało podlegać Uniwersytetowi Wileńskiemu. Natomiast bezpośredni nadzór nad szkolnictwem w guberniach północnych objął Czartoryski, a nad południowymi Tadeusz Czacki, przy współpracy Hugona Kołłątaja.

W guberniach południowych Czacki i Kołłątaj dążyli do objęcia wszystkich dzieci szkołami elementarnymi, które działały przy każdej parafii. Projekt Kołłątja planował w miastach szkoły dwuklasowe z dwoma nauczycielami i czterema klasami, natomiast na wsiach jednoklasowe z jednym nauczycielem i dwuletnim programem nauczania. W szkołach tych uczono przedmiotów ogólnokształcących oraz wiedzy praktycznej. Niestety program Kołłątaja napotkał na ogromne trudności, co doprowadziło do tego, że zorganizowano zaledwie 179 szkół elementarnych.

Największe osiągnięcia polskiego szkolnictwo elementarnego miały miejsce w czasach Księstwa Warszawskiego, w którym po powstaniu rządu powołano centralną władzę oświatową – Izbę Edukacyjną, która w 1812 r. została przemianowana na Dyrekcję Edukacji Publicznej. Najbardziej zasłużonym inicjatorem i organizatorem szkolnictwa w Księstwie Warszawskim był Stanisław Kostka Potocki. Jego współpracownikami byli : Stanisław Staszic, Onufry Kopczyński, Samuel Bogumił Linde i inni.

Ustawa szkolna z 1808 roku zalecała zakładanie szkół elementarnych w każdym mieście i wsi. Utrzymaniem i nadzorowaniem tych szkół zajmował się dozór szkolny, w skład takiego dozoru wchodzili najważniejsi obywatele danej miejscowości.

Środki płatnicze czerpano z podatków opłacanych przez właścicieli ziem, warsztatów i kupców. Obowiązek szkolny obejmował dzieci w wieku od 6 do 11-12 lat w miastach i od 8 do 11 – 12 lat na wsiach. Program nauczania obejmował oprócz wiedzy elementarnej, higieny i religii – w zależności od środowiska – wiedzę rolniczą, ogrodniczą, elementy miernictwa, handlu i rzemiosła. Dziewczęta zapoznawano z pracami domowymi i gospodarskimi.

Aby zapewnić odpowiedni poziom wiedzy nauczycielskiej tworzono trzyletnie seminaria nauczycielskie w Poznaniu i Łowiczu.

Znacznym osiągnięciem polskiej myśli pedagogicznej w zakresie nauczania początkowego był nowy elementarz „Nauka początkowego czytania, pisania i rachowania” Konstantego Wolskiego. Można stwierdzić, że rozwój oświaty w Księstwie Warszawskim był ogromny, pomimo iż ciężar utrzymania szkół spoczywał głównie na barkach chłopów.

Na szczęście upadek Księstwa Warszawskiego i powstanie zależnego od Rosji Królestwa Kongresowego nie zahamowało rozwoju szkół elementarnych. Na czele nowo utworzonej Komisji Rządowej Wyznań i Oświecenia Publicznego pozostał Stanisław Kostka Potocki. Ilość szkół elementarnych zwiększyła się. Powstały tzw. szkoły niedzielne dla biedoty miejskiej. Niepowodzenia zaczęły się w 1820 roku, gdy car Aleksander I za namową biskupów i wstecznych kół arystokracji polskiej usunął Potockiego ze stanowiska ministra. Jego następcy znieśli obowiązek płacenia składek przez chłopów, co było bezpośrednią przyczyną zamykania szkół. Liczba szkół elementarnych zaczęła gwałtownie spadać, w roku 1822 r. w Królestwie Polskim zmniejszyła się prawie o połowę, nastąpiło też znaczne obniżenie poziomu naukowego.

Upadek powstania listopadowego był powodem dalszego pogarszania się sytuacji szkolnictwa polskiego. W miejsce Komisji Rządowej Wyznań i Oświecenia Publicznego utworzono Okręg Naukowy Warszawski, który stanowił rosyjską władzę szkolną podporządkowaną ministrowi oświaty w Petersburgu.


Od 1840 roku rozpoczęto rusyfikację szkół elementarnych. Gwałtowny spadek liczby szkół nastąpił w roku 1851, na skutek zniesienia przez Cara Mikołaja I obowiązku szkolnego dzieci i płacenia składek szkolnych. Jedyny wzrost ilościowy szkół odnotowano w przypadku szkół rzemieślniczych.

Sytuacja ta zmieniła się po klęsce w wojnie krymskiej oraz na wskutek buntów chłopskich na terenie Rosji i Ukrainy. Rząd carski był zmuszony znieść stan wyjątkowy i przywrócić autonomię szkolną poprzez likwidację Okręgu Naukowego Warszawskiego i ratyfikowanie Komisji Rządowej Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego na czele z margrabią Aleksandrem Wielopolskim.

W 1862 roku czar zatwierdził postępową „Ustawę o wychowaniu publicznym w Królestwie Polskim”, obejmującą wszystkie typy szkół. Po raz pierwszy w dziejach naszego szkolnictwa zniesiono zasadę stanowości i wprowadzono zasadę drożności. Po ukończeniu tzw. klasy przygotowawczej przy szkole elementarnej, uczeń miał prawo rozpocząć naukę w szkole średniej. W szkołach elementarnych obowiązywał program ogólnokształcący, na którego bazie przewidywano dokształcanie w zakresie rzemiosła, rolnictwa, dziewcząt zaś w zakresie gospodarstwa domowego. Dużym osiągnięciem było wprowadzenie funduszy publicznych zamiast składek obciążających chłopów. Całe szkolnictwo miało charakter narodowy. Postępowe założenia reformy Wielopolskiego zrealizowano tylko w zakresie szkolnictwa średniego i wyższego. Reformy przerwane i stłumione zostały wybuchem powstania styczniowego i represjami z nim związanymi.

W 1867 roku zniesiono odrębność szkół w Królestwie i wznowiono działalność Okręgu Naukowego Warszawskiego. Do szkół wprowadzano język rosyjski, ale z braku podręczników rosyjski wprowadzono podręczniki polskie drukowane alfabetem rosyjskim. W 1872 roku wprowadzono obowiązek nauki czytania i pisania w języku rosyjskim. Rusyfikacja oraz obciążanie wsi kosztami utrzymania szkoły jeszcze bardziej zniechęcało polskie społeczeństwo do oświaty rządowej. Na wsiach chłopi zaczęli likwidować szkoły. Szkolnictwo elementarne było w bardzo złej sytuacji , analfabetyzm rozszerzył się do 65 % ogółu mieszkańców na terenie zaboru rosyjskiego. Wynaradawianie dzieci i młodzieży było powodem organizowania nauczania prywatnego i tajnych szkółek elementarnych.

Owo tajne nauczanie odegrało ważną rolę w procesie podnoszenia świadomości narodowej. Prace związane z tajnym nauczaniem prowadziły liczne organizacje.

Zmagania o polską szkołę nasiliły się w okresie rewolucji – 1905 rok, rozpoczęto strajki szkolne. Walczono o powszechną, bezpłatną i świecką szkołę polską. W walce tej uczestniczyły PPS i SDKPiL oraz ruch nauczycielski. Związek Polskiego Nauczycielstwa powstały w roku 1905 połączył się z galicyjskim Związkiem Polskiego Nauczycielstwa Ludowego z czego powstał w 1919 roku Związek Nauczycielstwa Szkół Powszechnych.

Szkolnictwo średnie i wyższe na ziemiach II i III rozbioru polski znalazły się równie w trudnej sytuacji. Katarzyna II likwidowały szkoły średnie w obawie przed postępem myśli polskiej. Sytuacja uległa poprawie podczas panowania Aleksandra I, który przywrócił polskie szkolnictwo na zagarniętych terenach. Utworzył z nich okręg szkolny wileński, którego kuratorem został Adam Jerzy Czartoryski. Opiekę merytoryczną w tym okręgu sprawował Uniwersytet Wileński, który w 1803 otrzymał nazwę Uniwersytetu Imperatorskiego. Uniwersytet osiągną wysoki poziom w Europie, głównie dzięki sprzyjającym warunkom politycznym oraz wybitnym uczonym polskim, jak Jan j Jędrzej Śnaideccy, Joachim Lelewel, Euzebiusz Słowacki i wielu innych. Jednocześnie uniwersytet stał się miejscem działania patriotycznych organizacji młodzieżowych tj. Towarzystwo Filomatów i Filaretów.

Jan Śniadecki – rektor uniwersytetu, kurator Adama Jerzy Czartoryski wraz z jego zastępcą Tadeuszem Czackim oraz współpracujący z nimi Hugo Kołłątaj w szczególności dbali o rozwój szkół średnich. W wyniku ich działań powstało wiele szkół średnich o wysokim poziomie naukowym i organizacyjnym. Założone przez Czackiego w 1805 roku gimnazjum w Krzemieńcu zdobyło ogromną sławę. Gimnazjum to składało się z dwu stopni. W pierwszym czteroletnim – program nauczania obejmował : języki nowożytne , początki arytmetyki, geografii i nauki moralnej. Stopień drugi – sześcioletni – przedmioty humanistyczne i przyrodnicze.

Gimnazjum Krzemienickie w 1818 roku przemianowano na liceum. Zasługi tej szkoły dla rozwoju kultury i oświaty polskiej były ogromne.

Intensywny rozwój szkolnictwa polskiego wystąpił w skutek utworzenia przez Napoleona Księstwa Warszawskiego. Utworzono nowy system edukacyjny – szkoły elementarne dla chłopców i biedoty miejskiej, szkoły podwydziałowe – 3-letnie i wydziałowe – 4-letnie dla mieszczan i biednej szlachty oraz szkoły departamentowe – dla warstw najwyższych. Szkoły podwydziałowe i wydziałowe miały charakter niepełnych szkół średnich, nie dawały prawa wstępu na uczelnie wyższe. Ich program obejmował wiedzę elementarną, łacinę, języki nowożytne, wiedzę przyrodniczą, rysunki i kaligrafię. Natomiast szkoły elitarne przygotowywały do studiów wyższych eksponując przedmioty matematyczno – przyrodnicze. Zaczęto zakładać szkoły wyższe, początkowo o charakterze zawodowym. Od 1809 roku główną uczelnią Księstwa warszawskiego stał się Uniwersytet Krakowski, nawet upadek Księstwa Warszawskiego nie spowodował likwidacji jego dorobku w dziedzinie oświaty.

Na czele Komisji Rządowej Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego stanął Stanisław Potocki. Komisja dążyła do podniesienia poziomu w szkołach średnich, zakładano w nich gabinety przedmiotowe i biblioteki, prowadzono starania o podręczniki. Do szkół departamentowych wprowadzono w 1816 roku egzamin dojrzałości, który uprawniał do studiów wyższych.

W 1819 roku przeprowadzono reformę w szkół średnich. Szkoły podwydziałowe o niskim poziomie zamieniono na elementarne. Do szkół wydziałowych dołożono 2-letnią klasę czwartą. Przedłużono o rok naukę w szkołach departamentowych, zmieniając jednocześnie ich nazwę na wojewódzkie. Postęp władze królestwa poczyniły również w sferze szkolnictwa wyższego – powołano dwie polskie uczelnie : Uniwersytet Warszawski i Szkołę Akademiczno - Górniczą, założoną w Kielcach z inicjatywy Stanisława Staszica. Niestety rozwój szkolnictwa został zahamowany po dymisji Stanisława Potockiego w 1802 roku. Władzę nad szkolnictwem przejęli ludzie o przekonaniach reakcyjnych. W Królestwie Polskim rozpoczął się okres rusyfikacji, który nasilił się szczególnie po upadku powstania listopadowego. W szkołach średnich zaczęto ograniczać język polski i zastępowano go rosyjskim, wprowadzono literaturę, historię i geografię Rosji. Nad szkołami nadzór miała policja. Zwiększono wpisowe aby ograniczyć dostęp stanów niższych, zmniejszono liczbę szkół średnich.

Zredukowano liczbę gimnazjów, dających prawo do studiów wyższych. Po upadku powstania zaczęto likwidować ośrodki nauki polskiej – zlikwidowano Liceum Krzemienickie, Uniwersytet Wileński i Warszawski, Towarzystwo Przyjaciół Nauk i inne wyższe szkoły na terenie Królestwo Polskiego.

Sytuacja uległa poprawie pod koniec lat 50. Na mocy „Ustawy o wychowaniu publicznym w Królestwie Polskim” zatwierdzonej przez Cara w 1862 roku, szkolnictwu przywrócono charakter narodowy. Przywrócono też autonomię szkolną Królestwa, likwidując podległy Petersburgowi Warszawski Okręg Naukowy na rzecz ratyfikacji Komisji Rządowej Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. Jej dyrektorem został Aleksander Wielopolski, który był głównym inicjatorem reformy szkolnej. Nowy system ostateczni zrywał z stanowością. Szkoły średnie, połączone z elementarnymi tzw. klasami przygotowawczymi, dzieliły się na 5 – klasowe szkoły powiatowe oraz 7 klasowe gimnazja ośmioklasowe i jedno ośmioklasowe Liceum w Lublinie. Program ułożony był tak by można było przechodzić od niższych do wyższych typów szkół. Uruchomiono 23 szkoły powiatowe, 12 gimnazjów i Liceum w Lublinie. Otwarto Instytut Politechniczny i Rolniczo – Leśny w Puławach oraz zasłużona dla kultury Szkołę Główną w Warszawie. Do grona wychowanków tejże uczelni należeli ludzie wybitni, tacy jak Henryk Sienkiewicz, Bolesław Prus, Adolf Dygasiński, Aleksander Świętochowski, Piotr Chmielowski, Walery Przyborowski i wielu innych.

O losach reformy Wielopolskiego przesądził upadek powstania styczniowego. Ustawą z 1866 roku zmieniono strukturę organizacyjną i programową szkół średnich, wprowadzając 8-klasowe gimnazja i 3 – 4-klasowe progimnazja. Do szkół wprowadzono początkowo jako przedmiot, a następnie jako wykładowy język rosyjski. Pełna rusyfikacja polskiego szkolnictwa średniego nastąpiła w roku 1869. Wprowadzono surową dyscyplinę i nadzór policyjny, wiadomości o Polsce uczniowie mogli zdobywać jedynie w domu lub w tajnych kółkach samokształcących. Sytuacja polepszyła się w wyniku rewolucyjnych wystąpień w 1905 roku. Zmuszono władze carskie do zezwolenia na otwieranie szkół średnich prywatnych z polskim językiem nauczania. Szkoły te osiągnęły wysoki poziom ze względu na zatrudnianie w nich wybitnych polskich uczonych i pedagogów.

Ostanie dwudziestolecie XIX wieku charakteryzuje się wzrostem liczby szkół zawodowych na terenie Królestwa. Szkoły te choć osiągały wysoki poziom, to nie dawały prawa wstępu na uczelnie wyższe.

Upadek powstania styczniowego przyczynił się do likwidacji polskiego szkolnictwa wyższego, w którego miejsce powołano uczelnię rosyjską – Warszawski Uniwersytet Carski. Władze carskie nie przewidziały kształcenia dziewcząt, w wyniku czego powstała tajna instytucja oświatowa, której słuchaczami były przeważnie kobiety, a wykładowcami najwybitniejsi polscy uczeni.

Tajne samokształcenie młodzieży polskiej na terenie Królestwa organizowały również partie polityczne, jak PPS i SDPiL, organizacje młodzieżowe oraz liczne organizacje społeczne i oświatowe.

Podsumowując szkolnictwo w okresie zaborów trzeba stwierdzić, iż pomimo braku niepodległości oświata nie upadła, a wręcz starała się podnosić i zdobywać osiągnięcia. Kiedy tylko nadarzała się okazja natychmiast przystępowano do organizowania polskiego szkolnictwa.

Najważniejszym osiągnięciem polskiej pedagogiki było opracowanie i częściowe zrealizowanie koncepcji, która w historia otrzymała miano reformy Wielopolskiego.

W okresie tym osiągnięciami pedagogicznymi poszczycić się mogli wybitni uczeni tacy, jak : Jędrzej Śniadecki, Bronisław Trentowski i Jan Władysław Dawid.

Jakub Jaworski

Historia

Studia zaoczne

Rok III

I faza Bitwy nad Bzurą

26 marca 1939 r. pięć dni po tym jak rząd III Rzeszy ponowił żądania – pierwszy raz wysunął je w październiku 1938 r. – przyłączenia Gdańska do Niemiec i pozwolenia na budowę eksterytorialnej autostrady do Prus Wschodnich Rząd Polski zarządził częściową mobilizację. Pod koniec marca pierwsi Łęczycanie zaczęli otrzymywać karty powołania do swoich jednostek macierzystych, przeważnie do 37 Pułku Piechoty Ziemi Łęczyckiej im. Księcia Józefa Poniatowskiego, stacjonującego Kutnie a wchodzącego w skład 26 skierniewickiej DP. W lipcu doszły do Łęczycy wiadomości, że 37 pp przetransportowano na pogranicze polsko – niemieckie w rejon Wągrowca i Żnina, gdzie 26 skierniewicka DP miała zabezpieczać styczność pomiędzy armiami „Poznań” i „Pomorze”[1]

Niemcy skoncentrowały do ataku 41 dywizji piechoty, w tym cztery zmotoryzowane, 11 dywizji pancernych i lekkich, dziewięć związków taktycznych o wartości dywizji piechoty, dwie floty powietrzne i znaczne siły morskie, tj. łącznie ok. 1,8 mln żołnierzy, 2500 czołgów i 2000 samolotów. Polska po mobilizacji mogła im przeciwstawić 39 dywizji piechoty, 11 brygad kawalerii i tylko dwie brygady pancerno - motorowe. Razem ok. 900 tyś. żołnierzy, niespełna 100 wozów pancernych i 400 samolotów bojowych w znacznym stopniu przestarzałych.[2]

Społeczeństwo łęczyckie nastawione patriotycznie – nie zdawało sobie sprawy z powagi sytuacji. Zatajono przed nim takie fakty, jak to, iż na możliwość wystawienia przez Polskę 40 dywizji piechoty, Niemcy mogą rzucić ponad sto; że uzbrojenie naszej armii było wprost archaiczne – posiadaliśmy zaledwie po 9 działek przeciwpancernych w każdym pułku, zaś w każdej kompanii po 3 CKM; że lotnictwo polskie posiadało nie tylko mało maszyn, ale typy tych maszyn były przestarzałe. Zakupione przez społeczeństwo Ziemi Łęczyckiej: samolot, 25 ciężkich karabinów maszynowych dla 37 Pułku Piechoty i 15 dla 4 Pułku Strzelców Konnych Ziemi Łęczyckiej – nie mogły wyrównać braków, jakie posiadała Armia Polska.[3]

Dnia 22 sierpnia zarządzono drugą fazę mobilizacji. Burmistrz Łęczycy A. Anusiak wezwał do Magistratu komendantów Ligi Obrony Przeciwlotniczej i Przeciwgazowej. Podlegały im bloki, obejmujące po kilka sąsiadujących ze sobą ulic. Wśród komendantów znajdowała się Z. Wojtczak, stojąca na czele Komendy Hufca Harcerek w Łęczycy i M. Cieniak, harcerz, pracownik Banku Ziemi Łęczyckiej, działacz Polskiego Związku Zachodniego. Burmistrz zarządził z dniem 23 sierpnia stan gotowości służb cywilnych obrony przeciwlotniczej i przeciwgazowej. Ich komendantem został Teodor Dołęgowski, naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej, właściciel składu aptecznego. W odprawie uczestniczył również por. J. Roszuk, instruktor Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej. Okres od 23 do 30 sierpnia upłynął na sprawdzaniu stanu zapasów. Odpowiedzialni za to byli poszczególni komendanci bloków, którzy na podległym im obszarze kontrolowali zapasy piasku, wody oraz sprawdzali zabezpieczenie szyb okiennych przez naklejanie pasków papieru, uszczelnienia okien przed ewentualnym atakiem gazowym oraz gromadzenie zapasów żywności w domach na swym terenie. Żywności było dużo, umieszczano ją w szczelnie zamkniętych skrzyniach i puszkach, aby uchronić ją od ewentualnego skażenia gazami bojowymi.[4]

Przygotowania mobilizacyjne upewniały mieszkańców miasta o powadze sytuacji i o nieuchronnym zbliżaniu się wojny, zwłaszcza, że coraz to nowe roczniki rezerwistów dostawały karty powołania. Do wybuchu wojny przygotowywał się również niezbyt duży, zaledwie na 40 łóżek szpital powiatowy im. św. Mikołaja.

Świadek wydarzeń mających miejsce w sierpniu 1939 r. na terenie Łęczycy, J. Wojtczak, tak je opisuje[5]: „Ludzie masowo wykupywali artykuły żywnościowe, zapałki, naftę, świece. Nie było paniki, sklepy dobrze zaopatrzone mogły sprostać zwiększonym zakupom. Komendantką Powiatowego Przysposobienia Wojskowego Kobiet była Joanna Korpetówna, z którą od 1938 r. ściśle współpracowała Zofia Wojtczak, kierująca akcją szkolenia dziewcząt w drużynach Polskiego Czerwonego Krzyża. Lekarzem powiatowym był dr Stanisław Żółkowski, dyrektorem Szpitala Powiatowego im. Św. Mikołaja dr T. Kuśnierczyk, drugim chirurgiem młody lekarz dr Tadeusz Balicki. Budynek szpitalny znajdował się przy ulicy Kilińskiego ( obecnie znajduje się tam Przychodnia Rejonowa). Obowiązki pielęgniarek pełniły siostry zakonne Szarytki: Stanisława Jankowska, Stefania Cieniak, Władysława Klimek, Maria Mamrzyńska. Starostą łęczyckim był dr Zygmunt Pajdak, komendantem powiatowym policji Świniarski. Wszystkie urzędy państwowe mieściły się w dawnych budynkach klasztoru OO. Jezuitów przy Placu Kościuszki”.

W 1939 r. Łęczyca nie posiadała koszar wojskowych z prawdziwego zdarzenia. Dawne budynki carskiego monopolu spirytusowego przy ul. Kaliskiej były ciasne i wystarczały tylko dla jednostki kadrowej 4 dywizjonu taborów, składającej się z trzech oficerów oraz 15 – 20 podoficerów i żołnierzy. Miała ona strzec magazynów wojskowych przy ul. Ozorkowskiej. Jednostką tą dowodził kpt. Nowakowski.[6]

W nocy z 23 na 24 sierpnia 1939 r. przeprowadzono w Łęczycy mobilizację alarmową rezerwistów 26 DP, w tym żołnierzy obrony przeciwlotniczej Kutna i Łęczycy. W samej Łęczycy mobilizował się do pełnego składu 4 dywizjon taborów jednak większość rezerwistów zasiliła formowany w Kutnie rezerwowy 141 pp. Dnia 30 sierpnia ogłoszono mobilizację powszechną na dzień następny. [7]

W myśl dyrektywy Naczelnego Wodza i Sztabu Głównego Wojska Polskiego całość sił zbrojnych została zorganizowana w siedmiu armiach ugrupowanych wzdłuż granic z Niemcami o długości 1700 km. Zadaniem armii polskich miało być opóźnianie marszu wojsk niemieckich, zadawanie im maksymalnych strat i wycofywanie się na ustalone linie obrony w oczekiwaniu na działania ofensywne wojsk francuskich i brytyjskich, zgodnie z zawartymi układami.

Przeważające siły niemieckie w dniach 1-3 września rozstrzygnęły na swoją korzyść tzw. „bitwę graniczną", zadając polskim armiom olbrzymie straty. Potężne zagony pancerne, przy silnym wsparciu lotniczym, wdarły się w głąb kraju i, mimo bohaterskiej obrony, już 6 września wkroczyły na przedpola Warszawy.

W tych dniach całość swoich sił zachowała armia „Poznań", której po przegranej armii „Łódź" i armii „Pomorze" groziło okrążenie, dlatego też rozpoczęła wycofywanie się w kierunku na wschód. Równocześnie w kierunku północno-wschodnim, z rejonu Lodzi, posuwała się 8 armia niemiecka, której odsłonięte flanki postanowił zaatakować dowódca armii „Poznań", generał dywizji Tadeusz Kutrzeba. Opracowany przez jego sztab plan tzw. „zwrotu zaczepnego" zakładał uderzenie grupy operacyjnej dowodzonej przez generała brygady Edmunda Knoll-Kownackiego z północnego brzegu rzeki Bzury, między Łęczycą a Piątkiem, w kierunku południowym - na Stryków. Uderzenie to od zachodniego skrzydła wspierane było przez grupę kawalerii generała brygady Stanisława Grzmot-Skotnickiego, składającą się z Podolskiej Brygady Kawalerii i resztek Pomorskiej Brygady Kawalerii., a od wschodu przez Wielkopolską Brygadę Kawalerii generała brygady Romana Abrahama. Na przełomie pierwszej i drugiej dekady września w środkowym biegu Bzury, do działań ofensywnych miały wejść oddziały armii „Pomorze", które po krwawych walkach na Pomorzu zbliżały się do rejonu operacyjnego armii „Poznań". W skład grupy gen. Knoll-Kownackiego weszły: poznańska 14 Dywizja Piechoty pod dowództwem generała brygady Franciszka Włada, gnieźnieńska 17 Dywizja Piechoty pod dowództwem płk dypl. Mieczysława Mozdyniewicza i kaliska 25 Dywizja Piechoty pod dowództwem generała brygady Franciszka Altera. Celem naszych wojsk było zadanie maksymalnych strat 8 armii niemieckiej, opóźnienie jej marszu na Warszawę i wywalczenie dla armii „Poznań" obszaru do swobodnego odwrotu na wschód.


Yüklə 0,65 Mb.

Dostları ilə paylaş:
1   ...   11   12   13   14   15   16   17   18   ...   52




Verilənlər bazası müəlliflik hüququ ilə müdafiə olunur ©genderi.org 2024
rəhbərliyinə müraciət

    Ana səhifə