Wyznaczniki kultury masowej



Yüklə 152,79 Kb.
Pdf görüntüsü
tarix05.10.2017
ölçüsü152,79 Kb.
#3188


Edward Kuraciński

Wyznaczniki kultury masowej

Seminare. Poszukiwania naukowe 21, 409-423

2005



Z   T E M A T Y K I   S P O Ł E C Z N O - P E D A G O G I C Z N E J 

 

 



 

 

SEMINARE 



21 * 2005 * s. 409–423 

E

DWARD 



K

URACIŃSKI

 

WYZNACZNIKI KULTURY MASOWEJ 



WSTĘP 

Nasze rozważania rozpoczniemy od próby zdefiniowania, czym w swej isto-

cie jest kultura masowa. Otóż jest ona – jak każda inna kultura – ogółem zjawisk 

związanych, jak określił to Cycero, z uprawą ludzkiego ducha, a więc obejmuje 

wszystkie  wysiłki  człowieka,  które  zmierzają  do  przekształcenia świata  natury i 

podporządkowania  jej  prawom  ludzkiej  myśli.  Kultura  masowa  obejmuje  więc 

wszystkie elementy klasycznie rozumianej kultury – a więc obyczaje, moralność, 

wiedzę oraz wierzenia, które adresowane są do masowej publiczności za pośred-

nictwem środków masowego przekazu. Formy komunikowania funkcjonujące w 

sferze kultury masowej mają istotny wpływ na kształtowanie potrzeb i imperaty-

wów,  wynikających  z  natury  życia  współczesnej  cywilizacji.  Zatem  trudno  się 

dziwić, że masowe treści kultury traktowane są jak towar konsumpcyjny, co na-

rzuca z kolei pewne reguły postępowania zarówno dla twórców kultury, jak i od-

biorców i tworzy system obowiązujących społecznie praktyk i znaczeń. Owe ra-

my, w które wtłoczona jest twórczość kulturalna, decydują o kształcie i kierunku 

rozwoju kultury. Olbrzymi zasięg kultury masowej przesądza o tym, iż stała się 

ona powszechna i łatwo dostępna. Z tej perspektywy poznawczej kultura jest fak-

tem społecznym, który funkcjonuje w świadomości społecznej w formie ujednoli-

conych  reguł  i  przekonań,  które  wywierają  na  członków  społeczeństwa  norma-

tywny  i  aksjologiczny  nacisk,  przymuszając  ich  do  określonych  zachowań.  Do-

tychczasowe  rozumienie  kultury  jako  elitarnej,  owianej  tajemnicą  działalności, 

dostępnej jedynie dla wybrańców, zostało poddane surowemu osądowi i skazane 

niejako na ostracyzm społeczny.  



EDWARD KURACIŃSKI 

 

410 



1. HOMOGENIZACJA, ZASADA WSPÓLNEGO MIANOWNIKA  

I SEMIOTYCZNOŚĆ 

Według  A.  Kłoskowskiej do  najważniejszych  wyznaczników  kultury  maso-

wej  należy  homogenizacja  oraz  zasada  wspólnego  mianownika.  Warto  bliżej 

przyjrzeć się wyżej wyszczególnionym cechom, ponieważ bardzo trafnie oddają 

one  sens  tego,  czym  w  swej  istocie  jest  kultura  masowa.  Pierwsza  z  wymienio-

nych – homogenizacja, polega na wzajemnym przenikaniu się elementów kultury 

elitarnej zarówno wartości intelektualnych, jak i artystycznych z kulturą niższego 

poziomu.  Tak  ustrukturalizowana  kultura  jest  komunikowana  na  poziomie  środ-

ków  masowego  przekazu

1

.  Z  homogenizacją  ściśle  wiąże  się  uniwersalizacja, 



która  charakteryzuje  się  przede  wszystkim  wszechobecnością  stereotypów,  ano-

nimowością osób, które tworzą wytwory kultury, ujednoliceniem propagowanych 

wartości, a niejednokrotnie ich eliminacją, szczególnie tych, odnoszących się do 

życia moralnego, oraz operowanie schematami w zakresie stylów, rodzajów czy 

gatunków uprawianej sztuki. Drugi z wymienionych wyznaczników kultury ma-

sowej


2

,  zasada  wspólnego  mianownika  wskazuje,  iż  jej  twórcy,  a  raczej  produ-

cenci odwołują się najczęściej do najbardziej powszechnych i popularnych moty-

wacji. Owe ponadindywidualne, by powiedzieć uniwersalne, płaszczyzny zainte-

resowań,  prowadzą  do  standaryzacji  wytworów  kultury  masowej,  a  w  konse-

kwencji do jej komercjalizacji

3



Na tym etapie naszych rozważań, nie sposób pominąć faktu, iż kolejnym, nie 



mniej ważnym elementem kultury masowej jest jej semiotyczność. Świat kultury 

jest zbiorem symboli ze zracjonalizowaną strukturę ontyczną. Zdaniem E. Cassi-

rera, każda społeczność egzystuje w sieci symboli. Tworzą one wszechogarniają-

cy i totalny system, który postrzegany jest przez indywidualnego człowieka jako 

fenomen  kultury

4

.  Współczesny  człowiek  żyje  więc,  jak  gdyby  w  semiotycznej 



klatce, ponieważ poznając świat symboli, przechodzi jedynie od jednego znacze-

nia  do  innego.  Tym  samym  pozbawiony  jest  on  możliwości  dostępu  do  świata 

natury. W takim rozumieniu kultury, symbole pełnią wiele funkcji społecznych, w 

tym:  tworzą  symboliczną  matrycę  stosunków  społecznych,  stają się skutecznym 

narzędziem w kreowaniu rzeczywistości obiektywnej, niezastąpionymi środkami 

komunikacji społecznej oraz instrumentem zdobywania i poszerzania władzy po-

litycznej,  umożliwiającym  panowanie  nad  umysłami  odbiorców  kultury

5

.  Pełnią 



one  także  rolę  normotwórczą,  podporządkowując  istniejące  zwyczaje,  obyczaje, 

 

 



1

 A. Kłoskowska, Kultura masowa, krytyka i samoobrona, Warszawa 1983, s. 303. 

2

 Tamże, s. 346–352. 



3

 Tamże, s. 295, 297. 

4

 E. Cassirer, The Philosophy of Symbolic Forms, vol. III, The Phenomenology of Knowledge



trans. R. Manheim, Yale University Press, New Haven & London 1957, s. 109. 

5

 J.M.  Tortowa,  Polityka  językowa  a  języki  mniejszości,  od  wieży  Babel  do  Daru  Języków



przeł. A. Murarz, Warszawa 1986, s. 147. 


WYZNACZNIKI KULTURY MASOWEJ 

411 


reguły moralności – nowym, lansowanym przez środki masowego przekazu, spo-

sobom i metodom działania. W tym kontekście kultura masowa jest rzeczywisto-

ścią zewnętrzną wobec jednostki, rodzajem zamkniętego makrokosmosu, w któ-

rym świat znaczeń komunikowany jest za pomocą obrazu. Dlatego też wizualiza-

cja symbolu staje się coraz ważniejszym i wręcz niezastąpionym środkiem komu-

nikowania znaczeń i treści. Tworzy swoiste ikonograficzne uniwersum, charakte-

ryzujące się uniwersalną prostotą i zrozumiałością. Wizualny przekaz jest ze swej 

natury  skończony,  zamknięty,  doskonały i  gotowy  do  konsumpcji. Jednakże  tak 

spreparowane,  przez  środki  komunikowania,  treści  i  znaczenia  wykluczają  ak-

tywną rolę odbiorcy w procesie tworzenia kultury i zmuszają go do biernej per-

cepcji. Kultura masowa zamiast budować społeczną przestrzeń opartą na wzajem-

nych interakcjach, popycha jednostki w izolację i osamotnienie, zamiast inspiro-

wać osobę ludzką do twórczych poszukiwań, które mogłyby się stać źródłem po-

wstawania nowych wartości, zniewala ją wyzutym z cnót obywatelskich rytuali-

zmem i partykularnym oportunizmem, zamiast jak tego pragnął Arystoteles, peł-

nić rolę katharsis, oczyszczającego z negatywnych emocji czy – funkcję medium 

wprowadzającego człowieka w świat uniwersalnych wartości, pogrąża go w ak-

sjologiczną pustkę. Wizualny przekaz treści, funkcjonując na stosunkowo niskim 

poziomie  percepcji,  nie  wymagającym  specjalnego  wysiłku  intelektualnego,  bu-

duje funkcjonującą na równie niskim poziomie świadomość indywidualną, będącą 

zbiorem nieskomplikowanych i uproszczonych przekonań i poglądów. Co więcej, 

uzależniając  odbiorcę  od  schematyzacji  i  specjalizacji,  staje  się  fundamentem 

redukcjonizmu kulturowego. Świat obrazu jest jak hipnotyczny sen, który zniewa-

la człowieka symboliczną symplifikacją, łatwością odbioru i estetyczną atrakcyj-

nością. Formy jak i treści kultury masowej powodują wyobcowanie człowieka ze 

świata kultury klasycznej, która preferowała ideał człowieka, stawiającego sobie 

ambitne i trudne do realizacji cele, uszlachetniające człowieka, służące do realiza-

cji samego siebie, wymagające wysiłku, rozumnej woli i twórczego zaangażowa-

nia. Człowiek nie może być zakładnikiem wytworzonej przez siebie idealnej, se-

lektywnie  spreparowanej  kultury  jako  jedynego  czynnika  powinności  i  zakazu, 

gdyż  może utracić związek  z rzeczywistością społeczną. Co więcej, choć każdy 

znak jest „od człowieka pochodny”, to zerwanie więzi społecznych, i pogrążenie 

się w artefakcie wirtualnej rzeczywistości, uniemożliwia zaistnienie autentycznej 

twórczości kulturowej, rozumianej jako przetwarzanie własnej natury w procesie 

jej intelektualizacji

6



 

 

6



 Por. M.A. Krąpiec, Człowiek. Kultura. Uniwersytet, Lublin 1982, s. 121. 


EDWARD KURACIŃSKI 

 

412 



2. EKONOMIZACJA 

Dla J.G. Frazera kultura związana jest nierozerwalnie z wymianą społeczną. 

Otóż  człowiek,  starając  się  zaspokoić  swoje  podstawowe  potrzeby,  skłonny  jest 

do  partycypowania  we  wszelkich,  umożliwiających  mu  to  procesach  wymiany. 

Funkcjonowanie  wymiany  w  życiu  społecznym,  opierając  się  na  zasadach  ra-

chunku ekonomicznego, prowadzi z konieczności do zinstytucjonalizowania wzo-

rów interakcji i stosunków społecznych. W wyniku multiplikacji działań, powsta-

ją  systemy  norm  społecznych,  które  warunkują  kształt  struktur  i  układów  spo-

łecznych

7

. W wyniku tego procesu zostają powołane do życia odpowiednie insty-



tucje  społeczne,  by  wytwarzać  i  uprzystępniać  odpowiednie  wartości.  Mają  one 

za zadanie integrowanie i organizowanie życia społecznego, a także dystrybucję 

pożądanych wartości kulturowych. Owo aksjologiczne spektrum obejmuje warto-

ści  partykularystyczne,  wytwarzane  przez  indywidualne  jednostki,  wartości  uni-

wersalistyczne,  wytworzone  przez  społeczeństwo,  oraz  –  polityczne,  służące  do 

utrwalania i petryfikacji władzy

8

. Z powyższych analiz wynika, że teoria wymia-



ny traktuje kategorię odbiorców środków masowego jak wolny rynek, na którym 

wartości kultury są niczym innym jak tylko towarem, natomiast twórczość kultu-

rowa  staje  się  produkcją,  podporządkowaną  prawom  konkurencji,  w  której  naj-

ważniejszym  wyznacznikiem  staje  się  bilans  kosztów  i  zysków.  Kalkulacyjność 

przesądza niejednokrotnie o kształcie i profilu twórczości kulturowej, gdyż suk-

ces utożsamiany jest z zyskiem ekonomicznym, który z kolei zasadza się na ujed-

noliceniu produktu, przewidywalności odnoszącej się do opłacalności produkcji i 

bezwzględnej  standaryzacji

9

.  Producenci,  tworząc  seryjne  wytwory  kultury,  wy-



korzystują w nieskończoność te same schematy, które są dla nich gwarancją eko-

nomicznego sukcesu. Twórczość kulturowa w takim układzie staje się po prostu 

kulturową fabrykacją, która daje się racjonalnie sterować i planować, gwarantując 

dzięki temu określony poziom zysków

10

.  Drugą  stroną tego  procesu jest  fakt,  że 



producenci masowej kultury, świadomie lub nieświadomie, tworzą substytut natu-

ralnego  środowiska  człowieka,  które  działa  na  odbiorców  jak  pułapka,  oferując 

zaakceptowane wcześniej i permanentnie lansowane wzory kultury. Upowszech-

niane poprzez reklamę, multiplikowane w różnych środkach masowego komuni-

kowania wzorce, tworzą pełną iluzję, w której zacierają się różnice między tym, 

co  popularne,  a  tym,  co  ulubione.  Tak  więc  kultura  zostaje  poddana  procesowi 

racjonalizacji,  aby  wyeliminować  z  niej  nieprzewidywalność  i  nieefektywność

11



Twórczość kulturowa zostaje zamknięta w ramach zracjonalizowanej i poddanej 

całkowitej  kontroli  wytwórczości,  która  ma  na  celu  wyeliminowanie  wszelkiej 

 

 

7



 Por. J.H. Tuner, Struktura teorii socjologicznej, przeł. J. Szmatka, Warszawa 1985, s. 269. 

8

 Por. P.M. Blau, Exchange and Power In Social Life, New York 1964, s. 278–279. 



9

 G. Ritzer, Macdonaldyzacja społeczeństwa, przeł. S. Magala, Warszawa 1997, s. 30–32.  

10

 Tamże, s. 164. 



11

 Tamże, s. 177. 




WYZNACZNIKI KULTURY MASOWEJ 

413 


przypadkowości.  W  wyniki  tego  procesu  irracjonalność,  tajemniczość,  mistycz-

ność  twórczości  jako  czynniki  wymakające  się  procesowi  racjonalizacji  zostają 

stopniowo  zastępowane  technologią.  Powtarzalna  recepta,  regulamin  i  przepis 

eliminuje  z  kultury  natchnienie  twórcze,  natomiast  komputer  powoli  wypiera 

człowieka  –  najsłabsze  ogniwo  procesu  produkcji  kultury.  W  ten  sposób funda-

mentem  kultury  masowej  staje  się  manipulacja,  która  zapewnia  pełną  sterowal-

ność procesu twórczego, czyniąc z kulturowych wartości, produkty, podlegające 

prawom zarządzania, marketingu, rentowności i efektywności.  

3. DEZIDYWIDUALIZACJA I DEMOKRATYZACJA 

Nie trudno zgodzić się z tezą, że kultura jest pewnym continuum, na którego 

jednym końcu można umiejscowić kulturę elitarną, a na drugim  – kulturę popu-

larną. Wyszczególnione powyżej rodzaje kultury różnią się pomiędzy sobą mię-

dzy innymi: odmiennymi sposobami funkcjonowania, cechami, celami oraz zada-

niami. Owa dwubiegunowość powoduje, że te dwie formy  kultury wzajemnie się 

na  siebie  nakładając,  tworzą  wciąż  nowe  konfiguracje  na  zasadzie  sprzężenia 

zwrotnego. Z jednej strony, wartości kultury wyższego rzędu partycypują w kul-

turze masowej, podnosząc jej poziom, upowszechniają je i czynią z nich, ogólnie 

dostępne dobra, z drugiej – kultura masowa narzuca swoje prawa i zasady, two-

rząc swoisty dyktat ekonomiczny, społeczny i normatywny.  

Producenci kultury popularnej, odwracają jak gdyby naturalny porządek rze-

czy, ponieważ to, co ze swej natury jest celem, w ich rękach staje środkiem. Ma-

sowa  produkcja,  rugując  z  kultury  subtelność,  niepowtarzalność  i  unikalność 

twórczości,  lansuje  z  konieczności  pospolitość,  szablonowość,  uniformizację  i 

bezbarwność  artystyczną. Każdy  wytwór  masowej  kultury  przechodzi  metamor-

fozę, która polega na tym, że zostaje on odarty z podmiotowości, by móc zaist-

nieć jako przedmiot handlu. Aby mógł stać się przedmiotem powszechnego pożą-

dania,  musi  być  tak  spreparowanym  produktem,  by  trafić  na  podatny  grunt,  na 

odpowiednio ukształtowanego odbiorcę. Dlatego też „[…] ludzi tworzy się, aby 

byli  jak  kosze  na  śmiecie,  gotowe  do  przyjęcia  przedmiotów”

12

.  Proces  perma-



nentnej  indoktrynacji,  powoduje,  iż  ludzie  mają  w  sposób  pożądany,  z  punktu 

widzenia wolnego rynku, uformowaną świadomość, wyzutą z potrzeb czynnego, 

kreatywnego  uczestnictwa  w  procesie  tworzenia  kulturowo-społecznej  praxis. 

Kultura masowa zamiast utrwalać wśród publiczności dążenie do wyrażania wła-

snego  autodeterminizmu,  ugruntowuje  anonimowość  i  dezindywidualizację  po-

przez emocjonalną manipulację, poprzez kreowanie nowych, często sztucznych i 

szkodliwych potrzeb i pragnień. Oznacza to de facto, że jest ona kulturą schema-

tyczną, sformalizowaną, powierzchowną, strywializowaną i sentymentalną, która 

 

 

12



 A. de Saint Exupery, Twierdza, przeł. A. Olędzka-Frybesowa, Warszawa 1990, s. 172. 


EDWARD KURACIŃSKI 

 

414 



wyrzekła  się  autentyzmu  aksjologicznych  treści  na  rzecz  ogólnie  pojętego  kon-

sumeryzmu.  Preferując  stymulowaną  inercję  i  wygodę,  eliminuje  z  działalności 

kulturalnej fantazję i intelektualną przygodę, staje się zagrożeniem dla indywidu-

alnej tożsamości. W zamian oferuje niewiele – wykoślawiony i spłaszczony obraz 

rzeczywistości  społecznej  oraz  eskapizm  życiowy  w  wirtualną  rzeczywistość, 

które nie są w stanie pomóc nam w zrozumieniu realnych, egzystencjalnych pro-

blemów, gdyż oferują zbyt uproszczone – a wręcz zafałszowane – rozwiązania

13



Zasady  funkcjonowania  wolnego  rynku  są  bezwzględne.  Jego  mechanizmy 

ekonomiczne  samoczynnie  zaniżają  poziom  kultury  do  najniższego  możliwego 

poziomu, aby zapewnić konsumpcję na masowym poziomie. Ofiarą tego procesu 

staje  się  publiczność  masowa,  która  będąc  adresatem  spłyconych  reguł  kulturo-

wych, zwolna dostosowuje do poziomu przekazywanych treści własne predylek-

cje i nawyki. W takiej optyce trywializacja, brak gustu, zanik samodzielnych ocen 

estetycznych  stają  się  obowiązującymi  regułami,  które  są  wypadkową  praw, 

sprowadzających  całokształt  zjawisk  i  przemian  kultury  do  podłoża  ekonomicz-

nego. Demokracja również ma w tym zjawisku swój udział, stwarza bowiem je-

dyny w swoim rodzaju precedens, dzięki któremu wszystkie kulturowe tendencje 

bez względu na ich jakość i intencje – z zasady – uznawane są za tak samo warto-

ściowe. Co więcej, urzeczywistnia ona despotyzm większości w zakresie obowią-

zujących preferencji, sprowadzając znaczną część elementów kultury do constans 

średniej matematycznej, dla której nie tyle jakość ma głos decydujący, ile staty-

styka.  To  właśnie  w  demokracji,  jak  w  żadnym  innym  ustroju  społeczno-

politycznym,  schlebianie  masowym  gustom,  ma  swoje  najgłębsze  uzasadnienie, 

gdyż  opinia  publiczna  –  jest  siłą  decydującą  o  tym,  kogo  władzy  pozbawić  lub 

kogo ją obdarzyć. W tym kontekście, w polityce kulturalnej zarówno manipula-

cja, jak i perswazja nabierają kluczowego znaczenia, ponieważ pozwalają odpo-

wiednio kształtować opinię publiczną i dzięki temu także – ją kontrolować.

 

Gdy 


jednostka zostaje wyalienowana z tradycyjnych struktur moralnych i społecznych, 

gdy ulega daleko idącej atomizacji, staje się bardziej podatna i bezbronna na od-

działywania miazmatów kultury masowej. Innymi słowy, staje się łatwym łupem 

świetnie zorganizowanych i świadomych swoich celów mass mediów. Ideologie, 

będące częścią masowej kultury, mają za zadanie uzależnić odbiorców od lanso-

wanych i stosownie zmodyfikowanych na potrzeby wolnego rynku wzorów dzia-

łań i norm społecznych. Sugerowana wspólnota ideałów ma na  celu wzmacniać 

ideologiczne  uzależnienie  oraz  sugerować  istnienie  więzi,  które  w  zasadzie  są 

jedynie iluzją, stworzoną do celów marketingowych. W ślad za tym, poszerza się 

sfera  niepewności,  pojawia  się  zagrożenie  egzystencjalne,  wzrasta  chaos  i  nie-

spójność systemu normatywno-aksjologicznego, a w konsekwencji powiększa się 

anomia społeczna, która pogłębia kryzys zaufania […] zarówno horyzontalnego – 

 

 

13



 D. Strinati, Wprowadzenie do kultury popularnej, Poznań 1998, s. 24–25. 


WYZNACZNIKI KULTURY MASOWEJ 

415 


do innych, jak i wertykalnego – do instytucji publicznych, prowadząc do kultury 

cynizmu”


14

.  


W  Polsce  praktyka  realnego  socjalizmu,  pozbawiając  społeczeństwo  form 

pośredniczących  między  strukturami  państwa  a  indywidualnymi  jednostkami, 

zawęziła więź społeczną do małych nieformalnych grup. Stworzyła dualizm mo-

ralny, który podzielił sferę moralności na prywatną i publiczną, zdeformował po-

stawy  społeczne,  które  zostały  zdominowane  przez  konformizm,  oportunizm  i 

działania pozorowane, odarte z autentyczności

15

. Stan taki odziedziczony w spad-



ku po komunistycznych rządach, obecnie czyni ze społeczeństwa polskiego bez-

bronny  i  podatny  obiekt  na  procesy  manipulacji  kulturowej  i  pogłębia  jeszcze 

bardziej deformację solidarności społecznej. W rezultacie, życie społeczne grawi-

tuje w kierunku zaplanowanego i kontrolowanego zniewolenia świadomości spo-

łecznej,  uzależniającej  ją  od  wytworów  masowej  kultury.  W  ten  oto  sposób  na 

naszych oczach rodzi się rodzaj kulturowej zależności, która opierając się na he-

donizmie,  amoralizmie  i  praktycyzmie,  tworzy  nowy  system  wypaczonych  inte-

rakcji społecznych. Polskie realia ucieleśniają istniejące w skali globalnej tenden-

cje, które powodują, że pluralizm wzajemnych relacji, postaw i opinii, przeradza 

się w hegemonię opartą na monizmie liberalnego światopoglądu. Prawo do wol-

nej, autentycznej kreacji, będące podstawą społeczeństwa obywatelskiego, w wy-

padku twórców, zostaje najczęściej sprowadzone do roli propagowania i interpre-

tacji, wcześniej zrelatywizowanych i wylansowanych norm, natomiast w wypad-

ku odbiorców – zostaje zredukowane jedynie do wolności wyboru wyprodukowa-

nych,  gotowych  do  konsumpcji  opcji.  Ład  moralny  zostaje  pozbawiony  uniwer-

salnych i trwałych moralnych fundamentów, które zostały wyrugowane poza na-

wias  publicznej  percepcji.  Zjawisku  temu  towarzyszą:  religijna  niepewność,  ra-

cjonalizm  wyzuty  z  aksjologii  oraz  nabożny  indywidualizm,  ponieważ  kultura 

masowa uświęca konsumpcję, traktując ją jako moralne „placebo społeczeństwa 

masowego”

16

.  


Wyobcowana  z  tradycji  jednostka,  która  nie  ma  stosownego,  teoretycznego 

przygotowania  oraz  odpowiedniej  dojrzałości  intelektualnej,  zostaje  w  procesie 

zawłaszczenia  przez  mass  media,  pozbawiona  prawa  do  twórczości  kulturowej, 

powoli i skutecznie uprzedmiotowiana. Niczym zagubiona monada  – na bezdro-

żach wirtualnej rzeczywistości – nie potrafi odróżnić fikcji od prawdy oraz dobra 

od zła. Podstawowa zasada demokracji, polegająca na poddawaniu kontroli poli-

tycznej wszelkiej władzy, w tym środków masowego przekazu – w wypadku kul-

tury  masowej  –  zawiodła.  Żaden  sektor  życia  publicznego  działający  w  ramach 

demokracji,  nie  może  mieć  zbyt  wielkiej  władzy,  gdyż  może  to  doprowadzić w 

 

 



14

 P.  Sztompka,  Kulturowe  imponderabilia  szybkich  zmian  społecznych,  „Studia  Socjologicz-

ne” 4 (1997), s. 11. 

15

 Tamże, s. 13.  



16

 Tamże, s. 19–20. 




EDWARD KURACIŃSKI 

 

416 



dalszej perspektywie do swoistej tyranii. „Żadna demokracja nie przetrwa, jeżeli 

nie położy się kresu tej wszechwładzy”

17



4. POSTMODERNIZM 



Twórcą  terminu  postmodernizm  był  amerykański  krytyk  F.  Jameson,  który 

użył  go  po  raz  pierwszy  w  1964  r.  Zaczęto  nim  określać nowy  etap  w  rozwoju 

zachodniej  kultury.  Oznaczał  on  zniesienie  barier  między  kulturą  wyższego  po-

ziomu  a  kulturą  masową,  relatywizm  wartości  i  prawdy  oraz  zatarcie  granicy 

między sztuką a konsumeryzmem oraz zanikanie różnic między odmiennymi ga-

tunkami  artystycznymi.  W  konsekwencji  tych  tendencji  rację  bytu  straciły  do-

tychczasowe  opozycje  realność  –  wyobrażenie,  awangarda  –  tradycja,  czy  też 

pojęcie  linearnie  rozumianej  historii,  opartej  na  permanentnym  rozwoju

18

.  W 


efekcie, możemy dostrzec wymieszanie stylów, treści i poziomów, które to zjawi-

sko napędzane jest przez zasady konsumeryzmu jako wyznacznika wolnego ryn-

ku, dyktującego własne zasady oraz kreującego swoistą hiperrzeczywistość.  

Twórcą  ostatniego  z  użytych  terminów  był  francuski  socjolog  i  filozof  

J.  Baudrillarda,  który  rozumiał  go  jako  wszechogarniający  makrokosmos,  stwo-

rzony  przez  kapitalistyczny  system  ekonomiczny  świata  Zachodu.  Oznacza  on 

odpowiedni poziom egzystencji, który charakteryzuje się strumieniem wytwarza-

nych  elektronicznie  obrazów,  tworzących  zarówno  nowe  kategorie  relacji  spo-

łecznych, jak i czasu i przestrzeni. Nowa rzeczywistość jawi się jako samonapę-

dzający się mechanizm, będący wielkim spektaklem, którego „[…] jedynym ce-

lem jest pobudzenie konsumpcji”

19

. W wyniku tego procesu powstaje społeczeń-



stwo spektaklu, dla którego kultura staje się jedynie towarem. Spektakl, w którym 

uczestniczy konsument kultury, eliminuje z pola percepcji świat realny, zastępu-

jąc go rzeczywistością syntetyczną. Dzięki zabiegom technicznym partycypacja w 

rzeczywistości wirtualnej, pozwala na interaktywne uczestnictwo – a poprzez ten 

fakt  –  staje się  substytutem  realnego  świata.  Równocześnie owa  sztucznie  stwo-

rzona makro-rzeczywistość zaciera granicę między prawdą a fałszem

20

.  


Dzięki grze pozorów, zorganizowanych na podobieństwo prawdziwego świa-

ta, odbiorca kultury doświadcza jedynie obecności fałszu jako jedynej dostępnej 

rzeczywistości,  podczas  gdy  prawda  znajduje  się  poza  zasięgiem  jego  percepcji. 

Doświadczając  tylko  świata  pozorów,  człowiek  zostaje  niejako  wyobcowany  z 

prawdy,  co  więcej, jednostronny  proces  komunikacji sprawia, iż  zostaje  on  wy-

 

 



17

 K.  Popper,  Prawo  dla  telewizji,  w:  Telewizja  zagrożenie  dla  demokracji,  przeł.  M.  Król, 

Warszawa 1996, s. 50–51. 

18

 T.  Thorne,  Mody,  kulty,  fascynacje.  Słownik  pojęć  kultury  postmodernistycznej,  przeł.  



Z. Batko, Warszawa 1999, s. 263. 

19

 Tamże, s. 138. 



20

 G. Debord, Społeczeństwo spektaklu, przeł. A. Ptaszkowska, s. 111–112. 




WYZNACZNIKI KULTURY MASOWEJ 

417 


właszczony z  własnej tożsamości. Bierny, pozbawiony  możliwości wyrazu staje 

się jedynie naśladowcą, aprobującym bez sprzeciwu upowszechniane i nabywane 

produkty. Powszechna manipulacja i wszechobecna reklama sprawiają, iż istnie-

jący  świat,  postrzegany  jest  na  płaszczyźnie  realizmu  magicznego,  którego 

zwieńczeniem  jest  fetyszyzm  towarowy  oraz  zinternalizowane  i  realizowane  w 

praktyce  idee  konsumeryzmu.  Wydaje  się,  że  konsumpcja  stała  się  jednym  z 

głównych wyznaczników określających pozycję jednostki w hierarchii społecznej 

i decydującym o jego prestiżu. Maksymalizacja konsumpcji dóbr i usług stała się 

nie tylko obowiązującym kanonem, ale również głównym celem życia społeczne-

go.  Ów  trend,  nabierając  znamion  obsesji,  jednocześnie  sprzyja  powstawaniu 

przedsiębiorczości społecznej, która stała się motorem rozwoju kapitalizmu

21

.  



W tym  miejscu należy podkreślić, że postmodernizm tworzy porządek spo-

łeczny, który nie byłby możliwy bez zaistnienia postindustrializmu, opartego na 

konsumpcji  informacji,  usług  i  przeżyć.  Dzięki  temu  trendowi  powstawały  i 

wciąż powstają całe sektory przemysłu wytwarzające iluzję, oferujące świat po-

zornej satysfakcji. Uzależnienie ludzi od nowych produktów znieczula ostrze kry-

tyki, minimalizuje niezadowolenie, każe pomijać milczeniem braki i wypaczenia. 

Mass  media,  dzięki  powszechności  kultury  popularnej,  pogłębiają  swoją  władzę 

nad  umysłami  odbiorców.  Oferując  coraz  bardziej  powierzchowne  wytwory, 

kształtują równie spłycone relacje społeczne. Kultura popularna tworzy światopo-

gląd, który uzewnętrznia i obiektywizuje liberalny porządek świata. Odrzuca bo-

wiem  wszelkie  roszczenia  jakichkolwiek  ideologii  do  absolutyzacji  zarówno  na 

płaszczyźnie religijnej i etycznej, jak i politycznej. Uniwersalne doktryny i ideo-

logie zostały pokawałkowane, w myśl zasady liberalnej sprawiedliwości, podczas 

gdy stopień ich słuszności został poddany przemożnemu wpływowi statystycznej 

kalkulacji.  Synkretyzm  stylów,  języków,  technik  i  skali  artystycznego  wyrazu 

tworzy swoisty ahistoryczny i pozaczasowy kolaż. Owa niespójność postmoderni-

stycznej fikcji, powstaje w drodze symulacji autentycznej rzeczywistości, prawdy 

i uniwersalnych wartości. Forma wypiera treść, a pretensjonalność postaw ruguje 

z życia społecznego emocjonalną i autentyczną ekspresję.  

Cele masowej kultury wyznacza koniunktura, która promuje tylko te wysiłki, 

które prowadzą do opłacalności produkcji. W tej sytuacji nie może dziwić fakt, iż 

w sferze zainteresowań twórców kultury znajdują się jedynie te wyidealizowane 

właściwości  świata  iluzji,  które  mogą  zagwarantować  wzrost  wskaźników  eko-

nomicznych.  Innymi  słowy,  kultura  masowa  neguje  prawdziwą  rzeczywistość, 

stwarzając egzystencjalne zagrożenie dla jednostki i społeczeństwa. Bezideowość, 

zakwestionowanie uniwersaliów kulturowych rodzi kryzys tożsamości indywidu-

alnej i grupowej. Działalność kulturalna pozbawiona fundamentów i drogowska-

 

 



21

 T. Thorne, dz.cyt., s. 178. 




EDWARD KURACIŃSKI 

 

418 



zów, nie może wesprzeć się na żadnych fundamentalnych regułach, dlatego też z 

konieczności staje się bliżej nieokreślonym i niezaplanowanym happeningiem

22

.  


Niebagatelne znaczenie ma reinterpretacja aktu twórczego, który zostaje pro-

gramowo  oparty  na  przypadkowości,  a  w  konsekwencji  zastąpiony  reprodukcją, 

imitacją i pastiżem. W sferze semiotyki temu trendowi towarzyszą zjawiska pu-

stosłowia i „nadużycia pojęciowe”

23

.  


Obok wspomnianych wyżej wyznaczników należy wymienić jeszcze jeden – 

poststrukturalizm – który zakłada, że świat symboli jest zamkniętym uniwersum, 

które  nie  ma  żadnych  związków  z  obiektywną  rzeczywistością.  Oznacza  to,  że 

świat kultury rządzi się własnymi prawami, a ludzka świadomość nie jest w stanie 

na podstawie analizy tej sztucznej rzeczywistości zrozumieć więcej aniżeli struk-

turę i zasady funkcjonowania alegorii. Doktryna ta postuluje w swym  założeniu 

programowy  sprzeciw  wobec  wszelkim  uniwersalistycznym  ideologiom.  Nato-

miast  chętnie  inkorporuje  przesłanki  pozytywizmu,  który  do  najwyższej  rangi 

podnosi zasadę pluralizmu metodologicznego, normatywnego i kulturowego

24

.  



5. NIHILIZM, PREFIGURATYWNOŚĆ I EGALITARYZM 

Kultura masowa funkcjonuje pod przemożnym wpływem wskaźników oglą-

dalności, rentowności i kalkulacyjności. Wymieniona klasa czynników powoduje, 

że  kultura  grawituje  w  kierunku  tandetnej  rozrywki  i  niewyszukanej  sensacji, 

która  ze  swej  istoty  zakłada  niski  poziom  twórczości

25

.  Tego  rodzaju  zabiegi, 



trywializując  dokonania  cywilizacji,  utrudniają  identyfikację  kulturową  zarówno 

na płaszczyźnie społecznej, jak i indywidualnej. Kultura,  rozumiana do tej pory 

jako próba udoskonalenia natury, zostaje zdegradowana do poziomu zestandary-

zowanego barbarzyństwa, które za pośrednictwem elektronicznych środków ma-

sowego  przekazu  epatuje  –  na  niespotykaną  do  tej  pory  skalę  –  okrucieństwem, 

przemocą  i  brutalizacją  zasad  społecznego  współżycia.  Jest  to  ewidentny  regres 

kulturowy, który zawęża duchowy wymiar człowieka, prawdziwa bowiem cywi-

lizacja „[…] polega przede wszystkim na zmniejszeniu stopnia przemocy”

26



Doktrynalny nihilizm deformuje obraz człowieka, zakłada bowiem, że z jednej 



strony, prawda nie istnieje, lecz jedynie różne teorie, oparte na prawach logiki

27

, z 



 

 

22



 J.F. Lyotarda, Odpowiedź na pytanie co to jest postmoderna, w: Postmodernizm a filozofia

pod. red. S. Czarniaka i A. Szahaja, Warszawa 1996, s. 43.  

23

 A. Motycka, Postmodernizm a kryzys kulturowy, w: Postmodernizm a filozofia…, s. 329. 



24

 Tamże, s. 327. 

25

 K.  Popper,  Prawo  dla  telewizji,  w:  Telewizja  zagrożenie  dla  demokracji,  przeł.  M.  Król, 



Warszawa 1996, s. 40. 

26

 Tamże, s. 48. 



27

 J.  Baudrillard,  Forget  Baudrillard:  One  Interview  with  Sylvere  Lotringer,  w:  Forget  Fou-



calt, New York: Semiotext 1987, s. 129. 


WYZNACZNIKI KULTURY MASOWEJ 

419 


drugiej strony, stara się wyprzeć z życia społecznego wszelkie uniwersalne warto-

ści, by zastąpić je jakimś rodzajem społecznego praxis

28

. Empiryzm oparty na tak 



skrajnie  sformułowanych  imperatywach  kulturowych,  ciąży  w  kierunku  technicy-

zacji kultury masowej. Humanizm, którego podstawą jest misja urzeczywistniania 

w  życiu  społecznym  rudymentarnych  zasad  aksjologii,  zostaje  zastąpiony  suroga-

tem  techniki

29

.  Homo  sapiens  został  zdetronizowany  i  zastąpiony  homo  faber,  dla 



którego nie twórczość, lecz zaborczość określa stosunek do świata, który stara się 

własne środowisko ujarzmić, zorganizować i przeobrazić, opierając się na zasadach 

optymalizacji  i  efektywności

30

.  Zawężenie  przesłanek  określających  konstytucję 



osoby ludzkiej dehumanizuje kulturę. Pogardliwy i cyniczny stosunek do wartości 

wyklucza  ze  świata  kultury  profil  dynamizujący  egzystencję  człowieka.  Relaty-

wizm  aksjologiczny  oraz  redukcjonizm  poznawczy  wyklucza  zasadnicze  tezy  hu-

manizmu. W zamian daje bliżej nieokreślony substytut, który uwypukla profil bio-

logiczno-witalistyczny, wykluczający autonomię życia duchowego osoby ludzkiej. 

Choć apersonalny model człowieka postrzega dramat ludzkiej egzystencji, to jed-

nakże  stworzona  na  jego  fundamencie  antropologia    „[…]  bliższa  jest  tanatologii 

niż jakiejkolwiek innej dyscyplinie”

31

. W takiej optyce teoretycznej, sytuuje się ona 



na granicy ignorancji i nietolerancji. Koncepcja człowieka, która sprowadza prawa 

osoby ludzkiej do poziomu praw przysługującym zwierzętom, odziera człowieka z 

godności i doprowadza do jego urzeczowienia i uzwierzęcenia

32

. Nihilizm, dokonu-



jąc  gwałtu  na  podmiotowości  jednostki,  posuwa  się  do  ostatecznych  granic  reto-

rycznego  ekstremalizmu.  Jawi  się  jako  precyzyjnie  zaplanowana  destrukcja,  która 

zmierza do zahamowania rozwoju człowieczeństwa. Miejsce po zdetronizowanych 

uniwersaliach  zapełnia  fetyszami  oraz  przygodnymi  i  zrelatywizowanymi  warto-

ściami. „Politeizm przychodzi znowu jako atrakcyjna propozycja ożywienia świata, 

z którego zniknęły absoluty”

33



Pojęcie kultury prefiguratywnej wprowadziła do socjologii M. Mead i ozna-



cza  ono  taki  model  jej  funkcjonowania,  w  którym  dorośli  uczą  się  nie  tylko  od 

swoich  rówieśników,  ale  również  od  swoich  dzieci.  W  społeczeństwach  prymi-

tywnych więź społeczna oparta była głównie na autorytecie. Członkowie społecz-

ności czerpali wiedzę o otaczającym ich świecie jedynie od najbliższego otocze-

nia. O przyszłości społeczności decydowały wartości i normy wypracowane przez 

starsze pokolenia. Decydujący wpływ na rozwój społeczny miała tradycja, która 

traktowana  była jako  bezcenne  źródło  inspiracji  i  warunek  indywidualnej  i  spo-

 

 



28

 J.P. Sartre, Critique de la raison dialectique (precede de “Question de methode”), t. I, Theo-



rie des ensembles practiques, Paris, Librare Gallimard 1960, s. 301. 

29

 C. Paris, Gwałt na kulturze, przeł. M. Iwińska, A. Jacewicz, Warszawa 1983, s. 130. 



30

 Por. tamże, s. 152. 

31

 J. Życiński, Humanizm tragiczny jako następstwo kulturowej śmierci Boga, „Roczniki Filo-



zoficzne”, t. L (2002), z. 2, 2002, s. 9. 

32

 Tamże, s. 10. 



33

 Tamże, s. 18. 




EDWARD KURACIŃSKI 

 

420 



łecznej tożsamości. Z tego też powodu zarówno normy i wartości, jak i idee były 

wpajane młodszemu pokoleniu w sposób autorytarny. Wzory zachowań społecz-

nych były kształtowane przez obyczaje i zwyczaje, których depozytariuszem było 

starsze  pokolenie.  Ostracyzm  społeczny  oznaczał  dla  jednostki  dezintergrację 

osobowości

34

.  



Wraz z rozwojem cywilizacji pojawia się coraz większa przepaść międzypo-

koleniowa, co powoduje przerwę w transmisji uświęconych przez tradycję kultu-

rową  norm  i  zachowań.  Przodkowie  przestają  być  autorytetem  dla  młodszego 

pokolenia, gdyż uosabiają przestarzałe, niemodne wzory i style życia

35

. Na hory-



zoncie  cywilizacji  pojawia  się  prefiguratywność,  która  oznacza  zjawisko  wyob-

cowania starszego pokolenia zarówno z życia społecznego, jak i kulturowego. W 

nowym modelu kultury to właśnie dzieci, a nie rodzice decydują o tym, jaki bę-

dzie kształt przyszłości. Owa erupcja kontestacji kulturowej, z jednej strony wy-

znacza każdemu nowemu pokoleniu wciąż nowe cele do osiągnięcia i wyzwania, 

które winno przyjąć, z drugiej – sprawia, że „[…] każdy przedstawiciel starszego 

pokolenia jest emigrantem w czasie, jak jego przodkowie mogli być emigrantami 

w przestrzeni”

36



We współczesnym świecie komunikacja treści kulturowych w sferze semio-



tycznej, podobnie jak  – społecznej, przebiega przede wszystkim na płaszczyźnie 

horyzontalnej.  Wertykalne  odniesienia,  w  których  nawiązywanie  do  osiągnięć 

elitarnych  tworów  kultury,  usytuowanych  na  wyżynach  w  hierarchii  dokonań 

ludzkiego geniusza, są w centrum przekonań, poglądów i wierzeń, w społeczeń-

stwie  postindustrialnym  tracą  rację  bytu.  Dla  społeczeństwa  informatycznego 

elitarne  koncepcje  kultury  ucieleśniają statyczną  i  skostniałą  przeszłość,  dlatego 

też szczególnie dobitnie artykułuje ono egalitarne koncepcje kultury, które w swej 

istocie  opierają  się  na  negacji  wytworów  kultury,  traktowanych  jako  niepowta-

rzalne akty  twórczej  ekspresji,  respektujące  uznane  powszechnie  prawa  estetyki. 

Konsekwencją tego procesu jest eliminacja ze sfery semiotycznej kultury takich 

pojęć,  jak:  kreacja,  osobowość,  arystokratyzm  czy  ukryty  sens.  Takie  podejście 

stanowi  odskocznię  do  zaistnienia  bezosobowej  komunikacji,  która  leży  u  pod-

staw kultury masowej. Arbitralnie uformowane społeczeństwo – a raczej samotny 

tłum,  pozbawiony  wzajemnych  interakcji  i  wertykalnego  odniesienia  do  naj-

wznioślejszych wartości stanowi łatwą do sterowania, rozproszoną w przestrzeni 

publiczność. W takiej wizji kultury „[…] jednostki ludzkie wyabstrahowane są ze 

społecznego i kulturowego środowiska, sprowadzone do jednolitej średniej, bez-

bronne  wobec  zabiegów  instrumentalnych,  manipulatorskich”

37

.  Żyją  niejako  w 



fantomatycznym  świecie  seryjnej  produkcji  wytworów  kultury,  które  po  pierw-

 

 



34

 Por.  M.  Mead,  Kultura  i  tożsamość.  Studium dystansu  międzypokoleniowego, przeł.  J.  Ho-

łówka, Warszawa 1978, s. 109. 

35

 Tamże, s. 71–87. 



36

 Tamże, s. 114–115. 

37

 M. Hopfinger, Kultura współczesna – audiowizualność, Warszawa 1985, s. 11. 




WYZNACZNIKI KULTURY MASOWEJ 

421 


sze, epatują sferę ludzkich zmysłów mozaiką treści i form, i po drugie, deformują 

autonomię  człowieka  całym  spektrum  kalekich  symboli,  które  wprowadzają,  w 

uporządkowany świat aksjologii, etyczny chaos wyzuty z powszechnie uznanych 

i uwewnętrznionych zasad moralnych i religijnych

38



ZAKOŃCZENIE 



Jan  Paweł  II  powiedział  kiedyś,  że  „Człowiek  bytuje  zawsze  na  sposób  ja-

kiejś  kultury  sobie  właściwej,  która  z  kolei  stwarza  pomiędzy  ludźmi  właściwą 

więź.  Stanowiąc  o  międzyludzkim  i  społecznym  charakterze  jego  bytowania. 

Wszystko co człowiek »ma« o tyle jest kulturotwórcze, o ile człowiek przez to, co 

posiada,  może  równocześnie  pełniej  »być«  jako  człowiek,  pełniej  stawać  się 

człowiekiem we wszystkich właściwych społeczeństwu wymiarach jego bytowa-

nia”

39

.  Tak  rozumiana  kultura,  w  tym  także  masowa,  oznacza  duchowy  wysiłek 



człowieka,  podejmowany  w  celu  przekroczenia  biologicznego  wymiaru  własnej 

egzystencji  zarówno  na  płaszczyźnie  indywidualnej,  jak  i  społecznej.  Kultura 

bowiem,  umożliwiając  indywidualnemu  człowiekowi  obcowanie  ze  światem 

uniwersalnych wartości, potwierdza i ugruntowuje jego szacunek do samego sie-

bie. Fakt uczestniczenia w życiu kulturowym, nadając i pogłębiając sens jednost-

kowemu  życiu,  staje  się  jednym  z  kluczowych  warunków  indywidualnej  tożsa-

mości.  Natomiast  w  wymiarze  wspólnotowym  przestrzeń  normatywna  budując 

jedność  i  więź  społeczną,  kreuje  międzypokoleniowy  dorobek  cywilizacyjny. 

Choć  tradycja  ulega  permanentnej  ewolucji,  to  kumulowana  i  przekazywana  z 

pokolenia  na  pokolenie,  ukorzenia  człowieka  w  życiu  wspólnotowym.  „Kultura 

przede  wszystkim  duchowa,  obejmuje  cztery  podstawowe,  wzajemnie  ze  sobą 

powiązane  dziedziny:  poznanie  (nauka),  moralność,  sztukę  i  religię,  przy  czym 

poznanie odgrywa role podstawową”

40

.  



W takim ujęciu kultura nie tylko nie powinna krępować zdolności twórczych 

osoby ludzkiej zarówno w życiu jednostkowym, jak i społecznym, ale również – 

redukować wielowymiarowości potrzeb jednostki w tym zakresie. Wszelkie ogra-

niczenia możliwości realizacji potencjalności osoby, w wymiarze duchowym za-

wężają  kulturowy  humanitaryzm.  Kultura  posługująca  się  manipulacją  zamiast 

kreacją, paraliżuje ludzkie sumienia i zniewala emocjonalnie wolną myśl. Stwarza 

iluzję,  która  będąc  substytutem  uniwersalnej  prawdy,  pogrąża  człowieka  w  po-

znawczym nihilizmie. Kultura masowa uświęca obraz, eliminując z pola ludzkiej 

percepcji najbardziej wzniosłe ideały. Ustanawia prymat formy nad treścią prze-

 

 



38

 Tamże, s. 12–13. 

39

 Jan Paweł II, Przemówienie w siedzibie UNESCO, Paryż, 2 czerwca 1980, w: Przemówienia 



i homilie Jana Pawła II, Kraków 1997, s. 270. 

40

 Z.  Zdybicka,  Kulturowe  zawirowanie  wokół  człowieka  końca  XX  wieku,  w:  „Człowiek  w 



Kulturze”, 4–5 (1995), s. 76.  


EDWARD KURACIŃSKI 

 

422 



kazu, w którym niepodzielnie króluje ikonograficzność i fragmentaryczność. Dy-

namizm procesu ustalania prawdy, zastępuje aktem bezwładnej i bezrefleksyjnej 

konsumpcji informacji. W rezultacie poszukiwanie prawdy przestaje być kluczo-

wą wartością, a staje się nią semiotyczny instrumentalizm, podobnie jak sprepa-

rowany  tendencyjnie  przekaz  treści  przestaje  odtwarzać  rzeczywistość,  lecz  ją 

kreuje, kierując się nie tyle kryteriami dobra czy prawdy, ile zwykłym partykula-

ryzmem.  Taka  praktyka  zubaża  człowieka,  ponieważ  zamyka  go  w  żelaznym 

uścisku bierności i odziera z możliwości poznawania, wartościowania i poszuki-

wania sensu, przyczyn i celu eksplikowanych wydarzeń. Tworzy swoistą rzeczy-

wistość,  której  podstawowymi  wyznacznikami  są  utylitaryzm  i  funkcjonalizm. 

Normy  etyczne  zostają  podporządkowane  pragmatyce  ekonomicznej.  Technika, 

stając się substytutem twórczości, tworzy nowy świat, świat urzeczowiony, który 

wypiera  ze  świadomości  społecznej  podmiotowość  osoby  ludzkiej.  Moralność, 

która przeszkadza w planowaniu i multiplikowaniu zysków zostaje wyparta przez 

konsumpcję.  „Żyjąc  w  ten  sposób,  wśród  rzeczy  i  wspaniałych  narzędzi,  »czło-

wiek«,  często  sam  staje  się  przedmiotem  manipulacji  ze  strony  innych,  staje  się 

dla innych narzędziem korzyści i przyjemności”

41



Kultura  masowa,  ze  względu  na  swój  wymiar  powszechności  może  spełnić 

niepowtarzalną rolę w życiu indywidualnym i społecznym i to zarówno w wymia-

rze  lokalnym,  jak  i  globalnym  –  wszakże  pod  kilkoma  warunkami.  Przede 

wszystkim  powinna  umożliwiać człowiekowi  doświadczanie  i realizowanie  uni-

wersalnych wartości. W ten sposób umożliwiać wielowymiarowy rozwój jednost-

ce  w  sferze  etycznej  i  poznawczej.  Budować  relacje  z  drugim  człowiekiem  na 

płaszczyźnie  poszanowania  godności  i  niezależności  każdej  jednostki  ludzkiej. 

Wyrzec się manipulacji, która jest zagrożeniem dla wolności jednostki. Człowiek 

bowiem nie jest pasywną wypadkową determinizmu kulturowego, lecz rozumnym 

podmiotem,  dla  którego  kultura  jest  przede  wszystkim  środkiem  pomagającym 

mu w jego rozwoju duchowym. Obcowanie z kulturą powinno człowieka uwraż-

liwiać na autoteliczną wartość drugiego człowieka oraz uczyć odpowiedzialności 

moralnej. Ukazywać właściwie rozumiane doświadczenia zabawy i refleksji inte-

lektualnej, szczęścia i cierpienia, życia i śmierci, w majestacie i pięknie wertykal-

nych  relacji  do  Boga  i  horyzontalnych  –  odnoszących  się  do  życia  wspólnoty. 

Potrzebne są wzorce kultury  masowej, które będą w stanie zaspokoić pragnienia 

człowieka osiągnięcia sprawiedliwości i solidarności społecznej. Kultura masowa, 

aby stać się „[…] właściwym sposobem istnienia i bytowania człowieka”

42

 musi 


zaprzestać propagowania nienawiści, która poraża agresją i zatruwa moralne dys-

pozycje człowieka. Powinna wyzbyć się, barbarzyńskich tendencji do lansowania 

antywartości, które dehumanizują i deprawują człowieka. Ukazywać autentyczne 

potrzeby  i  motywy  ludzkich  działań,  które  winny  przede  wszystkim  wspierać 

 

 

41



 Tamże, s. 81.  

42

 Jan Paweł II, dz.cyt.s. 270.  




WYZNACZNIKI KULTURY MASOWEJ 

423 


życie rodzinne i wspólnotowe. Zaszczepiać w wyobraźni społecznej szacunek dla 

prawdy,  ukazywać  szczytne  cele  pomagające  w  realizacji  odwiecznego  dążenia 

człowieka  do  doskonałości.  Zwieńczeniem  tak  rozumianej  cywilizacyjnej  misji 

człowieka będzie autentyczna, powszechna kultura, masowo dostępna, humanizu-

jąca  i  tworząca  świat  na  miarę  człowieka  –  świat  kulturowo  określony,  będący 

areną egzystencjalnych zmagań człowieka, który spełnia się poprzez urzeczywist-

nianie,  zarówno  w  skali  globalnej, jak  i  lokalnej  –  aksjologiczno-normatywnego 

uniwersum.  

THE DETERMINANTS OF MASS CULTURE 

Summary 


This article attempts to answer the question about the determinants of mass culture in modern 

world. There are at least seven dimensions to the phenomenon of mass culture: homogenization and 

the  principle  of  a  common  dominator,  semiotics,  economization,  destruction  of  individualization, 

democratization,  postmodernism,  nihilism  and  egalitarism.  Thus  the  self-realization  of  man  in  the 

world, as cultural context who needs a persistent system of moral values and rules, manifests itself 

in the formation of patterns of behaviours, in the evolvement of cultural creation and activity. The 

humanization of the world are manifestations of human spirit. Under this aspect, culture is perfected 

so as to become an the embodiment of the social justice and solidarity. The mass culture is the arti-

ficial  secondary  environment  that  man  imposes  on  the  natural.  It  comprises  habits,  ideas,  beliefs, 

customs,  inherited  factors  and  values  which  are  imparting  through  mass  mediums.  We  have  seen 

here  that  contents  of  mass  culture  are  uniformly,  schematic  and  reduce  all  ideas  to  a  common  de-

nominator. Among remaining factors: economization promotes efficiency, calculation and remuner-

ativeness,  democratization  forces  tastes  of  majority,  postmodernism  mixes  various  styles,  levels, 

scales and creates electronic hiperreality, nihilism ruins system of universal values and egalitarism 

destroys individualism.  

 

 



Nota  o  Autorze:  dr  E

DWARD 

K

URACIŃSKI

  –  absolwent  KUL,  od  kilku  lat  pracownik  UKSW  w 

Warszawie.  W  badaniach  podejmuje  takie  zagadnienia,  jak:  socjologia  ogólna,  socjologia  pracy, 

socjologia  kultury,  socjologia  empiryczna,  filozofia  społeczna,  psychologia  społeczna  oraz  socjo-

technika.  



 

Słowa kluczowe: kultura; kultura masowa. 

 

Yüklə 152,79 Kb.

Dostları ilə paylaş:




Verilənlər bazası müəlliflik hüququ ilə müdafiə olunur ©genderi.org 2024
rəhbərliyinə müraciət

    Ana səhifə