SCENARIUSZ APELU Z OKAZJI HALLOWEEN
31 Października
Opracowała: Dorota Zabłocka
MERLIN: Dobry wieczór państwu!
Witamy wszystkie duchy, czarownice i wampiry na zlocie z okazji święta Halloween!
FIONA: Witają was prowadzący dzisiejszy zlot: czarodziej Merlin i
MERLIN: wróżka Fiona.
FIONA: Mamy nadzieję, że wszyscy będziemy się dobrze bawić i miło spędzimy czas.
MERLIN: Odczyt na temat zwyczajów związanych z tradycją Halloween, które w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii obchodzone jest 31 października wygłosi czarownica pierwszego wtajemniczenia Hetera!
FIONA: A oto ona! Powitajmy ją brawami! (Zał. 1)
(po odczycie)
MERLIN: Dziękujemy bardzo Hetero!
FIONA: Zauważyłeś Merlinie, że klasa czarownicy Fitzgeraldy szykuje nam niespodziankę?
MERLIN: Masz rację Fiono! Chodźmy zobaczyć co się tam dzieje...
PIERWSZA SCENKA
Zał. 4
FIONA: A teraz przed państwem wystąpi czarownica drugiego wtajemniczenia Hermengilda, która opowie nam o zwyczajach związanych z Halloween na świecie. (Zał.3)
(po odczycie)
MERLIN: Dziękujemy Hermengildo! Zapraszamy wszystkie czarownice, duchy, gobliny, trole, wampiry i maszkary do odśpiewania naszego hymnu.
Can I go out and play in the park?
Sorry, no It’s far too dark.
Can I go out and play some tricks?
Sorry, no. You’re only six.
Can I play, too? Can I stay up late?
Can I ? Please, can I?
Can I have some popcorn on a plate?
Can I? Please, can I?
Can I come and play trick or treat?
Sorry, no It’s far too late.
FIONA: Czy wiecie jaka była historia Jack-o-’lantern? Nie? To posłuchajcie!
MERLIN: Przed wami czarownica trzeciego wtajemniczenia Klara!!!
Zał. 2
FIONA: Dziękujemy Klaro!
MERLIN: Zauważyłaś Fiono, że Cindy, Oscar, Lin, Eddy i Wendy szykują się do obchodów święta Halloween? Zobaczmy co u nich słychać.
DRUGA SCENKA
Zał.5
MERLIN: Teraz nastąpi rozstrzygnięcie konkursu plastycznego.
FIONA: Uwaga, uwaga!
MERLIN: Pierwsze miejsce zajął:
FIONA: Zdobywcą drugiego miejsca jest:
MERLIN: Trzecie miejsce zajął:
FIONA: Prosimy wymienione osoby na środek a panią dyrektor o wręczenie nagród i dyplomów.
MERLIN: Pokazem mody zakończymy dzisiejszy zlot z okazji święta Halloween.
(pokaz mody)
FIONA: Tak dobiegł końca nasz zlot. Dziękujemy wszystkim za przybycie i do zobaczenia za rok!
Zał. 1
Halloween wywodzi się od celtyckiego obyczaju Allhallow Even - w wigilię 1 listopada palono ogniska dla dusz zmarłych. W XIX wieku przywędrowało wraz z irlandzkimi emigrantami do Ameryki i tam zmieniło nazwę na Halloween. W drugiej połowie XX wieku święto trafiło znowu do Europy. W Irlandii za czasów pogańskich ludzie przebrani w kolorowe kostiumy odprowadzali duchy do granic miasta. Niezamożni proponowali bogatym interes, który polegał na tym, że mieli odprawiać modły za dusze zmarłych w zamian za chleb. Dzisiaj tradycja ta uległa przekształceniu, a jej symbolem jest dawanie słodyczy dzieciom chodzącym od domu do domu. Wydrążona dynia ze światełkiem w środku dla irlandzkich chłopców oznaczała błędne ogniki uważane za dusze zmarłych. W czasie tajemniczych celtyckich obrzędów uwalniano ludzkie dusze z ciał czarnych kotów, sów i nietoperzy. Pewnie teraz błądzą gdzieś po świecie...
Zał.2
Na temat historii jack-o-lantern mówi pewien irlandzki mit. Dawno temu człowiek o imieniu Stingy Jack – pijaczyna i oszust, który lubił płatać figle przechytrzył diabła, każąc mu wejść na drzewo. Następnie na pniu drzewa narysował krzyż uniemożliwiając diabłu zejście. W ten sposób zawarł z nim umowę, według której diabeł zejdzie z drzewa dopiero wtedy gdy obieca, że nigdy więcej nie będzie kusił Jack’a. Po śmierci Jack nie został przyjęty ani do nieba ani do piekła. Błąkał się po ziemi a drogę oświetlał mu żarzący się węgielek osadzony w wydrążonej rzepie. Dopiero gdy irlandzcy emigranci zapoczątkowali zwyczaj obchodzenia święta Halloween w Stanach Zjednoczonych, rzepę zastąpiono dynią.
Zał.3
Zwyczaje związane z tradycją Halloween pochodzą z ceremonii celtyckich kapłanów, zwanych druidami, którzy sprawowali w pogańskiej Szkocji funkcje sędziów, lekarzy i magów. Święto Halloween obchodzone jest w wigilię wszystkich świętych, czyli 31 października. Nazwa Halloween pochodzi od angielskiego zwrotu "All Hallows", który oznacza mniej więcej tyle, co nasz zwrot "Wszyscy Święci". Warto też w tym miejscu dodać, że ponad 2 tys. lat temu 31 października był dniem, w którym świętowano potrójnie: żegnano lato, witano zimę i obchodzono święto zmarłych. Zgodnie z wierzeniami Celtów pogański bóg śmierci Samhain w nocy z 31 października na 1 listopada uwalniał duchy zmarłych, którzy odeszli w ciągu ostatniego roku. Wezwane przez boga śmierci dusze swoje winy odkupywały pod postacią zwierząt (najwięksi grzesznicy zamieniali byli w najmniejsze zwierzątka). Ponieważ to Samhain decydował o tym, czy dusza będzie błąkać się po ziemi, czy pójdzie do nieba albo do piekła, rodziny zmarłych składały mu dary z plonów zebranych podczas ostatniego roku. Aby odstraszyć złe duchy uwolnione przez boga śmierci, Celtowie podczas nocy Halloween palili na wzgórzach ogniska. Pozostałości tych wierzeń i praktyk są kultywowane do dziś w Szkocji i Irlandii, jednak do innych krajów tradycja świętowania 31 października przeniknęła jako czas gier, zabaw i wróżb. Jedną z form wróżbiarstwa było zanurzanie jabłek w baliach i wyławianie ich ustami. Ten, komu powiodło się to bez uszkodzenia jabłka zębami, miał zapewnione szczęście przez cały nadchodzący rok. Następnie obierano jabłko, a obierki rzucano poprzez ramię, szybko oglądając się za siebie - spodziewano się bowiem zobaczyć wyobrażenie przyszłego małżonka,małżonki.
W Europie zwyczaj ten zapoczątkowali irlandzcy farmerzy, którzy chodzili od domu do domu i zbierali żywność na święto Halloween. Dającym przepowiadali dobrobyt, a skąpcom biedę. W Anglii domowników o żywność prosili najbiedniejsi, a kiedy ludzie dali im trochę słodyczy, żebracy obiecywali im modlić się za zmarłych w rodzinie. Na Słowacji w zaduszkową noc zostawiano na stole chleb lub inne potrawy. Ludzie chcieli w ten sposób uczcić zmarłych, którzy mieli w tym czasie przychodzić do domu. Z kolei nasi przodkowie dekorowali grób matami i zapalali świeczki. Kto nie mógł iść na cmentarz, zapalał w domu dla każdego zmarłego z rodziny po jednej świeczce. Brytyjczycy natomiast, by odgonić złe duchy, wrzucali do ogniska kamienie, warzywa i orzechy. W Niemczech rolnicy łamali pierwszą wiązkę siana, którą przynieśli do stodoły, wypowiadając słowa: "To jest pokarm dla zmarłych".
Zał. 4
Cindy: What are you doing, girls?
Wendy: We’re watching a film!
Cindy: Oh, I see! Girls’ night!
Lin: What’s that noise? Is it a wolf?
Cindy: Don’t be afraid! It’s just the wind!
There’s someone in our garden! What’s he doing?
Wendy: He’s climbing the tree! And look! He’s holding something!
Eddy: Ha, ha! Trick or treat!
Zał. 5
Eddy: Can we come in, girls?
Cindy: What are you doing here?
Oscar: We’re playing trick or treat! Come with us!
Cindy: Mum, can we get some clothes from the attic?
Mum: Yes, of course! There are some costumes in the old trunk.
Wendy:Where’s the trunk?
Cindy: I can’t see it! It’s too dark!
Masid: Happy Halloween!
Lin: Masid, can you come with us?
Masid: Yes, of course! How can you play trick or treat without me?
Dostları ilə paylaş: |