Ataman
e a H7 e
Jak do groźnej rzeki precz Kozacy pchnęli
D D7 G H7
Precz kozacy pchnęli sto tysięcy koni w cwał
e a D G
I pokryły pola i pokryły brzegi
D D7 G H7
Setki porąbanych i poprzestrzelanych ciał
e a
Miło bracia , miło
D G
Miło bracia żyć
D D7
Z naszym Atamanem
G H7
Nie ma co się martwić nic
Ataman wie dobrze i wybiera mądrze
Szwadronami w konie, zapomnieli o mnie wnet
Mają przydział doli, tej Kozackiej woli
mnie pylista ziemia, rozpalony gorzki step
Miło bracia miło ...
Ech ta pierwsza kula, ech ta pierwsza kula
Ech ta pierwsza kula, koń się o nią potknął sam
Ech ta druga kula, ech ta druga kula
Ech ta druga kula co ją w sercu nosić mam
Miło bracia miło...
Żonka się posmuci, za koleżką rzuci
Za innego wyjdzie, pamięć o mnie przyćmi dal
Tej wolności szkoda gdy już się po niej rzeka szkli
Szkoda ostrej szabli, bułanego konia żal
Miło bracia miło...
Dostları ilə paylaş: |