ks. Tomasz Grodzki
51
możliwości istnienia bez ciała samej duszy, która musi się oczyścić, oczekując
na stan nieba i na zmartwychwstanie
15
.
Według obrońców tradycyjnej nauki, zmartwychwstanie w śmierci neguje
więc prawdę o czyśćcu, jak również sens jakichkolwiek modlitw za zmarłych.
Jeśli rzeczywiście człowiek zmartwychwstaje w momencie śmierci i nie musi
czekać na ciało, które się składa do grobu, to wszelkiego rodzaju praktyki reli-
gijne związane z modlitwą o zbawienie zmarłych, obecne w Kościele przez
długie lata, stają się absurdalne, wręcz śmieszne i bezsensowne
16
.
W tym momencie warto zastanowić się nad zasadnością i słusznością poda-
nych wyżej zarzutów wobec teorii zmartwychwstania w śmierci. Musimy
zwrócić uwagę, że liczni propagatorzy owej teorii nie wykluczają zupełnie
prawdy o czyśćcu, jak mogłoby się to zbyt prosto wydawać. Zaznaczają raczej,
że człowiek w momencie śmierci staje w obecności Boga z całym swoim jeste-
stwem i w ten sposób odkrywa po raz pierwszy, kim naprawdę jest. To spotka-
nie z Panem staje się dla zmarłych czyśćcem
17
.
Czyściec jest więc ukazany nie jako stan, w którym dusze oczyszczają się,
oczekując na niebo oraz na zmartwychwstanie definitywne, ale raczej jako
wydarzenie oczyszczające w konkretnym spotkaniu z Bogiem, które następuje
właśnie w momencie śmierci. Śmierć ta postrzegana jest jako rzeczywistość
zbawcza, doskonaląca, osądzająca z miłosierdziem, dzięki czemu człowiek, na
mocy relacji z Bogiem, staje się w pełni ludzki, czyli zbawiony
18
.
Propagatorzy zmartwychwstania w śmierci nie negują więc czyśćca, lecz
krytykują postrzeganie go jako stanu czy miejsca, gdzie dusze przebywają
i oczyszczają się „przez jakiś czas”. Warto zauważyć, że sam Joseph Ratzinger,
który mocno krytykuje nowe interpretacje, przyznaje, że oczyszczenie, jakie
ma miejsce w czyśćcu, nie wiąże się z długim czy krótkim okresem czasu za-
leżnego od materii i podlegającego regułom fizycznym czy chemicznym
19
.
Warto też zgodzić się z opinią Waltera Kaspera, według którego różnice mię-
dzy propagatorami zmartwychwstania w śmierci a obrońcami tradycyjnej nauki
nie są tak duże, jak się wydaje na pierwszy rzut oka
20
.
Pamiętając, że udoskonalanie się w czyśćcu nie wiąże się z regułami czasu
i przestrzeni
21
, stosunkowo łatwo jest również pogodzić sens modlitwy za
logie. Tod und ewiges Leben, Pustet, Regensburg 1977, gdzie wskazuje błędy i braki nowych
interpretacji.
15
Por. G. Cavalcoli, L’escatologia, s. 49-51.
16
Por. tamże 51-52. Podobny wniosek: Jürgen Moltmann, L’avvento di Dio. Escatologia cristia-
na, Queriniana, Brescia 1998, s. 120-121.
17
Por. G. Lohfink, La morte non è ultima parola, Ecumenica Editrice, Bari 1993, s. 37.
18
Por. H. Küng, Vita eterna, s. 180-182.
19
Por. J. Ratzinger, Eschatologia-śmierć i życie wieczne, Warszawa 2000, s. 199-211.
20
Por. W. Kasper, Die Hoffnung auf die endgultige Ankunft Jesu Christi in Herrlichkeit,
w “Communio“ 14(1985) s. 4-5.
21
Por. G. Lohfink, La morte, 48-51; G. Greshake - G. Lohfink, Naherwartung, s. 220-223.
Monizm a dualizm w teorii zmartwychwstania w śmierci. Paradoksy nowych…
52
zmarłych z teorią zmartwychwstania w śmierci. Jest rzeczą oczywistą, że mo-
dlitwa nie zależy od przestrzeni czy od czasu
22
. Jej owocność i skuteczność nie
może być obwarowana zasadami fizycznymi czy chemicznymi. Widać to bar-
dzo dobrze na przykładzie dogmatu o niepokalanym poczęciu Najświętszej
Maryi Panny, która została zachowana od grzechu pierworodnego na mocy
zasług przewidzianej śmierci Chrystusa. Maryja uprzednio skorzystała z zasług
ofiary krzyżowej, która miała się dokonać w przyszłości, co bardzo jasno
uzmysławia, że dla Boga czas nie jest czymś determinującym. Jeżeli Maryja
została poczęta bez grzechu dzięki przyszłej ofierze Chrystusa, to można też
spokojnie zaakceptować fakt, że modlitwa przynosi owoce nie tylko w przy-
szłości, która nas oczekuje, lecz również w rzeczywistości, która nie podlega
zasadom czasu i przestrzeni.
1.1.2. Kwestia przywileju wniebowziętej Maryi
Kolejnym zarzutem stawianym wobec teorii zmartwychwstania w śmierci
jest deprecjonowanie przywileju Maryi, która jako jedyna została wniebowzię-
ta wraz z ciałem
23
. W ten sposób naucza chociażby niemiecki teolog Anton
Ziegenaus, według którego Maryja ma miejsce szczególne i wyjątkowe w sto-
sunku do wszystkich innych ludzi. Wniebowzięcie Maryi wraz z ciałem jest jej
specjalnym przywilejem, podczas gdy wszyscy inni w momencie śmierci tracą
swoje ciało i muszą czekać na zmartwychwstanie, które będzie miało miejsce
u końcu czasów. Gwarantem ciągłości i kontynuacji między człowiekiem
umarłym a zmartwychwstałym na końcu świata jest właśnie dusza
24
.
Włoski dominikanin, Giovanni Cavalcoli, jednoznacznie utrzymuje, iż teo-
ria zmartwychwstania w śmierci w praktyce oznacza banalizację dogmatu
o wniebowzięciu Maryi. Jeżeli wszyscy ludzie rzeczywiście zmartwychwstają
w momencie śmierci, gloryfikacja Maryi w ciele przestaje mieć szczególne
i uprzywilejowane znaczenie
25
.
22
Por. W. Hryniewicz, Pascha Chrystusa w dziejach świata. Zarys chrześcijańskiej teologii
paschalnej, III, TN KUL, Lublin 1991, s. 343-344.
23
Por. Kongregacja Doktryny Wiary, List do biskupów o niektórych zagadnieniach dotyczących
eschatologii, w: W
trosce o pełnię wiary. Dokumenty Kongregacji Nauki Wiary 1966-1994,
Tarnów 1995, s. 130: „Kościół w swojej nauce o losie człowieka po śmierci wyklucza wszelkie
tłumaczenie, które pozbawiałoby sensu Wniebowzięcie Dziewicy Maryi: uwielbienie ciała
Dziewicy jest uprzednie w stosunku do uwielbienia, jakie jest przeznaczone dla wszystkich
zbawionych”.
24
Por. A. Ziegenaus, Die leibliche Auferstehung Mariens in den Himmel im Spannungsfeld
heutiger theologischer Strömungen. Die Frage nach der Rezeption des Dogmas, „Forum Katho-
lischer Theologie“ 1(1985) s. 1-19.
25
Por. G. Cavalcoli, „L’escatologia”, 51: „Se infatti tutti risorgono subito dopo la morte, che
cosa di unico potrà mai avere la glorificazione corporea della Vergine, avvenuta immediatamente
dopo aver terminato il corso della vita presente, e anticipazione della glorificazione riservata
a tutti gli eletti?”.