Projekt „Wiedza, kompetencje I praktyka to pewna przyszłość zawodowa technika



Yüklə 410,9 Kb.
Pdf görüntüsü
səhifə13/15
tarix17.04.2018
ölçüsü410,9 Kb.
#38801
1   ...   7   8   9   10   11   12   13   14   15

- 38 - 

 

Przykład 2.1 

ARKUSZ EGZAMINACYJNY – POZIOM PODSTAWOWY 

TEMAT:  Wokulski  wobec  utraty  złudzeń.  Interpretując  fragment  „Lalki” 

Bolesława  Prusa,  zwróć  uwagę  na  podejmowane  przez  bohatera  próby 

analizowania  własnych  dążeń  i  pragnień.  W  wypracowaniu  wykorzystaj 

znajomość całego utworu. 

(Wokulski) służącemu nakazał nie przyjmować nikogo; pomimo to kilka razy 

odwiedził  go doktór Szuman. Na pierwszej  wizycie  wziął go za puls i  kazał 

pokazać język (…) 

- Co ty robisz, mój kochany?... - zapytał Wokulski. 

- Badam cię. 

- O!... I masz nadzieję zbadać? 

- Spodziewam się. 

- A potem? 

- Będę cię leczył. 

- Z marzycielstwa? 

- Nie, z neurastenii. 

Wokulski uśmiechnął się i rzekł po chwili: 

-  Czy  możesz  wyjąć  człowiekowi  jego  mózg  i  włożyć  na  to  miejsce  inny?- 

Tymczasem nie... 

- No, to daj spokój leczeniu. 

- Mogę podsunąć ci nowe pragnienia... 

-  Już  je  mam.  Chciałbym  zapaść  się  pod  ziemię,  choć  tak  głęboko  jak... 

studnia  w  zasławskim  zamku...  I  jeszcze  chciałbym,  ażeby  mnie  zasypały 

gruzy, mnie i mój majątek, i nawet ślad tego, że kiedykolwiek istniałem. Oto 

moje pragnienia, owoc wszystkich poprzednich. 

- Romantyzm!... - zawołał Szuman klepiąc go po ramieniu. Ale i to przejdzie. 

Wokulski  już  nic  nie  odpowiedział.  Gniewał  się  za  swoje  ostatnie  wyrazy 

i dziwił się: skąd nagle przyszła mu taka otwartość?... Głupia otwartość!... Co 

komu do jego pragnień?... Po co on to mówił?... Po co jak bezwstydny żebrak 

odsłonił swoje rany? 

Po  wyjściu  doktora  spostrzegł,  że  coś  się  w  nim  zmieniło;  oto  na  tle 

dotychczas  bezwzględnej  apatii  pojawiło  się  jakieś  uczucie.  Był  to 

bezimienny ból, z początku bardzo mały, który szybko powiększył się i stanął 

w  mierze.  W  pierwszej  chwili  można  go  było  porównać  do  delikatnego 

ukłucia  szpilką,  a  później  do  jakiejś  zawady  w  sercu,  nie  większej  od 



- 39 - 

 

laskowego  orzecha.  już  żałował  apatii,  kiedy  przyszło  mu  na  myśl  zdanie 



Feuchterslebena: 

„Radowałem się w mojej boleści; bo zdawało mi się, żem spostrzegł w sobie 

tę płodną walkę, która tworzyła i tworzy wszystko na tym świecie, gdzie bez 

przerwy walczą nieskończone siły." 

„Jednakże  co to jest?"  - spytał siebie  czując, że  w jego duszy miejsce  apatii 

zajmuje głucha boleść. I wnet odparł: 

„Aha, jest to budzenie się świadomości..." 

Powoli  w  jego  umyśle,  dotychczas  jakby  zasnutym  mgłą,  począł 

zarysowywać się obraz. Wokulski ciekawie wpatrywał się w niego i dostrzegł 

- sylwetkę kobiety w objęciach mężczyzny... Obraz ten miał z początku słaby 

blask  fosforycznego  światła,  potem  stał  się  różowym...  żółtawym... 

zielonawym...  błękitnym...  wreszcie  zupełnie  czarnym  jak  aksamit.  Potem 

zniknął  na  kilka  chwil  i  znowu  zaczął  ukazywać  się  kolejno  we  wszystkich 

barwach, począwszy od fosforycznej, kończąc na czarnej. 

Jednocześnie ból wzmagał się. 

„Cierpię, więc jestem!..." - pomyślał śmiejąc się Wokulski. 

Tak  upłynęło  kilka  dni  na  wpatrywaniu  się  już  to  w  ów  obraz  zmieniający 

barwę,  już  to  w  ból,  który  zmieniał  natężenie.  Czasami  zupełnie  ginął, 

pojawiał się drobny jak atom, rósł, wypełniał serce, całą istotę, cały świat... I 

w  chwili  kiedy  już  przekroczył  wszelką  miarę,  znowu  niknął,  ustępując 

miejsca absolutnemu spokojowi i zdziwieniu. 

Z  wolna  zaczęło  się  rodzić  w  duszy  coś  nowego:  pragnienie  pozbycia  się 

i tych bólów, i tych obrazów. Było to podobne do iskry zapalającej się na tle 

nocy. Jakaś słaba otucha błysnęła Wokulskiemu. 

„Czy tylko aby potrafię jeszcze myśleć?" - rzekł do siebie. 

Ażeby  sprawdzić  to,  zaczął  przypominać  sobie  tabliczkę  mnożenia,  potem 

mnożyć  liczby  dwucyfrowe  przez  jednocyfrowe  i  dwucyfrowe  przez 

dwucyfrowe.  Nie  dowierzając  sobie  zapisywał  rezultaty  działań,  a  potem 

sprawdzał  je...  Mnożenia  na  papierze  zgadzały  się  z  pamięciowymi  i 

Wokulski odetchnął. 

„Jeszcze nie straciłem rozumu!" - pomyślał z radością(…) 

Najczęściej  jednak  przeglądał  „Don  Kichota”,  który  robił  na  nim  potężne 

wrażenie. 

Przypomniał  sobie  tę  dziwną  historię  człowieka,  przez  kilkanaście  lat 

żyjącego w sferze poezji - tak jak on, który rzucał się na wiatraki jak on, był 

druzgotany - jak on, który zmarnował życie, uganiając się za ideałem kobiety 

-  jak  on,  i  zamiast  królewny  znalazł  brudną  dziewkę  od  krów  -  znowu  jak 

on!... 



- 40 - 

 

„A jednakże ten Don Kichot był szczęśliwszy ode mnie! - myślał. - Dopiero 



nad grobem zaczął budzić się ze swych złudzeń... A ja?..."(…) 

…wziął się do czytania „Tysiąca i jednej nocy”. 

Co za rozkosz dla zmęczonego umysłu te pałace z drogich kamieni, drzewa, 

których  owocami  były  klejnoty!...  Te  kabalistyczne  słowa,  przed  którymi 

ustępowały  mury,  te  cudowne  lampy,  dzięki  którym  można  było  zwalczać 

nieprzyjaciół,  przenosić  się  w  mgnieniu  oka  o  setki  mil...  A  ci  potężni 

czarodzieje!... Co za szkoda, że taka władza dostawała się ludziom złośliwym 

i nikczemnym!... 

Odkładał książkę i śmiejąc się sam z siebie  marzył, że on jest czarodziejem, 

który  posiada  dwie  bagatelki:  władzę  nad  siłami  natury  i  zdolność  stawania 

się niewidzialnym... 

„Myślę  -  rzekł  -  że  po  kilku  latach  mojej  gospodarki  świat  wyglądałby 

inaczej... Najwięksi hultaje zmieniliby się na Sokratesów i Platonów." 

Na  podst.  Danuta  Górniak:  Pisanie  własnego  tekstu  na  poziomie 

podstawowym. „Filipinka” . Nowa matura pisemna i ustna. Język polski. Wydanie 

specjalne . Warszawa, 1/2005, s. 68- 71 



Ćwiczenie 2.1 

Praca w parach (30 min) 

Uzupełnij model odpowiedzi: 

1.Rozpoznanie wstępne:  

 

 

 



 

 

0-4 



 a) tematyka fragmentu……………………………………………………… 

 b) narrator, narracja…………………………………………………………. 

 c) umiejscowienie fragmentu……………………………………………….. 

 d) wstępne przedstawienie bohaterów............................................................ 

……………………………………………………………………………….. 

2. Charakterystyka Wokulskiego na podstawie fragmentu: 

 

0-5 


 a)……………………………………………………………………………. 

 b)……………………………………………………………………………. 

 c)……………………………………………………………………………. 

 d)……………………………………………………………………………. 

 e)……………………………………………………………………………. 

 f)……………………………………………………………………………. 

3.Kreowanie portretu psychologicznego bohatera ( kto kreuje?)   

0-1 


 a) opinia ……………………………………………………………………… 

 b) opinia………………………………………………………………………. 

3. Analiza dążeń i pragnień bohatera: 

 

 



 

 

0-5 



 a)……………………………………………………………………………… 

 b)……………………………………………………………………………… 

 c)……………………………………………………………………………… 

 d)……………………………………………………………………………… 

 e)……………………………………………………………………………… 

 f)……………………………………………………………………………… 




Yüklə 410,9 Kb.

Dostları ilə paylaş:
1   ...   7   8   9   10   11   12   13   14   15




Verilənlər bazası müəlliflik hüququ ilə müdafiə olunur ©genderi.org 2024
rəhbərliyinə müraciət

    Ana səhifə