Rozdział H



Yüklə 0,83 Mb.
səhifə18/24
tarix19.11.2017
ölçüsü0,83 Mb.
#11170
1   ...   14   15   16   17   18   19   20   21   ...   24

Jeśli przeanalizujemy wszystkie fizykalne oddziaływania jakie mogą zaistnieć pomiędzy materią z naszego świata i przeciw-materią, należały one będą do dwóch zasadniczych klas, t.j. (1) oddziaływania powodowane przez napięcia wprowadzane do przeciw-materii (np. jej sprężanie), oraz (2) oddziaływania powodowane przez ruchy przeciw-materii. Obszary gdzie substancja ta jest spężana lub rozrzedzana muszą wykazywać atrybuty jakie w naszym świecie przejawiają się w postaci pozytywnych i negatywnych ładunków elektrycznych (oraz powodowanych przez te ładunki pól elektrycznych). Stąd w Koncepcie Dipolarnej Grawitacji pola elektryczne reprezentują obserwowalne z naszego świata następstwa potencjalnych stanów przeciw-materii. Z kolei ruch tej substancji wykazywał będzie wszystkie atrybuty zjawiska które w naszym świecie manifestuje się w postaci pól magnetycznych. Stąd w Koncepcie Dipolarnej Grawitacji pola magnetyczne reprezentują obserwowalne z naszego świata następstwa kinetycznych stanów przeciw-materii. Obie powyższe interpretacje razem wzięte ujawniają, że zgodnie z Konceptem Dipolarnej Grawitacji tzw. zjawiska elektromagnetyczne to po prostu obserwowalne z naszego świata następstwa dwóch różnych stanów i zachowań przeciw-materii.

W tym miejscu warto dodać, że napięcia i ruchy przeciw-materii nie są jedynymi rodzajami oddziaływań jakim substancja ta będzie się poddawała. Przez analogię do oddziaływań występujących w materii z naszego świata można już wydedukować, że tych oddziaływń będzie znacznie więcej. Oczywiście liczba ich odmiennych form będzie zależała od tego jakie kryterium ktoś przyjmie dla ich opisania. Dla przykładu, do zupełnie odmiennej klasy oddziaływań możliwych do wystąpienia w przeciw-materii powinno się też zaliczyć jej wibracje (patrz opisy z podrozdziału H13), chociaż w sensie mechanizmu ich powstawania stanowią one szczególne połączenie dwóch poprzednio-wymienionych klas, t.j. sprężania i ruchu. Z kolei każde z takich odmiennych oddziaływań obserwowane z naszego świata będzie źródłem nowego rodzaju pola którego własności z jednej strony będą się różnić od własności już nam znanych dla pozostałych oddziaływań, z drugiej zaś strony będą się do nich też i upodabniać, jako że reprezentują one jedynie odmienne stany tej samej substancji.


H9.1. Pole magnetyczne jest strumieniem cyrkulującej przeciw-materii
Jest co najmniej żenujące, że nauka ostatniego dzisięciolecia 20-go wieku ciągle nie potrafi odpowiedzieć na zdawałoby się stosunkowo proste pytanie "czym właściwie jest pole magnetyczne?". Największe autorytety w magnetyźmie, kiedy skonfrontowane z tym pytaniem, po prostu "chowają głowy w piasek" i unikają problemu poprzez przytoczenie jakiejś wysoko-abstrakcyjnej definicji która opisuje efekty, nie zaś pochodzenie pola magnetycznego. Wygląda na to że wyjaśnienie średniowiecznego mnicha że "pole magnetyczne jest rodzajem jakiegoś świętego ducha jaki wyskakuje z jednego końca magnesu i znika w jego drugim końcu" ciągle pozostaje najbliższym prawdy opisem mechanizmu tego zjawiska.

Uformowanie Konceptu Dipolarnej Grawitacji w końcu dostarcza tak długo poszukiwanej odpowiedzi "czym jest pole magnetyczne", jak również wyjaśnia zasadę formowania tego pola. Poniżej przytoczono wyjaśnienie dla omawianego zjawiska wynikające z tego konceptu.

Zostało to eksperymentalnie potwierdzone, że wszelkie elektrycznie naładowane cząsteczki, takie jak elektrony, protony, pozytrony, itp., wirują jak dziecięce zabawki popularnie zwane "bączkami". Jedna z prezentacji odkryć w tym zakresie zawarta jest w artykule [1H9.1] pióra Alan'a D. Krisch, "Collisions between Spinning Protons", opublikowanym w SCIENTIFIC AMERICAN, sierpień (August) 1987, strony 32 40. Ponieważ każda z takich wirujących cząsteczek jest przeciw-balansowana przez odpowiadające jej zgrupowanie przeciw-materii, stąd wirowanie tej cząsteczki w naszym świecie musi też powodować wirowanie substancji otaczającej to zgrupowanie w przeciw świecie. Owo wirowanie przeciw-materii mogłoby zostać porównane do uformowania miniaturowego "wiru powietrznego" przez zabawkę dziecięcą "wirującego bąka", po wprawieniu jej w ruch obrotowy. W rezultacie więc mikro-wiry przeciw-materii muszą towarzyszyć każdej naładowanej elektrycznie cząsteczce. W normalnych przypadkach, osie wirowania owych bilionów mikro-wirów przyjmują chaotyczne zorientowanie, stąd ich działanie nawzajem się kasuje. Z tego powodu w stacjonarnych ładunkach elektrycznych zawirowania przeciw-materii mogą być wykrywalne jedynie na mikro-skalę. Sytuacja jednak drastycznie się zmienia jeśli cząsteczki zaczynają się poruszać. W czasie ruchu orientują one bowiem swoje osie obrotu w kierunku ruchu (t.j. w kierunku przepływu prądu elektrycznego jaki ich zbiorowy ruch formuje). Mając równoległe osie wirowania, cząsteczki zaczynają teraz wzmacniać nawzajem swoje działanie. Takie wzmacnianie może być przyrównane do efektów puszczenia w równoległe wirowanie tysięcy "bączków" równocześnie, tak że ich miniaturowe wiry powietrzne, wzmacniając się nawzajem, zmuszają do wirowania całe powietrze danego pomieszczenia. Wynikiem tego jest, że przepływ ładunków elektrycznych porządkuje ich osie wirowania i dzięki temu formuje wielko-skalowe cyrkulacje przeciw-materii znane nam pod nazwą "pola magnetyczne".

Aby podsumować powyższe w formie definicji, w Koncepcie Dipolarnej Grawitacji pole magnetyczne jest to strumień przeciw-materii cyrkulujący po obwodzie zamkniętym. Powyższe oznacza, że linie sił pola magnetycznego są po prostu trajektoriami po których cząsteczki tej substancji cyrkulują.

Przeciw-materia jest substancją jaka wypełnia świat niedostępny z naszego układu wymiarów - patrz podrozdział H3. Stąd też jej cyrkulacje nie powinny być wykrywalne przez nasze instrumenty, ale ich napór (ciśnienie) powinien oddziaływać siłowo z innymi podobnymi cyrkulującymi strumieniami tej substancji. To zaś znaczy że zachowywałyby się one dokładnie tak jak pole magnetyczne.

Kiedy prąd elektryczny przepływa wzdłuż prostego przewodnika, przeciw-materia zmuszona zostaje do cyrkulowania naokoło obwodu tego przewodnika formując wirowe (po angielsku "vortex") pole magnetyczne, t.j. pole jakie nie posiada wykrywalnego bieguna N i S ponieważ zawija się ono naokoło danego przewodnika. Jednakże kiedy prąd elektryczny zaczyna obiegać wzdłuż obwodu zamkniętego, tak jak to zachodzi przykładowo w zwojach elektromagnesów lub w orbitach elektronowych naokoło jąder atomów, wtedy przeciw-materia jest "przepompowywana" przez prześwit danego obwodu zamkniętego, w podobny sposób jak powietrze jest przepompowywane przez gardziel wentylatora. W ten sposób formowane jest dipolarne pole magnetyczne (t.j. pole posiadające wyraźnie wyodrębione bieguny N i S) w którym biegun N reprezentuje stronę obwodu zamkniętego przewodnika z której przeciw-materia jest pobierana (t.j. jakby gardziel wlotową wentylatora), zaś biegun S reprezentuje stronę ku której jest ona wydmuchiwana (t.j. jakby gardziel wylotową wentylatora) - w sprawie używanego przez autora nazewnictwa biegunowości magnesów patrz podrozdział F5.2, ponieważ jest ono odwrotne niż w fizyce (zaś podobne jak w kartografii).

Model formowania pola magnetycznego opisany powyżej umożliwia proste wyjaśnienie wszystkich zjawisk związanych z magnetyzmem. Dla przykładu magnesowanie (czyli wytwarzanie magnesów trwałych) jest procesem uporządkowywania osi wirowań naładowanych cząsteczek elementarnych w atomach poprzez oddziaływanie na nie strumieniem przepływającej przeciw-materii. (Stąd magnesowanie jest procesem dokładnie odwrotnym do poprzednio opisanego procesu wytwarzania pola magnetycznego przez przepływ prądu elektrycznego. Wytwarzanie pola uzyskiwane było bowiem poprzez uporządkowywanie osi wirowań naładowanych cząsteczek na drodze wprawiania ich w ruch.) Przeanalizowanie dowolnych innych zjawisk pochodnych do magnetyzmu też nieodzownie prowadzi do wniosku, że wyjaśnienie mechanizmu formowania pola magnetycznego zaprezentowane powyżej jest poprawne. To z kolei oznacza, że dla dobra naszej nauki powinno ono wejść w powszechne użycie dla wyjaśniania zjawisk elektromagnetycznych tak szybko jak to tylko możliwe.

Zrozumienie własności pól magnetycznych przychodzi znacznie łatwiej jeśli ktoś użyje analogii w której przepływ przeciw-materii reprezentowany jest przez przepływ powietrza. W analogii takiej, jeden zwój elektromagnesu można sobie wyobrazić jako śmigło samolotu wymuszające przepływ otaczającego powietrza. Przed śmigłem więc panowałby biegun N bowiem powietrze zostałoby stamtąd usuwane, zaś poza śmigłem panowałby biegun S, bowiem powietrze byłoby tam sprężane. W analogii tej magnes sztabkowy byłby rodzajem "rurociągu" we wnętrzu którego zamontowane zostały biliony miniaturowych śmigiełek (każdy atom byłby bowiem takim śmigiełkiem). Aby zrozumieć oddziaływanie pomiędzy dwoma magnesami stałymi, wystarczy rozpatrzyć wzajemne oddziaływanie na siebie dwóch strumieni powietrza formowanych przez takie "rurociągi". Oczywiście podczas używania tej analogii należy też pamiętać, że przeciw-materia, w przeciwieństwie do powietrza, jest absolutnie sprężysta, nie posiada masy, inercji i lepkości, ani też nie wytwarza tarcia. Stąd też wszystkie atrybuty cyrkulującego powietrza jakie wynikałyby z powyższych własności (masy, inercji, lepkości i tarcia) nie wystąpią w polach magnetycznych.

Istnieje ogromna ilość materiału dowodowego wywodzącego się ze źródeł innych niż fizykalny magnetyzm, jaki dodatkowo wzmacnia poprawność bazującego na przeciw-materii wyjaśnienia dla natury pola magnetycznego. Przeglądnijmy poniżej kilka przykładów tego materiału:

#1H9.1. Trajektorie cząsteczek. Fizyka jądrowa dostarcza licznych fotografii cząsteczek elementarnych, które ukazują że nośniki ładunków elektrycznych (np. elektrony, pozytrony) zwykle podążają po spiralnych trajektoriach. Ponieważ impuls energii może zostać przekazany tym cząsteczkom jedynie w początkowym punkcie ich drogi, taki spiralny kształt ich trajektorii musi być powodowany przez jakiś rodzaj dysproporcji w oporze otaczającego je ośrodka (np. zabawka dziecięca "wirujący bąk" zwykle podąża po spiralnej trajektorii). To z kolei oznacza iż poruszają się one w jakimś rodzaju ośrodka (t.j. substancji), nie zaś w absolutnej próżni. Aby wyrazić to jaśniej, gdyby cząsteczki poruszały się w próżni, jak współczesna nauka twierdzi, przy pojedynczym impulsie energii dostarczonym na początku ruchu ich trajektorie powinny być kołowe, eliptyczne, lub paraboliczne (ale nie spiralne).

#2H9.1. Ruchy zórz polarnych. Zostało zaobserwowane, że światła północnej zorzy polarnej (tzw. "aurora borealis") widocznej przy północnym (N) biegunie geograficznym/magnetycznym, wyglądają jakby spadały z nieba na Ziemię, podczas gdy światła południowej zorzy polarnej (tzw. "aurora australis"), pojawiające się niedaleko od południowego (S) bieguna geograficznego/magnetycznego, wyglądają jakby wyłaniały się ze Ziemi i ulatywały w przestrzeń. Logicznym wyjaśnieniem dla tej zadziwiającej przeciwstawności w kierunku ruchu świateł obu zórz jest, że mogą one być powodowane przez obieg przeciw-materii formującej ziemskie pole magnetyczne (jak to wyliczono w punkcie #4H9.1 obieg ten następuje z liniową szybkością tylko około v=1330 [km/h], jest więc możliwy do wzrokowego odnotowania). Przeciw-materia zaś w swojej cyrkulacji wyłania się z południowego bieguna magnetycznego, szybuje w przestrzeni, aby potem wniknąć z powrotem do Ziemi przy jej północnym biegunie magnetycznym. (Zauważ odmienną od tej przyjętej w fizyce notację biegunów magnetycznych w pracach autora; t.j. biegun magnetyczny N zdefiniowany w niej został jako ten przylegający do bieguna geograficznego N - patrz podrozdział F5.2).

#3H9.1. Dziura ozonowa. Jak wiadomo dziura ta najpierw pojawia się przy biegunie "S" Ziemi (co skłania mieszkańców Nowej Zelandii, Argentyny i Australii do refleksji filozoficznych typu "dlaczego kraje odpowiedzialne za jej formowanie dotknięte będą jej konsekwencjami dopiero na samym końcu"). Fakt ten można wytłumaczyć cyrkulacją przeciw-materiii wokół naszej planety, formującą ziemskie pole magnetyczne. Jednym z jej długoterminowych efektów powinno bowiem być spowodowane jej ciśnieniem przemieszczanie się ozonu z południowych regionów naszej atmosfery ku regionom północnym. Stąd koncentracja ozonu w naszej atmosferze musi być najniższa przy biegunie S, zaś najwyższa przy N.

Warto też odnotować, że nieustannym naporem cyrkulującej przeciw-materii na objętość lądów można też wytłumaczyć niewyjaśnialny przez dzisiejszą naukę mechanizm wolnego dryftu kontynentów ku północy oraz fakt obecnego grupowania się prawie wszystkich kontynentów na półkuli północnej Ziemi. Z kolei modelowanie przez nieustannie przepływającą przeciw-materię okolic biegunów na podobieństwo wewnętrznej konfiguracji naszej planety może wyjaśnić równie niezrozumiałe podobieństwo kształtów Antarktydy i Arktyki, t.j. fakt iż kształt Antarktydy jest jakby lustrzanym odbiciem kształtu Arktyki.

#4H9.1. Siatka szwajcarska. Z dotychczasowych obserwacji wynika, że wszelkie przypadki omywania powierzchni stałych przez jakieś płynne medium powodują beztarciowe formowanie w tym medium stojącej fali wibracyjnej (patrz wyjaśnienia z punktu 13 w podrozdziale H16). Długość " " tej stacjonarnej fali zależy od kilku czynników, np. szybkości przepływu czynnika wzbudzającego tę falę oraz od pojemności wibracyjnej przepływającej warstwy danego medium. Przykładowo w przypadku warstwy falującej wody o danej gęstości, " " m.in. zależeć będzie od jej głębokości "g". Fala ta oddziaływuje na obmywaną przez dane medium powierzchnię stałą. Właśnie dzięki jej istnieniu przykładowo na piaskowym dnie płytkiego morza uformowane zostaną niewielkie zafalowania, natomiast na plażach tuż przy brzegach morza ciągły powiew jednostajnego wiatru wytworzy na piasku charakterystyczne pofałdowania (t.j. "ripples" podobne do tych istniejących na "potato chips"). Jak to wynika z przedstawionych w tym podrozdziale rozważań, wzdłuż powierzchni naszej planety następuje przepływ przeciw-materii aż w dwóch kierunkach naraz, t.j. (1) w kierunku z południa na północ z powodu cyrkulacji ziemskiego pola magnetycznego (jak to wyjaśniono w punkcie #2H9.1 powyżej), oraz (2) ze wschodu na zachód z powodu rotowania Ziemi wokół własnej osi. Oba te jednoczesne przepływy muszą również formować dwie stojące fale wibracji przeciw-materii. Z kolei grzbiety owych stojących fal muszą wytworzyć wokół Ziemi rodzaj siatki której oczka będą przebiegały z geograficznego południa ku północy i z magnetycznego wschodu na zachód (siatka ta będzie więc przeciw-materialnym odpowiednikiem dla omówionych powyżej fałdek/ripples formowanych na piasku). Aczkolwiek siatka ta w sensie fizykalnym uformowana jest z fal wibracji pola magnetycznego, z uwagi na jej stojący charakter dla naszych dzisiejszych instrumentów pomiarowych pierwszej generacji nie będzie ona wykrywalna. Niemniej jest ona wykrywalna za pośrednictwem innych metod, przykładowo radiestezyjnych. I faktycznie taka oplatająca naszą planetę siatka uformowana z krzyżujących się linii grzbietowych stojących fal wibracji przeciw-materii została już odkryta. Znana jest ona różdżkarzom pod nazwą "siatki geobiologicznej" albo też "siatki szwajcarskiej" (ponieważ po raz pierwszy opisano ją na międzynarodowym kongresie w Szwajcarii) - patrz książka [2H9.1] pióra Adolfa Januszewskiego, "ABC Radiestezji", Wydawnictwo "Sport i Turystyka", Warszawa 1985, ISBN 83-217-2783, strony 13-15. Siatka ta wspominana już była w punkcie 3 podrozdziału H6.1. Jej wykrywaniem zajmują się radiesteci ponieważ umiejscowienie czyjegoś łóżka na skrzyżowaniu linii grzbietowych jej fal stojących może prowadzić do powikłań zdrowotnych i zakłóceń snu podobnych do tych wynikających z przedawkowania "energii piramidy" (patrz podrozdział H13) lub też ze spania w strefie geopatycznej (np. nad podziemną żyłą wodną).

Warto w tym miejscu podkreślić, że przytoczone w punkcie #4H9.1 wyjaśnienie że "siatka szwajcarska jest to stojąca fala wibracji przeciw-materii" posiada wiele użytecznych następstw. Wyliczmy tutaj i omówmy najważniejsze z nich. Oto one:

(a) Najważniejszym z nich jest że dostarcza ono jednego z najłatwiej sprawdzalnych dowodów naukowych na poprawność Konceptu Dipolarnej Grawitacji i na istnienie przeciw-materii. Wszystko bowiem co jest potrzebne aby naukowo udowodnić że Koncept Dipolarnej Grawitacji jest poprawny i że przeciw-materia faktycznie istnieje, to instrumentalnie wykryć istnienie owych ripples formujących siatkę szwajcarską (radiesteci subiektywnie czynią to już od dawna). Wskazówek co do konstrukcji instrumentów pozwalających na jej wykrycie dostarcza właśnie Koncept Dipolarnej Grawitacji, a ściślej jego wskazania na temat zasady działania rezonatorów magnetycznych.

(b) Kolejnym następstwem jest, że wyjaśnienie to doskonale definiuje już znane cechy wspomnianej siatki. Przykładowo ujawnia ono że siatka szwajcarska powstaje wzdłuż powierzchni Ziemi, stąd nie będzie istniała głęboko pod Ziemią, ani też na bardzo znacznych wysokościach (aczkolwiek ciągle istnieć będzie na niskich wysokościach do jakich niekiedy zejść mogą chmury), że pionowe przeszkody będą odchylały jej przebieg po liniach prostych, jako że propagacja wytwarzającej ją fali wibracyjnej jest pozioma i musi podlegać prawom falowego odbicia i załamania przy przenikaniu powierzchni płaskich, że z uwagi na wzajemną interferencję fal stojących, jej linie niekiedy będą wykazywały nieciągłości/przerwania (podobnie jak linie pofałdowań piasku na plaży) - stąd nie będzie ona doskonale regularna, że wzajemne nakładanie się na siebie jej fal harmonicznych będzie powodowało iż linie leżące na wielokrotnościach tej siatki (np. co drugi lub co siódmy grzbiet - tak jak to się też dzieje z falami morskimi co do których folklor żeglarski ostrzega że "siódma fala" jest zawsze najgroźniejsza) będą podlegały wzmocnieniu i poszerzeniu, itp.

(c) Innym następstwem jest, że wyjaśnienie to ujawnia dalsze cechy siatki szwajcarskiej, dotychczas jeszcze nie znane, przykładowo że jej linie południkowe są równoległe do południków geograficznych (ponieważ formowane są przez ruch obrotowy Ziemi), zaś jej linie równoleżnikowe są równoległe do równoleżników magnetycznych (ponieważ formowane są przez cyrkulację przeciw-materii znanej jako ziemskie pole magnetyczne), stąd więc w niektórych miejscach - np. w pobliżu ziemskich biegunów magnetycznych, siatka ta wcale nie będzie tworzyła prostokątnych oczek, zaś w niektórych punktach jej oczka mogą przyjmować nawet formę bardzo wydłużonych rombów; że jej linie południkowe muszą zaniknąć w pobliżu biegunów geograficznych, zaś linie równoleżnikowe zanikną w pobliżu biegunów magnetycznych; czy że zbudowanie wysokiego budynku lub usypanie nowej góry spowoduje przemieszczenie oryginalnego (poprzedniego) przebiegu tej siatki po stronach zachodniej i północnej takiej nowej struktury, itp. (zauważ że owe wcześniej nieznane cechy siatki szwajcarskiej wskazane dopiero Konceptem Dipolarnej Grawitacji umożliwiają zweryfikowanie poprawności przytoczonego tutaj jej wyjaśnienia). Ponadto wyjaśnienie to umożliwia wnioskowanie o własnościach siatki szwajcarskiej poprzez studiowanie zachowań i atrybutów jej materialnych odpowiedników, t.j. fałdek/ripples formowanych na piasku czy szybach.

(d) Kolejnym następstwem wyjaśnienia, że "siatka szwajcarska jest to stojąca fala wibracji przeciw-materii", jest że wyjaśnienie to oraz dane ilościowe owej siatki wprowadzają możliwość dokonania wyliczeń wielu stałych fizykalnych przeciw-materii, takich jak jej sprężystość, zdolność do propagacji wibracji, szybkość "v" przepływu przeciw-materii w ziemskim polu magnetycznym, itp. Przykładowo, z wzajemnych proporcji wymiarowych oczek tej siatki (t.j. ze stosunku wzajemnej odległości jej linii południkowych do linii równoleżnikowych), już obecnie daje się wyliczyć, że ta szybkość przepływu przeciw-materii w ziemskim polu magnetycznym wynosi przy powierzchni Ziemi około 0.8 szybkości obwodowej ruchu obrotowego Ziemi, t.j. wynosi około v = 1330 [km/h].

(e) Jeszcze jednym następstwem jest, że wyjaśnienie to ujawnia mechanizmy działania kryjące się za różnorodnymi zjawiskami wtórnymi wywodzącymi się od opisywanej tutaj stojącej fali wibracji przeciw-materii. Przykładowo ukazuje ono w jaki sposób formowany jest "hałas telepatyczny" wytwarzany przez planety oraz skąd się bierze znaczenie chińskiego "Fung Shui" - patrz opisy z podrozdziału H13. Dlaczego istnieją tak wyraźne związki pomiędzy położeniem określonych planet a stanem organizmów żywych (część z tych związków opisywana jest wiedzą astrologiczną - patrz podrozdział D4 z monografii [5/3]). Jaka jest natura i parametry wibracji przeciw-materii rozprzestrzeniających się od naszej planety w przestrzeń kosmiczną, i jaki charakter mogą mieć najróżniejsze efekty i zjawiska wywoływane przez te wibracje.

(f) W końcu przytoczone tutaj wyjaśnienie otwiera też drogę do budowy najróżnorodniejszych urządzeń technicznych wykorzystujących siatkę szwajcarską (szczegółowych opisów budowy i działania tych urządzeń należy szukać w przyszłych monografiach autora, szczególnie ze serii [6], [7] i [8]). Aby podać tutaj jakieś ich przykłady, siatka ta może zostać wykorzystana do produkcji darmowej elektryczności (takim najprostszym urządzeniem generującym z niej elektryczność byłby pęk zaizolowanych drutów przeciągnięty w poprzek tej siatki, na który w odległościach grzbietów jej fali "nanizane" byłyby płaskie płyty aluminiowe odbijające stojącą falę telepatyczną i stąd powodujące indukowanie przez te fale elektryczności w omywanych przez nie drutach); czy do wykrywania nadchodzących trzęsień ziemi (naprężenia w skorupie Ziemi jak również przepływy podziemnej magmy powodować będą przestrojenie wibracji tej siatki - to zaś dostarcza zasady dla budowy urządzeń do wykrywania zbliżających się trzęsień ziemi, podobnych do słynnych 9 smoków z perłą w pyskach oryginalnie pochodzących z jednej ze starych świątyń chińskich, obecnie zaś wystawionych w "Beijing Observatory - Tien Ven Tai", w Pekinie, Chiny).

#5H9.1. Formowanie narostów węgla warstwowego na wylotach z bieguna N pędników UFO. Narosty te bardziej szczegółowo są opisane w podrozdziale G2.3 monografii [5/3] oraz podrozdziale P2.4 niniejszej monografii. Aby podsumować tutaj mechanizm ich powstawania, zgodnie z rozważaniami niniejszego rozdziału każdy magnes jest rodzajem potężnego odkurzacza jaki zasysa przeciw-materię na swoim biegunie N, zaś wyrzuca ją na zewnątrz na biegunie S. W przypadku magnesów tak potężnych jak te stosowane w pędnikach wehikułów magnokrafto-podobnych (t.j. magnokratów i UFO), wywoływana przez nie cyrkulacja przeciw-materii teoretycznie rzecz biorąc powinna być na tyle intensywna aby móc wychwytywać znajdujące się w powietrzu fragmenty suchej a stąd skłonej do elektryzowywania się masy organicznej i przypierać je do wylotu N pędników wehikułu. Jeśli więc wehikuły te leciały będą poziomo na niewielkich wysokościach, ich potężne cyrkulujące pole magnetyczne powinno zasysać znajdujące się w powietrzu fragmenty suchej masy organicznej, takie jak źdźbła trawy, liście, kawałki papieru czy gazet, itp. Owe wymieszane z kurzem fragmenty organiczne przylegałyby następnie do powłoki wehikułu na wylocie biegunów "N" z jego pędników (najwięcej z nich na wylocie "N" z najsilniejszego pędnika głównego - patrz (c) w części (b) rysunku O9). Po przywarciu do tych wylotów poddawane one zostałyby działaniu niezwykle potężnego, pulsującego pola magnetycznego produkowanego przez dany pędnik. Pole to, jak ogromna kuchenka mikrofalowa, szybko wysuszałoby i zwęglało przywartą do wylotu pędnika masę organiczną, sprasowując ją jednocześnie w popękane warstewki jakich krzywizna odzwierciedlałaby kształt skorupy wehikułu (np. masa organiczna przywarta do półkulistego zaokrąglenia kopuły głównej UFO uzyskałaby kształt czaszowaty). Kiedy więc wehikuł podczas kolejnego lądowania dotknąłby ziemi owymi narostami węglowymi (szczególnie tymi zgromadzonymi na wypukłej części czaszy kulistej przy pędniku głównym), fragmenty zwęglonej masy organicznej powinny odpaść od jego powłoki. Osoby badające byłe lądowiska UFO powinny więc niekiedy znajdować te odłamki zaokrąglonego i uwarstwionego jak cebula węgla zalegające w pobliżu środka niektórych lądowisk. Po znalezieniu węgiel ten powinien wyglądać jak fragment odpadły ze zwęglonej cebuli, składający się z łatwo rozdzielających się od siebie czaszowatych warstewek. Przy dotyku czasze te zapewne rozpadną się na pojedyncze płatki.


Yüklə 0,83 Mb.

Dostları ilə paylaş:
1   ...   14   15   16   17   18   19   20   21   ...   24




Verilənlər bazası müəlliflik hüququ ilə müdafiə olunur ©genderi.org 2024
rəhbərliyinə müraciət

    Ana səhifə