20
s. 407]) jest niewątpliwie za szeroka, tym bardziej jeżeli wziąć
pod uwagę komentarz włączający do praktyki np. obserwacje
astronomiczne. Trudność polega tu jednak nie tyle na nieumie
jętności spreparowania poprawnej formalnie definicji, ile na
braku rozstrzygnięcia pytania o to, jak ą rolę w pojmowaniu prak
tyki odgrywać ma czynnik intencjonalny, a więc zamiar pod
miotu i realizowalność tego zamiaru.
1.3.2. Kłopoty z kategorią materii
Wysoce niejasna okazała się również kategoria m aterii. Wer
balnie wszyscy uznawali eksplikację podaną w 1908
roku przez
Lenina: materia mianowicie miała być „
obiektywną rzeczywi
stością, daną nam we wrażeniu
” (por.
Materializm a empirio
krytycyzm
[Lenin 1949, t. 14, s. 145]).Wiemość owej tzw. leni
nowskiej definicji materii prowadziła do całkowitego pominięcia
w filozofii okresu stalinowskiego problematyki konstytucji (jeśli
wolno użyć tu słowa zapożyczonego z tradycji fenomenologicz
nej) przedmiotu materialnego w praktyce społecznej. W tych
okolicznościach musiało dojść do faktycznego przeciwstawia
n i a - wbrew deklaracjom ideologicznym -tradycji leninowskiej
tradycji marksowskiej. Marks bowiem, mówiąc w drugiej tezie
o Feuerbachu, że pytanie o przedm iotow ą prawdziwość po
znania jest „zagadnieniem praktycznym”4, pozostawił wskazów-
4 „Zagadnienie, czy myśleniu ludzkiemu właściwa jest prawdziwość przed
miotowa,
nic jest zagadnieniem teorii, lecz zagadnieniem praktycznym. W prak
tyce człowiek musi dowieść prawdziwości, tzn. rzeczywistości i mocy, ziem
skiego charakteru (
Diesseitigkeit
) swego myślenia. Spór o rzeczywistość czy
nicrzcczywistość myślenia izolującego się od praktyki jest zagadnieniem czy
sto scholastycznym”. [Marks, Engels 1961, s. 5].