Materializm subiektywny. Zarys epistemologii marksistowskiej



Yüklə 0,7 Mb.
Pdf görüntüsü
səhifə5/53
tarix01.12.2017
ölçüsü0,7 Mb.
#13193
1   2   3   4   5   6   7   8   9   ...   53

19
woju jako walki przeciw ieństw ” . Taka kodyfikacja dialektyki 
znajduje, być może, pewne oparcie w tradycji zapoczątkow a­
nej przez Engelsa w 
Anty-Diihringu,
 niewiele ma jednak wspól­
nego  z  m etodą stosow aną przez  klasyków  w  ich  pracach  ba­
dawczych.
Nastąpiło ogromne zawężenie pola badań filozoficznych. Nie 
znaczy to, aby ustały polemiki. Dyskutowano jednak tylko takie 
zagadnienia, których rozwiązanie zdawało się osiągalne drogą 
prostej dedukcji z przesłanek zaczerpniętych z literalnie odczy­
tanych wypowiedzi klasyków i aktualnych autorytetów politycz­
nych.  Jednocześnie ju ż wówczas  rozpoczął  się proces groma­
dzenia listy istotnych problemów filozoficznych, co do których 
myśl  marksistowska  nie  była  w  stanie  opracować jednolitego 
i przemyślanego stanowiska.  Proces ten miał się w okresie po- 
stalinowskim znacznie nasilić.
Mam tu na uwadze problemy dla marksistowskiej teorii po­
znania  rzeczywiście  fundam entalne,  i  to  z  punktu  widzenia 
wszystkich możliwych koncepcji tej teorii. Myślę, że nie będzie 
stratą miejsca próba wymienienia przynajmniej niektórych z tych 
problemów; oczywiście podany niżej zestaw daleki jest od kom­
pletności.
1.3.1.  Kłopoty z kategorią praktyki
Coraz wyraźniej ujawniał się brak teoretycznego opracowa­
nia kategorii p rak ty k i. Oryginalna definicja Engelsa (
praktyka 
to tyle,  co eksperyment plus przemysł
 (por. 
Ludwik Feuerbach 
i zmierzch  klasycznej filozofii niemieckiej
  w:  [Marks,  Engels 
1982,  t.  3])  okazuje  się  zarówno  za  wąska, jak  i  za  szeroka. 
Definicja podręcznikowa 
{praktyka  to  tyle,  co społeczno-pro- 
dukcyjna działalność ludzi
 [por. 
Materializm dialektyczny
 1955,


20
s. 407]) jest niewątpliwie za szeroka, tym bardziej jeżeli wziąć 
pod  uwagę komentarz  włączający  do  praktyki  np.  obserwacje 
astronomiczne. Trudność polega tu jednak nie tyle na nieumie­
jętności  spreparowania  poprawnej  formalnie  definicji,  ile  na 
braku rozstrzygnięcia pytania o to, jak ą rolę w pojmowaniu prak­
tyki  odgrywać  ma  czynnik  intencjonalny,  a  więc  zamiar pod­
miotu i realizowalność tego zamiaru.
1.3.2.  Kłopoty z kategorią materii
Wysoce niejasna okazała się również kategoria m aterii. Wer­
balnie wszyscy uznawali eksplikację podaną w  1908 roku przez 
Lenina:  materia mianowicie miała być  „
obiektywną rzeczywi­
stością,  daną nam we wrażeniu
” (por. 
Materializm a empirio­
krytycyzm
  [Lenin  1949, t.  14, s.  145]).Wiemość owej tzw. leni­
nowskiej definicji materii prowadziła do całkowitego pominięcia 
w filozofii okresu stalinowskiego problematyki konstytucji (jeśli 
wolno użyć tu słowa zapożyczonego z tradycji fenomenologicz­
nej)  przedmiotu  materialnego  w  praktyce  społecznej.  W   tych 
okolicznościach musiało dojść do faktycznego przeciwstawia­
n i a -  wbrew deklaracjom ideologicznym -tradycji leninowskiej 
tradycji marksowskiej. Marks bowiem, mówiąc w drugiej tezie 
o  Feuerbachu,  że  pytanie  o  przedm iotow ą  prawdziwość  po­
znania jest „zagadnieniem praktycznym”4, pozostawił wskazów-
4 „Zagadnienie, czy myśleniu ludzkiemu właściwa jest prawdziwość przed­
miotowa, nic jest zagadnieniem teorii, lecz zagadnieniem praktycznym. W prak­
tyce człowiek  musi  dowieść  prawdziwości,  tzn.  rzeczywistości  i  mocy,  ziem­
skiego  charakteru (
Diesseitigkeit
)  swego  myślenia.  Spór o  rzeczywistość  czy 
nicrzcczywistość  myślenia izolującego się od praktyki jest zagadnieniem czy­
sto  scholastycznym”.  [Marks,  Engels  1961,  s.  5].


-  
21
kę metodologiczną, której  w dyskusji  dotyczącej  kategorii m a­
terii w żadnym razie nie powinno się lekceważyć.
Leninowska  koncepcja  m aterii  m iała jeszcze  pew ne  dal­
sze  konsekw encje.  Prow adziła  m ianow icie  do  faktycznej 
ap robaty  ro z w ią z a n ia   tzw . 
problem u  psycho fizyczn eg o  
w duchu dualizm u. Tak na przykład w podręczniku A leksan­
drowa czytamy:  „Jedna i  niepodzielna przyroda przejaw iają­
ca się w dwóch  rozm aitych  form ach -  m aterialnej  i  idealnej; 
jed n o   i  n iep o d zieln e  ży cie  sp o łeczn e  p rz e ja w ia jąc e   się 
w  dwóch  rozm aitych  form ach -  m aterialnej  i  idealnej  -  oto 
jak  powinniśm y  zapatryw ać  się  na  rozwój  przyrody  i  życia 
społecznego. Taki jest monizm  teorii m aterializm u” [por. 
Ma­
terializm dialektyczny
  1955, s.  338].  Cytat ten,  zaczerpnięty 
przez Aleksandrowa z młodzieńczej pracy Stalina (
Anarchizm 
czy socjalizm?
  [Stalin  1951,  s.  322]),  zaw iera  faktyczną ak­
ceptację  dualizm u  przy  w erbalnym  jego  potępieniu.  Istotny 
jest tu, rzecz jasn a,  nie  fakt,  że  Stalin  z początkiem   stulecia 
coś  takiego  napisał,  lecz  fakt,  iż  w  oficjalnym   podręczniku 
z lat pięćdziesiątych  było to bez zastrzeżeń zaaprobow ane.
1.3.3.  Zahamowania w rozwoju teorii odbicia
Brak pogłębionej analizy kategorii materii prow adził da­
lej  do  zaham ow ania rozw oju  teorii  odbicia.  N ie  odróżniano 
z reguły  pojęcia  d o z n a n ia   zm ysłow ego -  jak o   stanu  w zbu­
dzenia m aterialnego m ózgu -  od treści  doznania, decydują­
cej o tym, czy doznanie je st adekw atnym  lub nieadekw atnym  
odbiciem  m aterialnego  przedm iotu.  Brakowało  niem al  cał­
kowicie badań  bardziej  złożonych form  odbicia, a m ianow i­
cie odbicia św iata m aterialnego w poznaniu abstrakcyjnym . 
Wyjątkowej  wartości  nabierały  na  tym  tle  prace  Łurii  i  in-


Yüklə 0,7 Mb.

Dostları ilə paylaş:
1   2   3   4   5   6   7   8   9   ...   53




Verilənlər bazası müəlliflik hüququ ilə müdafiə olunur ©genderi.org 2024
rəhbərliyinə müraciət

    Ana səhifə