Gdy dostał przyjęty jako redaktor w ważnym tygodniku krajowym, wydawało mu się, że
złapał Pana Boga za nogi. Zatelefonował do matki i ojca, i naturalnie do ukochanej Moniki, której
powiedział po prostu:
-Dostałem pracę! Możemy pobrać się!
Zawarli małżeństwo i w kolejnych latach urodziła się trójka dzieci: Mateusz, Marta oraz
Wawrzyniec.
Przez 6 lat trwało szczęście, potem czasopismo było zmuszone zawiesić działalność. Młody
ojciec znalazł miejsce jako redaktor w lokalnym dzienniku. Ale również ta gazeta przestała
wychodzić. Tym razem poszukiwanie nowej pracy było bardzo mozolne. Co wieczór młoda mamusia
i trójka dzieci wpatrywały się w oblicze ojca, coraz bardziej zatroskane.
Pewnego wieczoru w czasie kolacji mężczyzna powiedział z goryczą:
-Wszystkie wysiłki idą na marne! W moim sektorze nie ma żadnej pracy! Wszędzie redukują
liczbę pracowników albo wszystkich zwalniają…
Monika starała się dodawać mu odwagi, przypominała mu jego marzenia, zdolności,
pobudzała nadzieję…
Następnego dnia, gdy ojciec wstał rano, dzieci były już w drodze do szkoły. Z ciężkim
sercem wypił filiżankę kawy i zbliżył się do biurka, przy którym zazwyczaj pracował. Spojrzał na
koszyk stojący obok. Duże kawałki czerwonej porcelany zwróciły jego uwagę. Stwierdził, że były to
skorupy trzech czerwonych świnek, należących do dzieci. Wkładały do nich swoje oszczędności. A
na jego biurku leżała garść monet, przeważnie centów oraz kilka euro i pozłacanych guzików. Pod
tymi skarbami leżała kartka papieru, na której dziecięca ręka napisała: „Drogi tatusiu, my wszyscy
wierzymy w Ciebie: Mateusz, Marta i Wawrzyniec”.
Oczy napełniły mu się łzami, złe myśli zostały wymazane, a odwaga i błysła na nowo. Młody
tatuś zacisnął pięści i przyrzekł:
-Wasza wiara nie zostanie zawiedziona!
Dzisiaj na biurku jednego z najważniejszych wydawców europejskich znajduje się karteczka
w srebrnej ramce. Wydawca pokazuje ją z dumą mówiąc:
-To jest tajemnica mojej siły! Jest to kartka trochę już wyblakła ze zdaniem napisanym
niepewną ręką: „Drogi tatusiu, my wszyscy wierzymy w Ciebie!…”
* * *
-Wierzę w Ciebie! – to o wiele więcej niż deklaracja miłości. To jest siła najczystsza. Dlatego
Jezus powiedział:
„Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: »Wyrwij się
z korzeniami i przesuń się w morze!« , a byłaby wam posłuszna”. (Łk 17,6)
Dostları ilə paylaş: |