38
-
Filozofia praktyczna zajmuje się sferą ludzkich działań, a kaŜde ludzkie działanie zmierza
ku jakiemuś celowi, który jawi się jako dobro, słusznie zatem moŜna określić dobro jako cel
wszelkiego dąŜ
enia (
Etyka Nikomachejska 1094a, tłum. D. Gromska).
- Arystoteles stwierdza, Ŝe pewnych dóbr pragniemy jako środków do celów, innych
pragniemy jako celów. NaleŜy zatem odróŜnić dobra względne (środki) od dobra
ostatecznego, najwyŜszego celu, który jest przedmiotem dąŜeń wszystkich ludzi.
- Tym ostatecznym celem i najwyŜszym dobrem jest szczęście – eudajmonia . Do tego celu
zmierzają świadome wysiłki wszystkich ludzi.
- Na czym jednak polega do szczęście? Arystoteles wychodzi od obserwacji tego, co ludzie
biorą za szczęście:
- jedni za szczęście uwaŜają przyjemność i rozkosz; ale takie Ŝycie jest odpowiednie
dla bydła, a nie dla człowieka;
- drudzy widzą szczęście w zaszczytach, ale jest to coś zewnętrznego dla człowieka.
- bogactwo – to równieŜ coś zewnętrznego, coś co jest środkiem do szczęścia a nie
szczęściem;
- Idea Dobra, którą proponował Platon takŜe jest nie do zaakceptowania; w
poszukiwaniu szczęścia chodzi bowiem o dobro, które byłoby moŜliwe do osiągnięcia dla
człowieka.
- Obserwacja tego, co ludzie uwaŜają za szczęście pozwala jednak na sformułowanie
warunków szczęścia. Warunki: szczęście powinno się realizować w najdoskonalszym
działaniu, najdoskonalszej ludzkiej władzy, a to działanie powinno być takie, które moŜna
określić jako specyficznie ludzkie. Takie warunki spełnia jedynie działanie duszy i rozumu,
który duszą
kieruje. Właściwe człowiekowi
szczęś
cie leŜy zatem w działaniu duszy i jej
kierowniczego pierwiastka;
- Dobra duchowe stoją zatem najwyŜej w hierarchii dóbr takŜe i u Arystotelesa; są
ponadto dobrami w pełnym tego słowa znaczeniu. Niemniej człowiek nie moŜe się obejść bez
dóbr zewnętrznych. Majątek, zdrowie, zaszczyty nie są źródłem szczęścia, ale w wielu
wypadkach ich brak moŜe uniemoŜliwić jego realizację.
Okazuje się jednak, Ŝe szczęście (…) nie moŜe się obejść bez dóbr zewnętrznych; wszak
niemoŜ
liwą
, a przynajmniej niełatwą
jest rzeczą
dokonywać
czynów moralnie pię
knych bę
dą
c
pozbawionym odpowiednich ś
rodków. Wiele bowiem rzeczy uskutecznia się
– jak gdyby za
pomocą
narzę
dzi – dzię
ki przyjaciołom, bogactwu czy wpływom politycznym; brak natomiast
pewnych dóbr, jak np. dobrego urodzenia, udanych dzieci lub urody, mą
ci szczęś
cie…Zdaje
39
się
wię
c, Ŝ
e i tego rodzaju pomyś
lność
jest potrzebna do szczęś
cia (Etyka Nikomachejska
1099a).
-
ZAGADNIENIE CNOTY:
- Postę
pują
c w sposób cnotliwy człowiek osiąga
szczęś
cie, a zatem w kaŜdej typowo
ludzkiej cnocie ma udział
rozum.
- CNOTA powinna kierować spełnianiem poszczególnych funkcji duszy: funkcje
wegetatywne nie mają udziału w rozumie, ale funkcje zmysłowo-poŜądawcze (właściwe tzw.
duszy zwierzęcej) juŜ mają. Tym róŜnym funkcjom duszy właściwe są cnoty etyczne. Dusza,
o ile jest podmiotem aktów poznania intelektualnego odznacza się cnotami dianoetycznymi.
- Cnotę
etyczną nabywa się tak jak inne sprawności, czyli poprzez ćwiczenie i wyrabianie
odpowiednich przyzwyczajeń i nawyków. Przyzwyczajenie jest w nas pewną
potencjalnością, która poprzez ćwiczenie się przechodzi w stan trwałej dyspozycji – habitus –
która pozwala, aby następne działania wykonać bez większego trudu.
NATURA CNOTY ETYCZNEJ .
– Cnotą nazywamy słuszną miarę, jaką rozum nakłada uczuciom, działaniom bądź
postawom, które bez kontroli rozumu dąŜyłyby do jednej lub drugiej skrajnej przesady. Cnota
jest zatem drogą środka. Przy czym chodzi tutaj o słuszny środek, a nie środek arytmetyczny,
chodzi o środek „ze względu na nas”: I tak obawiać się, być odwaŜnym, poŜądać, gniewać się,
litować się i w ogóle radować się i smucić moŜna i zbytnio i za mało, a w obu tych
wypadkach niewłaściwie; doznawać zaś tych namiętności we właściwym czasie, z właściwych
przyczyn, wobec właściwych osób, we właściwym celu i we właściwy sposób – to właśnie jest
drogą zarówno środkową, jak i najlepszą, i to teŜ jest istotną cechą dzielności etycznej (Etyka
Nikomachejska 1106b).
- Cnota etyczna jest zatem środkiem pomiędzy wadami, z których jedna grzeszy
nadmiarem a druga brakiem. Na te skrajności
rozum nakłada
słuszną
miarę panując w ten
sposób nad tym, co irracjonalne. I tak np.umiarkowanie to środek między rozwiązłością a
niewraŜliwością; hojność – między rozrzutnością a skąpstwem; męstwo – między
tchórzostwem a zuchwałością; godność - między słuŜalczością a zarozumiałością;
wielkoduszność – między próŜnością a małodusznością;
sprawiedliwość – 1/ to słuszna
miara przy podziale dóbr, korzyści, zysków; 2/ przestrzeganie prawa państwowego.
CNOTY DIANOETYCZNE – związane są z działalnością duszy rozumnej. Cnoty
dianoetyczne kształtują się poprzez uczenie się.