61
zbliżenia
pisma do mowy, o której wyższości Platon był przekonany (pisał o tym w
Fajdrosie). 2) Platon
był nie tylko myślicielem, ale i świetnym pisarzem; dialogi jego posiadają wartość dzieł sztuki literackiej,
cechuje je niepospolita zdolność wytwarzania nastroju, charakteryzowania ludzi i sytuacji, wzywania się
w sposoby mówienia i myślenia. 3) W dialogach Platona zabierają głos współcześni mu przedstawiciele
nauki, polityki i przeróżnych zawodów, on sam ani jednego zdania nie wypowiada od siebie. Stąd
trudność odróżnienia własnych poglądów Platona. Na ogół, acz nie zawsze, poglądy autora wypowiadane
są ustami Sokratesa. 4) Układ dialogów ma żywość potocznej rozmowy, daleko odbiegającą od
normalnego naukowego traktatu; splatają się w nich różne
zagadnienia, pełno dygresji i epizodów
ubocznych. Kwestie zasadnicze, zwłaszcza teoria idei, nie są właściwym tematem żadnego dialogu, lecz
omawiane są przy okazji i w zastosowaniu do okazji. Sprawy najważniejsze są często tylko w
przenośniach, mitach i aluzjach. A poważne tezy nie zawsze łatwe są do odróżnienia od ironii i żartu.
Dialogi Platona - wbrew dawniejszym poglądom - nie stanowią cyklu; z małymi wyjątkami każdy
stanowi oddzielną całość. Są zagadnienia, które Platon rozważał w wielu dialogach i rozwiązywał za
każdym razem inaczej; dlatego ustalenie kolejności dialogów jest rzeczą dużej wagi. Dzięki historykom
XIX wieku udało się ustalić kolejność, jeśli nie poszczególnych dialogów, to ich grup. Trzy są
mianowicie grupy: dialogi okresu wczesnego, średniego i późnego, znane również jako dialogi
sokratyczne, konstrukcyjne i dialektyczne-.
A) Dialogi wczesnego okresu są:
a) sokratyczne, tj. stawiają sobie za zadanie, wzorem Sokratesa,
określanie pojęć etycznych,
b) są elenktyczne, tj. wykazują, jakich określeń przyjmować nie należy, ale
pozytywnych rozwiązań przeważnie nie dają),
c) zbijają cudze rozumowania ich własną bronią, nie
zaznaczając własnego stanowiska Platona,
d) nie wypowiadają i zdają się w ogóle nie znać poglądów
uważanych
za najtypowsze dla Platona, mianowicie teorii idei,
e) późniejsze z nich skierowane są
przeciw sofistom. Do tej pierwszej grupy należy
Eutyfron, Laches, Charmides, I księga
Państwa,
Protagoras i
Gorgiasz; wiąże się z nią również
Obrona Sokratesa.
B) Dialogi średniego okresu są:
a) konstrukcyjne, tj. budują własne pozytywne teorie, które łączą się z
sobą w system,
b) zawierają dualistyczne sformułowania nauki o ideach, które uważane są za typowo
Platońskie,
c) są najbogatsze artystycznie i mają najwięcej polotu poetyckiego,
d) noszą wybitne cechy
mistycznego orfizmu i odbijają przez to od pewnej trzeźwości wczesnych i późnych dialogów. Przejście
do tej grupy stanowią
Menon i
Kratyl, które zawierają tylko zaczątki nauki o ideach; należą zaś wyraźnie
do niej:
Fajdros, Fedon, Uczta, Państwa księgi H-X i
Teajtet.
C) Dialogi późnego okresu są:
a) dialektyczne w swej metodzie,
b) nie zawierają dualistycznego ujęcia
nauki o ideach,
c) mają formę stosunkowo mało artystyczną,
d) mają język wyszukany i pełen odrębności
oraz niezwykły porządek wyrazów,
e) Sokrates przestaje, z wyjątkiem
Fileba, być w nich wyrazicielem
poglądów Platona. Do grupy tej należy kilka dialogów, które powstawały w następującym porządku:
Parmenides, Sofista, Polityk, Fileb, Timaios (Tymeusz), Krycjasz, Prawa.
POPRZEDNICY. Głównym poprzednikiem Platona był Sokrates: on natchnął logikę i etykę Platona.
Drugi zaś, prawie równie ważny motyw jego filozofii pochodził od uczonych pitagorejskich, których
wpływ objawił się zwłaszcza w filozofii przyrody. Oba motywy łącznie doprowadziły
Platona do
idealizmu.
Poza tym Platon zużytkował poglądy innych jeszcze filozofów poprzedzającej epoki: rzeczywistość
pojmował w duchu Heraklita (pośrednikiem był Kratyl heraklitejczyk, nauczyciel Platona), a zarazem
szukał, wzorem eleatów, bytu niezmiennego; z Anaksagorasem miał wspólną myśl o duchowym
pierwiastku poruszającym świat; był też pod wpływem sekt mistycznych, zwłaszcza orfickich. Natomiast
z relatywistami w rodzaju Protagorasa lub materialistami, przedstawicielami obserwacyjnej jońskiej
wiedzy, jak Demokryt, jako z zajmującymi biegunowo różne
stanowiska, porozumienie nie było dlań
możliwe.
Orientacja filozoficzna Platona była podwójna: etyczna i matematyczna; wedle tych dwóch dziedzin
formował swe filozoficzne poglądy. Miał rozległą wiedzę matematyczną, współczesne odkrycia fizykalne
i astronomiczne, dokonywane zwłaszcza przez pitagorejczyków, były mu znane i znajdowały w nim
entuzjastycznego zwolennika.
ROZWÓJ FILOZOFII PLATONA przeszedł przez trzy okresy, które odpowiadają trzem grupom jego
pism. 1. Zaczął jako sokratyk, przejęty zagadnieniami etycznymi i przekonaniem o istnieniu niezawodnej
wiedzy pojęciowej. W pracach tego okresu określał pojęcia etyczne i polemizował z sofistami i erystami,
którzy nie uznawali celów etycznych i wiedzy pewnej.
62
2. Zainteresowania jego wyszły poza granice sokratyki i od teorii poznania i działania zawiodły go do
teorii bytu. Myśli pokrewne własnym znalazł u pitagorejczyków, eleatów i Anaksagorasa. Wtedy
stworzył teorię idei wiecznych.
W tym samym czasie, przyjąwszy orficką religię, rozwinął naukę o duszy
nieśmiertelnej. Spirytualizm jego pochodzi z tego okresu tak samo jak idealizm. Okres ten, przypadający
na pełnię lat męskich Platona, był jego okresem najbardziej harmonijnym; pisał wówczas dzieła o
najwyższym poziomie artystycznym, w których logik był w równowadze z poetą, trzeźwy badacz z
religijnym entuzjastą; wieki późniejsze uznały dzieła te za właściwy wyraz Platońskiego ducha.
3. W ostatniej fazie Platon zmienił styl i temat pism, zdawało się nawet, że dokonał odwrotu od teorii
idei. Nie był to odwrót, ale spostrzeżenie trudności, jakie tkwiły w tej teorii. Teraz wyzbył się dualizmu,
który mu dawniej kazał przeciwstawiać doskonały świat idei i znikomą doczesność; mniej przeciwstawiał
idee i rzeczy, a więcej zwracał uwag na związki między nimi. Coraz też więcej widział w rzeczywistości
elementów duchowych i przez to wzmogły się spirytualistyczne pierwiastki jego filozofii. Nie zarzucając
teorii idei, zajął się usilniej jej zastosowaniami; rozszerzył wówczas zakres swych dociekań na filozofię
przyrody i na szczegółową filozofię państwa.
POGLĄDY
PLATONA
I. NAUKA O IDEACH. 1.
NOWY RODZAJ BYTU
.
Pogląd Sokratesa, że w pojęciach jest zawarta wiedza
pewna i bezwzględna, był założeniem filozofii Platona. Ale pogląd, przez Sokratesa wytworzony
specjalnie dla pojęć etycznych, Platon rozszerzył na wszelkie pojęcia.
Sokrates nie pytał, czy pojęcia odpowiadają rzeczywistości; pojęcia bowiem etyczne nie rościły pretensji,
by być odwzorowaniem rzeczywistości, lecz, przeciwnie, by być wzorem dla niej; były trafne, jeśli były
dobrymi wzorami, choć nic im w rzeczywistości nie odpowiadało. Platon, rozszerzywszy teorię pojęć
etycznych na inne, musiał postawić to nowe zagadnienie: co jest tą rzeczywistości ą, którą poznajemy p
rzeź pojęcia? Jak wszyscy filozofowie greccy, był realistą; było dlań pewnikiem, że jeśli pojęcia za-
wierają wiedzę, to muszą mieć jakiś przedmiot rzeczywisty. Ale co jest tym przedmiotem?
Rozumował tak: Własnością pojęć jest jedność i stałość: to była pierwsza przesłanka. Przedmioty, wedle
których pojęcia są urobione, muszą mieć te same własności, co pojęcia: to przesłanka druga. Tymczasem
wszystkie
rzeczy, jakie znamy z doświadczenia, właśnie tych cech nie posiadają, są bowiem złożone i
zmienne: to trzecia przesłanka. Stąd wniosek: nie
rzeczy są przedmiotami pojęć.
Heraklit trafnie określił naturę rzeczy: są w wiecznym ruchu i nawet nie może być inaczej,
bo gdy ruch
ustaje, wszystko zamiera i ginie. Stałe własności przysługują pojęciom, ale nie przysługują rzeczom. To,
co dzięki Heraklitowi Platon wiedział o rzeczach, było w niezgodzie z tym, co dzięki Sokratesowi
wiedział o pojęciach. Ta niezgoda pobudziła go do stworzenia własnej teorii. Przykładowo rozważając
sprawę: co jest przedmiotem pojęcia „piękna"? Nie są nim rzeczy piękne, które są różnorodne i zmienne.
Pozostaje przyjąć, iż jest to jakieś nie znane nam z bezpośredniego doświadczenia piękno, które jest
zawsze jedno i niezmienne. Rzeczy piękne są przedmiotem nie pojęć, lecz po-strzeżeń, przedmiotem zaś
pojęcia jest - „samo piękno" albo, jak Platon niekiedy mówił: „idea piękna". I podobnie rzecz ma się z
wszystkimi innymi pojęciami: muszą one mieć swój przedmiot, przedmiotem tym zaś nie mogą być
rzeczy, lecz musi nim być jakiś byt inny, którego cechą jest niezmienność. Takie rozumowanie skłoniło
Platona do przyjęcia, że istnieje byt, który bezpośrednio nie jest dany. Ten odkryty przez się byt nazywał
„ideą"
(Idea).
Idei jest wiele, stanowią odrębny świat. Stosunki zachodzące między nimi są takie jak te, co zachodzą
między pojęciami. Jak pojęcia stanowią hierarchię nadrzędnych i podrzędnych, tak też ustrój świata idei
jest hierarchiczny, od niższych do coraz ogólniejszych i wyższych, aż do najwyższej idei: idei dobra.
Idee były paradoksem dla laików, a także dla tych filozofów, którzy, jak powiada Platon, „to
tylko za byt
uważają, co rękami objąć mogą". Ale nie były nim dla Platona; jego uwaga była skupiona na dwóch
dziedzinach, których przedmioty wyraźnie odbiegały od znanej nam rzeczywistości: na etyce i
matematyce. One istotnie zdawały się dotyczyć czegoś znacznie trwalszego niż zmienne
rzeczy. Oprócz
zaś wiedzy etycznej i matematycznej utwierdzał go w tej koncepcji przykład eleatów, wedle których byt
ma cechę niezmienności.
Idee Platona były posokratesowską odpowiedzią na te same zagadnienia, na które przedtem odpowiadała
liczba pitagorejczyków, żywioły Empedoklesa czy atomy Demokryta. I tu, i tam chodziło o wyjaśnienie
natury bytu. Niektóre z tamtych odpowiedzi, jak pitagorejska lub Demokrytejska, zbliżały się już bardzo
do Platońskiej: bytu bowiem prawdziwego nie pojmowały na podobieństwo rzeczy. Jednakże różnica
była zasadnicza: tamte dawniejsze doktryny pojmowały byt prawdziwy jako należący do świata material-