125
Rocznik Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej • Rok 11 (2013) • Zeszyt 3
Gustave’a Doré
Dzieje Świętej Rusi, czyli o francuskim obrazie Rosji
w czasie wojny krymskiej
który podjąłby się gruntownej reformy społecznej
45
. Drugie powstanie
liońskie i barykady w Paryżu w 1834 roku są natomiast wyrazem splątania
się walki klasowej robotników z demokratyczno-republikańską akcją poli-
tyczną. Hasła polityczne, zwłaszcza te radykalno-republikańskie, przenik-
nęły do świadomości proletariatu, zaś inteligencko-drobnomieszczańskie
stowarzyszenia republikanów zaczęły się interesować kwestią społeczną
46
.
Zdaniem Martina Malii, monarchię lipcową obalił nacisk klasy średniej na
reformę wyborczą w połączeniu z ludowym republikanizmem, przybiera-
jącym odcień
socjalistyczny
47
, zaś zwycięstwo wyborcze Ludwika Napole-
ona było efektem politycznego zbiegu okoliczności w połączeniu z magią
imienia
48
. Ów polityczny zbieg okoliczności wynikał, według Malii, z różnic
i starć pomiędzy „proletariackim” Paryżem a konserwatywną, w większo-
ści chłopską Francją. To, czego pragnęła większość Francuzów pod koniec
1848 roku, to porządek i położenie kresu „czerwonemu” zagrożeniu płyną-
cemu z wrzącego Paryża
49
.
Podobny stosunek do analizowanych wydarzeń w stolicy Francji miał
Mikołaj I – cesarz starej daty, legitymista z przekonań – jak określiła cara
Rosji Wiktoria Śliwowska
50
. Jego polityka była uwarunkowana obawami
przed rosnącymi w Europie ruchami rewolucyjnymi. „Hybrydę rewolucji”
uważał za największe niebezpieczeństwo
51
. Dlatego też obawiał się kontak-
tów rosyjskich poddanych ze światem zachodnim, widząc w nim zagrożenie
dla systemu autokratycznego. Mikołaj I w ogóle miał
krytyczny stosunek
wobec Zachodu, idee liberalne przyprawiały go o ból głowy
52
. To on w Rosji
posiadał pełnię władzy politycznej, a rząd przez niego kierowany stanowił
jedynie organ wykonujący polecenia. Jakikolwiek system kontroli władzy nie
mógł mieć miejsca. Oczywiście w żaden sposób nie można też było otwar-
cie krytykować władzy; wolność prasy, o którą tak walczyli Francuzi, była
dla Rosjan tylko marzeniem. Nad piśmiennictwem i produkcją wydawniczą,
liczbą czasopism i gazet oraz ich reglamentacją czuwał Główny Urząd Cen-
zury. Na liście niebezpiecznych wrogów car umieścił przybyszów z Europy
Zachodniej, studentów, intelektualiśtów, katolików i unitów
53
.
45
J. Baszkiewicz, Historia Francji, Warszawa 2004, s. 436.
46
Ibidem, s. 437.
47
M. Malia, Lokomotywy historii, s. 242.
48
Ibidem, s. 244.
49
Ibidem.
50
W. Śliwowska, Rosja-Europa. Od końca XVIII w. do lat osiemdziesiątych XIX w., [w:] Dziesięć wieków Europy.
Studia z dziejów kontynentu, red. J. Żarnowski, Warszawa 1983, s. 336.
51
Ibidem.
52
A. Chwalba, Historia
powszechna wiek XIX, Warszawa 2008, s. 334.
53
W. Śliwowska, Rosja-Europa, s. 335. Wątek ten porusza również Doré, co pozwala wnioskować o jego zna-
jomości pism de Custina.
126
Rocznik Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej • Rok 11 (2013) • Zeszyt 3
Agata Stolarz
W czasie gdy Mikołaj I autokratycznie sprawował władzę w Rosji, we
Francji – jak stwierdził Tocqueville – coraz silniej dmuchał wiatr rewolu-
cji. Cele, które towarzyszyły rewolucjonistom, były stosunkowo szerokie:
od uzyskania praw wyborczych po ustanowienie socjalistycznej republiki.
Jakkolwiek poszczególne stanowiska różniły się od siebie w wielu aspektach,
to łączyło
je jedno, mianowicie wspólny wróg – Święte Przymierze, ciągle
trwające na straży porządku ustalonego w trakcie obrad kongresu wiedeń-
skiego, którego najbardziej zagorzałym obrońcą był car Rosji. W tymże
konflikcie Martin Malia widział właśnie podstawę negatywnego stosun-
ku Francuzów do Mikołajewskiej Rosji
54
, który objawił się między innymi
w Dziejach Świętej Rusi Gustave’a Doré. Francja końca lat 40. i początku 50.
zmagała się z tendencjami liberalnymi i socjalistycznymi, stojącymi wówczas
w sprzeczności z ładem pokongresowej Europy, którego głównym obrońcą
był Mikołaj I – car Rosji. Tym samym Rosja odzwierciedlała wszystko to,
do czego Francuzi czuli niechęć i odrazę, a więc despotyczną władzę, znie-
wolenie czy też ucisk. Jednocześnie ta sama Rosja wzbudzała strach swoją
siłą, uchodziła przecież za pierwszą potęgę lądową. Na początku lat 50. XIX
stulecia była jednym z dwóch państw, które w swej nazwie posiadało słowo
„imperium”. Rosja należała do najbardziej aktywnych i zaborczych krajów,
znakomicie umiała wykorzystywać kolejne podboje. Imperialnym planom
Mikołaja I przeciwna była Francja, która miała
swoje interesy na Bliskim
Wschodzie: w Turcji, Egipcie, Syrii i Libanie.
Negatywny obraz Rosji panujący w okresie, który umownie można ogra-
niczyć datami rozpoczęcia obrad kongresu wiedeńskiego i wybuchem woj-
ny krymskiej, był konstrukcją wielokrotnie złożoną. Ówczesna Francja była
państwem, w którym stosunkowo często odżywały rewolucyjne nastroje,
państwem z silną opozycją rządową oraz rozwiniętą świadomością poli-
tyczną
obywateli, zwłaszcza stolicy. Z Francją związane było widmo strachu
krążące nad Europą: widmo rewolucji. Gdy Francja kichnie, Europa dostaje
kataru, powiedział Metternich. Tym katarem były właśnie wszelkie ruchy
narodowowyzwoleńcze, społeczne czy też później socjalistyczne. Wszyst-
kie one zagrażały porządkowi, którego tak usilnie strzegła Rosja.
Imperium
carów obce były wszelkie liberalne tendencje bliskie Francji. Dodatkowym
czynnikiem był konflikt interesów w polityce zewnętrznej pomiędzy tymi
dwoma państwami. Dużym uproszczeniem byłoby stwierdzenie, iż ne-
gatywnie nacechowany obraz Rosji był wynikiem różnic pomiędzy tymi
dwoma państwami, choć istotnie miały one na to pewien wpływ. Sposób
postrzegania Rosji w owym czasie, idąc za Martinem Malią, był m.in. kwe-
stią różnorodności celów politycznych, jakie stawiali sobie obywatele Fran-
cji i car Rosji.
54
M. Malia, Russia
under Western Eyes, s. 147.