Realizm I idealizm



Yüklə 0,94 Mb.
Pdf görüntüsü
səhifə24/39
tarix06.05.2018
ölçüsü0,94 Mb.
#42859
1   ...   20   21   22   23   24   25   26   27   ...   39

wersja robocza: maj 2007

tego, do czego odnosimy się doznając wrażeń, ani też nie oznacza, że jakaś

istota świadoma faktycznie doznaje tych wrażeń. Wskazuje ono natomiast

na to, jakie ktoś miałby wrażenia, gdyby doznawał pewnych innych wrażeń.

Na   przykład   zdanie:   “Stół   jest   w   pokoju”,   nie   jest   równoznaczne   ze

zdaniem: “Wydaje mi się, że stół jest w pokoju”, a więc „Mam wrażenia

takie, że stół jest w pokoju”, ponieważ w pokoju może nikogo nie być, albo

ktoś może wprawdzie tam być, ale patrzeć w złym kierunku. Zdanie: “Stół

jest w pokoju” znaczy: ”Gdyby ktoś ze zmysłami w dobrym stanie był w

pokoju i gdyby patrzył w dobrym kierunku, to miałby doświadczenia stołu

w pokoju”.

 W ten sposób próbowano przełożyć zdania kategoryczne na zdania

hipotetyczne.  Sądzono, że dzięki tej translacji prawda i fałsz będą mogły

pozostać   czymś   niezależnym   od   umysłu,   jak   również,   że   świat   fizyczny

zachowa   status   niezależny   od   umysłu.   Temu   rozwiązaniu   zarzuca   się

jednak,   że   zdania   hipotetyczne   zawsze   muszą   odwoływać   się   do   jakichś

warunków fizycznych, które z kolei nie dadzą się określić za pomocą języka

wyłącznie

 

fenomenalistycznego.



 

Przeciwnicy

 

fenomenalizmu



semantycznego   domagają   się   więc   wyjaśnienia,   jakie   znaczenie   posiada

formuła ‘w dobrym kierunku’. Czy  znaczy ona: ‘w kierunku stołu’? Jeżeli

tak, to rozumowanie fenomenalisty jest cyrkularne.

 Podstawową słabością fenomenalizmu semantycznego jest to, że nie

dysponuje   on   właściwie   żadnym   wyjaśnieniem   dla   faktu   percepcji.   Dla

fenomenalisty semantycznego percepcja musi być ciągłą cudowną kreacją.

Inna,   często   podnoszona,   obiekcja   polega   na   wskazaniu,   że   fenomeny

mentalne muszą mieć jakieś przyczyny,  a więc że nie wszystko może być

uznane za fenomen. Wysuwa się także zarzut, że czysty fenomenalizm, a

więc pozbawiony składników metafizycznych, musi prowadzić do wniosku,

iż świat jest nieciągły: świat jakościowy przestawałby istnieć wtedy, gdyby

nie był spostrzegany. Jak wiadomo, w celu odparcia tego rodzaju zarzutów,

Berkeley   powoływał   się   na   moc   Boga,   który,   spostrzegając   świat,

podtrzymuje go w istnieniu nawet wtedy, gdy nie jest on spostrzegany przez

ż

adne skończone  podmioty duchowe.  Taką  odpowiedź  traktuje się dzisiaj



jako   bardzo   spekulatywną   i   metafizyczną,   a   nawet   jako   wyraz   pewnej

bezradności   teoretycznej,   w   wyniku   której   fenomenalista   metafizyczny

odwołuje się natychmiast do Boga w tak wydawałoby się naturalnej kwestii,

jaką jest istnienie, ciągłość i regularność świata fizycznego.



4. Realizm transcendentalny i idealizm transcendentalny

IMMANUEL   KANT.

 

Idealizm   transcendentalny   Kanta,   którego



zasadniczy sens został przedstawiony w  Krytyce czystego rozumu, uchodzi

za   modelowy   przykład   idealizmu   epistemologicznego.   Jak   było   widać   z

poprzednio przeprowadzonych rozważań, Kant był realistą metafizycznym

uznając,   że   istnieje   byt   zewnętrzny   wobec   umysłu,   który   jest   przyczyną

doznawanych wrażeń. Jego idealizm epistemologiczny polegał na tezie, że

47



wersja robocza: maj 2007

‘przetworzenie’   tych   wrażeń   na   obraz   świata,   z   którym   obcujemy   na   co

dzień,   jest   efektem   określonej   (apriorycznej)   struktury   umysłu,   która

powoduje,   iż   nie   możemy  nic  wiedzieć  na   temat   natury  bytu   ‘samego   w

sobie’. Wydaje się, iż Kant przyjmował, że wrażenia, które otrzymujemy od

‘rzeczy   samych   w   sobie’,   nie   posiadają   jakiejkolwiek   strukturalizacji

przedmiotowej. Analizy zmieszczone powyżej  miały uwidocznić, że Kant

nigdzie nie podjął problemu uzasadnienia tezy realizmu metafizycznego, to

znaczy   jakiejś   próby   argumentacyjnego   przezwyciężenia   ‘zasady

immanencji’ lub, w języku N. Hartmanna, ‘przesądu korelatywistycznego’.

Zasada immanencji, jak sugerowałem, jest najpoważniejszym  wyzwaniem

idealistycznym,   gdyż     stwierdza,   że każdy  byt   jest  tylko   pewną daną dla

ś

wiadomości,   jak   również,   że   każdy   argument   skierowany   przeciwko   tej



zasadzie,   jest   tylko   argumentem   w   obrębie   świadomości,   co,   cytowany

wyżej, E. Gilson zamienił na hasło, iż nie ma przejścia od myśli do bytu.

Tak   rozumiana   zasada   immanencji   bliska   jest   dwóm   szeroko

dyskutowanym   dzisiaj  argumentom   na rzecz  powszechnego   sceptycyzmu,

które pochodzą od Kartezjusza, a mianowicie ‘argumentowi złego demona’

oraz   ‘argumentowi   snu’   (dream   argument).   Jak   to   już   wyżej   zostało

powiedziane,   zasadniczym   środkiem   pojęciowym,   za   pomocą   którego

Kartezjusz   dyskutował   ze   sformułowanym   przez   siebie   sceptycyzmem

powszechnym,   był   tzw.   dowód   ontologiczny,   to   znaczy   rozumowanie

wychodzące od pojęcia Boga i dowodzące Jego istnienia oraz dowodzące

przysługującego   mu   atrybutu   dobroci   (prawdomówności),   co   łącznie   ma

prowadzić do wniosku, iż istnieje świat niezależny od danych świadomości.

Sądzę,   że   negując   wartość   dowodu   ontologicznego,   Kant   nie   pozostawił

sobie   żadnych   środków   argumentacyjnych   umożliwiających   podjęcie   i

rozwiązanie problemu realizmu metafizycznego. Z podobną sytuacją mamy

do czynienia w wypadku Gilsona, który, idąc za św. Tomaszem z Akwinu,

również   nie   uważał,   aby   ten   rodzaj   rozumowania   wykazywał   poprawnie

istnienie Boga i Jego atrybutów. Z tych powodów zarówno idealizm Kanta

oraz współczesne formy antyrealizmu nie są w stanie podjąć zasadniczego

problemu z zakresu opozycji  realizm - idealizm, gdyż nie dotyczą pytania,

czy   można   wyjść   poza   dane   świadomości,   lecz   wyłącznie   problemu,   jak

posiadane   przez   nas   pojęcia   (kategorie)   epistemiczne   wpływają   na   nasz

obraz świata. 

        Biorąc   to   pod   uwagę,   należy   stwierdzić,   że   idealizm

transcendentalny   Kanta   nie   był   rzeczywiście   stanowiskiem

transcendentalistycznym   i   to   w   dwóch   zasadniczych   aspektach.   Po

pierwsze,   idealizm   ten   nie   przekraczał   określeń   kategorialnych

wynikających  z naszej, ludzkiej sytuacji epistemicznej. Jakkolwiek trudno

byłoby nam pomyśleć o istotach  rozumnych  we wszechświecie, które nie

byłyby   wyposażone   w   takie   na   przykład   kategorie   poznawcze   jak

przyczynowość,   to   jednak   tego   rodzaju   przypuszczenie   nie   jest   logicznie

niemożliwe. Nawet jednak istoty w ten sposób odmienne od nas musiałby

się skonfrontować z problemem immanencji, a zatem z pytaniem o realizm

48



Yüklə 0,94 Mb.

Dostları ilə paylaş:
1   ...   20   21   22   23   24   25   26   27   ...   39




Verilənlər bazası müəlliflik hüququ ilə müdafiə olunur ©genderi.org 2024
rəhbərliyinə müraciət

    Ana səhifə