Władysław Tatarkiewicz Historia filozofii



Yüklə 1,57 Mb.
səhifə21/42
tarix23.11.2017
ölçüsü1,57 Mb.
#11942
1   ...   17   18   19   20   21   22   23   24   ...   42
ZNACZENIE SCEPTYCYZMU. Choć zadania, jakie stawiali sobie sceptycy, były negatywne - chodziło im nie o ustalenie prawdy, lecz o obalenie fałszu i ujawnienie niepewności sądów ludzkich - jednakże znaczenie ich dziejowe było pozytywne i do-niosłe. Wyrugowali wiele dowolności i błędów w przyjętych poglądach filozoficznych; zużytkowali i usystematyzowali wszystko, co było krytyczną myślą w Grecji, znakomicie to jeszcze pomnożywszy. Byli "teoretycznym sumieniem" swej epoki, podnieśli poziom wymagań stawianych dowodowi i w ogóle nauce. Rozwijając przez parę wieków ze skru-pulatną systematycznością swe stanowisko, stworzyli prawdziwą skarbnicę pomysłów i argumentów sceptyckich, z której czerpały późniejsze epoki.

OPOZYCJA skierowana przeciwko sceptycyzmowi, wobec trudności atakowania wprost, zwalczała go przeważnie drogą okólną. 1) Usiłowała wykazać niepodobieństwo utrzymania się konsekwentnego na stanowisku sceptycyzmu: życie sceptyka nie jest i nie może być w zgodzie z jego teorią. 2) Zarzucała sceptykom posługiwanie się ukrytymi, dogmatycznymi założeniami, bez których argumentacja ich traci siłę. 3) Wypominała zgubne rzekomo skutki moralne sceptycyzmu.

WPŁYW PIRRONIZMU. Wyszedł on w starożytności poza własną szkołę i od-działał na niektóre inne. Oprócz Akademii w jej "średnim okresie" (III i II w. p. n. e.) pod wpływem jego była "empiryczna szkoła" lekarzy, którzy stosowali w medycynie za-sadniczą myśl sceptyków: uważali, że przyczyny chorób są niepoznawalne, i przeto ogra-niczali się do rejestrowania symptomatów chorobowych.

Sceptycyzm starożytny był szczytem rozwoju sceptycyzmu; późniejsze czasy korzy-stały zeń uzupełniając go jedynie w szczegółach i nigdy już potem tak zdecydowany i zu-pełny sceptycyzm nie znajdował zwolenników. W średniowieczu sceptycyzm wystę-pował tylko jako doktryna pomocnicza, na usługach dogmatycznej myśli; aby wzmocnić wiarę, niektórzy scholastycy sceptycznie poniżali wiedzę. Autentyczny sceptycyzm został odnowiony w czasach nowożytnych, w epoce Odrodzenia, zwłaszcza we Francji XVI w., przez kongenialnego starożytnym sceptykom Montaigne'a. Odtąd sceptycyzm miał we wszystkich stuleciach zwolenników (np. Huet w XVII w., Bayle w początku XVIII, Schulze w końcu XVIII w.), wszelako byli to odosobnieni myśliciele i nigdy już nie wytworzył się liczniejszy i wpływowy obóz sceptyków.

Z zasobów sceptycyzmu starożytnego korzystali zresztą w nowych czasach nie tylko zwolennicy sceptycyzmu, ale i krytycyzmu: Kartezjusz, Hume czy Mili odnowili rozumo-wania i argumenty sceptyków, ale nie wyciągnęli z nich tak skrajnych konsekwencji jak oni.

KONIEC FILOZOFII HELLENISTYCZNEJ


1. EKLEKTYZM. W tym okresie filozoficznego wielowładztwa musiały powstać i po-wstawały dążenia do uzgodnienia zwalczających się doktryn i utworzenia doktryny kompro-misowej. Gdy przez szereg pokoleń zwycięstwo filozoficzne nie przechylało się na stronę

żadnej ze szkół, coraz liczniejsi stawali się ci, co sporne kwestie chcieli rozwiązać eklektycznie.

Sceptycyzm zbyt był od innych szkół odrębny, aby można było go z nimi uzgodnić. Epikureizm tak samo. Natomiast trzy inne szkoły mogły myśleć o porozumieniu. Arystotelizm, zasadniczo unikający krańcowych rozwiązań, był wzorem kompromisowego sta-nowiska w filozofii; szkoła Arystotelesa podlegała stałym wahaniom, które zbliżały ją to do materialistycznych, to do idealistycznych przeciwników. Programowy zaś eklektyzm rozwinęły dwie szkoły: Stoa i Akademia.

Eklektyczna była "średnia szkoła" stoików, zainicjowana przez Panaitiosa i Poseidoniosa, którzy, ograniczywszy stoicki monizm i rygoryzm, zbliżyli doktrynę szkoły do Pla-tońskiej i perypatetyckiej. Prąd ten panował wśród stoików mniej więcej od połowy II w. do połowy I w. p. n. e. W tym samym czasie, ale jeszcze silniej eklektyzm opanował Akademię. Filon z Laryssy (ok. 160-80) był pierwszym, który odstąpił od panującego przed nim w Akademii sceptycyzmu i przejął się ideą uzgodnienia zwalczających się dok-tryn. Dalej jeszcze poszedł w tym kierunku Antiochos z Askalonu (zm. 68 p. n. e.): dla niego platonizm, arystotelizm i stoicyzm były spadkobiercami tej samej nauki Sokratesa i różniły się tylko w sformułowaniu, nie w rzeczy. Za podstawę swych poglądów brał filozofię stoicką, ale w etyce obok dóbr moralnych uwzględniał cielesne, a w metafizyce obok czynników materialnych - duchowe. Jeden z uczniów jego, Potamon, usiłował nawet założyć specjalną szkołę eklektyczną.

Szczególniej podatnym gruntem dla eklektyzmu okazał się Rzym. W tym środowisku filozoficznie nietwórczym filozofowie, nie umiejąc tworzyć idei nowych, zestawiali stare. Rzym wytworzył nieporównanych mistrzów eklektyzmu: sławnego Yarrona i jeszcze sławniejszego Cycerona.

M. Tullius Cicero (106-43) słuchał za młodu epikurejczyka Fajdrosa, akademika Filona i stoika Diodotosa, potem uczył się jeszcze od epikurejczyka Zenona, akademika-eklektyka Antiochosa z Askalonu i od platonizującego stoika Poseidoniosa. A teorie, jakie uznawał, były równie różnorodne, jak jego mistrzowie; zręcznie łączył teorie pocho-dzące z wszystkich szkół filozoficznych. W latach męskich swego ruchliwego życia nie zajmował się filozofią; uprawiał ją jedynie za młodu i w starości. Liczne jego pisma filo-zoficzne pochodzą prawie wyłącznie z trzech ostatnich lat życia. Wszystkie są oparte na źródłach greckich, na które zresztą sam otwarcie wskazywał. Więc: w De finibus bonomrn et malorum korzystał z Antiochosa i współczesnych sobie stoików i epikurejczyków; w Tusculanae disputationes, traktujących o warunkach szczęścia - z Panaitiosa, Poseido-niosa, Antiochosa, Chryzypa; w De natura deorum - z Fajdrosa, Kleitomacha, Karnea-desa i in.; De republica było naśladownictwem Platona, a ponadto w treści korzystało z Panaitiosa i Poseidoniosa; Laelius sive de amicitia czerpał z Teofrasta przez pośrednictwo stoików, itd., itd. Cyceron nie był nigdzie twórczym filozofem, wszędzie był wyrazicielem eklektycznego ducha, panującego na schyłku starożytności. Ponieważ zaś źródła, z których korzystał, przeważnie zginęły, przeto on sam stał się niezastąpionym źródłem.

2. FILOZOFIA w RZYMIE. W późniejszej fazie hellenizmu Ateny, upadłszy politycznie, straciły swe naukowe znaczenie. Wytworzyły się nowe ośrodki, a w nich nowy styl naukowy. Główne ośrodki były dwa: Rzym i Aleksandria. Każdy zaś z tych ośrodków miał styl odrębny: utylitarny i dyletancki stosunek do filozofii cechował Rzym, erudycja zaś była stylem Aleksandrii.

Długotrwała była niechęć Rzymian do filozofii. Jeszcze w latach 173, 161, 155, na wniosek Rzymianina starej daty, Katona Starszego, rozporządzenia Senatu wydaliły z Rzymu filozofów razem z retorami. Ale w końcu II w. p. n. e. stosunki zmieniły się. Młodzież rzymska zaczęła jeździć do ośrodków nauki greckiej, aby tam słuchać wykładów filozoficz-nych. Niebawem szkoły filozoficzne osiedliły się w Rzymie. Wytworzyła się moda na filo-zofię : ludzie zamożni trzymali w swych domach filozofów i za rozrywkę uważali przysłuchi-wanie się dysputom; jedni czynili to z zamiłowania, inni, jakim to wypominał Tacyt, z próżności. Najpodatniejszy grunt znalazła w Rzymie szkoła stoicka; jej rygoryzm odpo-wiadał starorzymskiej cnocie. W okresie cesarstwa wielu zwolenników zaczął znajdować epikureizm, a także sceptycyzm w swej umiarkowanej akademickiej postaci, którą Cyceron sławił jako "najskromniejszy, najkonsekwentniejszy i najelegantszy sposób filozofowania". Każdy bez mała światły Rzymianin należał do jakiejś szkoły lub przynajmniej był jej sympatykiem. I nie mogło być inaczej: bo być wykształconym znaczyło wówczas być filozofem, a być filozofem znaczyło należeć do jednej ze szkół filozoficznych. Więc Scipio Młodszy i Młodszy Katon byli stoikami, a tak samo Stilo - filolog, Strabon - geograf, Scaevola - twórca jurysprudencji. Horacy zaliczał siebie do szkoły Epikura, której również bliscy byli Wergiliusz i Owidiusz. Kasjusz, morderca Cezara, był epikurej-czykiem. Brutus był akademikiem, a w etyce hołdował stoicyzmowi. Triumwir Crassus był perypatetykiem. Zainteresowanie filozofią wzmogło się jeszcze za cezarów. Sami cezarowie filozofowali: August napisał Zachętę do filozofii, Trajan, Hadrian, Anto-ninus Pius zajmowali się filozofią, Marek Aureliusz był jednym z najwybitniejszych stoików.

Ale cała ta rzymska filozofia była przesiąknięta dyletantyzmem. Wszyscy byli filozofami, a nikt w Rzymie filozofii naprzód nie posunął. Ci nawet, co uprawiali ją najpoważniej, czynili to nie dla samej wiedzy, ale dla jej spodziewanych owoców: szczęścia i cnoty. Rzymscy filozofowie nie wydali nowej szkoły, wypowiadali się tylko za tą lub inną szkołą. Toteż filozofia tego okresu pozostała w swych podstawach grecka.

3. NAUKA w ALEKSANDRII. Aleksandria, założona w drugiej połowie IV w., stała się już w III w. nie tylko stolicą państwa diadochów, ale i wyspecjalizowanych badań nauko-wych. Badania takie były prowadzone i gdzie indziej, zwłaszcza na Sycylii, gdzie przecho-wała się matematyczna tradycja pitagorejska; tam wielki Archimedes (zm. 212) stworzył podstawy mechaniki, a jednocześnie Arystarch z Samosu, rodak Pitagorasa, doszedł w astronomii do hipotezy heliocentrycznej. Ale niebawem praca naukowa skoncentrowała się w Aleksandrii. Nastąpił niejako podział puścizny Arystotelesa: filozofia została przy Atenach, nauka specjalna przy Aleksandrii. Mniejsze ośrodki szły bądź w ateńskim, bądź w aleksandryjskim kierunku: Pergamon chciał rywalizować z Aleksandrią, Rodos zaś, a potem Rzym pielęgnowały raczej filozofię ateńskiego typu.

Stosunki w Aleksandrii podobne były do współczesnych nam stosunków w Ameryce ze względu na nieograniczone wprost środki, jakimi dysponowała nauka. "Muzeum" aleksandryjskie było olbrzymim instytutem naukowym, utrzymującym na koszt państwa rzesze uczonych, zawierającym wspaniałą bibliotekę, zbiory zoologiczne, ogrody bota-niczne, obserwatoria astronomiczne. Tam (po 300 r.) pracował najsłynniejszy matematyk starożytności Euklides, twórca Elementów geometrii, harmonii, optyki i katoptryki; tam żył również Apoloniusz, autor traktatu o cięciach stożkowych. Tam najsłynniejszy astronom starożytny, Ptolemeusz, wytworzył teorię astronomiczną, która panowała aż po Kopernika, i napisał geografię, używaną w Europie aż po nowe czasy. Tam pracował wybitny geograf Eratostenes.

Przez aleksandryjskich uczonych starożytność oswoiła się z kulistym kształtem Ziemi, zrozumiała mechanizm faz Księżyca, poznała większość pojęć, którymi i dziś operuje kosmografia.

A jednocześnie pielęgnowano w Aleksandrii nauki humanistyczne. Założono podstawy naukowe dla filozofii i historii literatury. Biblioteka w Aleksandrii osiągnęła w początku naszej ery liczbę 700 000 tomów. Uczoność aleksandryjska nabrała specjalnie erudycyjnego, antykwarskiego charakteru. Trzeba było czekać aż do XIX w., aby powtórzył się podobny kult i nagromadzenie erudycji.

Historyczne studia aleksandryjskich uczonych obejmowały również i dzieje filozofii. Natomiast z samą filozofią nauka była w stosunku tak luźnym, jak nigdy dotąd. Filozofia w Aleksandrii zaczęła rozwijać się dopiero w następnym okresie, zaczynając od I w. n. e. Zgodnie z duchem owego czasu, była to religijna metafizyka, a odpowiednio do sytuacji geograficznej Aleksandrii zawierała połączenie myśli Wschodu i Zachodu.


ZESTAWIENIA

ZAGADNIENIA OKRESU HELLENISTYCZNEGO


Zagadnienia naczelne i szczególnie charakterystyczne dla epoki były trzy. W fizyce: co jest ukrytą przyczyną zjawisk? W logice: co stanowi kryterium prawdy? W etyce: co daje szczęście? Tym trzem były podporządkowane wszystkie inne.

Fundamenty nowych szkół zostały założone w najbliższym czasie po Platonie i Arysto-telesie. Szkoły te starały się rozwiązać te same prawie zagadnienia, co oni; tyle tylko, że zasób zagadnień został zwiększony (wyraźne to zwłaszcza u sceptyków). Rozrost zagadnień objawił się głównie w dziedzinie etyki. A zagadnienia te różniły się zasadniczo od tych, które potem przyniosła epoka chrześcijańska. Zasadniczą cechę etyki starożytnych stano-wiło to, że dla niej dobrem najwyższym i celem było szczęście; między dobrem a szczęściem nie było przeciwieństwa ani nawet rozdziału. Stąd wynikały ważne konsekwencje: nie było w ich etyce ani nakazu, ani obowiązku, w ścisłym słów tych znaczeniu. Dawała nie nakazy, lecz rady, jak osiągnąć szczęście; była "optatywna", jak ją nazwał Brochard, nie impera-tywna. Podawała wykazy cnót, ale nie wykazy obowiązków. Nie znała grzechu, lecz tylko błąd. Nie znała też pojęcia zasługi i winy.

POJĘCIA I TERMINY

Pojęć i terminów przybyło najwięcej w dziedzinie teorii poznania i etyki. Inicjatywa w tworzeniu nowych terminów wyszła w największej ilości wypadków od stoików. W teorii poznania teraz dopiero znaleziono nazwy dla najbardziej zasadniczych pojęć, jak np. dla przeciwieństwa podmiotu i przedmiotu, teraz dopiero

ustalono termin dla świadomości, samowiedzy, wrażenia, oczywistości, aktu uznania, sądu spostrze-gawczego; zostały ustalone techniczne nazwy dla pojęcia i dla kry-terium. Weszły w użycie sceptyckie terminy, jak "sceptyk", "dogmatyk", "nierozstrzyganie kwestii" i in. Niektóre terminy miały różne znaczenia w zależności od szkoły; u stoików oznaczała pojęcie wspólne, a u epikurej-czyków - wyobrażenie odtwórcze. Liczne też były nowe a podstawowe pojęcia etyczne: postęp, rzecz moralnie obojętna, moralna intencja i wiele innych. Uderzające jest, że klasyczna grecka filozofia - Platona i Arystotelesa - obchodziła się bez tych wszystkich pojęć.

Na okres ten przypadło utworzenie terminologii łacińskiej, tak ważnej dla następ-nych tysiącleci. Była ona prawie wyłącznie przekładem terminologii greckiej, często wprost przejmowała z niej terminy, jak dialecticus czy historia. Teraz powstały owe: forma, materia, experientia, elementu, inductio, individuum, intellectus, intellegibilis, ratio i rationalis, generalis, innatus i tysiące innych, które przeszły nie tylko do łaciny, ale do wszystkich prawie kulturalnych języków nowożytnych Europy. Formowanie terminów nie poszło od razu łatwo; szukano odpowiedników i wahano się: ovala była tłumaczona zarówno substantia jak i essentia, aro/ua (atomy) - zarówno principia i semina rerum jak minima naturae, corpuscula, prima corpora, elementu itp.

BILANS OKRESU

Wykaz trwałych zdobyczy filozoficznych tego okresu jest skromniejszy niż poprzedniego. Jednakże i ten okres wydał klasyczne sformułowania pewnych stanowisk, zwłaszcza etycz-nych: w filozofii stoickiej i epikurejskiej. A także rozwinął pewną ilość teorii niezależnych od zajmowanego stanowiska. Do nich należała logika zdań rozwinięta przez stoików, ich kryteria prawdy i teoria wartości moralnych, systematyka przyjemności przeprowadzona przez epikurejczyków oraz analizy poznania przeprowadzone przez pirrończyków, zacho-wujące swą ważność niezależnie od wyciąganych z nich wniosków sceptycznych.

CHRONOLOGIA

Okres hellenistyczny trwał w filozofii długo, przetrwał wiele pokoleń. Najważniejsze było pierwsze pokolenie okresu, które przyszło zaraz po Arystotelesie i kwitło około 300r.: należeli doń założyciele wszystkich szkół hellenistycznych, Zenon, Epikur i Pirron; należał doń także Teofrast, scholarcha w Likeionie; jedna tylko Akademia nie miała wówczas wybitniejszego przedstawiciela. W tym pokoleniu żył też wielki uczony Euklides i rozkwitała już nauka aleksandryjska. Drugie pokolenie, około 270 r., wydało Kleantesa stoika, Tymona sceptyka, Stratona perypatetyka, Arkezylaosa sceptycznego akademika, a uczeni szczycili się Arystarchem z Samosu. W trzecim pokoleniu twórczość filozoficzna zaczęła wygasać, jeden tylko Chryzyp ze szkoły stoickiej był twórczym myślicielem; potem nie występuje już żadne wybitne na-zwisko w filozofii (choć były to czasy Archimedesa), aż koło połowy II w. ukazały się wydatniejsze postacie Karneadesa i Panaitiosa. W tym pokoleniu objawił się przyrost energii filozoficznej, która wyładowała się bądź w sceptycyzmie, bądź w eklektyzmie. Eklektyczne było też następne pokolenie (przynajmniej szóste po Arystotelesie), do którego, koło 100 r., należeli Poseidonios stoik i Filon z Laryssy, scholarcha Akademii. Potem żyli współcześnie w pierwszej połowie I w. p. n. e. Lukrecjusz epikurejczyk, Cyceron i uczony arystotelik Andronikos z Rodosu; było to pokolenie ludzi bardzo do filozofii zapalonych, ale mało twórczych.

Następna zaś generacja (należał do niej Filon z Aleksandrii) inaugurowała już nową epokę; niemniej stare szkoły hellenistyczne trwały dalej i dopiero po paru pokoleniach platonizm wydał Plutarcha, stoicyzm Marka Aureliusza, a pirronizm Sekstusa Empiryka.

WYDARZENIA WSPÓŁCZESNE

Gdy okres ten się zaczynał, było nad Morzem Śródziemnym wiele państw, a gdy się kończył (po bit-wie pod Actium, r. 31), było już tylko jedno Imperium Rzymskie. Gdy się zaczynał, Grecja stanowiła centrum kultury, a gdy się kończył, była już tylko zaniedbaną prowincją. Utworzyły się poza nią inne ośrodki: od III wieku Aleksandria ze swą biblioteką i muzeum stała się, zwłaszcza pod Ptolemeuszem Filadelfosem, wielkim ośrodkiem życia umysłowego. Tak samo od III w. miasto Pergamon stało się ośrod-kiem kultury - zwłaszcza artystycznej. A w tym samym czasie stawał się Rzym ośrodkiem politycznym.

Okres zaczynał się kulturą, która była czysto grecka, a gdy się kończył, kultura stała się już zrostem pierwiastków greckich i rzymskich, wschodnich i zachodnich, europejskich i azjatyckich. Gdy się zaczy-nał, przeważała kultura filozoficzna, później zaś obok filozofii równorzędne miejsce zajęły nauki szczegó-łowe. Wiek III był wiekiem Teofrasta, twórcy geografii roślin i historyka filozofii (ok. 300 r.), Euklidesa z Aleksandrii, twórcy geometrii (ok. 300 r.), Stratona, perypatetyka zasłużonego dla eksperymentalnego przyrodoznawstwa (ok. 280), Archimedesa z Syrakuz, wielkiego fizyka (czynnego głównie 250 - 220), a także znakomitych filologów aleksandryjskich. W II w., mniej ważnym dla filozofii, rozkwit nauk szczegółowych trwał dalej: wówczas to czynny był Heron z Aleksandrii, sławny matematyk, fizyk, technik, a prace huma-nistów nabrały uniwersalnego charakteru; powstała (ok. 145) kronika świata Apollodora z Aten i (ok. 150) historia powszechna Polibiusza.

W Rzymie przez okres ten zmieniło się wiele, w ustroju społecznym tak samo jak w kulturze umysłowej. Zwłaszcza od połowy II wieku. Przechodził przez walki wewnętrzne, rewolucje dążące do sprawiedliwszego ustroju społecznego. I jednocześnie ożywiało się jego życie umysłowe. W 167 r. Polibiusz przybył do Rzymu, a mniej więcej w tym czasie zaczęły się pojawiać własne prace naukowe Rzymian, jak Katona Starszego De Agricultura. W 83 r. Sulla przywiózł do Rzymu rękopis Arystotelesa i Teofrasta. Koło połowy I wieku - za Lukrecjusza, Yarrona, Cezara i Catulla - Rzym był stolicą już nie tylko w sensie politycznym.

A w r. 30 rozpoczęła się trwająca blisko pół wieku era Augusta, w której Rzym panował nad światem nie tylko militarnie i politycznie; żyli w nim i działali wielcy poeci: Wergiliusz, Horacy, Owidiusz, Pro-percjusz, historyk Liwiusz, geograf Strabon, znakomici gramatycy, wielcy prawnicy i powstawały naj-bardziej monumentalne dzieła sztuki rzymskiej, jak Panteon. W tej wielkiej erze Rzymu filozofia i filozo-fowie odgrywali stosunkowo skromną rolę.

KWESTIE SPORNE

Dzieła twórców filozoficznych tej epoki zaginęły bez mała doszczętnie i doktryn ich musimy dochodzić z szczupłych fragmentów lub na podstawie pism naśladowców. W tym leży przyczyna nieporozumień i roz-bieżnych interpretacji. Dotyczy to zwłaszcza stoików; historycy "starego stoicyzmu" wahają się między biegunowo różnymi interpretacjami: między materializmem i spirytualizmem w metafizyce, sensualizmem i aprioryzmem w logice, determinizmem i teorią wolnej woli w etyce. Dziejopisarze szkoły stoickiej uwzględ-niali na ogół tylko bądź założycieli szkoły, bądź jej ostatnich, najbliższych nam przedstawicieli, i przez to pośrednie ogniwa rozwoju zostały nie zbadane i są jeszcze zagadką; od niedawna dopiero zwrócono uwagę na doniosłe postacie Panaitiosa i Poseidoniosa, stanowiącego niejako stację węzłową w drogach rozwojo-wych greckiej filozofii - W epikureizmie przedmiotem sporu wciąż jeszcze są najistotniejsze dla tej doktryny kwestie, mianowicie kwestie etyczne, jak np. teoria negatywnego szczęścia lub stosunku rozkoszy cielesnych i duchowych. - W pirronizmie najtrudniejsze jest zrozumienie samego Pirrona (sceptycy uważali go za swego protoplastę, inni zaś pisarze starożytni, jak Cyceron, nie wiedzą nic o jego sceptycyzmie i przedstawiają go tylko jako rygorystycznego etyka). Poza tym sporny jest stosunek akademizmu do pirronizmu, sporne autorstwo i sens niektórych tropów, sporne, jak pojmować przekazany przez tradycję fakt, że niektórzy sceptycy godzili swe stanowisko ze stanowiskami dogmatycznymi, np. Ainezydem godzi je z heraklityzmem, Arkezylaos - z platonizmem, Sekstus lub Menodot - z empiryzmem.


OKRES KOŃCOWY FILOZOFII STAROŻYTNEJ (I-VI W. N. E.)
1. FILOZOFIA NA PODŁOŻU RELIGII. Pod koniec starożytności dokonał się przewrót w umysłach: oderwał je od spraw doczesnych i zwrócił ku wiecznym. Ludzie, przesyceni i zniechęceni do dóbr tego świata, jęli w innym świecie szukać celu i sensu życia. Żądza życia wiecznego i wyzwolenia z niedoli i znikomości ziemskiej opanowała umysły. Zarazem zanikło zaufanie do własnych sił i powszechne stało się oczekiwanie pomocy nadprzyrodzo-nej od istot wyższych, boskich. Złożyły się na tę przemianę przyczyny różnorodne, zarówno natury psychicznej jak społecznej, zarówno wyczerpanie się dotychczasowej kultury Greków jak i dopływ od Wschodu innej, religijnej kultury.

Duch religijny również opanował filozofię. Wytworzyło się przekonanie, że środkami przyrodzonymi niepodobna rozwiązać jej zagadnień. Ale też nie były to te same zagadnienia, co dawniej. Filozofia musiała teraz odpowiedzieć na pytania natury religijnej, inaczej zdawała się niepotrzebna. Jeśli nie umiała zastąpić religii, to była zastępowana przez nią: przez religię Wschodu, Stary Zakon, przez nową wiarę chrześcijańską czy nawet przez pogaństwo.

Proces zbliżenia filozofii z religią wypełnił ostatnią epokę starożytności; przewagę zacho-wała religia; ona podporządkowała sobie filozofię, nie odwrotnie. Wprawdzie epoka ta wydała też filozoficzną religię, ale przede wszystkim - religijną filozofię. Filozofia zaczęła się była w Grecji od czysto teoretycznych zainteresowań. Ograniczył je już okres helleni-styczny; jego zasadniczym pytaniem było: jak żyć? Obecnie nastąpiło dalsze jeszcze przesunięcie zagadnień: nie-jak żyć, lecz jak wyzwolić się od życia i połączyć z bóstwem.

Do starych, koncepcji i definicji filozofii przybyły tymi czasy nowe, odpowiadające jej religijnej orientacji. I weszło w zwyczaj zarówno w środowiskach greckich i chrześci-jańskich zestawiać aż sześć definicji filozofii: 1) poznanie bytu jako takiego, 2) poznanie rzeczy boskich i ludzkich, 3) nauka nad naukami, 4) miłość mądro-ści. To były definicje starogreckie, pierwsza arystotelesowskiego pocho-dzenia, druga stoickiego. Ale ponadto: 5) rozmyślanie nad śmiercią i 6) upodobnianie się do Boga. Te dwie ostatnie definicje filozofii były wyrazem jej zespolenia z religią, jakie dokonało się na schyłku starożytności.

2. FILOZOFIA OPARTA NA OBJAWIENIU. Przez to zespolenie zmieniła się tedy sama kon-cepcja filozofii: z narzędzia poznania świata stała się narzędziem połączenia z Bogiem;

ze środka do kierowania życiem doczesnym stała się środkiem do wyzwolenia z życia. Gdy mówiono teraz o "poznaniu" (gnozis), to miano na myśli nie zrozumienie, lecz ponad rozumowe oglądanie prawdy. Przedmiotem godnym poznania był dla ludzi tej epoki jedynie Bóg. Był nie tylko przedmiotem, był także i źródłem poznania; bo do poznania, jak do zbawienia, potrzebna jest pomoc nadprzyrodzona. Przez to poznanie stało się zależne od objawienia. Objawienie spływa na człowieka w stanach "mistycz-nych", gdy bezpośrednio obcuje się z bóstwem. Wobec pytania: wiedza przyrodzona czy mistyczna ? straciło swą aktualność stare greckie pytanie: zmysły czy rozum ? Ani bowiem zmysłowe doświadczenie, ani trzeźwe rozumowanie nie objawiało tej prawdy, której obecnie szukała filozofia; dostarczała jej chyba jedynie wiedza mistyczna, osiągana w sta-nach ekstazy, gdy dusza wychodzi z ciała i łączy się z bóstwem. I środek do zdobycia wiedzy musiano teraz ujrzeć w tym, co usposabia do ekstazy, a więc w modlitwie, czystości serca i wierze.


Yüklə 1,57 Mb.

Dostları ilə paylaş:
1   ...   17   18   19   20   21   22   23   24   ...   42




Verilənlər bazası müəlliflik hüququ ilə müdafiə olunur ©genderi.org 2024
rəhbərliyinə müraciət

    Ana səhifə