Historia filozofii



Yüklə 5,01 Kb.
Pdf görüntüsü
səhifə12/109
tarix26.11.2017
ölçüsü5,01 Kb.
#12759
1   ...   8   9   10   11   12   13   14   15   ...   109

 
25
poseł swego miasta w Atenach, pierwotnie uprawiał filozofię przyrody w duchu Empedoklesa, potem zaś 
działał jako retor, sofista i literat, a po trosze i jako filozof. 
Z pisma jego O przyrodzie przechowały się tylko trzy tezy nihilistyczne i sceptyczne, uzasadniane w 
sposób wyraźnie zależny od eleatów, a zwłaszcza od Zenona. Tezy te brzmią: 1) nie ma nic, 2) gdyby 
nawet było coś, to nie byłoby poznawalne, 3) gdyby nawet było poznawalne, to nie mogłoby być 
przedmiotem porozumienia między ludźmi. Najoryginalniejsze było uzasadnienie ostatniej tezy
polegające na tym, że znak jest różny od tego, co przezeń oznaczone: jakże można komunikować 
słowami przedstawienie barwy, skoro ucho słyszy nie barwy, lecz dźwięki? 
Tezy Gorgiasza wyglądają na żart retora, który chce pokazać, że wszystkiego można dowieść. A jednak 
były poważnie rozważane w starożytności. Nie znaczy to wszakże, aby Gorgiasz był na serio przekonany, 
że nic nie ma i że niczego nie można poznać ani innemu zakomunikować. Intencja paradoksów Gorgiasza 
była zupełnie ta sama, co Zenona. Odkrywał trudności logiczne, a niech je rozwiąże, kto może. 
D) 
SZKOŁA MEGAREJSKA
.
 
Szkoła megarejska była założona przez Euklidesa. Należał on do najbliższego 
Sokratesowi grona, ale łączyły go z Sokratesem stosunki raczej osobiste niż filozoficzne. W filozofii swej 
był bliski eleatom, twierdził, że istnieje tylko jedność. 
Szkoła jego zwana była erystyczną, gdyż zaszczepił w niej erystykę, tj. kunszt prowadzenia sporów i 
przekonywania przeciwnika bez względu na to, gdzie słuszność. Erystyka była dialektyką zdeprawowaną 
przez to, że utraciła swój cel: szukanie prawdy. Zresztą operowała tymi samymi sposobami, co dialektyką 
Zenona: tropiła sprzeczności i antynomie; gdzie zaś ich nie było, tam je wytwarzała. 
Niektóre z antynomii megarejskich zasługują jednakże na uwagę i pamięć: formułują one, przeważnie w 
formie przykładowej, istotne trudności logiczne lub semantyczne. Najbardziej znane z nich przypisywane 
są nie Euklidesowi już, lecz uczniowi jego, Eubulidesowi: 1) Kłamca: jeżeli kłamca mówi, że kłamie, to 
zarazem kłamie i mówi prawdę. 2) Elektra: o Orestesie Elektra wie, że jest jej bratem, ale gdy zasłonięty 
stanął przed nią, Elektra nie wie tego, co wie. 3) Łysina: kto straci jeden włos, nie staje się jeszcze łysym, 
drugi włos utracony też nie stanowi łysiny; kiedyż zaczyna się łysina? 4) Rogacz: rogów nie zgubiłeś, a 
czegoś nie zgubił, to posiadasz, więc posiadasz rogi. 
W takich sofizmatach megarejczycy byli uczniami Zenona; np. sofizmat „łysina" ma ten sam nerw 
argumentacji, co argument o „worku ziarna". 
Duch eleatów żył i w późniejszych generacjach w szkole megarejskiej: Diodor Kronos, zmarły w r. 307, 
słynny z polemiki przeciw istnieniu możliwości (poza tym, co istnieje, nic nie jest możliwe), dodał 
jeszcze nowe argumenty przeciw ruchowi. Jeden z późniejszych członków szkoły, Stilpon, który około 
320 r. nauczał w Atenach, stanowi łącznik jej ze szkołami sceptyków oraz stoików. 
Nie przypadek, lecz natura eleackiej filozofii spowodowała, iż skończyła się ona negatywną polemiką, 
erystyką i zestawianiem sofizmatów. Filozofia ta była tego rodzaju, że zaprzeczając wszelkiej 
różnorodności nie mogła rozbudowywać swych poglądów; mogła 
natomiast atakować poglądy cudze, i na tym polu wyładowała się energia umysłowa jej zwolenników. 
Ignorowanie zaś doświadczenia musiało mieć ten skutek, że skupiło zainteresowania dokoła kwestii 
formalnych. Natomiast w dziedzinie spraw formalnych zarówno eleaci, jak ich megarejscy następcy 
dotarli do istotnych zagadnień i trudności. Me-garejczycy specjalnie w dziedzinie językowo-logicznej 
znaleźli zagadnienia dziś jeszcze żywe. Np. antynomie Eubulidesa dotyczyły spraw takich, jak 
ograniczenie zakresu podstawień (kłamca), istoty funkcji intencjonalnej (Elektra), chwiejności terminów 
(łysina), wieloznaczności znaku negacji (rogacz). 
WPŁYW DALSZY. Doktryna eleatów wywarła wpływ i poza szkołą, pośrednio oddziałała na całą 
filozofię grecką. Parmenides wziął górę nad Heraklitem. Empedokles, Anaksagoras i atomiści utworzyli 
swe systemy dla uzgodnienia jego nauki z faktami doświadczenia. Pod wpływem Parmenidesa późniejsza 
filozofia przyrody zaczęła pojmować materię jako bezwładną, a pod wpływem Zenona jako 
nieskończenie podzielną. Później naukę o niezmienności bytu przejął Platon dla swej teorii idei. 
Dialektyka weszła w krew filozofii greckiej: posługiwali się nią zarówno sofiści jak Platon, zarówno 
filozofowie epoki klasycznej jak hellenistycznej. Argumenty Zenona aż do czasów najnowszych za-
chowały swą pobudzającą moc i były dyskutowane przez najwybitniejszych filozofów, jak Bayle, 
Descartes, Leibniz, Kant, Hegel, Herbart, Hamilton, Mili, Renouvier, Bergson, Russell. 
 
EMPEDOKLES 
 


 
26
Rozłam między heraklityzmem a eleatyzmem musiał wywoływać próby ich pogodzenia. Prób 
było kilka, a wszystkie polegały na tym samym: zachowywały Parmenideiskie przekonania o 
niezmienności bytu, natomiast dla wytłumaczenia przemian dokonujących się w zjawiskach porzucały 
przekonanie o jedności bytu. Próby te przypadły na połowę V wieku. Najprostsza z nich była próba 
Empedoklesa. 
ŻYCIE. Empedokles pochodził z Agrygentu (obecnego Girgenti), najbogatszego wówczas miasta na 
Sycylii. Żył prawdopodobnie od 490 do 430 r. p.n.e.; przebywał na Sycylii i w Wielkiej Grecji. Pierwszy 
to był Doryjczyk w dziejach filozofii, a jedyna w swoim rodzaju postać we wcześniejszych dziejach 
filozofii greckiej: był lekarzem, kapłanem, cudotwórcą, poetą i filozofem. Sam siebie uważał za istotę 
natchnioną, prawie boską; był czczony i wielbiony przez tłumy, które podziwiały jego cuda. Jak wynika z 
opisów, były to „cuda techniki", owoce pomysłowości i znajomości przyrody. W końcu utracił łaski 
tłumów i umarł na wygnaniu w Peloponezie. Po śmierci stał się postacią legendarną. 
DZIEŁO Empedoklesa, filozoficzny poemat O naturze, zdradzało raczej stylem swym niż treścią, że 
autor był poetą. Część I poematu traktowała o świecie w ogóle, jego siłach i żywiołach, II - o roślinach i 
zwierzętach, III - o rzeczach boskich i duszy. 
POPRZEDNICY. Filozofia Empedoklesa była wyłącznie filozofią przyrody, pokrewną filozofii 
Jończyków. Jednakże Empedokles, mieszkaniec Wielkiej Grecji, znał już zachodnie szkoły filozoficzne, 
elejską i Pitagorejską. Był słuchaczem Parmenidesa i próbował idee e l e a c k i e zaszczepić jońskiej 
tradycji; na tym przede wszystkim polega jego rola w dziejach filozofii. 
POGLĄDY. 1. 
TEORIA MATERII
.
 
„Nie może nic powstać z tego, czego nie ma, jest niemożliwe i 
niesłychane, by to, co jest, zginęło". Tę myśl Parmenidesa Empedokles uważał za pewnik. Ale stosował 
ją tylko do prostych składników rzeczy, natomiast rzeczy złożone miał za powstające i ginące. Przez taki 
kompromis godził stanowisko Parmenidesa ze stanowiskiem Heraklita; godził postulaty jednego z 
faktami doświadczenia opisanymi przez drugiego. Godził je, bo niezmienność składników nie 
sprzeciwiała się zmienności rzeczy. Bo niezmienne składniki mogą się łączyć i rozłączać; same przez to 
nie ulegają zmianie, ale zmieniają się ich układy i rzeczy z nich złożone powstają i giną. Składniki, 
zbiegając się jedne z drugimi, stają się różnokształtnymi rzeczami. „Nie ma powstawania czegokolwiek, 
co jest śmiertelne, ani nie jest końcem niszcząca śmierć. Jest tylko mieszanie się i wymiana tego, co 
pomieszane". 
Aby przeprowadzić ten pogląd, trzeba było zerwać z monistycznym tłumaczeniem świata przez jedną 
jedyną zasadniczą materię jak to czynili pierwsi filozofowie, i przejść do pluralizmu. Empedokles przyjął 
cztery jakościowo różne składniki świata, czyli cztery rodzaje materii. W doborze ich miał drogę 
wskazaną przez poprzedników. Wprawdzie z dotychczasowych fizyków każdy uznawał tylko po jednym 
rodzaju materii, ale każdy uznawał inny rodzaj: Tales - wodę, Anaksymenes - powietrze, Heraklit - ogień, 
Ksenofanes i inni - ziemię. Empedokles poszedł drogą najmniejszego oporu; połączył te różne opinie i 
przyjął cztery składniki: wodę, powietrze, ogień i ziemię. Były to cztery najbardziej rozpowszechnione w 
przyrodzie rodzaje ciał, różniące się między sobą stanem skupienia. Każdy odrębny stan skupienia 
Empedokles miał za odrębny rodzaj materii (stan ognisty wydawał się wówczas stanem czwartym obok 
stałego, płynnego i gazowego). Owe cztery pierwotne rodzaje nazywał „korzeniami wszechrzeczy"; 
potem utarła się nazwa „żywiołów" i „pierwiastków". Jak z niewielu barw na palecie malarza powstaje 
barwny obraz, tak też z niewielu żywiołów powstają różnorodne rzeczy. Empedokles nie rozwiązał 
wprawdzie zagadnienia szczęśliwie, ale postawił je trafnie. Zaczął bowiem szukać prostych składników 
materii i może być uważany za twórcę pojęcia pierwiastka. Rozmnożywszy Parmenideiskie pojęcie bytu, 
potrafił uzgodnić je ze zjawiskami i uczynić zastosowalnym w przyrodoznawstwie. 
Przygotował w ten sposób podstawę do rozważań natury chemicznej. Sam rozważania te zapoczątkował: 
próbował tłumaczyć wzajemne zachowanie się ciał przez ich powinowactwo, a różnice między ciałami 
traktował jako różnice ilościowe i różnice struktury. Zastosowania były naiwne (mówił np., że mięso i 
krew mają równe ilości żywiołów, kość jest zaś w połowie ogniem, a w jednej czwartej ziemią i w jednej 
czwartej wodą), jednakże zawierały w zaczątkowej postaci zasadnicze myśli chemii. 
 
2. 
TEORIA SIŁ
.
 
Drugie wielkie zagadnienie Empedoklesa było: Dlaczego żywioły łączą się i 
rozłączają? Zagadnienie było nowe; jońscy filozofowie dochodzili tylko, jak dokonywają się zmiany, ale 
nie dlaczego. Pytać, dlaczego materia zmienia się, to znaczyłoby 
dla nich pytać: dlaczego zmienia się to, co z natury swej jest zmienne. Przypisywali bowiem materii 


Yüklə 5,01 Kb.

Dostları ilə paylaş:
1   ...   8   9   10   11   12   13   14   15   ...   109




Verilənlər bazası müəlliflik hüququ ilə müdafiə olunur ©genderi.org 2024
rəhbərliyinə müraciət

    Ana səhifə