Historia filozofii



Yüklə 5,01 Kb.
Pdf görüntüsü
səhifə8/109
tarix26.11.2017
ölçüsü5,01 Kb.
#12759
1   ...   4   5   6   7   8   9   10   11   ...   109

 
17
Co skłoniło do przypuszczenia, że zasada jest bezgraniczna? Anaksymander mówił: Musi być 
bezgraniczna, gdyż inaczej wyczerpałaby się. Nieograniczony rozrost przyrody wskazywał mu, że i 
zasada przyrody musi być nieograniczona. Więc własności zasady ustalał nie na podstawie obserwacji
jak Tales, lecz na drodze dedukcji; przez rozumowanie 
dochodził do tego, jaka zasada być musi, aby mogła z niej powstawać przyroda. Wynik rozumowania 
wydaje się śmiały, koncepcja bezkresu zadziwia w tak wczesnej fazie myśli filozoficznej. Jednakże nie 
była na owe czasy wyjątkowa; nawet mitologiczne kosmogonie wywodziły świat z bezkresu, 
bezgranicznego chaosu. Wczesna myśl grecka, może pod wpływem Wschodu, operowała pojęciem 
bezkresu i nieskończoności. Później zaś, gdy stała się samodzielna, zaczęła skłaniać się do twierdzenia, 
że zasada bytu jest właśnie skończona i określona. 
3. 
POWSTANIE PRZYRODY
.
 
Przyroda powstaje z bezkresu - ale w jaki sposób powstaje ? Jak 
odbywa się przekształcanie się materii? To było drugie wielkie zagadnienie Anaksymandra i innych 
filozofów z Miletu. Tales, choć nie ma na to wyraźnych świadectw, wyobrażał sobie zapewne rzecz w 
sposób najprostszy, jako proces przemiany, transformacji jednej rzeczy w drugą; woda, która była na 
początku, przemieniła się w ziemię, powietrze i wszystko inne. Anaksymander rozumiał sprawę w 
bardziej uczony sposób; starożytny historyk filozofii powiada, iż „przypuszczał, że stawanie się odbywa 
się nie przez przemianę żywiołów, lecz przez wyłanianie się przeciwieństw". Należy to tak rozumieć: w 
pierwotnym bezkresie zawarte były wszelkie przeciwieństwa; w przyrodzie zaś są już wzajem 
oddzielone; zatem - oddzieliły się w procesie powstawania przyrody; proces ten polega tedy na 
wyłanianiu się przeciwieństw. 
Co powoduje ten proces? Powoduje go wieczny ruch. Ruch (był to znamienny pogląd hilozoistów) jest 
nieodłączny od materii. Przebiega on według właściwego sobie prawa. Pisze o tym Arystoteles: „Z czego 
powstało to, co istnieje, w to samo się też obraca przez zniszczenie według koniecznego prawa; 
Anaksymander wyrażając myśl tę w swym poetyckim języku mówił, że jedno drugiemu płaci karą i 
pokutą za niesprawiedliwość w porządku czasu". 
Anaksymander nie tylko sformułował ogólne prawo przekształcania się pierwotnej materii, ale także 
opisał szczegółowo, w jakim porządku odbywały się przekształcenia. Posługując się przyjętą przez siebie 
ogólną zasadą, usiłował wytłumaczyć, dlaczego przyroda ma taką a nie inną postać, dlaczego np. ziemia 
jest pośrodku, a niebiosa dookoła. Opis Anaksymandra jest pierwszą niemitologiczną kosmogonią, jaką 
posiadamy: nie odwołuje się do bogów, lecz kolejne etapy świata wywodzi z przyjętej zasady. Wydzieliły 
się na początku przeciwieństwa, zimno i ciepło, a przez zimno i ciepło wytworzyły się różne stany 
skupienia, poczynając od ziemi, która jest najgęstsza, poprzez wodę i powietrze aż po lotny ogień. 
Ziemia, jako najcięższa, znalazła się pośrodku, a tamte otoczyły ją koncentrycznymi, coraz to lżejszymi i 
gorętszymi sferami. Sfera wody częściowo wyparowała i przeto w niektórych tylko miejscach znajduje 
się między ziemią a powietrzem. Zewnętrzna ognista sfera, otaczająca świat „jak kora otacza drzewo", 
rozerwała się, a części jej, odrzucone siłą odśrodkową; potworzyły ciała niebieskie. Oto opis, który przez 
swą dążność do mechanicznego wyjaśnienia świata podobny jest do teorii tworzenia się systemu 
planetarnego, które głoszone były w dwadzieścia kilka wieków później. 
Jak wszyscy wcześni filozofowie greccy, Anaksymander zajmował się również, specjalnymi kwestiami z 
zakresu przyrodoznawstwa. Był, jak się zdaje, pierwszym Grekiem, który wykonał mapę; obliczał 
odległość i wielkość gwiazd; miał zaawansowane poglądy kosmograficzne. Zajmował się też istotami 
organicznymi i wyprowadzając zwierzęta lądowe od morskich, a ludzi od zwierząt innych gatunków, 
stworzył coś w rodzaju pierwotnej teorii descendencji. Ale na większą skalę zastosowania jego pomysłów 
filozoficznych 
do szczegółowych zagadnień przyrodoznawstwa dokonał dopiero uczeń jego, Anaksymenes. 
4. 
ZMODYFIKOWANIE ZASADY PRZEZ ANAKSYMENESA
.
 
Anaksymenes zachował zasadniczy pogląd 
swego poprzednika: że świat jest bezkresny i że ruch jest wieczny. Lecz gdy tamten zasady bezkresnej 
rozmyślnie nie określił bliżej (zapewne w przekonaniu, że jeśli materia jest bezkresna, to jest też 
nieokreślona), ten utożsamił ją z pewną określoną i znaną z doświadczenia materią: z powietrzem. 
Powietrze zajęło w poglądach Anaksymenesa miejsce analogiczne do tego, jakie woda zajmowała u 
Talesa. 
Dlaczego właśnie powietrze? Bo ono jedno wśród wszystkich rodzajów materii zdawało się być 
ilościowo nieskończone. Wydawało się, że wypełnia bezkres. Po drugie, musiało wpłynąć na wybór 
greckie przekonanie, że dusza (objawiająca się jako tchnienie) nie jest z natury swej różna od powietrza; 


 
18
jeśli więc dusza utrzymuje ciała przy życiu, to znaczy, że utrzymuje je przy życiu powietrze. A 
łiilozoistyczny sposób myślenia wymagał od zasady, aby stanowiła nie tylko masę wszechświata, ale też i 
siłę, która go ożywia. Trzecim wreszcie i zapewne głównym argumentem za tezą Anaksymenesa musiała 
być łatwa zmienność powietrza, pozwalająca względnie najłatwiej wyobrazić sobie, że powstały z niego 
wszystkie przedmioty. 
5. 
ZASTOSOWANIE ZASADY
.
 
Pogląd Anaksymenesa na zasadę świata nie zawiera nic szczególnego; 
ale nie w tym leżał punkt ciężkości jego filozofii. Miał temperament raczej fizyka niż filozofa, więcej niż 
ogólną teorią zajmował się szczegółowymi zastosowaniami. I w tym zakresie dokonał rzeczy godnych 
pamięci. 
Rozumiał, że powietrze może mieć różną gęstość. Gdy jest równomiernie rozproszone, jest niewidzialne, 
widoczne staje się przez rozrzedzanie i zgęszczanie się; wtedy przyjmuje inny wygląd i przechodzi w 
inny stan skupienia. Przez rozcieńczanie staje się ogniem, a przez kondensowanie wiatrem, chmurą, 
potem wodą, ziemią i nawet kamieniem. 
Te fizykalne rozważania umocniły jeszcze przekonanie o jedności przyrody: wszystkie przedmioty 
stanowią jedność, skoro zbudowane są z tej samej powietrznej materii i mogą przechodzić w inny stan 
skupienia, w dowolną inną postać materii. 
Anaksymenes rozważał również przyczyny, które powodują przemiany w przyrodzie. Przede wszystkim 
ruch, nieodłączny od materii, powoduje zgęszczanie i rozrzedzanie powietrza, zbliżając i oddalając jego 
części. Po wtóre zaś, ciepło i zimno powodują zmiany w stanie powietrza; Anaksymenes zauważył 
związek między temperaturą a stanem skupienia materii; ogień był dlań ciałem najgorętszym i 
najrzadszym, kamień zaś - najbardziej gęstym i najzimniejszym. Tymi rozważaniami myśliciel grecki 
wszedł na drogę, którą poszła nowożytna fizyka. 
Wszechstronnie stosował swą teorię do wyjaśniania zjawisk. Przede wszystkim do zjawisk 
meteorologicznych: te bowiem zaciekawiały Greków więcej niż zjawiska ściśle fizykalne, i ówczesny 
uczony obowiązany był wyjaśnić te zjawiska przed wszystkimi innymi. Nie była to oddzielna nauka, lecz 
zastosowanie filozofii i niejako wypróbowanie jej zasad. Anaksymenes tłumaczył tedy, że wiatry 
powstają, gdy zgęszczone powietrze wprowadzane jest w ruch; przy dalszej kondensacji powstają chmury 
i woda; grad tworzy się, gdy woda opadająca chmur marznie, śnieg - gdy marzną chmury pełne wilgoci; 
błyskawice - gdy chmury zostają gwałtownie rozerwane przez wiatr; tęcza - gdy promienie słońca padają 
na zgęszczone powietrze, trzęsienie ziemi - gdy w ziemi dokonywają się zmiany dzięki rozgrzewaniu i 
ochładzaniu. 
Drugą dziedziną, która również domagała się wytłumaczenia od ówczesnego filozofa, były zjawiska 
astronomiczne: te intrygowały swoją stałością, jak tamte niepokoiły zmiennością. W tej dziedzinie zasady 
Anaksymenesa zawiodły; tu raczej cofnął wiedzę, niż ją posunął naprzód. Twierdził, że Ziemia jest 
płaska jak stół. Gwiazdy są ciałami ognistymi, a towarzyszą im ciała stałe, których istnienie objawia się w 
zaćmieniach. 
WPŁYW FILOZOFÓW JOŃSKICH. Filozofia następnych generacji greckich wyrosła na podłożu pojęć i 
zagadnień stworzonych przez fizjologów jońskich. Znalezienie „arche", tj. początku czy zasady świata, 
pozostało naczelnym zadaniem filozofii. 
Wszakże nie tylko zagadnienia, ale i prymitywne ich rozwiązania, dane przez Jończyków, znajdowały 
zwolenników w późniejszych czasach. Jeszcze za czasów Peryklesa Hippon z Samos uważał wraz z 
Talesem wodę za zasadę, a Diogenes z Apolonii wraz z Anaksymenesem miał za zasadę powietrze; od 
Anaksymandra był znów zależny poeta kosmogoniczny Ferekydes z Syros. W późniejszym zaś okresie 
starożytności stanowisko hilozoistyczne odnowili stoicy. 
 
HERAKLIT 
 
Po paru pokoleniach kosmologii jońskiej dojrzały nowe zagadnienia w filozofii i powstały nowe 
teorie; teorii tych było wiele, a zagadnieniom dawały biegunowo przeciwne rozwiązania. Jedną z tych 
teorii był wariabilizm, zainicjowany przez Heraklita. 
HERAKLITA ŻYCIE I DZIEŁO. Pochodził z Efezu, był potomkiem najpierwszego efeskiego rodu; 
spędził życie w koloniach Azji Mniejszej, podobnie jak pierwsi filozofowie przyrody. Lata jego 
dojrzałości przypadają na przełomie VI i V w. Odstąpiwszy wysoką godność dziedziczną bratu odsunął 
się od życia czynnego, pełen pesymizmu i niechęci do ludzi. 


Yüklə 5,01 Kb.

Dostları ilə paylaş:
1   ...   4   5   6   7   8   9   10   11   ...   109




Verilənlər bazası müəlliflik hüququ ilə müdafiə olunur ©genderi.org 2024
rəhbərliyinə müraciət

    Ana səhifə