23
łańcuchów wokółpacyficznych. Najlepszym jego przykładem są Andy i Kordyliery.
Trzecim typem omawianych geostruktur są orogeny z rozciągania (tensyjne). Mechanizm ich
powstawania łatwo wyobrazić sobie na przykładzie prostego modelu przytaczanego przez S. W.
Careya — najwybitniejszego współczesnego ekspansjonistę. Przesuwając kciuk oparty na
powierzchni cienkiej błony gumowej, lub innego podobnego materiału, możemy zauważyć przy
jej rozciąganiu powstanie po obu stronach kciuka wiązek drobnych zmarszczek ustawionych
skośnie w stosunku do kierunku przesunięcia. W ten sam sposób rozciąganiu litosfery w efekcie
ekspansji Ziemi może towarzyszyć tworzenie się fałdów i nasunięć trudnych w praktyce do
odróżnienia od struktur wywołanych prostą kompresją (Ryc. 13).
Ryc. 13. Szkice ilustrujące mechanizm tworzenia się różnych typów orogenów na Ziemi
ekspandującej
A — orogen typu diapirowego (pionowy) — deformacje fałdowe i naciski poziome są wtórne
względem pionowego przemieszczania się substancji (diapir płaszcza); B — orogen kompresyjny (pozio-
my) — schemat deformacji kompresyjnych wywołanych przez zmniejszanie się krzywizny powierzchni
ekspandującej Ziemi; C — przykłady deformacji wywołanej przez ten proces. Rysunek lewy —
wciskanie się płyt litosfery (rozwarstwienie litosfery) jedna w druga, rysunek prawy — podsuwanie się
płyt pod siebie; D — orogen z rozciągania (tensyjny).
Z rozciąganiem litosfery wiąże się przesuwanie i rotacja licznych bloków i mikropłyt, które
dostosowują się tak do powstających naprężeń. W efekcie rotacji i przemieszczeń dokonujących
się często wzdłuż starych linii rozłamowych i dyslokacji, otwierać się mogą różnego kształtu
baseny i zapadliska, w obrębie których następuje oceanizacja skorupy. Struktury takie mogą
przekształcać się z czasem w baseny marginalne lub wewnętrzne, rozdzielając rozsunięte
fragmenty kontynentalne. Proces taki jest, zdaniem ekspansjonistów, doskonale ilustrowany
przez obecny rozkład struktur w południowo-zachodniej części Pacyfiku i wschodniej części
Oceanu Indyjskiego, a także przez kenozoiczną historię Morza Śródziemnego i Czarnego.
Przykładem powstania basenu o skorupie oceanicznej w wyniku rotacji bloku kontynentalnego
jest otwarcie się Zatoka Biskajskiej „za plecami" obracającego się w kierunku przeciwnym do
ruchu wskazówek zegara Półwyspu Iberyjskiego. Rotacja ta jest udowodniona za pomocą metod
paleomagnetycznych.
Ż
aden z wymienionych typów orogenów nie występuje oczywiście na rozszerzającej się
Ziemi w sposób izolowany, w czystej postaci. Wszystkie omówione czynniki mogą oddziaływać
równocześnie na tych samych obszarach, a rezultatem ich współdziałania są obecne,
24
skomplikowane systemy górskie. W przeszłości geologicznej Ziemi, zwłaszcza w prekambrze i
paleozoiku, współdziałanie tych czynników mogło wyglądać nieco inaczej, chociażby ze
względu na przyjmowany przez ekspansjonistów brak większych oceanów. Nie zmienia to
wszakże faktu, że w programie Ziemi rozszerzającej się mogą być wykorzystane różne
koncepcje górotwórczości zaczerpnięte z konkurencyjnych programów naukowych.
Ewolucja oceanów
Niewielu już dziś specjalistów zaprzecza uderzającej zgodności wyników badań wieku den
oceanicznych. Wszystkie współczesne oceany mają młode dna utworzone w ciągu ostatnich 200
milionów lat. Oczywiście, dane te dotyczą tzw. drugiej warstwy skorupy oceanicznej zalegającej
pod luźnymi osadami pierwszej warstwy, a złożonej ze zdiagenezowanych osadów i law
bazaltowych, ponieważ tylko tę warstwę osiągnięto dotychczas za pomocą wierceń
podmorskich. Nieznany pozostaje wiek trzeciej warstwy skorupy oceanicznej, a tym bardziej
niżej ległego płaszcza. Zbyt jednak wiele niezależnych od siebie faktów potwierdza słuszność
koncepcji „spreadingu" den oceanicznych, aby odrzucić model genezy litosfery oceanicznej
proponowany przez tę teorię. A model ten nieodparcie sugeruje osiowe narastanie litosfery w
strefach ryftowych grzbietów śródoceanicznych w taki sposób, że każdorazowa nowa partia
litosfery narasta w pęknięciu starszej jej części, wypełniając stale odnawiające się pęknięcie.
Tym samym wiek drugiej warstwy skorupy musi odpowiadać wiekowi całego przekroju
litosfery oceanicznej. W przeciwieństwie do zasad geologii kontynentów granice
chronostratygraficzne przebiegają tu pionowo lub prawie pionowo. Popermski rozpad Pangei i
powstanie oceanów, w świetle tego, co dotychczas powiedzieliśmy, może być interpretowane
jako zjawisko jednorazowe w ewolucji Ziemi.
Wiele trudności, na jakie napotykają tektoniczno-płytowe interpretacje zjawisk geologicznych
i geofizycznych na obszarach oceanów, o których wspomnieliśmy w poprzednich rozdziałach,
wydaje się łatwiejsze do rozwiązania na powierzchni rozszerzającej się Ziemi. Wystarczy
wspomnieć kłopoty z kompensacją „spreadingu" wokół Antarktydy czy Afryki, zjawisko pozio-
mego rozciągania grzbietów śródoceanicznych, tensyjny charakter dna oceanów, tensję panującą
w rowach oceanicznych i morzach marginalnych, wreszcie anomalny, z punktu widzenia
tektoniki płyt, rozkład skorupy oceanicznej o różnym wieku na dnie zachodniego Pacyfiku,
wzdłuż łuków wyspowych Azji i Aleutów. Wszystkie te, już przez nas pokrótce omawiane
obserwacje wskazują, że czynnikiem decydującym o przebiegu procesów geologicznych na
obszarach oceanów jest powszechna tensja.
Spróbujmy teraz dokonać krótkiej rekonstrukcji mezo-kenozoicznego procesu rozrastania się
oceanów z punktu widzenia koncepcji Ziemi ekspandującej. Za fakt udowodniony możemy
uznać istnienie w końcu permu superkontynentu Pangei obejmującego wszystkie obecne
kontynenty. Nadal nie rozstrzygnięty pozostaje problem obecności na permskiej Ziemi basenów
oceanicznych w ich dzisiejszym sensie, zwłaszcza w rejonie środkowego Pacyfiku. Jak
pamiętamy, współcześni mobiliści rekonstruują paleooceany na podstawie przebiegu pasm
ofiolitowych w obrębie orogenów. Permska sytuacja paleogeograficzna, a mianowicie istnienie
jednego kontynentu Pangei, zmusza ich jednak do przyjęcia superoceanu, który umieszczają
bądź w rejonie środkowego Pacyfiku, co nie znajduje potwierdzenia w badaniach wieku jego
dna, bądź w obrębie geosynkliny Kordylierów. Ten ostatni paleoocean musiał ulec całkowitej
likwidacji w czasie zamykania tej geosynkliny w mezozoiku. Taka interpretacja napotyka jednak
wspomniane już trudności skali — ocean ten bowiem musiałby mieć około 20 tys. km
szerokości. Tymczasem wielu zwolenników teorii ekspansji Ziemi wskazuje na bliskie
powiązania paleobiologiczne i paleogeograficzne między różnymi kontynentami lub ich częścia-
mi w górnym paleozoiku. Wyjaśnienie tego paradoksu jest oczywiście łatwiejsze na Ziemi o
mniejszych niż obecne wymiarach.
Proces rozpadu Pangei rozpoczął się w triasie. Zapoczątkowany został powstaniem systemu
rowów ryftowych rozwiniętych na złączach potrójnych (Ryc. 14).
Strefy takie pojawiły się najwcześniej między północno-zachodnią Afryką i południowo-
wschodnią Ameryką Północną, między Afryką a Eurazją oraz pomiędzy Afryką, Antarktydą i
Półwyspem Indyjskim. Wąskie pierwotnie rowy ryftowe czynnych ramion złączy potrójnych
były tymi strefami, wzdłuż których następowało pękanie i rozsuwanie się fragmentów litosfery
kontynentalnej pod wpływem „puchnącego" wnętrza planety. Poprzez stadium wąskich mórz