Pol ska – r osja: czy fatal izm w rogości?



Yüklə 404,68 Kb.
Pdf görüntüsü
səhifə41/71
tarix26.11.2017
ölçüsü404,68 Kb.
#12523
1   ...   37   38   39   40   41   42   43   44   ...   71

110
Rocznik Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej • Rok 11 (2013) • Zeszyt 3
Iwona Hofman
„Polska arogancja niesłychanie nam szkodzi na wszystkich odcinkach
choć Litwini też są czasem nieznośni w swoim skrajnym nacjonalizmie. Po-
winniśmy jednak zdawać sobie sprawę z tego, że jesteśmy dużym państwem 
w porównaniu do Litwy i tradycję państwową mamy tysiącletnią, gdy tym-
czasem państwowość litewska istnieje od stosunkowo niedawna. Oni cią-
gle mają poczucie polskiego zagrożenia i wystąpienia rozmaitych polskich 
grupek domagających się Wilna Litwini odbierają ze śmiertelną powagą.
Popełniamy różnego rodzaju drobne uchybienia, które odczuwane są tam 
bardzo boleśnie. Na przykład – przed wizytą papieża na Litwie odbyło się 
w Sejnach spotkanie Episkopatu polskiego i litewskiego w sprawie organi-
zacji tej wizyty. Na tę okazję urządzono nabożeństwo w katedrze litewskiej 
i nikt z biskupów polskich w nim nie uczestniczył, Litwini odebrali to jako 
arogancję i lekceważenie”
30
.
„Sprawą najbardziej skomplikowaną jest problem ukraiński, który teraz 
nabiera szczególnej aktywności w związku z ogłoszeniem niepodległości 
przez Ukrainę, co będzie przesądzone w referendum zapowiedzianym na 
1 grudnia. Pierwszym gestem ze strony Polski powinno być nadanie rangi 
ministra pełnomocnego konsulowi polskiemu w Kijowie. Należy też naresz-
cie załatwić sprawy tzw. operacji Wisła. Już w lipcu ubiegłego roku senat 
podjął uchwałę potępiającą operację Wisła, domagając się ogłoszenia w tej 
sprawie białej księgi. W sejmie komisja do spraw mniejszości narodowych 
przygotowała projekt uchwały w tej sprawie, do tej pory jednak nieruszony. 
Tę uchwałę należałoby przeprowadzić dekretem jak najszybciej, by w miarę 
możliwości wyrównać krzywdy spowodowane tą operacją. Trzeba też za-
łatwić sprawę możliwości powrotu Łemków w Bieszczady i wypłacenia im 
odszkodowań, które nie są wielkie. Należy wprowadzić w wojsku instytucję 
kapelanów greckokatolickich i prawosławnych i prowadzić w radiu audy-
cje religijne dla tych wyznań na wzór audycji katolickich. Należy wreszcie 
w sposób stanowczy przeprowadzić sprawę rewindykacji kościołów grecko-
katolickich, poczynając od smutnej afery w Przemyślu.
Już dzisiaj trzeba przygotować materiały z rokowań Polski z Ukrainą 
w sprawie rewindykacji polskich archiwów i zbiorów, jak również przygo-
tować się do negocjacji na temat statusu mniejszości polskiej na Ukrainie. 
Przy obopólnej dobrej woli i odpowiednim udokumentowaniu są to sprawy 
do polubownego załatwienia. Należy jednak unikać tak nieprawdopodob-
nych gaf, jak pomysł wysłania dwudziestokilkuosobowej delegacji polskiej 
na intronizację we Lwowie kardynała Jaworskiego”
31
.
„Jest ciągle niewykorzystany chociażby polski element w Niemczech. 
Musi Pan wziąć pod uwagę to, że w Niemczech jest ponad milion Polaków, 
30
  AJG, „Polityka”, 1993, nr 50.
31
  AJG, „Spotkania”, 18.04.1991.


111
Rocznik Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej • Rok 11 (2013) • Zeszyt 3
Problem mniejszości narodowych w „Notatkach Redaktora” i archiwum Jerzego Giedroycia
których należałoby w jakiś sposób zorganizować. To mogłoby być coś na 
wzór Kongresu Polonii Amerykańskiej. Oni są i tak skazani na wynarodowie-
nie przez dłuższy okres – to jest kwestia szkoły, ulicy, pracy zawodowej etc.
Natomiast zorganizowanie ich pozwoliłoby nam stworzyć lobby polskie 
w Niemczech, które mogłoby odegrać bardzo dużą rolę, taką samą jaką od-
grywają Niemcy w Stanach Zjednoczonych”
32
.
Przegląd materiałów z archiwum (tu z konieczności ograniczony) utwier-
dza w przekonaniu, że dla Jerzego Giedroycia najważniejsze były relacje 
polsko-litewskie i polsko-ukraińskie oceniane, przez pryzmat doświadczeń 
powojennych i zimnowojennych. Typowe dla Redaktora: szczegółowość 
i konkret połączone z zamiłowaniem do detalicznej obserwacji powodu-
ją, iż zarówno badacz, jak i czytelnik częściowo opublikowanych archiwów 
przyjmują wyłaniającą się z nich optykę problemu za wiarygodną i ukie-
runkowującą elity (których przedstawiciele jakże często odwoływali się do 
Giedroycia – wyroczni). Znajomość faktów każe jednak zdystansować się 
wobec niektórych poglądów Redaktora jako zbyt pryncypialnych, uwzględ-
niających jedynie czarno-biały obraz rzeczywistości politycznej (pomimo 
zróżnicowanych źródeł prasowych)
33
.
Na wstępie artykułu, charakteryzując materiał źródłowy, wyjaśniłam 
powody wyłączenia z analizy zawartości kroniki oraz publikacji Instytu-
tu Literackiego. Należy jednak podać informacje uzupełniające, dotyczące 
specyfiki cyklów kronikarskich w „Kulturze”, gdyż dowodzą one przydatno-
ści tej formy i szerszego jej zastosowania niż tylko do opisu koncepcji ULB.
Pierwsza „Kronika emigracyjna” ukazała się w numerze 10/36 pisma 
z 1950 roku i pod tym nadtytułem zawierała wskazanie – „Niemcy”
34
. W ostat-
nim roku funkcjonowania „Kultury” (2000) istniały nadal: kronika białoru-
ska, niemiecka, australijska, a więc trzy spośród piętnastu składających się na 
dorobek Maisons-Laffitte jako ośrodka informującego oraz podtrzymujące-
go poczucie tożsamości narodowej. Ograniczenie zasięgu kronik – co oczy-
wiste – wiązało się ze zmianą profilu miesięcznika, siły jego oddziaływania, 
ewolucją poglądów na sens emigracji. Mówiąc to, mam na myśli fakt, że po 
1989 roku wskutek Jesieni Ludów i przekształcenia krajobrazu politycznego 
w Europie Środkowej i Wschodniej „Kultura” stała się jednym z wielu środo-
wisk opiniotwórczych, jej głos był słabszy, adresat bardziej rozproszony, doj-
rzały, świadomy wyborów, które niesie podejmowana w diametralnie różnych 
warunkach decyzja o pozostawaniu lub nie na emigracji. Ustały przesłanki 
emigracji niepodległościowej, mandatariusza wartości II Rzeczypospolitej, 
32
  AJG, „Czas Kultury”, marzec-kwiecień 1991.
33
 Por. 
Teczki Giedroycia, red. I. Hofman, L. Unger, Lublin–Paryż 2010; I. Hofman, Archiwum Jerzego Giedroycia. 
Pierwsze spojrzenie, [w:] Na obrzeżach polityki, cz. VIII, red. M. Kosman, Poznań 2010, s. 133-146.
34
  J. B., Kronika emigracyjna: Niemcy, K. 1950, nr 10/36 oraz dla porównania Kronika emigracyjna: Londyn, 
Niemcy, Australia, K. 1950, nr 12/38, s. 134-139.


Yüklə 404,68 Kb.

Dostları ilə paylaş:
1   ...   37   38   39   40   41   42   43   44   ...   71




Verilənlər bazası müəlliflik hüququ ilə müdafiə olunur ©genderi.org 2024
rəhbərliyinə müraciət

    Ana səhifə