Kamiński w roli Mefista.
Kamiński w Filharmonii.
-^Sezon koncertowy kończy się z wio-
Co robić wówczas z piękną salą
filharmonii? P. Rajchman wpadł na do-
ory pomysł: z przybytku muzyki robi teatr.
. zeszłym roku występy trupy łódzkiej
cieszyły się dużem powodzeniem, tern
większem, że zabiegliwa dyrekcya umiała
pozyskać tak przyciągające siły, jak
Kammskiego i Mrozowską.
Powodzenie zachęca. P. Rajchman
przygotowuje się do nowej kampanii. Ja
kie są plany przedsiębierczego dyrekto
ra, by i w tym roku odnieść zwycięstwo?
iNie próbujcie pytać. P. Rajchman nie
zaradzi przedwcześnie swych zamysłów...
Dyskrecya ta wszakże nie jest w sta
nie zapobied wieściom i pogłoskom, któ
re kursują w sferach teatralnych. We-
aług tych opowiadań, „gwoździem" przy
szłego sezonu m x być dramat, który
Reymont wykończa obecnie w Zakopanem
czy Krakowie. Obaczymy „Chłopów" na
scenie,—„Chłopów", których życie Rey
mont odtwarza z taką niesłychaną pla
styką, z takiem bajecznem bogactwem
DaiT
Czy ; nakomity powieściopisarz
okaże się równie potężnym dramatur
giem? Obaczymy.
Cóż opowiadają
jeszcze?
Mówią,
filharmonii ujrzy publiczność war-
zawska najlepsze dramaty
Gorkiego,
^ e s z c z a n " i „Na dnie", i zawsze mło-
go „Rewizora" Gogola. A artyści?
Odnajdą się prawdopodobnie w tym
0
składzie, co i w roku ubiegłym,—
1 i . P- Rajchman nie ma w odwodzie
i p p i i S n*esP°dzianek. Kamiński już przy-
dro<**
Warsz-awy. Plotka głosi, iż
artv*
1 *
f SerCOin teatromanów warszawskich
R P o d w ó j n i e drogim jest dla pana
przv 1>a31a: raz> Ja^° g reat attraction
WvJSu*i?0 sez°nu, i powtóre, z racyi
«> okieh warunków, na które trzeba
Kamiński w „R e w izo rze ” .
że wystąpi zgoła w nowych rolach? ; Nie
należy być zbyt zuchwałym ; w przypu
szczeniach. Zanim rozpocznie się sezon
teatralny, Filharmonia zaprezentuje Ka-
mińskiego na estradzie. Panie, kierujące
towarzystwem Wincentego a Paulo, umia
ły pozyskać udział świetnego artysty
w koncercie, który odbędzie się w dniu
5. b. m. Dobroczynna instytucya zyska
z pewnością pokaźny zasiłek.
S.
Kamiński w swym gabinecie lwowskim
p rzy ul. Gołębiej.
było się zgodzić... Ale czego się nie robi
dia drogiej publiczności?
Czy Warszawa zobaczy Kammskie-
go w nowych rolach? Nie należy być
zbyt zuchwałym w przypuszczeniach.
Kamiński zbyt
starannie opra-
cowywa swe ro
le, by chciał po
zbawić nas przy
jemności podzi
wiania go zno
wu w „Prioli"
lub
„Bogatym
Wujaszku". Zu
pełnie jak Jo-
wialski: — Zna
cie tę bajeczkę?
P o w tó rz ę
ją
wam
raz
je
szcze ...
Może
zresztą
zgodzi
się przypomnieć
inne kreacye, z czasów krakowskich
i lwowskich, w Warszawie dotąd niezna
ne, jak np. Mefista w „Fauście". A mo-
Z za kulis te atru W ielkiego.
Próba z „ M a ryi” Romana Siatkowskiego.
21
ZnikającaAA/arszawa.
Pałac Karasia od s tro n y podwórza.
Rozbiórka zaczyna się. Widać obnażone krokwie.
W połowie Marca Warszawskie To
warzystwo Artystyczne z inicyatywy
Prezesa swego Józefa Ryszkiewicza urzą
dza w salonach Krywulta „Wystawę na
szych illustratórów*.
Będą" to prace
specyalnie tak komponowane aby odpo
wiedzieć mogły celom illustracyi bieżą
cej. Ciągłe narzekanie naszych wydaw
ców na brak odpowiedniego materyału
malarsko - illustracyjnego, naprowadziło
inicyatorów na tą myśl — z pewnością
dobrą — tern więcej, że wystawa co
parę tygodni ma się zmieniać uzupeł
niać. Towarzystwo Artystyczne zakupi
pewną ilość illustracyi z pomiędzy prac
wystawionych celem umieszczenia ich
w zamierzonej, jednorazowo ukazać się
mającej publikacyi—której znów organi
zatorem będzie znany artysta malarz
pan Stefan Popowski.
„Towarzystwo
Zachęty* po zamknięciu wystawy jesien
nej—otwiera dużą ekspozycyę prac głoś
nego monachijskiego professora Al chan
dra Wagnera, tyle zasłużonego polskie
mu malarstwu węgra. Wagner od lat
30 z górą uczy w swej pracowni mona
chijskiej
naszych młodych malarzy—
śmiało twierdzić można że żaden „Mo-
nachij czyk polski*
nie przeszedł przez
Akademyą, aby się
nieoprzeć o Wa
gnera. W a g n e r
Szandor bowiem
jest naszym przy
jacielem wiernym,
sztukę naszą ceni
i kocha—a z mło
dymi jak z braćmi
zawsze... Je
dnocześnie z pra
cami głośnego pro
fessora,
Komitet
Zachęty
pragnie
dać Kolekcyą prac
jego uczniów, —
k tó r e j to m y śli
szczęśliwej, tylko
przyklasnąć trze
ba—będzie to do
skonałą kontrolą,
jakie wpływy do
datnie i ujemne
przeszły z Mistrza na jego uczni, z któ
rych wielu obecnie jest chlubą naszej
sztuki.
„Pałac Karasia* świetny zabytek
przeszłości, jeden z niewielu „Pałaców*
naszego biednego grodu—tak straszliwie
po barbarzyńsku pustoszonego — ulega
rozbiórce! Żadne miasto na kuli ziem-
skioj, nie zdobyło by się na akt równe
go barbarzyństwa, więc budowla histo
ryczna,
pełna wspomnień przeszłości,
pierwszorzędne
„dzieło sztuki* będzie
zniesione, tylko na to, aby ustąpić miej
sca, powstać mającym ohydnym cha
łupom czynszowym??- Wszakże pałac ten
stanowi ni mniej, ni więcej tylko „tło"
dla profilu Kopernika!!
Ty: „coś wstrzymał słońce, wzru
szył ziemię, piżowy kanoniku, nie uriie-
siesz-że się z siedzenia, nie zagrzmisz bar
barzyńcom... Precz!??
Wankię.
Feljeton Warszawski.
ad wieściami tygodnia
góruje
fakt
pewien,
pierwszorzędnej wagi,
data, oddawna z nie
cierpliwością oczekiwa
na — ogłoszenie te mi-
nu zw o ła n ia Sejm u
państwowego.
Ta data to
10 maja
.
Czy do tego czasu wszystkie,
trudności liczniejsze i zawilsze ani
żeli to wydawać się może tym, co
zdała na manipulacyę samą, na te
chnikę wyborów patrzą, zostaną po
konane i wybory wszędzie dokonane?
Nie.
Z góry musimy być przy
gotowani na to, że Sejm otwarty bę
dzie przy udziale kompletu niepełne
go. Brak cywilizowanych dróg, czę
sto przy nadejściu wiosny, a odle-
gołści niezmierne sprawią to,że z ro
zmaitych stron Cesarstwa nie wszy
scy posłowie naczas będą wstanie się
zjechać.
Ale czemu przypisać prze
widywania, że i z Królestwa Polskie
go posłowie nie ze wszystkich guber
ni będą mogli na czas się stawić?
Jedynie tylko temu, że nie wszyscy
panowie gubernatorowie wzięli rozpo
rządzenia o wyborach do serca...
Tydzień ubiegły bardzo był nie
spokojny.
Wiadomości o zbrodniach
politycznych notowano literalnie co-
dzień.
Między licznymi ofiarami ty
godnia znajduje się Dymitr Iwanow,
inżynier, który zajmował od kilku lat
w kraju naszym wysokie stanowisko
dyrektora kolei Nadwiślańskich.
Oprócz zabójstw, z których wię
kszość znaczna posiada zgoła tajemni
czy charakter i o których szersza
Z2