Jedność wielości : świat, człowiek, państwo w refleksji nurtu orficko-pitagorejskiego



Yüklə 9,95 Kb.
Pdf görüntüsü
səhifə24/164
tarix02.12.2017
ölçüsü9,95 Kb.
#13625
1   ...   20   21   22   23   24   25   26   27   ...   164

Kosmogonie i teogonie orfickie 
 
61 
nej dotyczącej stworzenia Uniwersum wielości, wychodząc od jedności”
39

Przyjrzyjmy się w tym miejscu bliżej problematyce jedna-wielości w koncep-
cjach orfickich, w związku z połknięciem Fanesa przez Zeusa i ponownym 
„stworzeniem-zrodzeniem” świata. 
Po przejęciu władzy od Kronosa Zeus pragnie stworzyć (zrodzić)  świat od 
nowa. Zwraca się z prośbą o radę do Nocy: 
 
Mateczko! Z bogów najwyższa, Nocy nieśmiertelna, jak, to doradź, 
jak powinienem między nieśmiertelnymi rządy nieustraszone ustalić?
40

 
I precyzuje: 
 
Jak zaś mam uczynić jednym wszystko i oddzielnie każde?
41

 
W odpowiedzi Noc radzi: 
 
Eterem wszystko wokół niewypowiedzianym otocz, w środku tego 
niebo, w środku ziemię bezkresną, w [środku] morze, 
w nim zaś cudowne zjawiska wszystkie, którymi niebo jest zwieńczone
42

 
W konsekwencji Zeus:  
 
Dlatego wtedy połknął moc pierworodnego Erikepaiosa, 
wszystkie ciała miał we wnętrznościach własnego brzucha, 
zmieszał ze swoimi członkami moc i siłę boga, 
dlatego wraz z nim wszystkie rzeczy wewnątrz Zeusa ponownie zostały 
                                                                                                 utworzone. 
Eteru szerokiego oraz nieba jasna osnowa, 
morza nieurodzajnego i ziemi wspaniałej siedziba, 
Okeanos potężny i najniższa otchłań ziemi (ne…ata t£rtara ga…hj), 
I rzeki, i morze bezkresne, i wszystko inne, 
wszyscy nieśmiertelni, szczęśliwi bogowie oraz boginie, 
—————————— 
39
  M.  E l i a d e:    Historia wierzeń i idei religijnych. Tłum.  S. T o k a r s k i.  T. 2. Warszawa 
1994, s. 126. 
40
 ma‹a, qeîn Øp£th, NÝx ¥mbrote, pîj, t£de fr£ze,  
 pîj cr» m' ¢qan£twn ¢rc¾n kraterÒfrona qšsqai;  
P r o k l o s:    In Platonis Timaeum commentaria..., I, 207, 4—7. 
41
 pîj dš moi ›n te t¦ p£nt' œstai kaˆ cwrˆj ›kaston;  
Ibidem, I, 314, 4—5. 
42
 A„qšri p£nta pšrix ¢f£tJ l£be, tù d' ™nˆ mšssJ  
oÙranÒn, ™n dš te ga‹an ¢pe…riton, ™n d q£lassan,  
™n d t¦ te…rea p£nta, t£ t' oÙranÕj ™stef£nwtai.  
Ibidem, I, 314, 6—10. 


 
 
 
62
Kosmogoniczno-teogoniczne i misteryjne aspekty orfizmu 
ile tylko jest żyjących i ile tylko później przyjdzie 
zrodzonych, w brzuchu Zeusa jak spływające razem spłodzone
43

 
Rozterki Zeusa w orfickiej teogonii są zatem, wedle interpretacji neoplatoń-
skiej, metaforycznym ujęciem jednego z fundamentalnych zagadnień refleksji 
greckiej, mianowicie wspomnianej problematyki jedna-wielości. Ukazując dzie-
je świata przed jego ponownym stworzeniem przez Zeusa, wyróżnić można dwa 
zasadnicze okresy: okres pierwotnej jedności (symbolizowany przez Noc) 
i okres wyłonienia się wielości. Okres pierwotnej jedności cechuje się brakiem 
w niej jakiegokolwiek zróżnicowania: to jedność absolutna, w zasadzie absolut-
na jednorodność. Stajemy przed koniecznością rozstrzygnięcia niezwykle waż-
nego i trudnego dylematu, mianowicie, czy jedność pierwotna jest czymś, czy 
też jest nicością (skoro w absolutnej jedności Nocy panują nieprzeniknione 
ciemności, a wszelkie poznanie, wyznaczenie granic, rozróżnienie okazują się 
niemożliwe, to jak uzasadnić tezę,  że ta jedność jest czymś, a nie niczym?). 
Z kolei wyłaniająca się w drugim okresie wielość przejawia tendencje do rozbi-
jania jedności. Jeżeli jednak wielość rozbije tę jedność całkowicie, zostanie ab-
solutna wielość, która podobnie do absolutnej jedności staje się niejako „nico-
ścią” (możność taka tak daleko odbiega od greckiego sposobu myślenia, że za-
równo w micie, jak i w filozofii greckiej nie ma pojęcia nicości). Aby móc za-
tem mówić,  że jest coś (co z kolei wydaje się  sądem najbardziej oczywistym 
i narzucającym się wprost), to owo coś musi być „złożeniem” jedna i wielości. 
Mówiąc inaczej, wszelkie coś — to jedność wytworzona z wielości, ale jedność 
taka, która nie niszczy owej wielości. Musi to zatem być inna jedność niż pier-
wotna jedność Nocy. Przywrócenie bowiem owej jedności mogłoby się zreali-
zować jedynie na drodze zniszczenia wielości, wszak wielość ta powstała w wy-
niku zaburzenia tejże jedności. Problem zasadniczy sprowadza się zatem do 
jedności wielości. To w tym celu Zeus połknął Fanesa (Erikepaiosa) wraz z ca-
łym światem i zrodził świat na nowo. Czy w ten sposób zrealizował swój cel? 
Czy zjednoczył wielość? W czym tkwić miałaby istota tej jedności wielości 
w nowo zrodzonym przez Zeusa kosmosie? Aby odpowiedzieć na te pytania, 
konieczna jest analiza dalszych etapów orfickiej teogonii.  
—————————— 
43
 ìj tÒte PrwtogÒnoio canën mšnoj 'Hrikepa…ou 
tîn p£ntwn dšmaj ecen ˜Í ™nˆ gastšri ko…lV, 
m‹xe d' ˜o‹j melšessi qeoà dÚnam…n te kaˆ ¢lk»n, 
toÜneka sÝn tù p£nta DiÕj p£lin ™ntÕj ™tÚcqh. 
a„qšroj eÙre…hj ºd' oÙranoà ¢glaÕn Ûyoj, 
pÒntou t' ¢trugštou ga…hj t' ™rikudšoj ›drh, 
'WkeanÒj te mšgaj kaˆ ne…ata t£rtara ga…hj 
kaˆ potamoˆ kaˆ pÒntoj ¢pe…ritoj ¥lla te p£nta 
p£ntej t' ¢q£natoi m£karej qeoˆ ºd qšainai, 
Óssa t' œhn gegaîta kaˆ Ûsteron ÐppÒs' œmellen, 
™ngšneto, ZhnÕj d' ™nˆ gastšri sÚrra pefÚkei. 
Ibidem, I, 324, 29—325, 3; I, 313, 9—16.  


Kosmogonie i teogonie orfickie 
 
63 
Orficka sukcesja bogów nie kończy się na rządach Zeusa. Po stworzeniu 
świata Zeus pojął za żonę Persefonę. Z tego związku zrodził się Zagreus (tożsa-
my z Dionizosem
44
), któremu ojciec obiecał panowanie nad światem. Jak stwier-
—————————— 
44
 Np. Eurypides stwierdza w Kreteńczykach
Dziecię fenickiej Europy 
I Dzeusa wielkiego, władco 
Krety stugrodnej! 
Przybywam z przeświętej świątyni, 
Którą pokryły pnie zrąbanych na miejscu 
Siekiera chalybską drzew 
I klejem wołowym złączony 
W ścisłych spojeniach cyprys. 
Święty żywot wiedziemy, od kiedy 
Zostałem mysta Dzeusa z Idy 
I wolarzem nocą czczonego Dzagreusa, 
I ucztę spożywszy z surowego mięsa, 
I dla matki górskiej uniosłszy pochodnię 
Okrzyknięty zostałem 
Uświęconym bachantem Kuretów. 
Szaty mam śnieżne — unikam 
Narodzin śmiertelnych i urny z prochami 
Nie tknę, a spożywania 
Pokarmów zwierzęcych się strzegę. 
¢ll' ð KrÁtej, ”Idhj tškna  
Foinikogenoàj [pa‹ tÁj Tur…as] tšknon EÙrèphj  
kaˆ toà meg£lou ZhnÒj, ¢n£sswn  
Kr»thj ˜katomptolišqrou:  
¼kw zaqšouj naoÝj prolipèn,  
oÞj aÙqigen¾j tmhqe‹sa dokÕj  
steganoÝj paršcei CalÚbJ pelškei  
kaˆ taurodštJ kÒllV kraqe‹s'  
¢treke‹j ¡rmoÝj kupar…ssou.  
¡gnÕn d b…on te…nwn ™x oá  
DiÕj 'Ida…ou mÚsthj genÒmhn,  
kaˆ nuktipÒlou Zagršwj bront¦j  
toÝj çmof£gouj da…taj telšsaj  
mhtr… t' Ñre…J d´daj ¢nascën  
kaˆ kour»twn  
b£kcoj ™kl»qhn Ðsiwqe…j.  
p£lleuka d' œcwn e†mata feÚgw  
gšnes…n te brotîn kaˆ nekroq»khj  
oÙ crimptÒmenoj t»n t' ™myÚcwn  
brîsin ™destîn pefÚlagmai.  
E u r y p i d e s:    Kreteńczycy, fr. 472, 1—19. Tłum.  J. Ł a n o w s k i.    W:    E u r y p i d e s:    Trage-
die..., T. 3, s. 670. 
O związkach Dionizosa z Zagreusem zaświadczają też między innymi Ajschylos (fr. 228, 1—
2:  Zagre‹ te nàn moi kaˆ poluxšnJ
ca…rein), Kallimach (fr. 43, 117: uŒa Diènuson Zagrša 
geinamšnh
), czy też Scholia in Aristophanem, Scholia in ranas (scholia vetera) (398, 8—9: memigm-
šnwj lšgei t¦ mn prÕj tÕn Zagrša ”Iakcon, t¦ d prÕj tÕn DiÒnuson
).  Więcej na temat związków 


Yüklə 9,95 Kb.

Dostları ilə paylaş:
1   ...   20   21   22   23   24   25   26   27   ...   164




Verilənlər bazası müəlliflik hüququ ilə müdafiə olunur ©genderi.org 2024
rəhbərliyinə müraciət

    Ana səhifə