Misteria orfickie
79
wami i symbolami było, zdaje się, pozostawione indywidualnemu uznaniu.
Można szczegółowo spekulować o dokładnym znaczeniu i implikacjach wynika-
jących z graffiti. Lecz jest wystarczająco jasne, że ludzie ci mieli pewną doktry-
nę dotyczącą duszy i życia po śmierci; że radowali się w »prawdzie«, przypusz-
czalnie w prawdzie odsłoniętej
im jako inicjowanym; i że Orfeusz jest jakoś
z tym związany. Nie jest jasne, czy słowo »orfik« odnosi się do Dionizosa, do
czcicieli czy do obrzędów, lecz prowadzi to do tej samej rzeczy”
34
.
Przyjrzyjmy się wreszcie zwojowi z Derveni. W poprzedniej części przywo-
ływaliśmy jego zasadniczy, teogoniczny aspekt. W tym miejscu natomiast jako
kwestię istotną odnotujmy formułę, która znajduje się w początkowych wersach
zwoju. Czytamy tam, co następuje: „Będę śpiewał wspólnikom — drzwi zaś
zamknijcie profani”
35
. Koresponduje to z początkiem żydowskich
Testamentów
Orfeusza (Diaq»kai)
36
, w których wstępna formuła ma bardzo zbliżony charak-
ter: „Będę mówił tym, którzy sprawiedliwymi są; drzwi zaś zamknijcie profa-
ni”
37
. Formuły te w sposób wyraźny dzielą się na dwie, przeciwstawione sobie
części. Pierwsza odnosi się do „wspólników” (oƒ xuneto… — West tłumaczy to
„those of understanding”), czy też „sprawiedliwych” (oƒ qšmij ™st… — można to
przełożyć także na „prawomocni”, bądź też po prostu „upoważnieni” — West
oddaje to za pomocą „those entitled”); druga zaś — do profanów (oƒ bšbhloi).
Jak
stwierdza West, „jest to uroczysta formuła, do której aluzje robią liczni pisa-
rze od czasów Platona. Nie przypisują jej w ogólności żadnemu autorowi, lecz
wiążą ją z misteriami i sakramentami; Platon stosuje
baccheia w tym samym
kontekście. Oryginalnie musiało mieć znaczenie literalne: święte rekwizyty były
noszone ulicami i niewtajemniczeni mieli zakaz patrzenia. Od czasów Platona
——————————
34
„The Bacchic rites were not celebrated by all the citizenry but by those who chose to be-
come initiates. I conjectur that the little bone tablets scattered about the town were membership
tokens, bone slices symbolizing participation in common sacrifices. Their embelishment with
words and symbols seems to have been left to the individual`s discretion. One can speculate at
length about the precise meaning and implications of the graffiti. But it
is clear enough that these
people have some doctrine about the soul and about life after death; that they rejoice in »truth«,
presumably a truth revealed to them as initiates; and that Orpheus is somehow involved. It is not
clear whether the word »Orphic« is being applied to Dionysus, to the votaries, or to the rites, but it
comes to the same thing”. M.L. W e s t:
The Orphic Poems..., s. 17—18.
35
'Ae…sw xuneto‹si — qÚraj d' ™p…qesqe bšbhloi. Cyt. za: ibidem, s. 114.
36
Dysponujemy trzema wersjami
Testamentu Orfeusza: Redactio Iustiniana,
Redactio Cle-
mentina (Hecataei falsarii?) i
Redactio Aristobuliana. Zob.
Orphicorum Fragmenta...,
odpowied-
nio fr. 245, 246, 247.
37
fqšgxomai oŒj qšmij ™st…: qÚraj d' ™p…qesqe bšbhloi.
J u s t y n u s M a r t y r:
Cohortatio ad gentiles, XV c 8. In:
Corpus apologetarum et
Christianorum saeculi secundi. Ed. J.C.T. O t t o. Vol. 3. Jena 1879. Z poprzedzających treść
Testamentu... wersów dowiadujemy się między innymi, że jego adresatem był syn Orfeusza
Muzajos: 'OrfeÝj goàn, Ð tÁj poluqeÒthtoj Ømîn, æj ¨n e‡poi tij, prîtoj did£skaloj gegonèj, oŒa prÕj
tÕn uƒÕn aÙtoà Mousa‹on kaˆ toÝj loipoÝj gnhs…ouj ¢kroat¦j Ûsteron perˆ ˜nÕj kaˆ mÒnou qeoà khrÚttei
lšgwn, ¢nagka‹on ØpomnÁsai Øm©j. ”Efh d oÛtwj
. Ibidem, XV c 3—7.
80
Kosmogoniczno-teogoniczne i misteryjne aspekty orfizmu
jednakże drzwi stały się metaforycznymi drzwiami, którymi profani zamykają
swe uszy”
38
. W innym miejscu zaś, analizując
Testamenty Orfeusza i jego
wprowadzenie, zauważa, że początek „jest echem misteryjnej formuły dawno
wprowadzonej w poezji orfickiej”
39
, i konkluduje: „[...] pierwszą rzeczą, którą
musiał uczynić wprowadzony w kult misteryjny, było, oczywiście, złożenie
przysięgi, że nie wyjawi tajemnic, do których miał zostać dopuszczony”
40
.
Wydaje się, iż w świetle analiz „złotych tabliczek”, płytek z Olbii i zwoju
z Derveni
utrzymanie tezy, że orfizm
nie był zorganizowanym kultem, jest nie
do przyjęcia. Oczywiście, informacje, które posiadamy, są niezwykle skąpe,
odtworzenie szczegółów orfickich obrzędów jest w zasadzie niemożliwe, skaza-
ni jesteśmy w tym aspekcie w dużej mierze jedynie na domysły i analogie. Nie-
mniej teza, że mamy do czynienia z czymś więcej niż „namysłem nad bosko-
ścią”, jest więcej niż dopuszczalna. Nie zgromadziliśmy jednakże wystarczają-
cych danych, by móc odtworzyć szczegóły orfickich misteriów
41
. Warto nato-
——————————
38
„It is a solemn formula alluded to by many writers from Plato on. They do not in general
ascribe it to any author but associate it with mysteries and sacraments; Plato uses
baccheia in the
same context. Originally it must have had a literalmeaning: holy things were to be carried through
the streets, and the unqualified were forbidden to look. By Plato`s time, however, the doors have
become metaphorical doors which the profane are to close over their ears”. M.L. W e s t:
The
Orphic Poems..., s. 82—83. Zob. także I d e m:
Hocus-Pocus in East and West: Theogony, Ritual,
and the Tradition of Esoteric Commentary. In:
Studies on the Derveni Papyrus. Eds. A. L a k s,
G.W. M o s t. Oxford 1997, s. 81—90, gdzie autor przywołuje ową formułę, wykazując analogię
z asyryjskim komentarzem autorstwa Kisir-Aššur i związek pojęcia xunetÒj z Akkadyjskim
mūdu
— „the one who knows”. Ibidem, s. 89.
39
„Echoing a mystery formula long established in Orphic poetry”. M.L. W e s t:
Hocus-
Pocus..., s. 34.
40
„The first thing the initiate in a mystery cult had to do was, of course, to swear that he
would not divulge the secrets to which he was about to be admitted”. Ibidem. W kwestii związków
kosmologii z Derveni z inicjacją misteryjną w orfizmie zob. D. O b b i n k:
Cosmology as Initia-
tion vs. the Critique of Orphic Mysteries. In:
Studies on the Derveni Papyrus..., s. 39—54.
41
Jesteśmy w kwestii rekonstrukcji orfickich misteriów skazani jedynie na domysły. Przy-
kładem jest następujący opis Martina L. Westa: „Imagine,
for instance, a nocturnal ceremony,
torchlit. A boy is to be initiated. He sits bravely on the throne. The Kouretes or Korybantes dance
round him, round and round, noisily clashing their swords on their shields. A priestess plays end-
lessly on the raw-toned pipes. After a time the circle is penetrated by the ghastly white-faced
figures of the Titans, man’s ancestors. They prowl about the boy, flashing a mirror before his face.
He follows it as if hypnotized. The
music goes on, becomes wilder, with drumming, and the un-
canny braying of bull-roarers. Knives glint over there in the gloom, there are inhuman screams,
hacking and wrenching of limbs. They holy casket if carried round, and everyone sees the hot,
bloody heart it contains. There are smells of roasting flesh. Presently
there will be meat to eat;
meanwhile we all bewail the savage murder of that innocent child. By way of consolation an effigy
is produced, made of or coated with gypsum. The heart is inserted into its chest. Stark, white and
lifeless the thing stands there in the flickering light. Then the miracle. In a moment of blackout —
or dazzling light — the place of the effigy is taken by the new initiate, himself now covered with
gypsum like his former murders, and he springs up alive and well, ready to enter on his new life”.
M.L. W e s t:
The Orphic Poems..., s. 163.