Orficka koncepcja człowieka
111
TANATOS: Nie może. Wiedz — i mnie się cześć należy.
APOLLO: Nie weźmiesz więcej niźli jedną duszę.
TANATOS: Większy dar dla mnie, kiedy giną młodzi
10
.
Jak już stwierdzono, śmierć jest zwieńczeniem ludzkich nieszczęść.
Jej bo-
ska personifikacja, Thanatos, domaga się czci na równi z innymi bogami. I tak
jak innym bogom, cześć musi być mu oddawana. Sytuacja człowieka, krótko
mówiąc, wygląda następująco: stworzony dla boskiej chwały, przeznaczony jest
już za życia pełnego cierpień na ofiarę dla Thanatosa. Pomimo to podejmuje
jednak walkę o własne szczęście. Musi ją podjąć w tym życiu, śmierć bowiem
stanowi kres. To, co zostaje po śmierci z człowieka, czyli jego nieśmiertelna
dusza, jest wyłącznie cieniem prawdziwego człowieka; co więcej, cieniem świa-
domym swej „mdławości”, swej niemal nicości w porównaniu z człowiekiem
cielesnym.
Dla pełnego obrazu Homerowskiej koncepcji człowieka
koniecznym jest
dopełnienie dotychczasowych uwag charakterystyką tego, czym w owym para-
dygmacie przejawia się ludzkie dążenie do szczęścia.
Najogólniej można przyjąć, że wzorem szczęścia dla Homerowego człowie-
ka są bogowie. Podstawową cechą bogów, będącą przyczyną ich szczęśliwości,
jest nieśmiertelność. Ona też staje się celem ludzkiego życia jako warunek, czy
wręcz istota szczęścia. Grecki paradygmat życia ludzkiego, którego
pierwsze
i fundamentalne ujęcie znajduje się w poematach Homera, zawiera w swych
mitach wiele świadectw potwierdzających tę myśl. Za najważniejsze uznać
można dzieje największego greckiego herosa — Heraklesa. Zasadną wydaje się
——————————
10
Ap. q£rsei: d…khn toi kaˆ lÒgouj kednoÝj œcw.
Qa. t… dÁta tÒxwn œrgon, e„ d…khn œceij;
Ap. sÚnhqej a„eˆ taàta bast£zein ™mo….
Qa. kaˆ to‹sdš g' o‡koij ™kd…kwj proswfele‹n.
Ap. f…lou g¦r ¢ndrÕj sumfora‹j barÚnomai.
Qa. kaˆ nosfie‹j me toàde deutšrou nekroà;
Ap. ¢ll' oÙd' ™ke‹non prÕj b…an s' ¢feilÒmhn.
Qa. pîj oân Øpr gÁj ™sti koÙ k£tw cqonÒj;
Ap. d£mart' ¢me…yaj, ¿n sÝ nàn ¼keij mšta.
Qa. k¢p£xoma… ge nertšrwn ØpÕ cqÒna.
Ap. labën ‡q': oÙ g¦r od' ¨n e„ pe…saim… se.
Qa. kte…nein g' Ön ¨n crÍ; toàto g¦r tet£gmeqa.
Ap. oÜk, ¢ll¦ to‹j mšllousi q£naton ™mbale‹n.
Qa. œcw lÒgon d¾ kaˆ proqum…an sšqen.
Ap. œst' oân Ópwj ”Alkhstij ™j gÁraj mÒloi;
Qa. oÙk œsti: tima‹j k¢m tšrpesqai dÒkei.
Ap. oÜtoi plšon g' ¨n À m…an yuc¾n l£boij.
Qa. nšwn fqinÒntwn me‹zon ¥rnumai gšraj.
E u r y p i d e s:
Alkestis, 38—55. Tłum. J. Ł a n o w s k i. W: E u r y p i d e s:
Tragedie. T. 1.
Warszawa 1967, s. 62—63.
112
Antropogonia oraz etyczno-polityczny aspekt orfizmu
teza, że Herakles stanowi po prostu symboliczne ujęcie ludzkiego życia
11
, tyle
tylko, że jego doświadczenia, cierpienia i eschatologia są pod każdym względem
ponad miarę zwykłego śmiertelnika. Ostatecznie Herakles unika największego
nieszczęścia ludzi — śmierci. Staje się równy bogom w nieśmiertelności, a co za
tym idzie — także w szczęściu. Co szczególnie godne podkreślenia, osiągnięcie
boskiego statusu zawdzięcza Herakles niemal wyłącznie sobie, a dokładniej
mówiąc, swemu męstwu
i swej sile
12
. Dzieki nim bowiem zdołał dokonać wiel-
kich czynów i znieść przypisane człowiekowi cierpienia. Za te dokonania nagro-
dą była właśnie nieśmiertelność i szczęście:
Wielu on czynów zuchwałych dokonał i wiele wycierpiał.
Teraz zaś ciesząc się piękną siedzibą na śnieżnym Olimpie,
Tam już przebywa i ma pięknostopą Hebe za żonę.
Witaj, mocarzu, Dzeusowy potomku, daj dzielność i szczęście
13
.
Oczywiście, przypadek zdobycia nieśmiertelności przez Heraklesa, choć
nieodosobniony (ubóstwieni zostali również Asklepios i Dioskurowie,
a w nie-
których wersjach Helena), stanowił dla Greka jedynie paradygmat. Potwierdzał
on nierozerwalny dla człowieka związek trzech wartości: dzielności (¹ ¢ret»),
nieśmiertelności i szczęścia. Szczęście przysługuje jedynie nieśmiertelnym. Bo-
gowie są nimi niezależnie od swych czynów. Człowiek jednak, jako z natury
nieszczęśliwy i śmiertelny, osiągnąć boskość może jedynie dzięki swej ¢ret».
Większości ludzi, a w zasadzie, z nielicznymi wyjątkami,
ogółu ludzkości, nie
cechuje ¢ret» tak wielka jak Heraklesa. Zatem osiągnięcie prawdziwej nieśmier-
telności i szczęścia jest dla nich niemożliwe. Pozostaje więc jedynie namiastka
nieśmiertelności i namiastka szczęścia: „Cześć (i sława) jest najwyższym do-
——————————
11
We wstępie do
XV Hymnu homeryckiego do Heraklesa W. Appel stwierdza: „Ważniejsze
od narracji epickiej wydaje się dlań zatem podkreślenie, że trud, zwłaszcza
ten okupiony cierpie-
niem, w ostatecznym rozrachunku przynieść może najsłodsze owoce. Oto niegdysiejszy człowiek
stał się Olimpijczykiem, dawny heros — bogiem”.
UMNOI OMHRIKOI
...
, s. 231.
12
„Część ekspozycyjna hymnu wyraźnie podkreśla ludzki wymiar bohatera. Jest on co praw-
da synem Dzeusa, ale zrodziła go śmiertelna niewiasta. Boskie wyniesienie zawdzięcza więc
Herakles samemu sobie”. Ibidem, s. 230.
„W postaci ideału samowystarczalności [...] odradza się raz jeszcze [...] jeden z podstawo-
wych rysów portretu bohatera ze starych mitów greckich, rys w pojęciu Greków związany zwłasz-
cza z postacią Heraklesa i wspomnieniem jego »prac« (
ponoi). Zdolność radzenia
sobie samemu,
która w heroicznym świecie stanowiła zalążek tego ideału, wynikała tam z nadludzkiej siły tego
bohatera, pozwalającej mu wychodzić zwycięsko ze zmagań z przemocą wrogów, potworów
i strachów”. W. J a e g e r:
Paideia. Formowanie człowieka greckiego. Tłum. M. P l e z i a
i H. B e d n a r e k. Warszawa 2001, s. 609.
13
poll¦ mn aÙtÕj œrexen ¢t£sqala, poll¦ d' ¢nštlh:
nàn d' ½dh kat¦ kalÕn ›doj nifÒentoj 'OlÚmpou
na…ei terpÒmenoj kaˆ œcei kall…sfuron “Hbhn
Ca‹re ¥nax DiÕj uƒš: d…dou d' ¢ret»n te kaˆ Ôlbon.
XV Hymn do Heraklesa o Lwim Sercu, 6—9. W:
UMNOI OMHRIKOI
...
, s. 232—233.