9
Bóg jest więc raczej Dobrem jako Cel zbliżającej nas do Niego miłości. Nie wiemy,
kim Bóg jest, możemy Go jednak mistycznie doświadczyć jako Celu i Dobra. Wiemy
tylko, że świat jest przenoszoną przez aniołów mocą Boga, że jest ruchem stanowiącym
miłość. Gdy skupimy uwagę na jakimś kresie ruchu-miłości, stykamy się z dobrem,
które nieporadnie nazywamy bytem, substancją, przyczyną, ilością, jakością, rzeczą.
Znawcy myśli Pseudo-Dionizego Areopagity zalecają, by odczytywać jego ujęcia w
kategorii celu, a nie sprawczości lub substancjonalności. Jest to filozofia uobecniania
się Boga, a nie filozofia stwarzania bytów.
3.4. Jan Szkot Eriugena
Eriugena, kształtujący swoje myślenie filozofią Pseudo-Dionizego Areopagity,
skupia uwagę na teorii krążenia natur. Uważa, że to wprost Bóg jako natura nie
stworzona i stwarzająca jawi się sobie jako natura stworzona i stwarzająca, z kolei jako
stworzona i nie stwarzająca, by się wreszcie zrozumieć u kresu procesu epifanii jako
natura nie stwarzająca i nie stworzona. Bóg jest tu tożsamy ze światem. Dialektyka,
która jest dla Eriugeny analizą i syntezą, wyjściem od jedności ogółu i dojściem do
wielości szczegółów oraz wyjściem od wielości szczegółów i dojściem do jedności
ogółu, pozwala mu rozumieć Boga jako statycznie ujęty początek i kres procesu epifanii
oraz rozumieć świat jako dynamicznie ujętego Boga, uświadamiającego się sobie w
postaci natur rzeczy i ludzi. Świat jest więc dla Eriugeny wyraźnie wiedzą Boga o Nim
samym. Eriugena zdecydowanie przekształca dynamizm miłości i dobra, stanowiących
świat jako sposób przejawiania się Boga w koncepcji Pseudo-Dionizego Areopagity, w
dynamizm poznania stanowiącego świat jako wiedzę Boga. Ta wiedza jest tożsama z
bytem. Głosi to Eriugena przejmując z tekstów Pseudo-Dionizego Areopagity wyraźną
tezę Plotyna, powtórzoną za Parmenidesem (Plotyn, Enneady, V, l, 8).
3.5. Awicenna
Tezę Eriugeny, a tym samym Plotyna i Parmenidesa, że wiedza jest tożsama z
bytem jako otaczającymi nas rzeczami, powtórzył w średniowieczu najpierw Awicenna.
Znał on teksty
10
Plotyna pod nazwą „Teologii Arystotelesa” i prawdopodobnie teksty Proklosa w
syryjskim streszczeniu, które stało się podstawą zredagowania Księgi o przyczynach.
Awicenna powtórzył tę tezę w łagodniejszej wersji, a mianowicie że wiedza bytu
Pierwszego, myśl wyłaniająca się z niego, jest zespołem stanowiących świat istot. Byt
Pierwszy poznaje te istoty i ta jego o nich wiedza jest ich istnieniem. Awicenna z
pozycji Boga ujmuje świat jako myśl i wiedzę.
Z kolei, z pozycji człowieka św. Bonawentura w średniowieczu ujmuje świat jako
księgę i jako zawartą w tej księdze naszą wiedzę o Bogu. Rzeczy bowiem są tylko
śladami lub znakami wskazującymi na Boga.
3.6. Spinoza, Kant, Hegel
W okresie filozofii nowożytnej tezę Eriugeny, Plotyna i Parmenidesa ujęto w dwu
osobnych wersjach.
Najpierw Spinoza wyakcentował to, że wszystko jest Bogiem, który przejawia się
w postaci substancji rozciągłych i substancji myślących, odbieranych przez nas
niedokładnie jako otaczające nas rzeczy.
Z kolei Kant wykluczył możliwość poznania istot rzeczy, a człowieka, świat,
Boga uznał tylko za najogólniejsze pojęcia, które nazwał ideami. Przedmiotem poznania
uczynił nazywane spostrzeżeniami kompozycje wrażeń i apriorycznych kategorii:
wyrażeń, nabytych przez oddziaływanie na nas tego, co zmienne i materialne (a
posteriori), scalone formą przestrzeni i czasu; zarazem wywołanych w intelekcie przez
moje Ja” kategorii, takich jak byt, substancja, rzecz, przyczyna, skutek, będących
naprawdę tylko pojęciami, gdyż pochodzącymi z intelektu (a priori). Kant więc uznał,
że poznawalny świat jest głównie wiedzą. Potem Hegel przypisał myśli pozycję
tworzywa, które dialektycznie przekształca się w przyrodę- Przyroda łączy się z myślą,
tworząc ducha subiektywnego. Duch subiektywny dialektycznie przekształca się w
ducha obiektywnego, który łącząc się z duchem subiektywnym tworzy ducha
absolutnego. Jest on sumą najdoskonalszych ludzkich wytworów, narastających w
nieskończoność.
11
3.7. Stanowiska współczesne
W filozofii współczesnej fenomenologia poszukując podstaw logiki przyznała
możliwości pozycję przedmiotu filozofii. W punkcie wyjścia przyznała więc tę pozycję
pojęciom, a w punkcie dojścia - skomponowanej z tych pojęć wiedzy, którą nazwano
ontologią. Strukturalizm, głównie w wersji M. Foucaulta, przyznał wiedzy, ogólnym
strukturom pozycję rzeczywistości, w której wyróżnianie jednostkowych bytów jest
nieporozumieniem. Dla hermeneutyki w wersji Gadamera rzeczywistością jest mowa,
która interioryzując się w nas czyni nas ludźmi.
a) Tezy Pseudo-Dionizego Areopagity, przechowane w kulturze bizantyńskiej,
odnajdujemy dziś w antropologii filozoficznej. M. Buber uważa np., że człowieka czyni
osobą relacja do „ty” to znaczy do drugiego człowieka, traktowanego jako uzasadnienie
mojego istnienia. Potrafię tak kogoś odbierać, gdy w relacji do niego uwzględnię
przenikający świat promień miłości, wysyłany przez boskie „Ty”. Gdy traktuję
człowieka jako interesanta, pacjenta, ucznia, staję się rzeczą. E. Fromm wspaniale
pisząc o miłości uważa, że jest ona poza nami, że jest czymś w świecie. Trzeba nauczyć
się dojścia do niej, przekroczenia siebie, co jest warunkiem otwarcia się na innych i
psychicznego zdrowia. Tezy Pseudo-Dionizego Areopagity napotykamy też w wielu
współczesnych nurtach mistyki.
b) Tezy św. Augustyna wyznaczyły wiele nurtów lub tendencji filozoficznych w
różnych dziedzinach kultury i w późnych epokach.
W średniowieczu prawie powszechnie przyjmowano, że Bóg jest pierwszym,
niezmiennym trwaniem i że Jego myśl jest mocą stwarzającą rzeczy. A gdy związano z
tym poglądem -‘oszukiwanie tego, co trwałe w rzeczach, głoszono, że myśl Boga staje
się ich formą. Św. Augustyn upewniał też filozofów a przekonaniu, że człowiek jest
przede wszystkim duszą, posługującą się ciałem jako narzędziem kontaktu z ludźmi i
rzeczami. To ciało, zbudowane z materii, jest jednak zarazem miejscem wpływu złych
duchów, które skłaniaj ą do odrzucenia Łaski. Człowiek, który pójdzie za głosem tych
złych mocy, należy razem z duszą do świata odrzucającego Łaskę.
W nowożytności tezę św. Augustyna, że jeżeli mylę się, to trwam wbrew
zmienności, powtórzył i upowszechnił Kartezjusz w zdaniu: myślę, więc jestem. Uznał
Dostları ilə paylaş: |