Podobno niektóre wyznania protestanckie dopuszczają małżeństwa osób tej samej płci. Jeśli tak, to które są to kościoły?



Yüklə 1,4 Mb.
səhifə19/22
tarix26.08.2018
ölçüsü1,4 Mb.
#64281
1   ...   14   15   16   17   18   19   20   21   22

Msze gregoriańskie to 30 mszy odprawianych w intencji jednej osoby zmarłej, w ciągu kolejnych dni (przez jednego lub więcej kapłanów). Liturgia takich poszczególnych mszy niczym nie różni się od zwyczajnych, codziennie sprawowanych w naszych kościołach. Chodzi tylko o ich ilość. Nazwa wiąże się z imieniem papieża Grzegorza I Wielkiego, który polecił odprawiać przez 30 dni msze za zmarłego mnicha benedyktyńskiego.
Praktyce mszy gregoriańskich, która rozwinęła się w VIII wieku najpierw w klasztorach, a następnie w innych kościołach, towarzyszyło przekonanie o szczególnej ich skuteczności dla zmarłych pozostających w czyśćcu. Wśród teologów utrwaliła się opinia, że ich szczególna skuteczność wiąże się ze wstawiennictwem papieża Grzegorza. Kościół zaaprobował ten zwyczaj uznając go za rozumny i zgodny z wiarą.
Bardziej szczegółowo możesz zapoznać się z tym zagadnieniem zapoznając się z hasłem „Gregoriańskie msze” w szóstym tomie Encyklopedii Katolickiej.

Pyt:
(25 października 2002) jak nazywa się podwójna spółgłoska
Odp: J.
Kliknij w adres: http://www.slownik-online.pl/kopalinski/260867ED6802720A412565BA0024CABF.php
Pyt: Andrzej
(25 października 2002) Jestem od ponad 3 lat żonaty.Chciałem się dowiedzieć,czy pieszczoty nie zakończone zbliżeniem(a są one "dogłębne")są grzechem.Przecież są one z miłości do siebie.Serdecznie dziękuję za odpowiedź.
Odp: J.
Zacytujmy odpowiedni fragment z podręcznika teologii moralnej: (A. Kokoszka, Moralność życia małżeńskiego, Biblos, Tarnów 1999).
„Nie są zatem grzechem:
1. Wszystkie myśli o wspólnym życiu małżeńskim, pragnienia przeżyć seksualnych, wyobrażenia życia seksualnego małżeńskiego, o ile nie wywołują orgazmu.
2. Wzajemne pieszczoty, choćby bardzo podniecające, dające dużą przyjemność seksualną, byle nie wywoływały orgazmu poza stosunkiem małżeńskim. Gdyby przypadkowo nastąpił orgazm niezamierzony – grzechu nie będzie. W przyszłości należy zachować większą ostrożność.
3. Nawet zapoczątkowane zespolenie cielesne i zaniechane, o ile nie prowadziło do wywołania orgazmu u mężczyzny i kobiety nie jest grzechem”.

Pyt: Kasia
(25 października 2002) Zwracam się o pomoc w wyjaśnieniu moich wątpliwości. Z góry dziękuje za wszelkie informacje.
Czy Najświętszy Sakrament (dla katolików) to symbol przypominający o Jezusie, Ostatniej Wieczerzy, ofiarowaniu Pańskim, czy też powinno wierzyć się, że jest tam-w przedmiocie- ukryty sam Bóg?

Odp: J.
Dla katolików Najświętszy Sakrament to nie tylko symbol, przypominający o Jezusie, ostatniej Wieczerzy i zbawczej śmierci Jezusa (ofiarowaniem Pańskim nazywamy inne wydarzenie: ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni przez jego rodziców, gdzie spotkali Symeona i Annę – Łk 2, 22-38). Katolicy wierzą w prawdziwą, rzeczywistą i substancjalną obecność Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Wierzą, że mocą Ducha Świętego, przez powtarzane w modlitwie eucharystycznej słowa ustanowienia Eucharystii, chleb i wino zostają przemienione w Ciało i Krew Chrystusa; substancja chleba i wina przemienia się w Ciało i Krew Pańską Stąd przemianę dokonującą się podczas Mszy nazywamy przeistoczeniem (transsubstancjacją).
Pyt: emka
(25 października 2002) Chciałabym zmienić wyznanie. Obecnie jestem katoliczką, zamierzam zostać ewangeliczką. W jaki sposób przeprowadzić tę zmianę?
Odp: J.
Najlepiej udać się do księdza ewangelickiego i poprosić o przyjęcie do tego Kościoła. Powtórny chrzest nie będzie potrzebny, gdyż oba Kościoły uznają ważność chrztu udzielanego w drugim. Zapewne będziesz jednak musiała przejść cykl katechez, które przedstawią Ci Twoje nowe wyznanie. Wypadałoby także o fakcie przejścia do innego Kościoła poinformować własnego (byłego, katolickiego) proboszcza.
Tak na marginesie: w Polsce mamy dwa Kościoły ewangelickie: ewangelicko-augsburski (luteranie) i ewangelicko-reformowany (kalwini). Sądząc po pytaniu niewiele na ich temat wiesz. Masz oczywiście prawo wybierać, ale czy to decyzja przemyślana, czy kierujesz się jakimś nagłym impulsem? Zmiana wyznania to decyzja bardzo poważna. Na pewno nie warto podejmować jej na złość innym... W takich kwestiach trzeba wielkiej rozwagi. Namawiamy raczej do wierności swemu dotychczasowemu wyznaniu.

Pyt: Erni
(25 października 2002) Pożądliwość. Czym ona jest? Dlaczego jest żródłem zła?
Odp: J.
Pożądliwość to nieuporządkowane pragnienie czegoś, pragnienie czegoś za wszelką cenę, z pominięciem sprawiedliwości, dobra, prawdy...
Łatwo domyślić się dlaczego jest źródłem zła. Pożądanie np. czyjejś żony może popchnąć nas do popełnienia wielu różnych grzechów, nie tylko cudzołóstwa. Króla Dawida skłoniła do spowodowania śmierci Uriasza (2 Sm 11-12), innych skłoni do oczerniania męża przed jej małżonką, jeszcze innych do podkopywania jego pozycji w pracy, aby żona pomyślała, że jest nieudacznikiem itp. Podobnie jest z pożądaniem rzeczy, np. pieniędzy. Może nas to doprowadzić do nieposzanowania dnia świętego, ale i do procesów sądowych z rodziną, do zabójstwa (np. napady), oszustw przy sprzedaży, wykorzystywania pracowników, brania łapówek, oszczerczego podważania wiarygodności i wypłacalności czyichś kontrahentów i wielu, wielu innych grzechów. Z kolei pożądanie władzy... Chyba nie trzeba dodawać więcej...

Pyt: mada
(25 października 2002) Zostałam wychowana jako katoliczka, jednak chcę zostać ewangeliczką. Proszę o informację, w jaki sposób przeprowadzić zmianę wyznania.
Odp: J.
Proszę zajrzeć do odpowiedzi udzielonej emce na pytanie z tego samego dnia.
Pyt: pecel
(26 października 2002) Czy to prawda, że jeden z papieży, bodajże Urban VII obłożył w XVIw. klątwą palaczy tytoniu, i że ta klątwa nie została zdjęta do dziś?
Odp: J.
Nie udało nam się tej informacji potwierdzić. Urban VII był papieżem tylko kilkanaście dni. Mało prawdopodobne, by o tak znaczącym wydarzeniu biografowie papieży nie wspomnieli... Jeśli radzisz sobie z angielskim możesz zajrzeć pod adres: http://www.newadvent.org/cathen/15218a.htm
Pyt: anka
(26 października 2002) W jaki sposób przeprowadzić konwersję z katolicyzmu na ewangelicyzm?
Odp: J.
To już trzecie takie pytanie w ciągu dwóch dni...
Proszę zajrzeć do odpowiedzi udzielonej emce na pytanie z poprzedniego dnia dnia (25 X).

Pyt: Aurora84
(26 października 2002) Jaki jest stosunek Kościoła do mumifikacji??? Czy wystawy zmumifikowanych istnień ludzkich są moralne?? Co chrześcijanin ma myśleć o tej próbie bycia nieśmiertelnym??
Odp: J.
Kościół uczy (KKK 2300-2301)
„Ciała zmarłych powinny być traktowane z szacunkiem i miłością wypływającą z wiary i nadziei zmartwychwstania. Grzebanie zmarłych jest uczynkiem miłosierdzia względem ciała, jest uczczeniem dzieci Bożych będących świątynia Ducha Świętego.
Sekcja zwłok może być moralnie dopuszczalna dla celów dochodzenia sądowego lub badań naukowych. Bezpłatne przekazywanie narządów po śmierci jest dopuszczalne i może zasługiwać na uznanie. Kościół zezwala na kremację zwłok, jeśli nie jest ona przejawem podważania wiary w zmartwychwstanie ciała”.

Wydaje się, że w tym kontekście pokazywanie zmumifikowanych ludzkich zwłok dla zwykłej ciekawości czy sensacji nie jest przez Kościół pochwalane. Jeszcze gorzej, gdy części ludzkiego ciała stają się częścią jakiegoś współczesnego „dzieła sztuki” (niestety, zdarzają się takie przypadki).



Pytająca chyba rozumie, że trudno mumifikację ciała nazwać nieśmiertelnością. Jeśli ktoś mniema, że jest to forma bycia nieśmiertelnym, to należy mu szczerze współczuć...

Pyt: Grzegorz
(27 października 2002) Ciekawe, dlaczego Pan Jezus nie wspomnial ani razu w swoim nauczaniu o czyscu ? Nie użył przynajmniej tego slowa 'czysciec', skoro nie ma go na kartach Pisma Sw.
Odp: M.
Wiara Kościoła w istnienie czyśćca bierze się ze starożytnej tradycji modlitwy za zmarłych. Ma ona sens tylko wtedy, jeśli może zmarłemu pomóc. Ani w niebie, ani w piekle nie jest mu potrzebna. Przypomnijmy, że Jezus pośrednio wspomina o możliwości odpuszczenia grzechów po śmierci (Mt 12, 31-32). A czy stan, w którym przebywają wtedy zmarli nazwiemy tak, czy inaczej to już nie ma większego znaczenia...
Na temat nauki Kościoła o czyśćcu więcej dowiesz się pod adresem
http://www.teologia.pl/m_k/zag08-4.htm#1b. Tam też omówiono tekst z 2 Księgi Machabejskiej, który zawiera pochwałę modlitwy za zmarłych.
Tak na marginesie: Pan Jezus nie wspomniał nic na temat tego, jakie księgi traktować jako Pismo Święte, a jednak tradycja chrześcijańska pewne księgi przyjęła, a inne odrzuciła.. Nie ma też chyba wzmianki o tym, by kazał udzielać Ducha Świętego przez włożenie rąk, a już apostołowie tak czynili (Dz 8, 14-17). Odpowiadający nie przypomina sobie, by Jezus Swego Ojca nazwał Stwórcą, a przecież niewątpliwie ten tytuł Bogu przysługuje i Pismo Święte tak Go przedstawia. Może zacznijmy Pismo Święte w całości traktować jako słowo Boże...

Pyt: xt
(28 paździeernika 2002) Wiele razy odpowiadajacy podaje referencje do "Kodeksu Kanonicznego". Czy istnieje wersja Kodeksu Kanonicznego napisana/przetlumaczona na JEZYK POLSKI. Poniewaz gdy czytam Prusa, Monitor Polski to wszystko rozumiem a tam tomam problemy ze zrozumieniem dziwnego jezyka polskiego.
Odp: J.
Język Kodeksu Prawa Kanonicznego jest nieco dziwny, gdyż jest to język specjalistyczny. Jeśli tylko zna się pojęcia stosowane w prawie kanonicznym, jest on zupełnie zrozumiały. Zresztą w tłumaczeniu tego rodzaju tekstów nie chodzi o piękno języka (to nie literatura piękna), ale o zgodność z oryginałem.
Podobnie zresztą jest z językiem wielu innych nauk. Mamy nadzieję, że xt nie będzie chciał poprawiać polszczyzny np. matematyków.

Pyt: ???
Odnośnie odp. do pytania Andrzeja z 25.10.02:
Skąd autor cytowanej książki czerpie wiedzę na ten temat. Jaki w świetle wyjaśnień jest sens zakazywania antykoncepcji - czy chodzi tylko o zakazywanie orgazmu w stosunku obezpłodnionym?

Odp: J.
Autor wspomnianej książki jest specjalistą w dziedzinie teologii moralnej. Można oczywiście z autorem książki się nie zgadzać, ale nie można odmawiać mu kompetencji. Nauka moralna Kościoła katolickiego jest taka, jak przedstawił to autor zacytowanej książki.
Przy okazji: teologia moralna to wynik modlitwy, studiów, przemyśleń i doświadczeń wielu pokoleń. Może warto podchodzić do niej z szacunkiem...
Pytanie zadane przez Andrzeja nie dotyczyło antykoncepcji ale dozwolonych we wzajemnych stosunkach zachowań seksualnych. Dodajmy, że chodziło (tak odpowiadający zrozumiał pytanie) o zachowania nie zakończone orgazmem, o „dogłębne pieszczoty”. Przypomnijmy w tym miejscu: jeśli chodzi o stosunek zakończony w sposób nie wykluczający poczęcia, to techniki stosowane przedtem nie mają z punktu widzenia moralności większego znaczenia.
Jak już powiedziano odpowiedź nie dotyczyła antykoncepcji. Być może ktoś tu coś niedokładnie zrozumiał, dlatego wyjaśnijmy (odpowiednio do punktów 1, 2, 3):
a) seks w małżeństwie jest godziwy i nawet myślenie o nim nie jest złe. Chodzi jednak o to, by tym myśleniem (tudzież innym działaniem) nie doprowadzić się do orgazmu, gdyż byłby to rodzaj samozaspokojenia, masturbacji, a tą Kościół uważa za niemoralną.
b) jeśli niechcący dojdzie do orgazmu poza normalnym stosunkiem płciowym, to małżonkowie nie mają grzechu, a na przyszłość zaleca się im, by bardziej uważali. Chodzi o sytuację, w której małżonkowie chcieli normalnego stosunku, lecz niechcący do orgazmu doszło wcześniej. Ale nie chodzi o takie działania, które mają pełny stosunek zastępować.
c) małżonkowie maja prawo do zaniechania podjętego stosunku płciowego, może im przejść na niego ochota. Ale – podkreślmy - nie chodzi stosunek przerywany, czyli zaniechanie normalnego stosunku po to, by nie dopuścić do poczęcia, a następnie zaspokojenie się w inny sposób.

W sprzeciwie Kościoła wobec antykoncepcji chodzi o traktowanie seksu jako zabawy, bez chęci przyjęcia jego konsekwencji. A tą konsekwencją jest możliwość poczęcia nowego życia. Skrajnym przykładem takie postawy jest korzystanie z pornografii i prostytucji. Gubi się w tym człowiek, zostaje przedmiot użycia...


Kiedy stosujemy naturalne metody regulacji poczęć niebezpieczeństwo traktowania drugiej osoby jak przedmiotu użycia jest znacznie mniejsze. Dlatego, że od czasu do czasu musimy pohamować swoje pragnienia. A to daje okazję do głębszego spojrzenia na człowieka, dostrzeżenia w nim osoby.

Pyt: Łukasz
(28 października 2002) Jak najlepiej przeżyć życie?
Odp: J.
Najważniejszym chyba jest, by przejść przez życie dobrze czyniąc. Tak kiedyś powiedziano o Jezusie i jest to ideał, do którego powinniśmy dążyć. To zdecydowanie najlepszy sposób na życie.
Owo dobro może być realizowane na bardzo różnych drogach. Zakonnica zamknięta w klasztorze i modląca się za innych niewątpliwie pomnaża dobro na ziemi. Spowiadający ksiądz także czyni dobrze. Podobnie dobro czyni pracownik opieki społecznej i biznesmen wspierający jego działalność swoim datkiem, pielęgniarka pochylająca się nad chorym pacjentem i nauczyciel poświęcający siły i zdrowie dla dobra swoich uczniów, sprzedawczyni w sklepie dobrze doradzająca klientowi i mechanik uczciwie wykonujący swoja pracę, naukowiec pracujący nad ułatwieniem ludziom życia i policjant kierujący ruchem. A jakże wielkim dobrem jest praca rodziców nieustannie czuwających nad tym, aby ich pociecha wyrosła na samodzielnego i porządnego człowieka!
Możemy wybierać wśród setek dobrych dróg pomnażających dobro na ziemi i prowadzących nas do wieczności. Możemy czynić dobro tam, gdzie nas Bóg (los) postawił. Nie trzeba czekać na okazję do robienia rzeczy wielkich. Wystarczy zatroszczyć się o drobiazgi. Tak naprawdę to one są najważniejsze...

Pyt: Marcin
(28 października 2002) Dlaczego Jezus umarł na krzyżu? Jaki sens miała Jego śmierć? Czy gdyby umarł np.w 70 latach śmiercią naturalną to by też zmartwychwstał?
Odp: J.
Istotą ofiary Jezusa Chrystusa było posłuszeństwo, wierność Bogu Ojcu aż do śmierci (Flp 2, 6-11). Tak jak przez nieposłuszeństwo Adama na świecie pojawiła się śmierć i inne zło, tak przez Jego posłuszeństwo na świecie rozlała się Boża łaska (szerzej na ten temat Rz 5, 15-19). Na pytanie: "Czy gdyby Jezus umarł śmiercią naturalną, to też by zmartwychwstał" właściwie nie można odpowiedzieć. To sytuacja czysto teoretyczna. Ale można by wtedy zarzucić Jezusowi, że Jego posłuszeństwo niewiele kosztowało. W sytuacji, gdy wierność posłannictu zaprowadziła go na krzyż, tak powiedzieć nie można...
Więcej przeczytasz na ten temat w artykule o. Jacka Salija
Co nam dała śmierć Chrystusa na krzyżu"
Pyt: krzysiek
(28 października 2002) Czy istnieje czasopismo dla biblistow-oprocz blizej biblii-? krzysiek
Odp: J.
Od 1948 roku wychodzi w Polsce Ruch Biblijny i Liturgiczny, wydawany przez Polskie Towarzystwo Teologiczne w Krakowie. W tej chwili pismo to jest kwartalnikiem. W 2002 roku ukazał się pierwszy numer półrocznika „Verbum Vitae”, wydawanego przez Instytut Teologii Biblijnej „Verbum”. Ponadto artykuły na tematy biblijne znaleźć można np. w Ateneum Kapłańskim, wydawanym we Włocławku od 1909 roku, Rocznikach Teologiczno –Kanonicznych (Lublin, od 1949 roku) i innych czasopismach teologicznych.
Pyt: L-K
(28 października 2002) Czy w języku polskim został opublikowany tekst Konstytucji apostolskiej Jana Pawła II "Pastor Bonus"
Odp: J.
Tak. Niedawno odsyłaliśmy do niej osobe pragnącą poznać strukturę kurii rzymskiej. Podajemy adres: http://www.papa.com.pl/pakonstyt/4.htm

Pyt: piszę na prośbę Babci.


(28 października 2002) Słyszałam,że są Godzinki ku czci św Maksymiliana ,podobnie jak Godzinki ku czci NMP,prosze mi pomóc odnaleźć i czy sa one oficjalnie zatwierdzone,to znaczy że jeśli sa to można w Kosciele śpiewac czy tylko do śpiewu prywatnego. Również to samo pytanie tylko z litanią o św Maksymilianie.
Odp: red.
Godzinki ku czci św. Maksymiliana znaleźć można pod adresem: http://www.maksymilian.gniezno.opoka.org.pl/parafia/swiety_maksymilian/
Litanię z kolei zamieszczono na stronie:
http://www.republika.pl/tkossak_/modlitwy/m1/147.html.
Obie te modlitwy przeznaczone są do prywatnego odmawiania. Zapewne można je także odmawiać w parafiach pod wezwaniem tego świetego z okazji różnych uroczystości.

Pyt:
(28 października 2002) Co to jest kronika religijna
Odp: M.
Zapewne chodzi o dział w którymś z czasopism, poświęcony wydarzeniom związanym z religią, Kościołami czy związkami wyznaniowymi.
Pyt: Giaur
(28 października 2002) Co oznacza HEREDITAS SANCTA NEPOTES EORUM?
Odp: A.M.
HEREDITAS SANCTA NEPOTES EORUM znaczy DZIEDZICTWEM ŚWIĘTYM ICH POTOMKOWIE, co odpowiada najbardziej zdaniu z Mądrości Syracha:
"bona hereditas nepotum illorum (Syr 44,11)" „dobrym dziedzictwem ich potomkowie".

Pyt: Rafał
(29 października 2002) Laudatemur Jesus Christus!

Każdego dnia czuję jak Zły się do mnie "dobiera". Wola moja skierowana jest całkowicie przeciwko jego zamiarom. Nie chcę, ale czy staram się zapobiegać jego wpływowi? Nie zawsze...


1. Bóg dzięki modlitwom skierowanym za pośrednictwem Najświętszej Panienki wysłuchał mych próśb, uleczył mnie i udziela mi łaski wytrwania w "bezgrzechu" masturbacji. Jestem z tego powodu ogromnie szczęśliwy. Z jednej strony. Z drugiej z kolei strony, jak wspomniałem na początku, czuję "obecność" diabła. Czuję po jak cienkim stąpam lodzie. Boję sie tego, że pewnego dnia stanie się rzecz dla mnie najstraszliwsza (miałem naprwadę bardzo poważne problemem z grzechem samogwałtu).
2. Abyśmy uwierzyli w pełni potrzebne nam jest niejednokrotnie zrozumienie. Często bywa jednak w moim przypadku, że przekraczam granicę "wiary szukającej zrozumienia" w kierunku kwestionowania podstawowych zasad wiary katolickiej; czepiam sie po prostu. Odbywa się to tylko i wyłącznie w moim rozumie, ale od czegoś zawsze się zaczyna. Chciałbym jednak podkreślić, że czym prędzej staram się odrzucać "takie myślenie". Ale to boli... Ja naprawdę ufam Chrystusowi, a tu takie bluźnierstwa...
3. Jestem mało skromnym człowiekiem. Brak mi pokory. W każdej sytuacji właściwie odzywają sie moje zapędy egoistyczne, pycha...

Pomocy!!!


Odp: J.
Nie bardzo możemy Ci pomóc. W tej kwestii najlepiej zwrócić się do Boga i Jego prosić o siły, także w sakramencie pokuty. Warto jednak zwrócić uwagę, by popatrzyć na sprawę nie tylko pod kątem „jak długo wytrzymam”. Takie podejście zawiera już w sobie ziarno kapitulacji. Najlepiej nie koncentrować się na sobie i swoich pokusach, ale próbować zając się czymś interesującym i dobrym. Szatan oczywiście zawsze będzie się starał sprowadzić człowieka na złą drogę, ale wydaje się, że w tej sytuacji, z Bożą pomocą, można wyrwać się z grzesznego przyzwyczajenia...
Wydaje się, że warto zwrócić uwagę na niektóre źródła masturbacji. Ich poznanie pomaga postawić dobrą diagnozę, a przez to także podjąć skuteczne działania profilaktyczne. Jednym z nich (źródeł) jest poczucie osamotnienia. Człowiek w masturbacji poszukuje wtedy namiastki prawdziwego kontaktu z drugą osobą. Innym jest poczucie braku miłości. Wtedy chodzi o wytworzenie złudzenia, że jest się kochanym. Kolejnym źródłem tego rodzaju zachowań może być uczucie złości. Masturbacja ma wtedy daną osobę zrelaksować, usunąć to nieprzyjemne uczucie. Jeszcze innym powodem masturbowania się bywa paradoksalnie zmęczenie. Wtedy ma zadziałać trochę na zasadzie środka pobudzającego...

Pyt:
(29 października 2002) Gdzie w Nowym Jorku jest polski kosciol

Odp: J.
Proponujemy odwiedzić stronę http://www.polhome.com/church-p.shtml
Pyt: Julian
Jaka jest różnica między katolikiem a chrześcijaninem.Proszę o definicje jednego i drugiego.
Odp: J.
Chrześcijanin to człowiek traktujący (przynajmniej nominalnie) Jezusa Chrystusa jako swego jedynego Zbawiciela. Katolik to chrześcijanin należący do Kościoła katolickiego....
Pojęcie „chrześcijanin” jest więc szersze od pojęcia „katolik”. Dokładnie: każdy katolik jest chrześcijaninem, ale nie każdy chrześcijanin jest katolikiem. Chrześcijanami nazywamy bowiem także np. wyznawców prawosławia i różnych odłamów protestantyzmu...
Dodajmy: chrześcijaństwo jest religią, katolicyzm jednym z wyznań chrześcijańkich...

Pyt: piotr
(29 października 2002) Chciałbym by mi ksiądz przetłumaczył Magnifikat i Benediktus na nasze czasy

Odp: J.
Zacznijmy od Magnificat... Tak nazywamy hymn pochwalny ku czci Boga, który Maryja wygłosiła u Elżbiety (Łk 1, 46-56). Jego tekst jest następujący:

46. Wielbi dusza moja Pana,


47 i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
48 Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej.
Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia,
49 gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny. Święte jest Jego imię
50 a swoje miłosierdzie na pokolenia i pokolenia [zachowuje] dla tych, co się Go boją.
51 On przejawia moc ramienia swego, rozprasza [ludzi] pyszniących się zamysłami serc swoich.
52 Strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych.
53 Głodnych nasyca dobrami, a bogatych z niczym odprawia.
54 Ujął się za sługą swoim, Izraelem, pomny na miłosierdzie swoje
55 jak przyobiecał naszym ojcom - na rzecz Abrahama i jego potomstwa na wieki.

Maryja wielbi Boga (46), a duch Jej raduje się w Bogu, Bóg - Zbawca - jest przyczyną jej radości (47). Powodem tej radości jest to, że Bóg dostrzegł ją, pokorną swoją sługę. Dzięki Niemu, dzięki Jego wybraniu, Maryję błogosławić będą wszystkie pokolenia, czyli ludzie wszystkich czasów (48). Bóg wybrał Maryję na Matkę Swojego Syna. Ten fakt Maryja nazywa „uczynieniem jej wielkich rzeczy”. Dodaje też zaraz, że Ten, który to uczynił, czyli Bóg, jest święty (49).


W kolejnym wierszu Maryja przypomina, że Bóg zawsze okazuje swoje miłosierdzie tym, którzy się Go boją, czyli tym, którzy Go szanują i czczą (50). Bóg pokazuje swoją wielkość, gdy pokazuje swą siłę, potęgę i moc. A czyni to, gdy niweczy zarozumiałe ludzkie zamiary (51), gdy odsuwa od władzy wielkich tego świata, a wywyższa pokornych (52), gdy daje maluczkim, czego potrzebują, a bogatych, czyli wielkich tego świata odprawia z niczym (53).
Ostatnie dwa wiersze wskazują, iż Maryja widzi w wydarzeniu poczęcia Bożego Syna spełnienie się obietnic, które Bóg dał niegdyś narodowi izraelskiemu: Bóg w osobie poczętego Jezusa zesłał na świat obiecanego Mesjasza(54-55).
Pieśń Maryi możemy dziś odczytywać jako pochwałę Boga, który ujmuje się za maluczkimi tego świata. Wbrew temu, co czasem myślą On o nich nie zapomina i chętnie bierze ich w swoją obronę. Wielkim wydaje się czasem, że są panami tego świata. Bóg jednym zrządzeniem losu może ich wielkość przekreślić. Możnym wydaje się nieraz, że mogą obyć się bez Boga (np. sytym społeczeństwom). Wystarczy jednak niewielka Boża interwencja, czasem zwyczajny dopust Boży, a już ich spokój, samozadowolenie i złudne przeświadczenie o byciu panami swojego losu pryska jak mydlana bańka... Jak to kiedyś powiedziano: człowiek myśli, Pan Bóg kreśli... Jakże nie przypomnieć w tym miejscu pierwszego przykazania! „Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną”. Bóg nie jest zazdrosny o swoją pozycję. On wie, że jest jedynym Bogiem, a my sami, nawet posiadając mnóstwo różnych konsumpcyjnych dóbr, dobrze rozwiniętą naukę i służbę zdrowia gotową przedłużać nasze życie, nie jesteśmy w stanie zapewni sobie samowystarczalności.... Potrzebujemy Boga...

Benedictus to pieśń Zachariasza (Łk 1, 68-79). Wypowiedział on ją po narodzinach swego syna, Jana Chrzciciela. Oto jej tekst:

68 Niech będzie uwielbiony Pan, Bóg Izraela, że nawiedził lud swój i wyzwolił go,
69 i moc zbawczą nam wzbudził w domu sługi swego, Dawida:
70 jak zapowiedział to z dawien dawna przez usta swych świętych proroków,
71 że nas wybawi od nieprzyjaciół i z ręki wszystkich, którzy nas nienawidzą;
72 że miłosierdzie okaże ojcom naszym i wspomni na swoje święte Przymierze
73 na przysięgę, którą złożył ojcu naszemu, Abrahamowi, że nam użyczy tego,
74 iż z mocy nieprzyjaciół wyrwani bez lęku służyć Mu będziemy
75 w pobożności i sprawiedliwości przed Nim po wszystkie dni nasze.
76 A i ty, dziecię, prorokiem Najwyższego zwać się będziesz, bo pójdziesz przed Panem torując Mu drogi;
77 Jego ludowi dasz poznać zbawienie [co się dokona] przez odpuszczenie mu grzechów,
78 dzięki litości serdecznej Boga naszego. Przez nią z wysoka Wschodzące Słońce nas nawiedzi,
79 by zajaśnieć tym, co w mroku i cieniu śmierci mieszkają, aby nasze kroki zwrócić na drogę pokoju.

Początek kantyku Zachariasza podobny jest swą wymową do Magnificat Maryi. Zachariasz wielbi Boga za to, że Bóg nawiedził swój lud, że zainteresował się swoim ludem (68), wzbudzając moc zbawczą, czyli interweniując w celu zbawienia Izraelitów. Dom sługi Dawida, to ród króla Dawida, z którego pochodził Jezus Chrystus (Zob. Mt 1, 1nn). Z tego rodu miał pochodzić zapowiadany przez proroków Mesjasz. Zachariasz mówi, że oto spełniają się zapowiedzi proroków (69-70) i Bóg przychodzi, by wybawić swój lud (71). Dodajmy w tym miejscu, że Jezus odcina się później dosyć wyraźnie od traktowania Go jako Mesjasza politycznego. Piłatowi w czasie procesu powie: „Królestwo moje nie jest z tego świata” (J 18, 36). Jezus przyszedł wybawić Izraela nie tyle od potęgi Rzymu, ale z mocy szatana, by wszystkich ludzi doprowadzić do swego wiecznego królestwa, do nieba.


Wiersze 72 i 73 przekazują, że Bóg zsyłając zapowiedzianego Mesjasza wypełnia obietnicę, dana niegdyś Abrahamowi, że jego potomstwo będzie jak piasek na brzegu morza i jak gwiazdy na niebie, i że przez niego otrzymają błogosławieństwo ludy całej ziemi (Rdz 12, 1-3 i 22, 15-18). Wspomniał także Bóg na przymierze, które zawarł z Izraelitami na Horebie (Synaju) i obietnicy, że gdy się do Niego nawrócą, zostaną wybawieni (Powtórzonego Prawa 4, 25-31).
W 76 wierszu Zachariasz zwraca się do swego maleńkiego syna Jana (Chrzciciela) mówiąc, że będzie prorokiem Boga przygotowującym drogę Panu (Bogu, Jezusowi) i że da poznać ludziom zbawienie, którego Bóg dokona przez odpuszczenie grzechów (77). Przez litość, jaką Bóg ma do ludzi nawiedzi nas Boży Syn, tu nazwany „z Wysoka Wschodzącym Słońcem”. On rozproszy ciemności grzechu i śmierci, a naszymi czynami pokieruje tak, byśmy czynili pokój...

Benedictus możemy dziś odczytywać jako pochwałę Boga zawsze wiernego swoim obietnicom. One nigdy nie zawodzą. Bóg jest Skałą, na którą można się schronić przez rozszalałymi wodami zła tego świata. On jest naszą Tarczą przed wszystkimi nieszczęściami, które mogą nas spotkać (mowa zwłaszcza o wiecznym potępieniu). Bóg jest jak Wschodzące Słońce – rozprasza mroki i cienie grzechu, smutku i lęku; daje nadzieje na nowe, lepsze życie...


Pyt: Mateusz
(29 października 2002) Ilu swiętych jest w kościele? (kanonizowanych przez Rzym)
Odp: M.
Yüklə 1,4 Mb.

Dostları ilə paylaş:
1   ...   14   15   16   17   18   19   20   21   22




Verilənlər bazası müəlliflik hüququ ilə müdafiə olunur ©genderi.org 2024
rəhbərliyinə müraciət

    Ana səhifə