Realizm I idealizm



Yüklə 0,94 Mb.
Pdf görüntüsü
səhifə26/39
tarix06.05.2018
ölçüsü0,94 Mb.
#42859
1   ...   22   23   24   25   26   27   28   29   ...   39

wersja robocza: maj 2007

Wpływ  filozofii Kanta był  ogromny i trwa do dzisiaj, ogromna jest

także ilość powstałych na ten temat komentarzy, każde więc streszczenie,

niejako zgęszczające ‘rdzeń’ idealizmu transcendentalnego, będzie narażone

na poważne zarzuty.

30

 Mimo tego jednak spróbuję dokonać kondensacji jego



głównego   stanowiska   epistemologicznego   i   jednocześnie   przedstawić

zasadnicze   zarzuty.   Chciałbym   twierdzić,   że  i d e a l i z m   K a n t a   b y ł

m o t y w o w a n y   n a s t ę p u j ą c y m i   p r o b l e m a m i :   po   pierwsze,

problemem   wiedzy   koniecznej,   nazwanym   przez   Kanta   problemem

możliwości   wiedzy   syntetycznej  a   priori;   po   drugie,   problemem   statusu

poznawczego   i   statusu   ontycznego   przestrzeni   i   czasu;   po   trzecie,

problemami   dotyczącymi   konstytucji   świata   zjawiskowego;   po   czwarte,

kwestią   podstawy   obiektywności   sądów   empirycznych   (tzw.   dedukcja

transcendentalna). Dodatkowym, lecz ważnym zagadnieniem w kontekście

tych   ‘motywów   idealizmu’   jest   charakter   relacji   pomiędzy   idealizmem

transcendentalnym a metafizyką.

  Pierwsza   kwestia,   to   znaczy  z a g a d n i e n i e   m o ż l i w o ś c i

s ą d ó w   s y n t e t y c z n y c h   a   p r i o r i ,  jest   zazwyczaj   podawana   jako

główny   motyw   idealizmu   Kanta.   Kant   uznawał,   że   tego   rodzaju   sądy

faktycznie występują jako składniki wiedzy ludzkiej, to znaczy w geometrii

i   w   arytmetyce,   u   podstaw   matematycznego   przyrodznawstwa   (gdzie

przykładem może być sąd „Substancja trwa w zmianach swoich stanów”)

oraz   w   metafizyce   (np.   „Każde   zjawisko   ma   swoja   przyczynę”).

Jednocześnie formułował   taką  oto alternatywę:  albo  sądy tego   rodzaju  są

uogólnieniem doświadczenia w zwykłym  sensie, to znaczy doświadczenia

zmysłowego, lecz wtedy nie mogą mieć waloru konieczności, który według

Kanta faktycznie posiadają, byłyby więc wyłącznie sądami syntetycznymi a



posteriori;   albo   podstawą   zawartej   w   nich   konieczności   są   znaczenia

użytych   terminów,   wtedy   zaś   mielibyśmy   wprawdzie   konieczność,   lecz

byłaby to konieczność wyłącznie językowa, a zatem nie rozszerzalibyśmy

naszego   poznania   i   byłyby   to   sądy   analityczne.   Na   przykład   sąd

stwierdzający,   że   linia   prosta   jest   najkrótszym   połączeniem   pomiędzy

dwoma   punktami,   jest   według   Kanta   przykładem   sądu   syntetycznego  a



priori, gdyż jest to sąd rozszerzający naszą wiedzę poza samą tylko analizę

występujących w nim terminów oraz sąd wyrażający konieczny stan rzeczy,

mimo że jego prawda nie wynika z (konwencjonalnego) ustalenia znaczeń

terminów   w   nim   zawartych.

31

  Odnośnie   do   tego   przykładu   Kant



30

 Za głównego obrońcę epistemologicznej doktryny Kant uchodzi współcześnie H. Allison

(Kant’s   Transcendental   Idealism.   An   Interpretation   and   Defense,   New   Haven:   Yale

University Press 1983), podczas gdy P. Guyer (Kant and the Claims of Knowledge, New

York Cambridge Univesrity Press 1987) jest reprezentantem krytycznego nastawienia do

epistemologicznych poglądów filozofa z Królewca. 

31

  “Że linia prosta jest najkrótszym połączeniem między dwoma  punktami, jest to zdanie



syntetyczne.   Albowiem   moje   pojęcie   czegoś   prostego   nie   zawiera   nic   z   wielkości,   lecz

tylko jakość. Pojęcie przeto czegoś najkrótszego zostaje tutaj całkowicie dołączone I przez

ż

aden rozbiór nie można go wydobyć z pojęcia linii prostej.” (I. Kant, Prolegomena, tłum.



B. Bornstein, Warszawa: PWN 1993, s. 25) 

51



wersja robocza: maj 2007

argumentował, że w pojęciu linii zawarta jest tylko jakość, nie zaś długość,

a   zatem   sąd   ten   nie   jest   sądem   analitycznym   w   tym   znaczeniu,   że   jego

orzecznik eksplikowałby tylko to, co jest już w sposób niewyraźny zawarte

w jego podmiocie.

 

 R o z w i ą z a n i e m   p r o b l e m u   m o ż l i w o ś c i   s ą d ó w



s y n t e t y c z n y c h   a   p r i o r i   m a   b y ć   w e d ł u g   K a n t a   i d e a l i z m .

Gdy przyjmiemy, że ani forma naoczności przestrzeni ani forma naoczności

czasu nie są czymś, co pochodzi z doświadczenia - na uzasadnienie tej tezy

Kant podawał osobne argumenty, o których będzie mowa poniżej - to staje

się   zrozumiałe,   jak   są   możliwe   sądy   zarazem   konieczne   i   rozszerzające

naszą  wiedzę.  Są  one  konieczne,   gdyż  opierają  się nie  na  doświadczeniu

zmysłowym   i  jego  uogólnieniu,  lecz  na pozadoświadczniowych,   czystych

formach   naoczności   przestrzeni   i   czasu,   które   należą   do   epistemicznego

uposażenia   podmiotu.   Stąd   także   wynika   według   Kanta,   że   sądy   te

rozszerzają   naszą   wiedzę,   ponieważ   nie   analiza   pojęć   jest   ich   podstawą,

lecz,   jak   można   by   powiedzieć,   tą   podstawą   jest   swoistego   rodzaju

doświadczenie   dokonywane   w   ramach   pozadoświadczeniowych   form

naoczności,   którymi   dysponuje   podmiot.   Tego   rodzaju   charakterystyka

sądów   syntetycznych  a   priori  najlepiej   pasuje   do   kwestii   podstaw

matematyki i do tej dziedziny tu się ograniczę. Podobnie rzecz będzie się

miała według Kanta w przypadku arytmetyki.

 Kant twierdził, że prawdy z zakresu geometrii osiągane są w ramach

wglądów spełnianych w ‘czystej wyobraźni’, to znaczy wglądy tego rodzaju

miałyby się według niego dokonywać w ramach nieempirycznej naoczności

przestrzeni:   uprawiający   matematykę   podmiot   imaginatywnie   dokonuje

pewnych uzmienień kształtów przestrzennych, a  to, co mu się pojawia jako

niezmienne,   uznaje   za   konieczne.

32

  Ten   jednak   wątek   stanowiska   Kanta



pokazuje,   że   można   doskonale   obejść   się   bez   tezy   o   aprioryczności   i

subiektywności   przestrzeni,   a   jednocześnie   dysponować   wyjaśnieniem

możliwości   sądów   syntetycznych  a   priori,   to   znaczy   obejść   się   w   ten

sposób, że odrzucimy aprioryczność i subiektywność przestrzeni wyobraźni,

a zachowamy wgląd w wyobraźni w potocznym  znaczeniu i przypiszemy

mu   walor   konieczności.   Co   więcej,   jeżeli   nawet   niepochodzenie   z

doświadczenia   czystej   wyobraźni   i   jej   przestrzeni   miałoby   gwarantować

konieczność   sądów   geometrycznych,   to   sam   ten   fakt   nie   wyjaśnia   wcale

rozszerzania wiedzy przez sądy niepochodzące z doświadczenia (oczywiście

wtedy,   gdy   przynajmniej   niektóre   sądy   geometryczne   uznamy   za   sądy

nieanalityczne).   Wydaje   się,   że   rozszerzanie   to   Kant   rozumiał   tak,   iż

aprioryczna forma przestrzeni jest jakby pozadoświadczeniową dziedziną, w

której   podmiot   dokonuje   swoistego   rodzaju   doświadczenia,   lecz   nie

doświadczenia empirycznego, a więc że dowiaduje się on czegoś, lecz nie

32

  “Na   tej   kolejnej   syntezie   wytwórczej   wyobraźni   w   wytwarzaniu   kształtów   opiera   się



matematyka   rozciągłości   (geometria)   z   jej   aksjomatami   wypowiadającymi   warunki

zmysłowej   naoczności  a   priori  ...”   (Krytyka   czystego   rozumu,   tłum.   R.   Ingarden,

Warszawa: PWN 1986,  A163/B204).  

52



Yüklə 0,94 Mb.

Dostları ilə paylaş:
1   ...   22   23   24   25   26   27   28   29   ...   39




Verilənlər bazası müəlliflik hüququ ilə müdafiə olunur ©genderi.org 2024
rəhbərliyinə müraciət

    Ana səhifə