Wstęp
21
tyczności fragmentów dzieł przekazanych jako pitagorejskie szczególne znacze-
nie w tradycji pitagorejskiej przypada koncepcjom Filolaosa
z Krotony
28
.
Wytyczony przez Burkerta trop podejmuje następnie Carl A. Huffman, autor
monumentalnych monografii poświęconych Filolaosowi i Archytasowi
29
. Uznaje
on Filolaosa za tego pitagorejczyka, który jako pierwszy połączył oryginalnie
pitagorejski sposób życia z naukowo-filozoficznym dorobkiem presokratyków,
tworząc podwaliny pitagoreizmu w znaczeniu używanym do dziś
30
. Sugeruje to
zatem, iż tradycja pitagorejska związana była z wymiarem etycznym (ewentual-
nie etyczno-religijnym), ze specyficzną drogą życia
31
, podczas gdy ściśle filozo-
ficzny charakter pitagoreizmu wywodzi się od Filolaosa (a precyzyjniej mówiąc,
od Hippasosa, tyle tylko, że jedynie w odniesieniu do Filolaosa dysponujemy
wiarygodnym materiałem źródłowym, który dokumentuje
koncepcje filozoficz-
ne). Wedle Huffmana określenie „pitagorejczyk” oznaczało więc dla starożyt-
——————————
the ideal of the Wise Man, who by his own innate powers has achieved a commanding spiritual
position and insight, became embodied in the persons of certain great men who seemed to fulfill
the highest conceptions of wisdom and power that were attributed to the ecstatic seer and priest of
purification. We cannot call them philosophers — not even the forerunners of Greek philosophy.
More often their point of view was one which the real philosophic impulse toward self-
determination and the freedom of the soul consciously and decisively rejected, and
continued to
reject, though not indeed without occasional wavering and backsliding”, i dodaje: „[...] so wrote
Erwin Rhode, in reference to figures like Epimenides and Abaris, without including Pythagoras.
But the most ancient evidence indicates that it is precisely in this perspective that we must see
Pythagoras”. Ibidem. Zasadną zatem wydaje się polemika z tezą J. Gajdy-Krynickiej, że „jeśli
chodzi o samego Pitagorasa, Burkert odrzuca wizje charyzmatyka i proroka; źródeł myśli pitago-
rejskiej szuka w związkach matematyki z filozofią, we wprowadzeniu i zastosowaniu szczegóło-
wych odkryć matematycznych oraz związków matematyki i muzyki do spekulacji filozoficznych”.
J. G a j d a:
Pitagorejczycy..., s. 15.
28
W. B u r k e r t:
Lore and Science..., s. 218—238.
29
C.A. H u f f m a n:
Philolaus of Croton. Pythagorean ad Presocratic. A Commentary on
the Fragments and Testimonia with Interpretive Essays. Cambridge 1993; I d e m:
Archytas of
Tarentum. Pythagorean, Philosopher and Mathematician King. Cambridge 2005.
30
W odniesieniu do omawianej kwestii znamienny jest już sam tytuł dzieła Huffmana o Filo-
laosie, podkreślający niejako dwa aspekty dzieła mędrca z Krotony: pitagorejski (aspekt etyczny)
i presokratyczny (
scil. milezyjski, czyli zorientowany na fÚsij). Odnośnie do podziału na mate-
matyków i akuzmatyków tak pisze Huffman o Filolaosie: „Philolaus will have come to maturity
after this split arose and is clearly to be placed on the side of the
mathematici, given the emphasis
on mathematics (including music) in the fragments. However, it not need be assumed that the
mathematici completely abandoned the
way of life followed by the acusmatici. The fact that they
recognized the
acusmatici as genuine Pythagoreans suggests that there was something common to
the two groups and this common ground might include shared notions as to the proper way to live
one’s life. In the
Phaedo Philolaus is reported to teach that one should not commit suicide, which
shows his interest in ethical matters that would be shared with the
acusmatici, but this is very
likely to be oral teaching and not to have appeared in his book
On Nature”. C.A. H u f f m a n:
Philolaus of Croton..., s. 12.
31
Ibidem, s. 10—11.
22
Wstęp
nych przede wszystkim „sposób życia”, nie zaś konkretną szkołę filozoficzną
32
.
Stanowisko to oznacza też, że aspekt etyczno-religijny (a w konsekwencji rów-
nież społeczno-polityczny) stanowi jedną kwestię, aspekt filozoficzny zaś —
drugą. Skoro uformowały się od siebie niezależnie,
znaczy to, że tezy filozoficz-
ne nie kształtowały tez etyczno-politycznych. Podkreślmy zdecydowanie, że
takie rozumienie filozofii, tzn. jako odseparowanej od aspektu etyczno-
-politycznego, zdaje się zupełnie nie pasować do greckiego ducha „umiłowania
mądrości”. Nie budzi wszak wątpliwości, że zarówno w odniesieniu do filozo-
fów, jak i nurtów filozoficznych późniejszych (Platon, Arystoteles, stoicyzm,
epikureizm, a nawet sceptycyzm) przedmiotem filozofii jest namysł nad „ko-
smosem”, którego część stanowi również państwo i człowiek jako jednostka.
Jeśli zaś chodzi o poprzedników pitagorejczyków, o milezyjczyków, to już np.
Werner Jaeger wskazał związek pomiędzy koncepcją Anaksymandra i myślą
polityczną Solona. Musielibyśmy zatem uznać, że np. albo przyjęty przez Filo-
laosa pitagorejski sposób życia nie miał związku z jego koncepcjami filozoficz-
nymi, albo też przyjąć, że wypracował te
koncepcje, by uzasadnić ów sposób
życia, albo wreszcie założyć, że przyjmując za podstawę sposób życia, rozbu-
dował system na sfery ponadetyczno-polityczne (tzn. uogólnił uzasadnienie spo-
sobu życia na cały kosmos). Biorąc jednak pod uwagę świadectwa Arystotelesa
(odnoszone wszak ciągle do pitagorejczyków), najprawdopodobniejszym wydaje
się, że co najmniej ogólną koncepcję „kosmosu” musieli wypracować pitagorej-
czycy jeszcze przed Filolaosem (np. koncepcja przeciwieństw i ich harmonii),
a dziełem Filolaosa jest co najwyżej ich dalsze rozwinięcie.
Potwierdzenie świadomości tych problemów znajdziemy w pracach Willia-
ma Keitha Chambersa Guthriego
33
. Po pierwsze, twierdzi on, że filozofia pitago-
rejska zrodziła się z innych powodów niż milezyjska. Po drugie, już Pitagoraso-
wi przypisuje zajmowanie się obydwoma aspektami pitagoreizmu, uzasadniając
to między innymi następująco: „[...] będąc z usposobienia filozofem, Pitagoras
argumentował, że jeśli chcemy utożsamić się z żyjącym kosmosem — z którym
jesteśmy w naszym mniemaniu z natury spokrewnieni — to trwając
przy daw-
nych religijnych zasadach, powinniśmy przede wszystkim poświęcić się badaniu
jego zachowania i jego natury. Tym samym zbliżymy się do niego i będziemy
mogli żyć w większej zgodzie z zasadami, które nam objawia. Tak jak wszech-
——————————
32
Huffman stosuje konsekwentnie to rozróżnienie również w swojej pracy o Archytasie,
stwierdzając między innymi: „[...] in the fourth century he may have been viewed as an important
thinker in his own right, who was also a Pythagorean in his way of living and who developed
themes treated earlier in the Pythagorean tradition by figures such as Philolaus. When Archytas’
name
was mentioned, the labels »philosopher« and »mathematician« may have popped into
people’s heads first and »Pythagorean« only second”. C.A. H u f f m a n:
Archytas of Tarentum...,
s. 8.
33
W.K.C. G u t h r i e:
The Greek Philosophers from Thales to Aristotle. Routledge 1950.
Wydanie polskie: I d e m:
Filozofowie greccy od Talesa do Arystotelesa. Tłum. A. P a w e l e c.
Kraków 1996; W.K.C. G u t h r i e:
A History of Greek Philosophy. Vol. 1. Cambridge 1962.