BIOELEKTRONICZNA METAFIZYKA ŚWIATŁA W. SEDLAKA
109
„wystrzelony” z próżni, jest zdarzeniem inicjującym powstawanie wszech
świata.
„I stało się ś w i a t ł o .
Przyroda rozpoczęła z pierwszym błyskiem nową erę.
Powstawał świat.”33
Dla Sedlaka jako przyrodnika i filozofa najważniejszy okazuje się problem
genezy życia, nieznana geneza życia i nieznana geneza świadomości mają
— według niego — wspólne korzenie. Rozwikłanie tajemnicy próżni może
przybliży badacza do ujaśnienia tego problemu.
W swoich rozważaniach Sedlak wskazuje na wyjątkową rolę światła:
„Światło — pierwsze i największe zdarzenie przyrody. Światło — początek bez
początku, jeśliby ktoś chciał wszechpróżnię uważać za nic. Światło — sprawca
materii i życia.”3
3
34 Filozoficzna analiza ujmuje kategorię światła w sposób
fizykalny. W badaniach astronomicznych, jak również mikrofizycznych świat
ło, a więc foton, jest sondą wszechświata. W jego bioelektronice światło staje
się sygnałem informacyjnym procesów życiowych (elektromagnetyczna teoria
życia).
Czym jest światło w rzeczywistości fizycznej? Czy jest tylko tym, co
postrzegamy? Richard P. Feynman wyjaśnia, jak współczesna fizyka definiuje
światło. „Kiedy mówię tu »światło«, mam na myśli nie tylko widzialne, od
czerwonego do fioletowego. Okazuje się, że światło widzialne stanowi tylko
część wielkiej skali [...]. Tę skalę światła możemy opisać częstościami. W miarę
wzrostu tych liczb światło przechodzi od czerwonego do niebieskiego, fioleto
wego i nadfioletowego. Nie widzimy światła nadfioletowego [...]. (Nie bądźmy
prowincjuszami: świat nie kończy się na tym, co widzimy na własne oczy!)
W miarę dalszej zmiany częstości przechodzimy do promieni X, promieni
gamma itd. Zmierzając w drugą stronę, czyli zmniejszając częstość, przechodzi
my od fioletu do czerwieni, i do fal podczerwonych (cieplnych), fal telewizyj
nych i radiowych. D la mnie wszystko to jest »światłem«.”35
Jeżeli Sedlak mówi o świetle, to oczywiście uwzględnia jakby światło
„w całości”, również światło niewidoczne dla oka. Światło może zachowywać
się jak fala, a pod pewnymi względami zachowuje się, jakby składało się
z cząstek, dlatego fizyka uznaje dualizm falowo-korpuskularny światła. Świat
ło może stać się nośnikiem informacji i energii. Sedlak jest przekonany, iż
tajemnicę wszechświata wyjaśni światło, jako źródło informacji o nim. „Świat
ło odgrywa też w tym układzie rolę informacji o sytuacjach takich, jak życie
galaktyk, narodziny gwiazd, śmierć gwiezdna, temperatury kosmiczne [...].
33 Ibidem, s. 34.
34 Ibidem, s. 38.
35 R. P. F e y n m a n : Q E D osobliwa teoria światła i materii. Przekł. H. B i a ł k o w s k a .
Warszawa 1992, s. 18.
п о
ELŻBIETA STRUZIK
Wszechświat mówi światłem [...]. Życie wydaje się drżeć potencjalnie w świetle.
Jeżeli w świetle mieści się potenqalnie materia, to sprzężenie światła z masą
może dać zdarzenie przyrody, łamiące ją zupełnie w innym kierunku, niż
przewiduje to prosty bieg spraw fizyki.”36
Analiza filozoficzna kategorii próżni doprowadziła do odkrycia pier
wotnego tworzywa wszechświata. Materia ujmowana połowo może się prze
kształcać w korpuskularną. Materię Sedlak określa jako „ubite światło”,
z materii powstało życie. W rozważaniach Sedlaka widoczna jest tendenq'a do
wyjaśnienia ewolucji wszechświata w drodze uporządkowanego następstwa
zdarzeń. Wydaje się, iż można wyróżnić cztery poziomy zdarzeń. Pierwszy
poziom określa powstanie fotomu z próżni, drugi — przejście „od światła do
wodoru”, kolejny poziom to zawiązanie akcji życia w organicznej masie
związków chemicznych, życie zaś doprowadziło do wynurzenia się świadomo
ści, umysłu, i to jest poziom czwarty. W procesie wyjaśniania zdarzeń odwoła
się jednak do teorii ewolucji, która uzyska w jego rozważaniach wieloas
pektową interpretaqç, podjętą w aspekcie kosmologicznym oraz przyrod
niczym. Nieobce tej analizie jest rozpatrywanie ewolucyjnego rozwoju człowie
ka. Opiera je badacz zarówno na założeniach antropologii przyrodniczej, jak
i filozoficznej. W rozważaniach natury teologicznej pojawi się myśl, iż człowiek
jest bytem „nie dokończonym”, tzn. pozostaje otwarty na proces „stawania
się”, jego rozwój jest w tej płaszczyźnie otwarty.
Sedlak w swoich publikacjach z zakresu bioelektroniki odwoła się do idei
synergizmu37, antropicznej zasady propagowanej przez P. C. W. Daviesa. Obie
zasady mają podłoże w większym stopniu filozoficzne niż biologiczne czy też
fizykalne, niemniej jednak w poszukiwaniu uzasadnień dają możliwość nowych
interpretacji w ramach bioelektroniki. Sedlak uważa, iż światło wymusza
z materii nowe manifestacje, życie również traktuje jako stan wymuszony na
materii, a sam proces ewolucji uzna za wymuszony na przyrodzie. „Procesy
wymuszania, znane z fizyki, wystąpiły również podczas powstawania życia na
Ziemi, reszty dokonała ewolucja również jako proces wymuszenia adaptacji
do warunków bycia.”38 Poszukiwanie uzasadnień tych problemów daje moż
36 W. S e d l a k : Na początku było jednak światło..., s. 42.
37 W Wykładach o bioełektronice Sedlak stwierdza: „Synergizm może bowiem być dobrym
sposobem wymuszania nowych manifestacji materii ożywionej, zwłaszcza w ewolucji form
gatunkowych.” I d e m : Wykłady o bioełektronice. Warszawa 1987, s. 134.
38 Ibidem, s. 137.
Rozwinie on tę problematykę w pracy z 1988 r. We Wprowadzeniu w bioelektronikę stara się
uzasadnić procesy wymuszone zachodzące w przyrodzie. Dużym osiągnięciem bioelektroniki
byłoby uzasadnienie tych tez: „Gdyby z bioelektroniki wypływał tylko jeden wniosek, że życie jest
wymuszonym przez przyrodę stanem materii, a świadomość następnym wymuszeniem dokonanym
na materii ożywionej, to byłoby dostatecznie dużo.” N a tym etapie rozwoju naukowego nie są to
wnioski poparte przez naukę i nie ma możliwości ich weryfikacji. Jak sam Sedlak pisze: „Wnioski
i sugestie problemowe są poparte głęboką intuicją wynikającą z logiki przyrody.” I d e m :