Władysław Tatarkiewicz Historia filozofii



Yüklə 1,57 Mb.
səhifə29/42
tarix23.11.2017
ölçüsü1,57 Mb.
#11942
1   ...   25   26   27   28   29   30   31   32   ...   42

Neoplatonizm znano głównie z Pseudo-Dionizego i Maksyma Wyznawcy, których pisma Jan Szkot Eriugena przełożył w IX w. I tu znajomość źródeł powiększyła się dopiero

Zainteresowanie grecką filozofią we wczesnej scholastyce ograniczało się do tych trzech doktryn: perypatetyckiej, Platońskiej i neoplatońskiej. Innych doktryn filozoficznych - epikurejczyków, stoików, sceptyków - bezpośrednio nie znano, a na podstawie wiado-mości pośrednich nie umiano się nimi przejąć. I tu przemiany dokonał wiek XII, który udostępnił pisma Lukrecjusza, Sekstusa Empiryka i innych.

Znano Cycerona i Senekę, ale traktowano ich raczej jako informatorów o starożyt-nych poglądach niż jako autorytety. Informatorami, pośrednikami między starożytnością a średniowieczem byli też eklektyczni pisarze łacińscy ze schyłku starożytności, jak Marcjan Capella, Kasjodor lub Chalcidius. Ale ważniejszym od nich wszystkich źródłem był Boecjusz. Był sam dla średniowiecza powagą, zwłaszcza w rzeczach formalnych: brano odeń zagadnienia, definicje, zasady rozumowania.

2. ŹRÓDŁA i POWAGI CHRZEŚCIJAŃSKIE. Obok starożytnych ("filozofów") drugim źródłem byli pisarze chrześcijańscy patrystycznej doby ("Ojcowie"). Znajomość Ojców również była ograniczona, zwłaszcza Ojców greckich. Z filozoficznie ważnych pism po-siadano w przekładzie główne dzieło Orygenesa. W swej późnej, definitywnej formie grecka patrystyka stała się dostępna Zachodowi dopiero w XII w., gdy przełożona została część dzieła Jana z Damaszku.

Łacińska patrystyka lepiej była znana. Przede wszystkim dobrze znane były dzieła Augustyna, który dla całego wczesnego średniowiecza był najobfitszym źródłem i niepo-równanie największą powagą. Z niego czerpano zarówno to, co było jego oryginalną myślą, jak to, co było platonizmem; brano zeń całą filozofię: teorię Boga i świata, psycho-logię, teorię poznania, etykę i filozofię historii.

3. PIERWOTNA POSTAĆ FILOZOFII ŚREDNIOWIECZNEJ. Zadanie średniowiecza wobec nauki ograniczało się w pierwszych jego stuleciach do ratowania i zbierania fragmentów dawnej nauki. Zamierzenia naukowe były encyklopedyczne. Encyklopedie zostawili trzej najsławniejsi pisarze Zachodu, żyjący w odstępach stuletnich i piszący w początkach VII, VIII i IX wieku: Izydor z Sewilli (ok. 570-636), Hiszpan, autor Origenesseu Etymologiae, Będą Venerabilis (672 - 735), Anglik, autor De rerum natura, i Hraban Maur (776-856), biskup moguncki.

De rerum naturis Hrabana, choć pisane w pomyślniejszych już nieco dla nauki czasach, nie wyszło w treści i charakterze poza encyklopedyczne prace Izydora i Bedy. Jest to teologia, która traktuje o Trójcy św., o Piśmie św., synodach, świętach i sakramentach; jest to antropologia, która zajmuje się naturą ciała i wszystkim, co dotyczy życia i śmierci; zoologia, która omawia węże i robaki, ryby, ptaki i pszczoły; jest to fizyka w starożytnym znaczeniu słowa, traktująca o atomach i żywiołach, niebie i świetle, Słońcu, Księżycu i gwiazdach, powietrzu, chmurach, piorunie i błyskawicy, wiatrach, burzy, śniegu, lodzie i rosie; po niej następuje geografia, która opisuje ziemię znaną naówczas, kraje i miasta wraz z tym, co się w nich znajduje; historia filozofii, która wspomina o platończykach, o nowej Akademii, perypatetykach, stoikach i cynikach, epikurejczy-kach i cyrenaikach; określa prawdziwą filozofię w myśl Ojców kapadockich; w końcu przychodzą traktaty o geologii i mineralogii, o wagach, miarach i liczbach; o muzyce i medycynie, o gospodarstwie rolnym, o sztuce wojskowej i wod-nej, o rzemiosłach i o pokarmach. - Jest to dzieło kompilatora starożytności, który cytuje Owidiusza, Wergilego i innych poetów łacińskich, Lukrecjusza, Cycerona, Senekę i starszego Pliniusza, a zarazem dzieło chrześcijanina, który poszukuje sensu

mistycznego w twierdzeniach autorów duchownych i świeckich i miesza idee starożytne z ideami chrześcijańskimi. To uchodziło wówczas za filozofię; brano dosłownie staro-żytne (stoickiego pochodzenia) określenie filozofii, że jest "poznaniem rzeczy ludzkich i boskich"; filozofia, teologia, nauka - nie były wówczas rozgraniczone.

ROZKWITY FILOZOFII WE WCZESNYM ŚREDNIOWIECZU. A) W pierwszych stuleciach średniowiecza nauka się nie rozwijała: umiano wówczas tylko biernie konserwować odzie-dziczone fragmenty dawnej nauki; stulecia te stanowią lukę między okresem rozwoju nauki starożytnej a okresem rozwoju średniowiecznej. Pierwszy rozkwit kultury umysło-wej średniowiecza nastąpił dopiero na przełomie VIII i IX wieku, za Karolingów, gdy Karol Wielki, pełen zrozumienia dla znaczenia wiedzy, gromadził uczonych na swym dworze, zakładał szkoły, popierał naukę.

Duszą ówczesnego ruchu umysłowego był Alkuin, spełniający funkcje jakby mi-nistra oświaty za Karola Wielkiego; pozostał po nim traktat teologiczny (Defide), etycz-ny (De virtutibus et vitiis), logiczny (De dialectica), psychologiczny (De animae ratione). Od niego wywodzili się inni uczeni owego czasu, jak ów Hraban Maur, jak Servatus Lupus, dzielny humanista, Fredegisus, który upamiętnił się skrajnie realistycznym poglądem w logice, Paschasius Radbert, autor traktatu o stosunku poznania i wiary, Gottschalk, który wzniecił spór teologiczny o predestynację. Okres ten wydał jednego filozofa dużej miary: Jana Szkota Eriugenę.

Wówczas, na schyłku VIII wieku rozpoczął się rozwój filozofii średniowiecznej, który w XIII w. doprowadził ją do szczytu. Rozwój ten nie był jednak ciągły. Niespokojne czasy w drugiej połowie IX i w X w. spowodowały upadek, a przynajmniej zastój w dziele Karola Wielkiego.

B) Dopiero pod koniec XI w., za Grzegorza VII, wznowiło się życie umysłowe i odżyła kultura teologiczno-filozoficzna. Odżyła mniej więcej razem z kulturą artystyczną: scho-lastyka wytworzyła się razem z gotykiem. I w wieku XII szybko postępowała naprzód. Po stuleciach stagnacji przyszła w połowie XII w. generacja wybitnych uczonych: mniej więcej jednocześnie żyli Bernard z Clairvaux, Hugon od św. Wiktora, Abelard, Gilbert de la Porree, Piotr Lombard. Wiek XII był to wiek bujny, wiek różnorodnych zaintere-sowań, filozoficznych, teologicznych, humanistycznych, wiek zbierania materiałów, od-szukiwania starożytnych wzorów, wyrabiania metody i terminologii; wiek wytwarzania i ścierania się nowych koncepcji. Jednakże był okresem pączkowania, nie kwitnięcia: pełnej koncepcji filozoficznej nie stworzył; ale przygotował rozkwit i umożliwił to, że w XIII wieku system średniowiecznej filozofii powstał od razu gotowy i skończony.

Najpierw przełom VIII - IX wieku, a potem XII wiek są we wczesnym średniowieczu doniosłymi dla filozofii okresami.

5. ŚRODOWISKA FILOZOFICZNE. Schroniskiem kultury umysłowej w pierwszych latach średniowiecza były Wyspy Brytyjskie. Później, od Karola Wielkiego, ośrodkiem kultury stała się Francja. Była nim zwłaszcza w XII w., który był w ogóle okresem wielkiego roz-kwitu tego kraju. Z całej Europy zjeżdżano tu na studia: Alkuin, organizator nauk za Karola Wielkiego, był Anglikiem, Jan Szkot, pierwszy samodzielny filozof średniowiecza - Irlandczykiem, św. Anzelm, jeden z twórców scholastyki - Włochem, Hugon od św. Wiktora, wielki reprezentant mistyki - Niemcem; ale wszyscy zamieszkiwali Francję, uczyli się i nauczali w szkołach francuskich. Cały słynny spór o uniwersalia we wczesnym średniowieczu toczył się między Francuzami. Najbardziej ożywione stosunki naukowe

łączyły Francję z Anglią. Hraban, praeceptor Germaniae, rozszerzył studia i na ziemie niemieckie. Wąskim, ale stałym korytem płynęło życie umysłowe we Włoszech, zwłaszcza południowych.

Główne szkoły, pochodzące z czasów Karolingów, były we Francji: w Tours, Orleans, Reims, Corbie, Chartres; dalej na wschód były w St. Gallen, Reichenau, Fulda. W XI w. kwitła szkoła w Bęc w Normandii, w XII w. szczególniej w Chartres i Laon. W XII w. dokonał się proces skoncentrowania życia umysłowego w Paryżu. We Włoszech stały nau-kowo najwyżej: Salerno i benedyktyński klasztor w Monte Cassino.

6. SZKOŁY były w rękach duchownych. Były to bądź szkoły klasztorne (z nich do X w. najważniejsze były benedyktyńskie; w XI i XII w. znaczenie klasztorów było mniejsze), bądź też szkoły biskupie, katedralne i kapitulne, spotykane od VIII w., w których pier-wotnie wykładał sam biskup i najwybitniejsi członkowie kapituły, potem specjalni "nau-czyciele" (magistri). A nawet szkoły "pałacowe", dostępne również dla świeckich, były kierowane przeważnie przez duchownych; najsławniejsza z nich była na dworze francuskim. Szkoły były nie tylko czynnikami nauczania, ale i nauki; tu były biblioteki, tu jako nauczy-ciele zbierali się uczeni i tworzyły się środowiska naukowe.

Tok nauczania był taki: stopień niższy stanowiły nauki świeckie, stopień zaś wyższy teologia. Nauki świeckie nosiły nazwę "sztuk" (artes, odpowiednik greckiej "techne"); w szkołach uczono siedmiu tzw. "sztuk wyzwolonych" (artes liberales lub saeculares), których wykaz i program wieki średnie odziedziczyły po chrześcijańskich pisarzach z ostat-niej epoki rzymskiej, Boecjuszu i innych. Sztuki wyzwolone dzieliły się na 2 grupy: grupa trzech (trivium) sztuk humanistycznych (artes triviales, sermonicales lub rationales) składała się z gramatyki, retoryki i dialektyki, a grupa czterech (quadrivium) sztuk matematyczno-przyrodniczych, realnych (artes quadriviales lub reales) składała się z aryt-metyki, geometrii, astronomii i muzyki. Na tym kończył się zasób nauk świeckich (które tylko w niewielu szkołach miały zakres bardziej rozległy) i - następowała teologia. Studia świeckie były pojmowane jako propedeutyka do teologii. Wśród nauk wyzwolonych prze-wagę miało trivium, w trivium zaś dialektyka.

7. STANOWISKO FILOZOFII. Filozofia nie stanowiła odrębnego działu studiów. Od IX wieku przestała być li tylko encyklopedią nauk, ogólnikowym poznaniem rzeczy ludzkich i boskich (choć jeszcze w XII w. zespół sztuk wyzwolonych nazywano czasem "filozofią"); zaczęła odzyskiwać swe właściwe tematy: logiczne, kosmologiczne, psychologiczne. W XII w. większość zagadnień została odzyskana, tylko jeszcze nie ułożona w system. Wszakże stary program szkół nie został zmieniony: zagadnienia metafizyczne, psychologicz-ne i etyczne były traktowane w związku z teologią, logiczne zaś - w trivium jako dialektyka. Ta ostatnia była uosobieniem świeckiej filozofii i jeśli filozofię przeciwstawiano teologii, to w sensie dialektyki i logicznego traktowania zagadnień, przeciwstawionego objawieniu. Koncepcję odrębną filozofii wytworzył dopiero następny okres średniowiecza.

Formy nauczania, a także formy literackie średniowiecza zostały wytworzone nie od razu. Właśnie wczesne średniowiecze jest okresem wyrabiania tych form; wytworzyło je i przekazało następnemu okresowi. Samo natomiast w formach było indywidualne, nie znało schematów. Było okresem ustalania nie tylko form: ustaliło także program i meto-dę średniowiecznej nauki. Ten program i ta metoda, zwane scholastycznymi, opracowa-ne zostały dopiero na przełomie XI i XII w.; do tej chwili nauka była przedscholastyczna.

8. KIERUNKI FILOZOFICZNE WCZESNEGO ŚREDNIOWIECZA były bardzo różnorodne. Więc najpierw istniał zarówno kierunek panteistyczny, jak i kierunek stojący na stano-wisku dualizmu Boga i stworzenia. Pierwszy miał w starożytnej filozofii gotowe wzory i przeto wybił się wcześnie; już w pierwszym rozkwicie w IX wieku znalazł głównego na wieki średnie przedstawiciela; drugi wytwarzał się powoli i skrystalizował się dopiero w drugim rozkwicie wczesnego średniowiecza. Pierwszy został rychło uznany za heterodoksalny, niezgodny z nauką Kościoła; drugi był dziełem filozofii ortodoksalnej.

Filozofia ortodoksalna rozwijała się znów w dwóch kierunkach: scholastycznym i mistycznym. Te dwa kierunki nie wykluczały się wzajem, przeciwnie, u niektórych myśli-cieli łączyły się i uzupełniały; scholastyka dążyła spekulatywnym, a mistyka kontemplacyj-nym sposobem do poznania prawdy. Obie znalazły wybitnych przedstawicieli od początku XII w.

Obok tych kierunków, które wiązały najściślej filozofię z teologią, były inne, traktujące ją względnie samodzielnie lub w łączności ze "sztukami". Był to bądź kierunek humanis-tyczny, odnawiający starożytną wiedzę, bądź też specjalne studium dialektyki, które kwitło szczególniej w XI i początkach XII w. Omówić tedy wypada kolejno:

1) Panteistów, szczególniej najwybitniejszego ich przedstawiciela, Jana Szkota Eriugenę.

2) Scholastyków, szczególniej Anzelma Kantuareńskiego.

3) Mistyków, szczególniej Bernarda z Clairvaux.

4) Twórców syntezy między scholastyką a mistyką, szczególniej Hugona od św. Wiktora.

5) Dialektyków, szczególniej Abelarda.

6) Humanistów, zgrupowanych szczególniej w szkole w Chartres.

Wszyscy ci filozofowie wyszli ze środowiska o kulturze łacińskiej. To środowisko nie było wszakże naówczas jedyne: filozofia rozwijała się jednocześnie i wśród Arabów. Filo-zofia arabska stanowi zjawisko równoległe do łacińskiej i musi tu być także omówiona.


ERIUGENA I PRĄD PANTEISTYCZNY
System najbardziej zbliżający się do panteizmu, jaki wydała filozofia średniowieczna, powstał na samym początku, już w IX w.; był dziełem Eriugeny.

POPRZEDNICY. System Eriugeny był typu neoplatońskiego, należał do tego szeregu rozwojowego, który został zapoczątkowany przez Plotyna. Pism samego Plotyna Eriugena nie znał, znał natomiast pisma chrześcijańskich neoplatończyków, mianowicie greckich Ojców Kościoła: Grzegorza, Pseudo-Dionizego, Maksyma Wyznawcy, z nich korzystał, oni byli jego poprzednikami bezpośrednimi. Znał również Ojców łacińskich, czerpał z Augustyna; ale to czyniło całe wczesne średniowiecze, natomiast nawiązanie do Ojców greckich stanowiło odrębność Eriugeny.

ŻYWOT I PISMA. Jan Szkot Eriugena urodził się w początku IX wieku w Brytanii, zapewne w Irlandii, jak mówi jego przydomek (Eriugena - pochodzący z Erynu). Na parę lat przed połową stulecia został wezwany na dwór Karola Łysego, gdzie odtąd przebywał jako pierwszy uczony nadworny. Był wielką powagą naukową swych czasów; choć był

człowiekiem świeckim, władze kościelne odwoływały się doń w sprawach teologicznych, przede wszystkim w wielkim sporze IX w. o przeznaczenie (predestynację). Był człowiekiem niezwykłej, jak na owe czasy, uczoności, znał język grecki i nawet pisał poezje greckie. Tłumaczył na łacinę pisma Pseudo Areopagity i Maksyma Wyznawcy; komentował Boecjusza. W epoce niemowlęctwa nauki ten subtelny filozof był zjawiskiem prawie niepojętym, anachronizmem, "żywą zagadką". W epoce, która co najwyżej umiała encyklopedycznie zestawiać skromne wiadomości naukowe, był jedynym umysłem o aspiracjach systematycz-nych i zdolnościach spekulacyjnych.

Główne jego oryginalne pisma: 1) traktat O przeznaczeniu (De praedestinatione), głos w religijno-etycznym sporze o przeznaczenie, 2) traktat O podziale natury (De divisione naturae), podstawowe dzieło metafizyczne.

ROZWÓJ. 1) Okres wczesny, gdy pisał De praedestinatione: nie znał wówczas jeszcze greckich Ojców Kościoła, a neoplatońską koncepcję wyczytał z aluzji u Ojców łacińskich, zwłaszcza Augustyna, 2) Okres następny, po zapoznaniu się z Ojcami greckimi; w tym okresie rozwinął swój filozoficzny system i napisał De divisione naturae. 3) Okres późny, z którego pochodzą glosy do Boecjusza; stanowiły one jakby wyrzeczenie się wcześniej-szego panteizmu.

POGLĄDY. 1. KONCEPCJA BOGA. Eriugena twierdził, jak dawni Ojcowie Wschodu, że między objawieniem a rozumem panuje zgoda. Ale Pismo św., zawierające objawienie, brał nie dosłownie, lecz alegorycznie; miał gnostycką koncepcję Pisma, dostosowującą sens jego do wyniku rozumowania i będącą zupełnym przeciwieństwem tej, która rozwinęła się w scholastyce a dostosowywała rozumowanie do brzmienia Pisma. Przez nią zyskiwał wolność dla filozofii. Był czystej krwi filozofem, podczas gdy w większości myśliciele średniowiecza byli teologami. To jego słowa: nemo intrat in caelum nisiper philosophiam, nikt nie wejdzie do nieba inaczej jak przez filozofię.

Koncepcja Boga taką metodą uzyskana odbiegała od dosłownej nauki Pisma i weszła na drogę abstrakcyjną, utorowaną przez neoplatonizm. Właściwa natura Boga jest w ogóle niepoznawalna, teologia może co najwyżej negatywnie ustalić, czym Bóg nie jest. To, co poznajemy z Boga, to nie sama Jego natura, lecz tylko Jego objawienia (teofanie). Sam Bóg jest ponad wszelkimi kategoriami, nie można orzec o Nim nawet tego, że jest substancją ani też że jest miłością, ani nawet że działa: tu Eriugena posunął konsek-wencję swej negatywnej filozofii dalej niż którykolwiek z pisarzy chrześcijańskich.

Eriugena pisał, że Bóg jest "niczym", to znaczy niczym z tego, co myśl objąć jest zdolna. Ale jednocześnie jest - wszystkim: źródłem, z którego cały wszechświat powstaje. Tworząc świat, nie wychodzi poza Siebie, lecz wydaje to, co w Nim samym jest zawarte; twór-czość- Boga jest tylko rozwijaniem się, stawaniem samego Boga. Tworzenie świata jest nie aktem woli, lecz procesem koniecznym, bo nadmiar bytu i dobroci, zawarty w Bogu, musiał być urzeczywistniony. System Eriugeny był tedy typowo emanacyjny, pojmujący świat jako konieczny wytwór rozwoju Bożego. Przyjmował, że świat wywodzi się z Boga i że Bóg jest "istotą wszechrzeczy", jest "wszystkim we wszystkim": jest to formuła panteizmu. Wprawdzie nie wszystkie wypowiedzi Eriugeny brzmią w ten sposób, jednakże panteistyczne przeważają. Jako panteista był w wiekach średnich rozumiany, jako panteista oddziałał.

2. KONCEPCJA STWORZENIA. Cały ten proces emanacyjny, w którym świat wyłonił się z Boga i do Boga powróci, Eriugena rozdzielił, w wygodny do zapamiętania (zresztą niezupełnie oryginalny, bo przygotowany przez stoików, Filona i innych) sposób, na etapy; nie ograniczył się do zwykłego podziału na Boga i świat, czyli na naturę tworzącą i naturę stworzoną, lecz w obu znalazł jeszcze po dwie postacie. Osiągnął poczwórny podział na-tury, w którym każda z czterech natur stanowiła nie tyle rodzaj bytu, ile etap jego emanacyjnego rozwoju.

1) Natura tworząca, a nie stworzona: to Bóg jako najwyższy, pierwotny byt, przekraczający wszelkie kategorie i niepoznawalny (Bóg Ojciec Pisma świętego). 2) Natura tworząca, a stworzona: to zespół idei wyłonionych z Boga, przez które Bóg objawia się i daje poznać (utożsamiony z Synem Bożym, Logosem). 3) Natura stworzona i nie tworząca: to świat rzeczywisty, będący dalszą emanacją Boga, zrealizowaniem idei. 4) Natura nie stworzona i nie tworząca: to Bóg jako kres wszechświata, identyczny zresztą z początkiem, bo świat powróci do tego, z czego wyszedł. - Dzieje świata to wyjście z Boga i powrót doń.

Koncepcja świata u Eriugeny zgodna była z tradycją i konsekwencją emanatyzmu. Rzeczy powstają z prototypów, czyli jednostki powstają z gatunków, gatunki są zatem wcześniejsze od jednostek; nie są bynajmniej abstrakcjami umysłu, lecz, przeciwnie, rzeczywistymi siłami, które wytwarzają szczegółowe zjawiska. Wynikało stąd przekonanie o realności pojęć (tzw. realizm pojęciowy).

Rzeczy zaś jednostkowe tyle tylko mają realności, ile mają jej idee; jednostka materialna nie jest samoistnym bytem, lecz tylko przemijającym przejawem. Materia daje rozłożyć się na składniki i wtedy okazuje się zespołem własności, które są niematerialne, czyli świat materialny w gruncie rzeczy sprowadza się do niematerialnego. Była to na wskroś immaterialistyczna koncepcja rzeczywistości, ta sama, którą niegdyś głosił Grzegorz Nysseński.

Świat zewnętrzny ma za sobą świadectwo zmysłów, ale gdy osądzić go rozumem, to okazuje się, że jest nicością, a rzeczywiste są tylko ogólne idee. Rzeczy istnieją tylko przez to, że partycypują w ideach, idee zaś przez to, że partycypują w Bogu; istnieje naprawdę tylko Bóg, a świat jest Jego objawieniem. Rzeczy nie są same realne, lecz tylko są objawieniem realnego Boga. Pogląd na świat Eriugeny był typu symbolicznego: świat, jaki znamy, nie jest sam rzeczywisty, lecz jest tylko symbolem rzeczywistości.

3. KONCEPCJA POZNANIA Eriugeny odpowiadała jego koncepcji bytu. Była teocentryczna: nie ma innego przedmiotu poznania poza Bogiem, bo nic nie istnieje poza Bogiem. Ale sam Bóg jest niepoznawalny i tylko objawienie się Jego jest przedmiotem filozofii.

Poznanie ma tę samą ewolucyjną naturę, co byt: i ono rozwija się w szeregu szczebli. Ale poznanie zaczyna się od dołu: zaczyna się od władz niższych, od zmysłów zewnętrz-nych, a zebrany przez nie materiał przejmują władze wyższe, wedle przekazanej przez Greków hierarchii: najpierw zmysł wewnętrzny, następnie rozum, który poznaje już nie rzeczy, lecz idealne prototypy ich w Bogu, a w najwyższej swej postaci sięga poprzez idee do niezmiennej i jedynej natury Boga.

4. NAUKA o PRZEZNACZENIU. Przejęty konstruowaniem wielkiego systemu, Eriugena mniej zajmował się szczegółowymi kwestiami teologii i filozofii. Szczegółowo wypowiedział się jednak w kwestii predestynacji, zabrawszy na życzenie duchowieństwa głos w toczącym się wówczas sporze. Wszczął go Gottschalk głosząc Augustyński pogląd o predestynacji podwójnej: cnota jest tak samo od Boga przeznaczona, jak grzech; wybranym jest przezna-

czone być dobrymi i mieć życie wieczne, a potępionym - być złymi i zasłużyć na śmierć wieczną. Biskupi: Hraban Maur z Moguncji i Hinkmar z Reims oparli się tej nauce, jako negującej wolność i odpowiedzialność ludzką; natomiast - ze względu na to, że dawała należne miejsce łasce Bożej - poparli ją inni duchowni, jak Ratramnus ze słynnej szkoły w Corbie i humanistycznie wykształcony Servatus Lupus. Wówczas Hinkmar zwrócił się o pomoc do świeckiego uczonego, Eriugeny.

Ten stanął na stanowisku jednej predestynacji. Bóg jest jeden, przeto nie może być przyczyną rzeczy przeciwnych, dobra i zła, zbawienia i potępienia. Istnieje łaska Boża, ale istnieje też i wolność ludzka - niesłuszna jest nauka, która zaprzecza czy to jednej, czy drugiej, boć zarówno zbawienie jak i sąd ostateczny są objawione, a jakże moglibyśmy być zbawieni bez łaski i jaki sens miałby sąd bez wolności?

Potępienie nie może być rzeczą predestynacji, bo predestynacja jest wiedzą z góry przez Boga posiadaną, wiedza zaś może tylko dotyczyć tego, co jest, a grzech nie jest (jest tylko brakiem dobra, podobnie jak śmierć jest tylko brakiem życia). O tym, co nie istnieje, nie może być wiedzy i nie może także być predestynacji. Przeto predestynacja jest tylko jedna: dla wybranych.

ZNACZENIE. Eriugena nie stworzył odrębnego typu filozofii: jego system emanacyjny w istocie swej nie różni się od neoplatonizmu. Jest to najbardziej neoplatońska ze wszystkich filozofii chrześcijańskich, może więcej jeszcze niż filozofia Orygenesa czy Pseudo-Dionizego. Jednakże zachodni, łaciński duch, i zwłaszcza wpływ Augustyna sprawił, że system Eriugeny jest bardziej zracjonalizowany, mniej mistyczny niż systemy Ojców greckich.

Kompromis panteizmu Eriugeny z dogmatami chrześcijaństwa był powierzchowny; w podstawach swych system Eriugeny został obcy duchowi chrześcijaństwa. Pokrewne mu systemy chrześcijańskie bywały w patrystyce; natomiast scholastyka poszła innym torem. Ale ważne było, że na progu wieków średnich odbyła się próba sił takiego systemu. Ze względu na swą treść nie mógł być przyjęty przez prawowierne średniowiecze; ale pokazał średniowieczu co do formy wzór jednolitego, niekompilacyjnego systemu.

OPOZYCJA. System Eriugeny musiał spotkać się z oporem Kościoła, gdyż swą gnostycką koncepcją Pisma św., monistycznym pojmowaniem stosunku Boga i świata, idea-listycznym pojmowaniem rzeczywistości był w niezgodzie z podstawami chrześcijaństwa. Najwcześniej potępienie spotkało jego naukę o przeznaczeniu; wprawdzie sobór w Kiersy w 853 r. uznał stanowisko Eriugeny, ale sobór w Walencji (855) odrzucił artykuły tamtego soboru, a synod w Langres (859) gwałtownie zaatakował Eriugenę; zwolennicy Gottschalka zarzucali mu powrót do herezyj Orygenesa i Pelagiusza. Jednakże żadne stanowisko nie zostało powszechnie przyjęte, chrześcijaństwo podzieliło się na obozy; kościoły, prowincje, kraje stanęły do walki o teorię wolności i predestynacji.

Późniejsze, ale bardziej stanowcze potępienie spotkało De divisione naturae, które potępione zostało przez Leona IX w 1050 r., a jeszcze przez Honoriusza III w 1225 r. skazane na spalenie.

WPŁYW. Choć potępione, dzieło Eriugeny było czytane. I wywarło wpływ; tyle tylko, że wpływ ten pozostał poza głównym korytem średniowiecznej scholastyki; natomiast było wzorem dla poczynań pozascholastycznych i heterodoksalnych: Eriugena był


Yüklə 1,57 Mb.

Dostları ilə paylaş:
1   ...   25   26   27   28   29   30   31   32   ...   42




Verilənlər bazası müəlliflik hüququ ilə müdafiə olunur ©genderi.org 2024
rəhbərliyinə müraciət

    Ana səhifə