Realizm I idealizm



Yüklə 0,94 Mb.
Pdf görüntüsü
səhifə12/39
tarix06.05.2018
ölçüsü0,94 Mb.
#42859
1   ...   8   9   10   11   12   13   14   15   ...   39

wersja robocza: maj 2007

Idealizmu   nie   należy   również   mieszać   z   jakąś   z   form

s u b i e k t y w i s t y c z n e g o   w o l u n t a r y z m u , czyli poglądu, że istnieje

tylko to, co ‘ja’ chcę, żeby istniało, że obowiązuje tylko to, co ‘ja’ chcę, aby

obowiązywało   itp.   Subiektywistyczny   woluntaryzm   w   tym   sensie   jest

również   możliwy   na   gruncie   stanowisk   realistycznych.   Paradoksalnie

można  to  wyrazić  w  następujący   sposób:  stanowiska  idealistyczne   muszą

przyjmować,   że   zależność   (obrazu)   świata   od   umysłu   ma   charakter

obiektywny w tym sensie, iż zależność ta nie podlega aktom woli podmiotu,

ż

e realizuje się niezależnie od tego, co podmiot chciałby, aby istniało.  Tego



rodzaju  m e t a - o b i e k t y w i z m   jest   czymś,   czego   żaden   idealistyczny

dyskurs filozoficzny nie jest w stanie przekroczyć.



2.  Zagadnienie realizmu i idealizmu jako ‘problem mostu’

IDEALIZM   I   IMMANENTYZM

.

    Dopiero   teraz,   posiadając   powyżej



przedstawioną   podstawową   ‘mapę’   sporu   realistów   z   idealistami,   można

przejść do dyskusji nad zasięgiem i wartością tych  stanowisk. Jak to było

widać powyżej, splecenie różnych kwestii filozoficznych w sporze realizmu

z idealizmem jest wielkie. Wydaje się, że na początek dobrze jest zwrócić

uwagę   na   związek   pomiędzy   realizmem   i   idealizmem   a   problemem

immanentyzmu.   Idealizm   rozumiano   często   jako   formę   immanentyzmu

twierdzącego,   że   mówienie   o   jakiejkolwiek   transcendencji   jest

bezprzedmiotowe,   ponieważ   wszystkie   rodzaje   transcendencji,   zarówno

transcendencja   świata   czasowo-przestrzennego,   innych   umysłów,   a   nawet

taki transcendens, jak Bóg, są tylko danymi świadomości, a stąd nie można

wiedzieć,   czy   one   naprawdę   istnieją.   W   obliczu   tego   rodzaju

immanentyzmu   problem   realizmu   interpretowano   jako   pytanie,   czy

wychodząc od danych świadomości da się   wykazać istnienie czegoś poza

ś

wiadomością,   albo   inaczej,   czy  wychodząc   od   ‘myśli’,   można  ‘dotrzeć’,



‘dotrzeć’   sensie   argumentacyjnym,   do   czegoś   transcendentnego   wobec

ś

wiadomości.   Chodziło   tu   zatem   o   argument   na   rzecz   realizmu



metafizycznego zarówno w wersji materialistycznej jak i spirytualistycznej.

Ś

wiadomość,   o   której   tu   mowa,   jest   interpretowana   w   kontekście,



poprzednio   omówionej,   zasady   immanencji,   zasady,   która   głosi,   że

wszystko, co poznajemy, jest zawsze tylko daną dla naszej świadomości, a

więc   że   wszystkie   dające   się   pomyśleć   ‘transcendencje’   są   zawsze   tylko

pewnymi   danymi   dla   świadomości.   Gwiazdy,   atomy,   drzewa,   góry,

zwierzęta, inni ludzie, Bóg - to tylko różnego rodzaju dane dla świadomości

i   pytaniem   jest   to,   czy   da   się   znaleźć   argument,   że   są   to   ‘rzeczywiste

transcendencje’.

    Co   więcej,   rzadko   zwraca   się   uwagę,   że   problem   realizmu   i

idealizmu, postawiony z punktu widzenia zasady immanencji, posiada też,

bardzo trudny czasami do uchwycenia,  a s p e k t   m e t a t e o r e t y c z n y ,  a

mianowicie,   każdy   argument,   który   wysuniemy   na   rzecz   tego,   że

przedmioty,  które pojawiają się nam jako transcendentne, są rzeczywiście

23



wersja robocza: maj 2007

transcendentne,   będzie   też   tylko   argumentem   w   obrębie   naszej

ś

wiadomości, przy czym określenie ‘naszej’ należy tu rozumieć w sensie tej



ś

wiadomości,   która   aktualnie   dokonuje   dyskursu   filozoficznego,

próbującego   rozstrzygnąć   kwestię   realizmu   i   idealizmu.   Aby   zatem

przezwyciężyć   immanencję   świadomości,   należałoby   znaleźć   argument,

który   wychodziłby   poza   iteratywnie   podnoszące   się   na   wyższy   poziom

powiedzenie, że przecież ten lub inny argument jest tylko następną daną dla

ś

wiadomości.  Nie chodzi przy tym o tzw. wątek kartezjański, to znaczy o



tezę, że istnienie świadomości i jej dane są niepowątpiewalne, podczas gdy

w   istnienie   świata   zewnętrznego   można   wątpić,   lecz   o   to,   że   sfera

ś

wiadomości  jest,  jeśli  można  się  tak  wyrazić,   sferą  ‘wszechobejmujacą’.



Znalezienie takiego  przejścia pomiędzy świadomością   a światem, a więc

znalezienie   argumentacyjnego   ‘mostu’   pomiędzy   tymi   dwiema   sferami

byłoby argumentem na rzecz realizmu metafizycznego, to znaczy tezy,  że

istnieje   byt   niezależny   od   świadomości,   przy   czym   ten   byt   może   mieć

charakter bytu czasowo-przestrzennego (materialnego), bytu duchowego w

postaci   umysłów   innych   ludzi   i   -   ewentualnie   -   umysłów   należących   do

czystych duchów (aniołów) oraz umysłu Boga. 

Gdybyśmy   już   dysponowali   argumentem   przezwyciężającym

wszechobejmującą   immanencję   świadomości,   czyli   argumentem   na   rzecz

realizmu metafizycznego,  to nadal jednak problemem pozostałoby to, czy

kategorie,   pojęcia   i   schematy,   których   używamy   zarówno   w   życiu

codziennym   jak   i   w   naukach   ujmują   świat   takim,   jakim   jest   on   ‘sam   w

sobie’. O idealizmie i agnostycyzmie Kanta będzie mowa poniżej, już teraz

jednak można posłużyć się przykładem jego filozofii dla zilustrowania tego

drugiego problemu. Kant nie wątpił - a czy miał ku temu racje, to dalsza

kwestia   -   że   istnieją   ‘rzeczy   same   w   sobie’,   które   pobudzają   naszą

zmysłowość   i   nasz   umysł   i   że   wyniku   tego   pobudzenia   powstaje

bezpośrednie   doświadczenie   świata   zjawisk.   Nie   sformułował   jednak

ż

adnego   osobnego   argumentu   na   rzecz   realizmu   metafizycznego   w



kontekście   problemu   immanencji   świadomości,   zadowalał   się   bowiem

naturalną   interpretacją   świadomości   i   umysłu   uznającą,   że   skoro   istnieją

ś

wiadome   doświadczenia,   to   musi   istnieć   ich   przyczyna   poza   samą



ś

wiadomością.  Jednocześnie jednak twierdził, że nie możemy wyjść poza

faktyczną   strukturę   kognitywną   naszego   umysłu,   poza   te   kategorie

poznawcze,   które   faktycznie   posiadamy,   a   stąd   że   poznając   świat,

poznajemy go tylko w tej mierze, w jakiej pozwalają nam na to posiadane

nasze   kategorie,   a   więc,   że   nie   możemy   wiedzieć,   czy   poznajemy

rzeczywistość samą w sobie.

  Na   pierwszy   rzut   oka   tego   rodzaju   teza   może   wydać   się   mało

oryginalna, można bowiem powiedzieć, że, oczywiście, nie możemy wyjść

poza   nasz   ludzki   aparat   kognitywny,   lecz   gdy   używając   tego   aparatu

widzimy,   że   to,   coś,   do   czego   się   za   jego   pomocą   odnosimy,   niejako

‘reaguje’   na   nasze   ujęcia,   reaguje   w   ten   sposób,   że   umożliwia   nam

biologiczne   przeżycie   w   świecie,   daję   nam   okazję   do   konstruowania

24



Yüklə 0,94 Mb.

Dostları ilə paylaş:
1   ...   8   9   10   11   12   13   14   15   ...   39




Verilənlər bazası müəlliflik hüququ ilə müdafiə olunur ©genderi.org 2024
rəhbərliyinə müraciət

    Ana səhifə