Michał Januszkiewicz
,
Lech Sokół
,
Mateusz Werner
Bez fundamentów.
Wprowadzenie do problematyki nihilizmu
i nowoczesności
Bez fundamentów
1. Formuły nowoczesności nihilistycznej –
wstępne rozpoznania
Historyczność nihilizmu polega nie tylko na tym, że zjawisko to i obej-
mujące je pojęcie mają swoją określoną historię i liczne antecedencje, które
odnaleźć możemy już w świecie starożytnym (np. w sofistyce, ale i – jak uwa-
ża Heidegger, w myśli Platońskiej). Historyczność nihilizmu polega przede
wszystkim na tym, że jako zjawisko historyczne swoje szczególne miejsce
odnajduje w kulturze nowoczesnej. Właśnie z tego powodu wyróżnionym
obszarem rozważań okazuje się najczęściej refleksja Nietzscheańska. Nie tylko
dlatego, że Nietzsche poświęcił problemowi nihilizmu wiele uwagi, ale także
dlatego, że w jego rozważaniach trafnie rozpoznany został charakter nowo-
czesnej conditio humana. Nihilizmu nie powinno się wszakże redukować do
myśli Nietzscheańskiej. Jest on bowiem prawdopodobnie dziejowym ruchem
kultury europejskiej
1
, w sposób szczególny naznaczanej rozmaitymi kryzysami.
Ryszard K. Przybylski powiada nie bez racji, że Europa zawsze bezpośrednio
z kryzysów wyrastała (i z tego powodu z reguły sobie z nimi radziła)
2
. Sytu-
acja kryzysu stanowi istotną pożywkę dla wszelkiej maści nihilizmów. Pojęcie
kryzysu dotyczy etymologicznie stanu zdrowia, gdy organizm walczy o życie,
a szala przechyla się na jedną lub na drugą stronę: albo się wyzdrowieje, albo
umrze. W tym sensie kryzys oznacza zarówno coś negatywnego, bo wskazuje na
poważne zagrożenie, jak i pozytywnego, bo daje nadzieję na wyzdrowienie. Na
1
W sprawie nihilizmu i debat dotyczących tego problemu zob. znakomitą książkę Jana
Wasiewicza
Oblicza nihilizmu. Z dziejów nihilizmu europejskiego w XIX w.,
Wydawnictwo FNP,
Wrocław 2010.
2
R. K. Przybylski, Kultura a świat wartości – kryzysy w kulturze, [w:] O ludzi na jutro, red.
A. Ziemkowski, nakładem redaktora, Poznań 1997.
6
Michał Januszkiewicz, Lech Sokół, Mateusz Werner
nihilizm warto popatrzeć jako na stan permanentnego kryzysu, negatywnego
i pozytywnego zarazem. Potocznie traktuje się go jako postawę destrukcyjną
wobec wartości, zwłaszcza moralnych. To jednak uproszczenie czyniące z ni-
hilizmu kategorię mało operatywną i mało odkrywczą. Sprowadza się go w ten
sposób do inwektywy albo/i światopoglądu, a to niewystarczające powody, by
się nihilizmem zajmować. Jeżeli z uwagą przyglądamy się na przykład refleksji
Nietzschego, to nie z powodów natury (tylko) światopoglądowej, ale raczej
dlatego, by zrozumieć wagę diagnozy, dotyczącej kultury, w której żyjemy.
3
Dlatego należy pamiętać, że Nietzsche nie tyle o g ł a s z a (światopogląd), ile
diagnozuje „śmierć Boga”, tj. rozpoznaje czy identyfikuje nowoczesną toż-
samość europejską oraz nihilizm jako ruch dziejowy całej kultury Zachodu.
Zdiagnozowanie świata nowoczesnego jako świata nihilistycznego oznacza,
że i my jesteśmy w ów nihilizm wciągnięci. Czyli żyjemy, myślimy, działamy
i doświadczamy świata z pozycji nihilistycznych. Albo, mówiąc wprost, wszyscy
jesteśmy nihilistami. Co to jednak znaczy? Aby odpowiedzieć na to pytanie,
należy, naszym zdaniem, podjąć próbę refleksji nad nierozerwalnym związkiem
nihilizmu i kultury nowoczesnej. Niniejszy szkic nie jest w stanie sprostać tak
rozległemu zadaniu, dlatego proponujemy pozostać wśród pewnych ważnych
(choć nie wszystkich) haseł, które okazują się hasłami wywoławczymi w tym
samym stopniu dla nihilizmu i dla nowoczesności. Zanim wskażemy te hasła,
chcielibyśmy jednak poświęcić trochę miejsca pojęciu nowoczesności, które
jest pod względem zakresu szersze od pojęcia nihilizmu, chociaż – i to trzeba
podkreślić – nihilizm nie jest zaledwie odłamkiem nowoczesności. Przeciwnie,
to jej szczególny wymiar. W jakim sensie?
Nowoczesność ujawnia swój nihilistyczny charakter jako postać kryzysu
4
,
polegającego na utracie gruntu, metafizycznej podstawy. Ludzkiego życia ani
świata nie zabezpiecza więc żaden fundament, rozumiany czy to jako
arché (to co
źródłowe i pierwsze) czy to jako telos (metafizyczny cel, sens świata czy historii).
3
Szerzej w tej sprawie zob. M. Januszkiewicz, Horyzonty nihilizmu. Gombrowicz, Borowski,
Różewicz, Wydawnictwo Naukowe UAM, Poznań 2009.
4
Czy nie o nowoczesności jako kryzysie pisze Agata Bielik-Robson, gdy powiada: „stawką [...]
jest alternatywa: albo «więcej życia», które niesie ze sobą blaski i cienie egzystencjalnej anarchii –
albo porządek i harmonia, ale kosztem owej energii, z perspektywy której każda uładzona forma
istnienia przypomina jedynie «pobielony grobowiec», czyli śmierć. D l a k o g o ś z a t e m, k t o
r a z z d e c y d o w a ł s i ę n a n o w o c z e s n e w y z n a n i e, a l t e r n a t y w y w i s t o -
c i e n i e m a, p o n i e w a ż s p r o w a d z a s i ę o n a d o w y b o r u m i ę d z y ż y c i e m
a ś m i e r c i ą ”, A. Bielik-Robson, Życie i cała reszta: Marshalla Bermana marksizm romantyczny,
[wstęp do:] M. Berman, „Wszystko, co stałe, rozpływa się w powietrzu”. Rzecz o doświadczeniu no-
woczesności, przeł. M. Szuster, Universitas, Kraków 2006, s. XI. Przedruk w: eadem, Romantyzm,
niedokończony projekt. Eseje, Universitas, Kraków 2008. O nihilizmie jako rewersie i „projekcie
ubocznym” nowoczesności pisał Mateusz Werner w książce Wobec nihilizmu. Gombrowicz. Witkacy,
Wydawnictwo Sic!, Warszawa 2009, s. 65 i nn.