44
Rocznik Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej • Rok 11 (2013) • Zeszyt 3
Aleksy Wasiliew
ne użycie przemocy, powinna zostać poddana korekcie. „Fundamentem
obecnego porządku społecznego nie są już oprawcy, lecz profesorowie.
[...] I znacznie większą wagę ma monopol na legalne nauczanie niż legalne
stosowanie przemocy”
1
.
Epoka postmodernizmu odznaczyła się wszechobecnym kryzysem trady-
cyjnych obrazów narodowej przeszłości. Zaczęto w nich widzieć narzędzie
władzy
i panowania politycznego, środek służący likwidacji „odmiennych
głosów”, marginalizacji mniejszości. W ramach teorii i praktyki koncepcji
wielokulturowości wizerunki jednorodnych, stabilnych, prawdziwych i roz-
winiętych kulturowo światów stały się dalekimi od rzeczywistości konstruk-
cjami ideologicznymi, które utraciły wszelką wartość analityczną. Pojawiły
się koncepcje
hybrydyzacji kultur, kwestionujące wszelkiego rodzaju trady-
cyjne wyznaczniki „prymitywnego” i „nowoczesnego”, „swojego” i „obcego”,
„ojczystego” i „cudzoziemczego”, „naturalnego” i „sztucznego”, „oryginalne-
go” i „wtórnego”, „własnego” i „zapożyczonego”
2
. Regiony, wspólnoty reli-
gijne i etniczne, grupy demograficzne i społeczne, mniejszości seksualne
i środowiska emigracyjne zaczęły rościć sobie prawo nie tylko do własnego
spojrzenia na historię, ale także do przekazywania go młodemu pokoleniu
poprzez wykorzystanie systemu edukacyjnego. Stało się to poważnym wy-
zwaniem nie tylko dla systemu politycznego, ale także oświaty.
Jednocześnie same metodologiczne podstawy nauki historycznej, jak
i skonstruowana w oparciu o nią edukacja historyczna stanęły pod zna-
kiem zapytania. Tzw. „boom pamięciowy”, opanowawszy nauki społeczne
i życie kulturowe współczesnych społeczeństw, doprowadził do pojawienia
się poważnych problemów we wspomnianym obszarze.
Dyskusje na temat
„pamięci historycznej” i tzw. „wojny o pamięć” znalazły się w centrum za-
interesowania opinii publicznej. Rozprzestrzenianie się koncepcji zbiorowej
społeczno-historyczno-kulturowej pamięci oraz badania nad nią wykazały
wyraźną zależność między wizerunkiem przeszłości a bieżącym, współczes-
nym kontekstem i pozwoliły rozpatrywać dziejopisarstwo jako formę spo-
łecznej (kulturowej) pamięci. Badania H. White’a (a także innych autorów)
zdefiniowały tekst historyczny jako formę narracji artystycznej, podlegającej
wszystkim obowiązującym prawom konstruowania fabuły i wykorzystania
różnorodnych jej wątków.
1
Cyt. za: E. Gellner, Narody i nacjonalizm, przeł. T. Hołówka, Warszawa 1991, s. 47.
2
Zgodnie z założeniami teorii znamienitego antropologa Jamesa Clifforda, główną przyczyną hybrydyzacji
kultur jest ciągły
proces przenikania, mieszania i oddziaływania na siebie grup ludzi. Hybrydyzacja kultur
we współczesnym świecie to proces nieodwracalny, postępujący w coraz szybszym tempie. Stałe igranie
z pamięcią zbiorową, formowanie i przekształcanie zjawiska tożsamości, a także ewolucja samych sto-
sunków społecznych nie pozwalają mówić o jakichkolwiek „czystych”, prawdziwych kulturach. (J. Clifford,
The Predicament of Culture: Twentieth-Century Ethnography,
Literature and Art, Cambridge, Mass. 1988).
45
Rocznik Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej • Rok 11 (2013) • Zeszyt 3
O metodologicznej perspektywie na edukację historyczną
Wszystko to postawiło pod poważnym znakiem zapytania tradycyjne
roszczenia historii do miana dyscypliny naukowej (w klasycznym znacze-
niu tego słowa) oraz edukacji historycznej – realizatorki misji uświadamia-
nia dorastającego młodego pokolenia. Kwestie związane z treścią i celem
kształcenia historycznego stały się aktualne i niespotykanie wyczulone po-
litycznie. Istotny w tym kontekście wydaje się fakt, że w obecnej sytuacji
kurs
historii, prezentujący sobą narratyw modernistyczny o państwie naro-
dowym, nauczany jest w czasach postmodernistycznego kryzysu tym po-
dobnych narratywów. Dlatego też historiograficzna konstrukcja mówiąca
o naturalnym, progresywnym przejściu danego kraju i narodu od czasów
najdawniejszych do stanu obecnego, stale zderza się z wizerunkiem prze-
szłości tworzonym przez różnorodne regiony, wspólnoty etniczne i religij-
ne, mniejszości, mass media itp.
Na przestrzeni ostatnich 30-40 lat w północnoamerykańskiej (choć nie
tylko) antropologii kulturowej podręczniki i programy edukacyjne anali-
zuje się z perspektywy prowadzonej w nich (pośrednio lub bezpośrednio)
polityki w zakresie: formowania tożsamości
narodu z punktu widzenia gru-
py rządzącej, wykluczenia wszelkich „odmienności”, marginalizacji różnic
kulturowych. Wprowadzone zostały pojęcia „jawnego” i „ukrytego” planu
edukacyjnego (hidden curriculum)
3
. Teksty edukacyjne i programy rozpa-
trywane są przez pryzmat tego, co i w jaki sposób mówi się w nich o tych
lub innych grupach, a zwłaszcza – czego i o kim się nie mówi.
System edukacji (głównie historycznej) jest oczywiście istotnym, jednak
zdecydowanie nie najsilniejszym narzędziem spajającym i budującym toż-
samość.
Tradycja, historie rodzinne, alternatywne źródła informacji mogą
być znaczną konkurencją dla oficjalnego narratywu. Wydaje się to szcze-
gólnie aktualne w kontekście postmodernistycznej dekonstrukcji „wielkich
narracji”, pluralizacji przestrzeni kulturowo-socjalnej, intensyfikacji walki
o inność, odmienność i wywoływanych przez nią bitew o tożsamość i włas-
ną wyjątkową partykularną pamięć.
Oczywiste jest, że tłumienie pamięci, jak również „nadużywanie” wspo-
mnień to strategie zupełnie bezproduktywne w kontekście życia społecz-
nego. Istotny jest sposób podejścia do zjawiska pamięci, formy i metody jej
aktualizacji i wykorzystania. Kluczową rolę odgrywa w tym system eduka-
cji, przede wszystkim w dziedzinie nauk historycznych.
Kierunek dla badań dydaktycznych w tym zakresie może wyznaczyć
koncepcja edukacji wielokulturowej. Podstawowym jej zadaniem jest przy-
gotowanie uczniów do życia i efektywnej komunikacji w sytuacji zróżni-
cowania kulturowego
tego lub innego kraju, makroregionu i w szerszym
3
Ph. W. Jackson, Life in Classroom, New York 1968; K. A. Yelvington, History, Memory, and Identity: A Program-
matic Prolegomenon, „Critique of Anthropology”, vol. 22, 2002, no. 3, s. 245.