Materializm subiektywny. Zarys epistemologii marksistowskiej



Yüklə 0,7 Mb.
Pdf görüntüsü
səhifə44/53
tarix01.12.2017
ölçüsü0,7 Mb.
#13193
1   ...   40   41   42   43   44   45   46   47   ...   53

142
sie  analizy  procesu  pracy.  Traci j ą  wszakże  przy  przejściu  do 
analizy procesu praktyki produkcyjnej.
Rozróżnienie pracy i praktyki, istotne już na poziomie dzia­
łalności produkcyjnej, zachowuje znaczenie również w odnie­
sieniu do -  jak  by powiedział Lukacs -  bardzo  uogólnionych, 
zdematerializowanych, subtelnych i abstrakcyjnych form prak­
tyki społecznej.  Weźmy na przykład pod uwagę działalność re­
wolucyjną.  M ożemy  tu -  z jednej  strony -  mówić o pracy re­
wolucjonistów  czy  może  lepiej  o  pracy  rewolucyjnej.  Praca 
rewolucyjna, jak każda, opiera się na założeniu teleologicznym. 
Jest celow ą działalnością, zm ierzającą do realizacji założonego 
programu czy ideału, przy czym -  na ogół biorąc -  zamierzone­
go celu nie udaje się osiągnąć. Z drugiej  strony działalność re­
wolucyjna jest  form ą praktyki  społecznej.  Praktyka  rewolucji 
(w odróżnieniu od pracy) prowadzi do strukturalnych zmian bytu 
społecznego,  które  bynajmniej  nie  musiały  być  przez  rewolu­
cjonistów zamierzone, co więcej -  m ogą okazać się całkowicie 
niezgodne z ich subiektywnymi zamiarami. Praktyka prowadzi 
też  w  tych  wypadkach  do  istotnych  modyfikacji  założeń tele- 
ologicznych przyjmowanych w  dalszym ciągu pracy rewolucyj­
nej.  Proszę na przykład  rozpatrzyć,  w jaki  sposób zmienia się 
historycznie w latach  1917-1922 stosunek bolszewików do za­
gadnienia te rro ru  rewolucyjnego.
W kontekście prowadzonych tu rozważań szczególnego zna­
czenia nabierają uwagi Engelsa wypowiedziane w jego artykule 
Rola pracy w procesie uczłowieczenia małpy.
 Wynotujemy stam­
tąd myśli następujące:  „Kiedy Włosi wyrąbywali na południo­
wych stokach Alp jodłow e lasy tak pieczołowicie pielęgnowa­
ne na stokach północnych, nie przypuszczali wcale, że podcinają 
korzenie pasterstwa na swoim obszarze; jeszcze mniej przeczu­
wali,  że przez w iększą część  roku  źródła górskie będą pozba­
wione wody, a w okresie deszczów tym gwałtowniejsze potoki


zalewać będą równinę. Ci, którzy rozpowszechniali w Europie 
uprawę ziemniaka, nie wiedzieli, że razem z mącznymi bulwa­
mi rozpowszechniają chorobę skrofułów.  1 tak każdy nasz krok 
przypomina nam, że bynajmniej nie panujemy nad przyrodąjak 
zdobywca  nad  obcym  ludem, jak  ktoś  stojący  poza  przyrodą; 
ale że przynależymy do niej  ciałem, krw ią i mózgiem, że znaj­
dujemy się wewnątrz niej  i że całe nasze panowanie nad nią na 
tym  polega,  iż  w  odróżnieniu  od  wszystkich  innych  stworzeń 
możemy poznawać jej prawa i w sposób właściwy je  stosować”. 
[Marks,  Engels  1982, t.  3, s.  116].
I dalej:  „Wspomnieliśmy o ziemniaku i towarzyszącym mu 
rozpowszechnieniu  skrofułów.  Ale  czym  sa  skrofuły  wobec 
zmian, jakie  zaszły  w  sytuacji  mas  ludowych  szeregu  krajów, 
gdy  pożywienie  robotników  zostało  zredukowane  do  samych 
tylko ziemniaków? Wobec klęski głodowej, która na skutek za­
razy  ziemniaczanej  nawiedziła  w  roku  1847  Irlandię  i  milion 
Irlandczyków  żywiących  się  wyłącznie  lub  prawie  wyłącznie 
ziemniakami  przyprawiła o  śmierć, a dwa miliony przerzuciła 
za morze? (...) Ludzie, którzy w siedemnastym i  osiemnastym 
stuleciu pracowali nad skonstruowaniem maszyny parowej, nie 
przeczuwali  wcale, że tw orzą narzędzie,  które bardziej  niż ja ­
kiekolwiek  inne miało zrewolucjonizować stosunki  społeczne 
na całym świecie i które, zwłaszcza w Europie, przez koncen­
trację  bogactw  w  ręku  mniejszości  i  proletaryzację  ogromnej 
większości miało najpierw dać burżuazji władzę społeczną i po­
lityczną, następnie zaś wywołać walkę klasową między burżu­
azją a proletariatem,  która może się zakończyć jedynie obale­
niem  b u rżu azji  i  z n ie sie n ie m   w sz e lk ic h   p rz eciw ień stw  
klasowych. -  Ale  i  w  tej  dziedzinie przez długotrwałe,  nieraz 
ciężkie doświadczenia, przez zestawianie i analizę materiału hi­
storycznego uczymy się pomału poznawać pośrednie, bardziej 
odległe  następstwa  społeczne  naszej  działalności  wytwórczej


144
i zyskujemy dzięki temu możność opanowywania i regulowania 
także tych następstw”.  [Tamże, s.  166-167].
Dochodzimy oto do następującej konkluzji dotyczącej wza­
jem nych relacji między kategoriami p ra k ty k i i pracy. Otóż po­
wiemy, że w społeczeństwie ludzkim (a więc pomijając te okresy 
prehistorii, w  których dominowały zachowania  instynktowne) 
rozszerza się stopniowo zakres działań spełniających marksow- 
ską charakterystykę pracy, a więc w terminologii L u k acsa-za­
kres działań opartych na założeniach teleologicznych. Równo­
cześnie  zachow uje  w ażność  teza  Engelsa,  zgodnie  z  którą 
globalne efekty pracy daleko w ykraczają poza subiektywne za­
miary pracowników. W konsekwencji działalność ludzka-roz­
patrywana jako p ra k ty k a  społeczna -  stanowi proces modyfi­
kujący warunki, w których była zapoczątkowana. Modyfikacje 
te,  poprzez  odbicie  w  świadomości  społecznej,  prowadzą do 
zmian założeń teleologicznych w późniejszych pracach.
Czym tedy jest praktyka?
6.1.3.  Identyczność  historii i praktyki
Odpowiedź, ku której  zmierzamy, zawiera się w tytule tego 
podpunktu. O ile m ogę wiedzieć, nie istnieje żaden powód, dla 
którego  kategoriom  historii  i  p ra k ty k i  mielibyśmy przypisy­
wać sensy odmienne38.
O  żadnym  „dowodzie”  naszej  tezy  nie  może,  rzecz jasna, 
być mowy. Kategorie, które rozpatrujemy, odgrywają fundamen­
talną rolę w systemie teoretycznym materializmu historyczne­
go.  N ie jest zatem możliwe sform ułowanie językow o popraw-
3* Oczywiście nic może być mowy o ścisłej  synonimiczności tych dwóch 
pojęć.  Wybór jednego z nich zależy niewątpliwie od kontekstu.


Yüklə 0,7 Mb.

Dostları ilə paylaş:
1   ...   40   41   42   43   44   45   46   47   ...   53




Verilənlər bazası müəlliflik hüququ ilə müdafiə olunur ©genderi.org 2024
rəhbərliyinə müraciət

    Ana səhifə