Odkrywajacy radosc I pokoj prawdziwego Chrzescijanstwa Duncan Heaster



Yüklə 1,38 Mb.
səhifə19/25
tarix05.10.2017
ölçüsü1,38 Mb.
#3175
1   ...   15   16   17   18   19   20   21   22   ...   25

9.2 Krew Jezusa

Często podaje się w Nowym Testamencie, że nasze usprawiedliwienie i zbawienie dokonują się przez krew Jezusa (np. 1J 1:7; Ap 5:9; 12:11; Rz 5:9). Aby docenić znaczenie krwi Chrystusa, musimy zrozumieć, że zasadą biblijną jest: "duszą każdego ciała jest krew jego" (Kpł 17:14). Ciało nie może żyć bez krwi; Jest ono symbolem życia. Wyjaśnia to stosowność słów Chrystusa: "jeżeli nie będziecie jedli ciała Syna człowieczego i pili krwi jego, nie macie żywota w sobie" (J 6:53).

Zapłatą za grzech jest śmierć (Rz 6:23). To znaczy wylanie krwi, która niesie życie. Z tego powodu Izraelici mieli przelewać krew za każdym razem, gdy grzeszyli, aby przypominało im to, że grzech kończy się śmiercią. "A niemal wszystko według zakonu (Mojżesza) krwią oczyszczane bywa, a bez rozlania krwi nie bywa odpuszczenie grzechów" (Hbr 9:22). Dlatego też okrycie z liści figowych Adama i Ewy nie było zaakceptowane; Bóg zabił owcę, aby dać im skóry, by przykryli swój grzech (Rdz 3:7,21). Podobnie też zaakceptowane zostały, ofiary zwierzęce Abla, a nie Kaina, które składały się z warzyw, ponieważ Abel doceniał zasadę, która mówiła, że bez rozlania krwi nie może być przebaczenia i pełnego akceptacji zbliżenia do Boga (Rdz 4:3-5).

Wydarzenia te nawiązują do nadrzędnej ważności krwi Chrystusa. Wyraźna zapowiedź widoczna jest w wydarzeniach Paschy, w czasie której lud Boży miał pomalować drzwi krwią baranka, aby uzyskać zbawienie od śmierci. Krew ta nawiązywała do krwi Jezusa, którą my musimy się pokryć. Przed czasem Chrystusa Żydzi musieli składać ofiary za swoje grzechy, zgodnie z Prawem Mojżesza. Jednakże przelewanie krwi zwierząt dokonywane było jedynie w celach pouczenia. Karą za grzech jest śmierć (Rz 6:23); Nie było możliwe, aby człowiek mógł zabić zwierzę jako substytut za swoją własną śmierć czy też jako przedstawiciela samego siebie. Zwierzę, które ofiarował, nie rozróżniało dobra od zła, nie było ono pełnym jego przedstawicielem: "albowiem nie można rzec, aby krew wołów i kozłów miała gładzić grzechy" (Hbr 10:4).

W związku z tym zachodzi pytanie, dlaczego Żydzi musieli składać zwierzęta jako ofiarę, gdy zgrzeszyli. Paweł na podstawie różnych odpowiedzi mówi w Ga 3:24 "a przetoż zakon pedagogiem naszym był do Chrystusa". Zwierzęta, które mieli zabić jako ofiarę za grzech musiały być bez skazy - bez wad (Wj 12:5; Kpł 1:3,10 itd.). Nawiązywało to do Chrystusa "baranka niewinnego niepokalanego" (1P 1:19). Krew tych zwierząt w związku z tym reprezentowała krew Chrystusa. Akceptowane były jako ofiary za grzech tylko wtedy, gdy nawiązywały do doskonałej ofiary Chrystusa, która jak Bóg wiedział, będzie dokonana. Na tej podstawie mógł Bóg przebaczyć grzechy swojemu ludowi, który żył przed czasem Chrystusa. Jego śmierć "Nastąpiła na odkupienie onych występków, które były pod pierwszym testamentem" (Hbr 9:15), to znaczy prawem Mojżesza (Hbr 8:5-9). Wszystkie ofiary składane pod zakonem nawiązywały do Chrystusa, doskonałe ofiary za grzech, "ku zgładzeniu grzechu przez ofiarowanie samego siebie" (Hbr 9:26; 13:11,12; Rz 8:3 por. 2Kor 5:21).

Wyjaśniliśmy w rozdziale 7.3 w jaki sposób cały Stary Testament, szczególnie Prawo Mojżesza nawiązywało do Chrystusa. W ramach prawa zbliżenie się do Boga dokonywało się przez arcykapłana. Był on pośrednikiem między Bogiem a człowiekiem w ramach starego Przymierza, tak jak Chrystus jest nim w ramach nowego przymierza (Hbr 9:15). "Albowiem zakon ludzi podległych krewkości stanowił za najwyższych kapłanów; ale słowo przysięgi… postanowiło Syna Bożego doskonałego na wieki" (Hbr 7:28). Ponieważ oni sami byli grzesznikami, nie mogli uzyskać prawdziwego przebaczenia dla ludzi. Zwierzęta, które składali jako ofiary za grzech, nie były prawdziwymi przedstawicielami grzeszników. Konieczny był doskonały człowiek, całkowicie reprezentujący grzesznego człowieka, który byłby zaakceptowaną ofiarą za grzech a ludzie utożsamiając się z tą ofiarą, odnosili by korzyść dla siebie. W podobny sposób konieczny był najwyższy kapłan, mający zrozumienie grzesznych ludzi, który pośredniczy, a kuszony był tak samo jak i oni (Hbr 2:14,18).

Jezus doskonale odpowiadał tym wymaganiom; - "takiego bowiem potrzeba nam było arcykapłana: Świętego, niewinnego, nieskalanego" (Hbr 7:26). Nie musi stale składać ofiary za swoje grzechy ani też nie podlega już śmierci (Hbr 7:23,27). W świetle tego Pismo mówi o Chrystusie jako naszym kapłanie: "Przeto i zbawiać na wieki może całkowicie tych, którzy przez niego zbliżają się do Boga, bo zawsze żyje, aby się wstawić za nimi" (Hbr 7:25). Ponieważ Chrystus miał ludzką naturę, jako nasz idealny Kapłan najwyższy "może on współczuć z tymi, którzy nie wiedzą i błądzą, ponieważ sam podlegał słabościom" (Hbr 5:2). Kojarzy się to ze zdaniem mówiącym o Chrystusie: "Dlatego i On także bez żadnej różnicy", podzielał naszą ludzką naturę (Hbr 2:14).

Tak jak żydowski kapłan najwyższy pośredniczył jedynie ludowi Bożemu Izraelowi, tak też i Chrystus jest tylko kapłanem duchowego Izraela, tych którzy zostali ochrzczeni w Chrystusa, zrozumiawszy sprawiedliwości Ewangelii. Jest on wielkim kapłanem "nad domem Bożym" (Hbr 10:21), który składa się z tych, jacy urodzili się ponownie przez chrzest (1P 2:2-5), mających prawdziwą nadzieję, którą daje Ewangelia (Hbr 3:6). Docenienie wspaniałych korzyści wypływających z kapłaństwa Chrystusa, powinno zachęcić nas do chrztu w niego. Bez tego nie może on nam pośredniczyć.

Po przyjęciu chrztu w Chrystusa, powinniśmy w pełni korzystać z kapłaństwa Chrystusa. Z przyjęcia chrztu tak naprawdę wypływają pewne odpowiedzialności, którym musimy sprostać. "Przez Niego więc składajmy Bogu ofiarę czci ustawicznie" (Hbr 13:15). Celem planu Boga, który składał się z ofiarowania nam Chrystusa jako naszego kapłana, było to abyśmy mogli Go wysławiać. Powinniśmy więc w związku z tym stale zwracać się do Boga przez Chrystusa, aby Go chwalić. W Liście do Hebrajczyków 10:21-25 podany jest szereg naszych odpowiedzialności, wypływających z tego, że Chrystus jest naszym najwyższym kapłanem: "Mając kapłana wielkiego nad domem Bożym:

1. Przystąpmy z sercem prawym (do Boga), z wiarą pełną, oczyszczeni na duszy od wszelkiego zła świadomego i obmyci na ciele wodą czystą". Zrozumienie kapłaństwa Chrystusa oznacza, że powinniśmy być u niego ochrzczeni ("obmyci na ciele wodą"). Nie powinniśmy dopuszczać, aby nasza świadomość była zła. Jeżeli wierzymy w pokutę Chrystusa, stanowimy jedność z Bogiem przez jego ofiarę.

2. "Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy". Nie powinniśmy odchodzić od prawdziwych nauk, dzięki którym zrozumieliśmy kapłaństwo Chrystusa.

3. "Troszczmy się o siebie wzajemnie, by się zachęcać do miłości… nie opuszczajmy naszych wspólnych zebrań". Powinniśmy się czuć związani z tymi, którzy zrozumieli i korzystają z kapłaństwa Chrystusa. Odnosi się to szczególnie do zebrań w celu przyjęcia komunii, którą upamiętniamy ofiarę Chrystusa (zob. Rozdział 11. 3. 5)

Docenienie tego powinno nam dać pokorną pewność, że naprawdę osiągniemy zbawienie. Jeżeli jesteśmy ochrzczeni i pozostajemy w Chrystusie "przybliżymy się więc z ufnością do tronu łaski, abyśmy otrzymali miłosierdzie i znaleźli łaskę dla [uzyskania] pomocy w stosownej chwili (Hbr 4:16).


9.3 Ofiara za nas i za siebie

Żydowski kapłan najwyższy musiał składać ofiary przede wszystkim za swoje własne grzechy, a następnie za grzechy ludzi (Hbr 5:1-3). Ofiara Chrystusa miała tę samą podwójną strukturę. Mimo że nie miał sam osobiście żadnych grzechów, Jezus miał jednak ludzką naturę i potrzebował zbawienia od śmierci. Zbawienie to dane mu było przez Boga, na podstawie własnej ofiary Chrystusa. Tak więc Jezus umarł zarówno po to, by zyskać dla siebie zbawienie jak i zbawienie dla nas. Wiele fragmentów Biblii nawiązuje do tego.

Ten rozdział zawiera szereg wersetów, które udowadniają, że ofiara Chrystusa dokonana była dla niego jak i dla nas. Uważam za konieczne udowodnienie tego, ponieważ myślę, że jest to niezmiernie ważne dla prawidłowego zrozumienia człowieczeństwa naszego Pana. Po przeczytaniu tej książki, być może zechcecie głębiej przemyśleć te sprawy. W związku z tym przedstawiony został ten materiał.

- Najwyższy kapłan "powinien przeto jak za lud, tak i za samego siebie składać ofiary za grzechy. Podobnie Chrystus wypełniał w tym przypadku rolę mojżeszowego Najwyższego Kapłana (Hbr 5:3,5). Greckie słowo oznaczające "powinien" ma specjalne znaczenie długu finansowego- odnoszące się do naszego Pana, kupującego swoje własne zbawienie jak i nasze. "Przyczyną", dla której Chrystus musiał to zrobić było jego własne człowieczeństwo (Hbr 5:3). Nie znaczy to, że miał osobiste grzechy, za które musiał pokutować. Nie może być kładziony zbyt duży nacisk na to. Zostaliśmy odkupieni krwią jego ofiary - a on również.

- Chrystus "nie jest obowiązany, jak inni arcykapłani, do składania codziennej ofiary. Najpierw za swoje grzechy, a potem za grzechy ludu. To bowiem uczynił raz na zawsze". (Hbr 7:27). Nie ulega wątpliwości, że Paweł podkreśla podobieństwo pomiędzy podwójną ofiarą kapłana a ofiarą Chrystusa. Czyni to ponownie w Liście do Hebrajczyków 9:7 (por. w12,25). Kontrastem było to, że Chrystus dokonał tego tylko raz, a arcykapłan co roku. Gdyby kontrastem było to, że Chrystus dokonał ofiary jedynie za lud, wówczas zostało by to przekreślone. Zwróć uwagę, że ofiara Chrystusa dokonana była za jego "grzechy", które nie były grzechami ludu. Jego "grzechy" nie były naszymi grzechami, które wziął na siebie, ponieważ stanowiąc wzór, dokonał oddzielnej ofiary za nas. Widzimy, że Jezus miał doskonały, bezgrzeszny charakter. Mówienie więc o "grzechach" tutaj jest odmiennym sposobem opisywania grzesznej ludzkiej natury. Przez użycie metonimii mówi się tutaj o przyczynie (Grzeszna natura) jako o skutku. Jednak należy podkreślić, że Pan nasz był doskonały i nie można mu zarzucić grzechu.

- Bóg "wywiódł z pomiędzy zmarłych Wielkiego Pasterza owiec… na mocy krwi przymierza wiecznego" (Hbr 13:20) tzn. jego własnej krwi. Więc nasz Pan był zarówno pasterzem jak i zabitą owcą i przez to doprowadził siebie do śmierci, a przez jego krew Bóg wywyższył go. W ten sposób był on zarówno ofiarą jak i kapłanem.

- W księdze proroka Zachariasza 9:9 napisano: "Oto król (Jezus) twój przyjdzie, tobie sprawiedliwy i zbawiciel ubogi". W angielskim przekładzie Biblii znajduje się inne tłumaczenia. Zamiast słowa "zbawiciel ubogi" pojawia się słowo "zbawiciel siebie" a w wydaniu Biblii AV "mający zbawienie". Te tłumaczenia sugerują, że nasz Pan zbawiając siebie przyniósł zbawienie i nam. Przez ofiarę na krzyżu Jezus odkupił Swoją własną naturę, tak że mógł uzyskać nasze odkupienie. Nie należy myśleć o jego śmierci, nie biorąc pod uwagę kontekstu jej celu - zbawienia nas.

- Należy zwrócić uwagę, że wszelkie nawiązania do rozlewu krwi dokonanego przez ofiary ze zwierząt w ramach zakonu są istotne w odniesieniu do ofiary Chrystusa. Ołtarz - symbol Chrystusa oczyszczony był raz w roku krwią (Wj 30:10). Pokazuje to, że Chrystus oczyścił siebie Swoją własną ofiarą. W gruncie rzeczy całe tabernakulum reprezentowało Chrystusa i musiało być oczyszczone krwią (Hbr 9:23). Meble stanowiące część składową tabernakulum nie miały grzechu a jednak potrzebowały oczyszczenia z powodu ich styczności z grzechem. I tak też było z naszym Panem. Tak jak arcykapłan przed rozpoczęciem swojej służby, musiał być pokropiony krwią tak też i Chrystus potrzebował swojej własnej ofiary, aby rozpocząć służbę dla nas w niebie (Kpł 8:23).

To, że Jezus odkupił Siebie, nie oznacza że był grzesznikiem. Złożenie osobistej ofiary grzesznej nie zawsze oznaczało, że ten który ją składał, zgrzeszył (np. Kpł 12 kobieta musiała tego dokonać po urodzeniu dziecka).


9.4 Jezus jako nasz przedstawiciel

Jak widzieliśmy ofiary zwierzęce nie były całkowitymi przedstawicielami grzesznych ludzi. Jezus był naszym przedstawicielem, będąc pod każdym względem "upodobniony do braci" (Hbr 2:17). "Za wszystkich zaznał śmierci" (Hbr 2:9). Kiedy popełniamy grzech - np. złościmy się - Bóg może nam przebaczyć "w Chrystusie" (Ef 4:32). Dzieje się tak, ponieważ Bóg może porównać nas z Chrystusem, człowiekiem takim jak my, który był kuszony do grzechu np. aby się złościć, lecz który pokonał każdą pokusę. Dlatego też Bóg może przebaczyć nam nasz grzech- złość - ponieważ jesteśmy w Chrystusie, obejmuje nas jego sprawiedliwość. To, że Chrystus jest naszym przedstawicielem jest w związku z tym środkiem, za pomocą którego Bóg może nam pokazać Swoją łaskę, utrzymując równocześnie Jego własne zasady prawości.

Gdyby Jezus zamiast posiadania całkowicie ludzkiej natury był Bogiem, nie mógłby być naszym przedstawicielem. Jest to następny przykład obrazujący prowadzenie jednego błędnego poglądu do drugiego. Właśnie z tego powodu teologowie rozwinęli wiele skomplikowanych wyjaśnień śmierci Chrystusa. Popularnym poglądem głoszonym przez chrześcijańskich odstępców jest to, że grzechy człowieka spowodowały, iż stał się dłużnikiem Boga, z czego sam nie mógł się wypłacić. Wówczas Chrystus zmazał dług każdego wierzącego swoją krwią, którą przelał na krzyżu. Wielu głosicieli Ewangelii ujęło to tak: "To tak jakbyśmy byli postawieni szeregiem pod murem, aby rozstrzelał nas diabeł. Wówczas wkroczył Jezus; diabeł zastrzelił go zamiast nas, tak więc jesteśmy teraz wolni".

Tak wypracowane teorie nie mają żadnego poparcia biblijnego. Zachodzi jawna sprzeczność polegająca na tym, że jeżeli Chrystus umarł zamiast nas, wówczas my nie powinniśmy umrzeć. Ponieważ my mamy nadal ludzką naturę, musimy umrzeć. Zbawienie od grzechu i śmierci będzie dane w czasie sądu, kiedy otrzymamy nieśmiertelność. Nie otrzymaliśmy jej w czasie śmierci Chrystusa. Śmierć Chrystusa pokonała diabła (Hbr 2:14), a nie odwrotnie: diabeł zabił go.

Jeżeli Chrystus spłacił dług swoją krwią, nasze zbawienie staje się czymś, co możemy oczekiwać, że jest nam należne. Fakt, że zbawienie jest darem danym nam z łaski i przebaczenia Boga, zatraci się, gdy będziemy rozumieć, że ofiara Chrystusa to spłata długu. Wydaje się również, że rozzłoszczony Bóg uspokoił się, gdy zobaczył fizyczną krew Jezusa. Jednak w czasie naszej skruchy tym, co Bóg widzi, jest Jego Syn, nasz przedstawiciel, którego staramy się naśladować, a nie łączyć się z krwią Chrystusa jak z talizmanem. Wiele chrześcijańskich hymnów i pieśni zawiera niewiarygodną ilość fałszywych doktryn w tym wypadku. Większość fałszywych doktryn wtłaczana jest do umysłów ludzi przez muzykę a nie racjonalne biblijne pouczenie. Musimy być czujni, aby nie poddawać się takiemu praniu mózgu.

Proste słowa "Chrystus umarł za nas" (Rz 5:8) zostały rażąco błędnie zrozumiane i nie znaczą iż Chrystus umarł zamiast nas. Zachodzi wiele powiązań pomiędzy Listem do Rzymian 5 a Pierwszym Listem do Koryntian 15 (np. w 12 = 1Kor 15:21; w17 = 1Kor 15:22). Cytatowi: Chrystus umarł za nas (Rz :8) odpowiada cytat "Chrystus umarł za nasze grzechy" (1Kor 15:3). Jego śmierć nastąpiła po to, aby utorować drogę do uzyskania przebaczenia za nasze grzechy; w tym właśnie sensie "Chrystus umarł za nas". Słowo "za" niekoniecznie znaczy "zamiast". Chrystus umarł "za nasze grzechy" a nie "zamiast" nich. Dlatego właśnie Chrystus może "wstawiać się" za nami (Hbr 7:25) nie "zamiast" nas. Słowo "za" również nie oznacza "zamiast" w Hbr 10:12 i Ga 1:4.


9.5 Jezus i Prawo Mojżesza



Ponieważ Jezus był doskonałą ofiarą za grzech i idealnym arcykapłanem, który mógł naprawdę uzyskać przebaczenie dla nas, przestał obowiązywać stary system ofiar zwierzęcych i najwyższych kapłanów po śmierci Chrystusa (Hbr 10:5-14). "Ze zmianą bowiem kapłaństwa (z Lewitów na Chrystusa) musi też nastąpić zmiana prawa (Hbr 7:12). Chrystus "stał się takim nie według przepisu prawa cielesnego (tzn na podstawie tego, że tylko człowiek, który był potomkiem Lewitów mógł zostać kapłanem), ale według siły niezniszczalnego życia", które otrzymał za swoją doskonałą ofiarę (Hbr 7:16). Dlatego też "zostaje… usunięte poprzednie prawo (tzn. Prawo Mojżesza) z powodu swej słabości i nieużyteczności. Prawo, nie dawało niczemu pełnej doskonałości, było jednak wprowadzeniem tylko lepszej nadziei (przez Chrystusa)" (Hbr 7:18,19).

Jasno wynika z tego, że Prawo Mojżesza przestało obowiązywać z chwilą ofiary Chrystusa. Uznanie kapłanów, którzy są ludźmi czy składanie w dalszym ciągu ofiar ze zwierząt oznacza, że nie akceptujemy pełni zwycięstwa Chrystusa. Takie wierzenia oznaczają, że nie akceptujemy ofiary Chrystusa, jako całkowicie zwycięskiej i uważamy, iż uczynki konieczne są dla uzyskania sprawiedliwości a nie wiara w samego Chrystusa. "W prawie nikt nie osiąga usprawiedliwienia przed Bogiem… Sprawiedliwy z wiary żyć będzie" (Ga 3:11 por Hbr 2:4). Nasze uporczywe dążenia, aby być posłusznym literze prawa Boga, nie dadzą nam sprawiedliwości; z pewnością każdy czytelnik już złamał niektóre z tych praw.

Jeżeli chcemy przestrzegać Prawa Mojżeszowego musimy przestrzegać całości. Złamanie jednej części tego Prawa oznacza, że ci których ono obejmuje są potępieni: "Natomiast na tych wszystkich, którzy polegają na uczynkach prawa, ciąży przekleństwo. Napisane jest bowiem: Przeklęty każdy, kto nie wypełnia wytrwale wszystkiego co nakazuje wykonać Księga Prawa" (Ga 3:10). Słabość ludzkiej natury oznacza, że niemożliwością jest dla nas pełne przestrzeganie Prawa Mojżesza, ale dzięki całkowitemu posłuszeństwu Chrystusa w przestrzeganiu go, zwolnieni jesteśmy z obowiązku przestrzegania go. Nasze zbawienie zawdzięczamy darowi Boga przez Chrystusa, a nie naszemu osobistemu posłuszeństwu, "co bowiem było niemożliwe dla Prawa, ponieważ ciało czyniło je bezsilnym [tego dokonał Bóg]. On to zesłał Syna swego w ciele podobnym do ciała grzesznego i dla [usunięcia] grzechu (tzn ofiara grzeszna) wydał w tym ciele wyrok potępiający grzech" (Rz 8:3). Tak więc "Chrystus nas wykupił - stawszy się za nas przekleństwem" (Ga 3:13).

Właśnie dlatego nie musimy już przestrzegać żadnej części Prawa Mojżeszowego. Widzieliśmy w rozdziale 3.4 że nowe przymierze w Chrystusie zastąpiło stare przymierze Prawa Mojżesza (Hbr 8:13). Przez swoją śmierć Chrystus skreślił "zapis dłużny obciążający nas nakazami. To właśnie, co było naszym przeciwnikiem (w związku z naszą niemożnością przestrzegania Prawa), usunął z drogi krzyża… niechaj więc nikt o was nie wydaje sądu co do jedzenia i picia (ofiary), bądź w sprawie święta czy nowiu, czy sabatu. Są to tylko cienie spraw przyszłych, a rzeczywistość należy do Chrystusa" (Kol 2:14-17). Jest to zupełnie jasne. Przez śmierć Chrystusa na krzyżu Prawo zostało usunięte tak, że powinniśmy oprzeć się wszelkim naciskom na nas związanych z utrzymaniem jego części np. świąt czy sabatu. Celem tego tak jak i pozostałej części prawa było nawiązanie do Chrystusa. Po jego śmierci to znaczenie polegające na wskazywaniu czy nawiązaniu do Chrystusa spełniło się i dlatego nie zachodziła już konieczność przestrzegania tego Prawa.

Wczesny kościół chrześcijański pierwszego wieku znajdował się pod stałym naciskiem ortodoksyjnych Żydów, aby utrzymać część tego Prawa. Poprzez cały Nowy Testament przewija się powtarzane ostrzeżenie, aby się temu oprzeć. W takim świetle niecodzienne jest to, że dziś istnieje kilka denominacji, które zalecają częściowe przestrzeganie tego Prawa. Jak wcześniej pokazaliśmy, jakiekolwiek próby uzyskania zbawienia przez przestrzeganie tego Prawa, muszą być związane z przestrzeganiem całego Prawa, gdyż inaczej automatycznie jesteśmy potępieni za nieposłuszeństwo mu (Ga 3:10).

W naszej ludzkiej naturze istnieje coś, co skłania nas do idei usprawiedliwiania siebie przez uczynki; sprawia nam przyjemność odczuwanie, że robimy coś dla naszego zbawienia. Dlatego też przymusowa dziesięcina, noszenie krzyża, recytowanie modlitw, przyjmowanie pewnej pozycji w czasie modlitwy itd. wszystko są to popularne części składowe większości religii chrześcijańskich i innych. Zbawienie przez wiarę w samego Chrystusa jest nauką prawie unikalną w chrześcijaństwie, które opiera swoją wiarę na Biblii.

Przez cały czas w Nowym Testamencie pojawiają się biblijne ostrzeżenia mówiące o tym, aby nie utrzymywać jakiejkolwiek części Prawa Mojżesza w celu uzyskania zbawienia. Niektórzy głosili, że chrześcijanie powinni być obrzezani zgodnie z Prawem Mojżeszowym, aby przestrzegać to Prawo. Jakub kategorycznie potępił takie podejście mówiąc "Tego nie poleciliśmy" (Dz 15:24). Piotr opisał tych, którzy mówili o potrzebie przestrzegania Prawa: "Wkładając na uczniów jarzmo, którego ani ojcowie nasi, ani my sami nie mieliśmy siły dźwigać. Wierzymy przecież, że będziemy zbawieni przez łaskę Pana Jezusa, w przeciwieństwie do uczynków związanych z przestrzeganiem prawa tak samo jak oni" (Dz 15:10,11). Paweł pod natchnieniem również mówi, kładąc nacisk na to samo: "Człowiek osiąga usprawiedliwienie nie przez wypełnienie prawa za pomocą uczynków, lecz jedynie przez wiarę w Jezusa Chrystusa, … by osiągnąć usprawiedliwienie wiary w Chrystusa a nie przez wypełnianie prawa za pomocą uczynków, jako że przez wypełnianie prawa za pomocą uczynków nikt nie osiągnie usprawiedliwienia… W Prawie nikt nie osiąga usprawiedliwienia… każdy, kto uwierzy, jest przez Niego (Chrystusa) usprawiedliwiony ze wszystkich grzechów, z których nie mogliście zostać usprawiedliwieni w Prawie Mojżeszowym" (Ga 2:16; 3:11; Dz 13:39).

Świadczy to o odstępstwie popularnego chrześcijaństwa, którego wiele praktyk oparte jest na elementach Prawa Mojżeszowego - pomimo tak jasnej nauki rozważonej powyżej a mówiącej, że chrześcijanie nie powinni przestrzegać tego prawa, ponieważ zostało ono unieważnione przez Chrystusa. Obecnie rozważymy bardziej oczywiste przykłady, w których Prawo Mojżeszowe stało się podstawą obecnych praktyk chrześcijańskich.



Kapłani

Kościoły katolickie i anglikańskie rażąco korzystają z systemu kapłanów, którzy są ludźmi. Kościół rzymsko - katolicki uważa, że papież jest równoważny żydowskiemu arcykapłanowi. "Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus" (1Tm 2:5). Niemożliwością jest wobec tego, aby papież czy kapłani mogli być naszymi pośrednikami tak, jak byli nimi kapłani w ramach starego przymierza. Chrystus jest naszym arcykapłanem w niebie, przekazuje nasze modlitwy Bogu.

Nie ma absolutnie żadnego dowodu biblijnego mówiącego o tym, że autorytet, który posiadała starszyzna pierwszego wieku (np. Piotr), otrzymany od Ducha św. został przekazany następnym pokoleniom a zwłaszcza papieżowi. Nawet gdyby przyznano, że taka możliwość miała miejsce, nie ma możliwości udowodnienia, że papież i kapłani są tymi, których okrył duchowy płaszcz starszyzny pierwszego wieku.

Dary Ducha św. zostały cofnięte. Wszyscy wierzący mają taki sam dostęp do duchowego słowa w Biblii (zob. roz. 2.2 i 2.4). Jesteśmy więc wszyscy braćmi i nikt z nas nie ma wyższej duchowo pozycji niż inni. Faktycznie wszyscy prawdziwie wierzący są członkami nowego kapłaństwa z powodu swojego chrztu w Chrystusa w sensie, że ukazują oni światło Boga ciemnemu światu (1P 2:9). Staną się oni w związku z tym książętami królestwa, kiedy zostanie ono ustanowione na ziemi w czasie powrotu Chrystusa (Ap 5:10).

Katolicki zwyczaj nazywania kapłanów "Ojcem" ("papież" znaczy również "ojciec") jest jawnym zaprzeczeniem wyraźnych słów Chrystusa: "Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest ojciec wasz, Ten w niebie" (Mt 23:9). Rzeczywiście, Jezus ostrzegał przeciwko udzielaniu jakiemukolwiek człowiekowi duchowej czci, której domagają się współcześni kapłani. "Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi (nauczyciel), albowiem jeden jest wasz Nauczyciel a wy wszyscy braćmi jesteście" (Mt 23:8).

Ornaty noszone przez księży, biskupów i innych wywodzą się ze specjalnego odzienia noszonego przez kapłanów i arcykapłanów mojżeszowych. Odzienie to nawiązywało do doskonałego charakteru Chrystusa i cel jego tak jak i całego Prawa wypełnił się. Jest to doprawdy przykre, że odzienie, którego celem było wyniesienie chwały Chrystusa używane jest teraz, aby wynosić chwałę człowieka, który je nosi - Niektórzy z nich przyznają, że nie akceptują zmartwychwstania Chrystusa czy nawet istnienia Boga.



Dziesięcina

Była również częścią Prawa Mojżeszowego (Lb 18:21). Żydzi musieli płacić dziesięcinę plemieniu kapłanów Lewitom. Ponieważ po śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa nie może być kapłaństwa składającego się z ludzi, nie może więc obowiązywać płacenie dziesięciny starszyźnie jakiegokolwiek kościoła. Ponownie jedna fałszywa idea (w tym wypadku kapłaństwo) doprowadziła do drugiej (tzn. dziesięciny). Sam Bóg nie potrzebuje naszych ofiar, ponieważ wszystko należy do Niego (Ps 50:8-13). My mamy tylko zwrócić Bogu to, co on nam dał (1Krn 29:14). Niemożliwością jest uzyskanie zbawienia przez składanie materialnych ofiar np. finansowych. We wdzięczności za wspaniały dar Boga, powinniśmy ofiarować nie dziesiątą część naszych pieniędzy, ale całe nasze życie. Paweł jest tutaj przykładem. Naprawdę praktykował to co głosił: "Proszę was… abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą Bogu przyjemną, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej" (Rz 12:1).



Mięso

Żydowskie prawo uznało, że pewne rodzaje mięsa są nieczyste - przejęte to zostało przez niektóre wyznania dzisiejsze. Szczególnie dotyczy to wieprzowiny. Ponieważ Chrystus anulował to prawo na krzyżu "Niechajże Was tedy nikt nie sądzi dla pokarmu (mięso) albo dla napoju" (Kol 2:14-16). Tak więc polecenia mojżeszowe, dotyczące tych spraw, przestały obowiązywać, ponieważ przyszedł Chrystus. To właśnie do niego nawiązywało "czyste" pożywienie.

Jezus wyraźnie wyjaśnił, że nic co człowiek je nie może go duchowo skazić. Jedynie to, co pochodzi z jego serca jest tym, co go kala (Mk 7:15-23). "Tak uznał (Jezus) wszystkie potrawy są czyste" (Mk 7:19). Piotr w Dz 10:14,15 i Paweł dowiedzieli się tego samego: "Wiem, i przekonany jestem w Panu Jezusie, że nie ma niczego, co by samo przez się było nieczyste" (Rz 14:14). Wcześniej Paweł uważał, że odrzucanie pewnych rodzajów mięsa było oznaką duchowej słabości (Rz 14:2). Nasz stosunek do mięsa "nie przybliży nas do Boga" (1Kor 8:8). Najbardziej obciążającym jest ostrzeżenie, które dają odstępcy chrześcijańscy ludziom: "nakazują powstrzymywać się od pokarmów, które Bóg stworzył, aby je przyjmowali z dziękczynieniem wierzący i ci, którzy poznali prawdę" (1Tm 4:3). Na to Paweł powiedział tak: "Ponieważ wszystko, co Bóg stworzył, jest dobre i niczego, co jest spożywane z dziękczynieniem nie należy odrzucać" (1Tm 4:4).


Yüklə 1,38 Mb.

Dostları ilə paylaş:
1   ...   15   16   17   18   19   20   21   22   ...   25




Verilənlər bazası müəlliflik hüququ ilə müdafiə olunur ©genderi.org 2024
rəhbərliyinə müraciət

    Ana səhifə